PDA

Zobacz pełną wersję : Drzwi zatrzasnięte na amen



myszuu
17-11-09, 20:17
Coś ostatnio mam pecha... zostawiłem auto pod budynkiem kiedy wróciłem odrazu zauważyłem że klamka od tylnych drzwi dziwnie odstaje. .. oczywiscie zostawiłem plecak na tylnym siedzeniu i prawdopodobnie ktos chciał się włamać.. bo drzwi jeszcze godzine wczesniej były ok... tak więc ciągnięcie za klamke niee otwietało drzwi ( strasznie lekko chodzi jakby sie coś urwało) ale dało otwierać się od środka.

zabrałem się więc do rozkręcenia boczka niestety z nerwów i głupoty nie poczytałem żadnego manuala wziąłem śrubokręt i poszedłem walczyć.. ale żadnej śrubki nie znalazłem. za to znalazłem mały przełącznik który jest na drzwiach "lock cośtam" myślałem że jest on od odpięcia boczka więc przesunąłem następnie całkowicie przez przypadek zamknąłem te drzwi

teraz nie da się ich otworzyć z żadnej strony ;/ ? jakieś propozycje

krzyss
18-11-09, 00:44
Prosta sprawa. Kawałek dobrze zagiętego drutu + klin np. drewniany. Wbijasz klin między drzwi a karoserię tak aby nie zniszczyć lakieru, drutem musisz dostać się do przycisku lock i go przesunąć. Lepsze od klina są poduszki rozpierające. Jeśli jesteś z Poznania, mogę pomóc.

Nemereth
18-11-09, 00:46
To ma być wyrwane? jak to ma działać bez szkód?

siemens_15
18-11-09, 01:20
Prosta sprawa. Kawałek dobrze zagiętego drutu + klin np. drewniany. Wbijasz klin między drzwi a karoserię tak aby nie zniszczyć lakieru, drutem musisz dostać się do przycisku lock i go przesunąć. Lepsze od klina są poduszki rozpierające. Jeśli jesteś z Poznania, mogę pomóc.

Super prosta sprawa. Wbijasz klin między drzwi a karoserię i walisz najlepiej młotem. Excellent. :D

Odkręć od środka plastik przy klamce, jeżeli masz manualne szyby to odczep spinkę od korbki i ją wyjmij, odkręć schowek (ten który łapiesz przy zamykaniu drzwi), odczep trójkąt przy lusterku. Opuść szybę i ciągnij mocno tapicerkę pod kątem do góry. W najgorszym przypadku pourywasz parę spinek (lepsze to niż wbijanie klina między drzwi a karoserię :D ). Odchylisz kawałek boczka i będziesz miał cięgna na wierzchu.

myszuu
18-11-09, 08:34
trójkąt od lusterka nie dotyczy bo to są tyle drzwi:p od strony kierowcy.. ale faktycznie postaram się tam dostać odkręcając od środka chociaż na pierrwszy rzut oka nie widziałem tam żadnych śrub,, aha i szyby są elektryczne więc bede musial zachować ostrożność przy odpinaniu elektryki

krzyss
18-11-09, 12:36
Super prosta sprawa. Wbijasz klin między drzwi a karoserię i walisz najlepiej młotem. Excellent. :D
.

Nie przesadzaj. A kto napisał żeby walić młotem? Przeczytaj jeszcze raz, napisałem wyraźnie aby wbić go tak aby nie zniszczyć lakieru. Drzwi w hondach są na tyle "elastyczne" że można je bez problemu odgiąć 1,5-2cm (u góry po przekątnej od zawiasu dolnego). Aby włożyć cienki drut wystarczy odgiąć kilka mm. I nie trzeba nawet nic wbijać, jedynie wcisnąć klin z wyczuciem. Jeśli się to umiejętnie zrobi, to nic się nie stanie. Wiem coś o tym bo kiedyś zajmowałem się AO mieszkań i samochodów. Lepszym rozwiązaniem jest oczywiście poduszka rozpierająca, albo otwarcie bez klucza przez zamek, ale jak zatrzaśniesz sobie auto gdzieś na trasie to nie licz na to, trzeba sobie poradzić albo tym co masz pod ręką, albo tłuc szybę. Jeśli trzeba pomocy, zapraszam na PW.

mozes
18-11-09, 13:06
Co za bzdury.
Ja miałem podobnie zewnętrzna klamka była uszkodzona a przełącznik"blokady dla dzieci" zablokował skutecznie drzwi od środka. Odkręciłem klamkę wewnętrzną 1 wkręt, odpiąłem cięgno, odpiąłem kostkę od szyby i ręką pociągnąłem za cięgno od otwierania drzwi i się bez problemu otworzyły.
Nie kombinuj z żadnymi drutami czy "sztosami".
pozdr

Nemereth
18-11-09, 13:37
Nie przesadzaj. A kto napisał żeby walić młotem? Przeczytaj jeszcze raz, napisałem wyraźnie aby wbić go tak aby nie zniszczyć lakieru. Drzwi w hondach są na tyle "elastyczne" że można je bez problemu odgiąć 1,5-2cm

Zostaniesz blacharzem roku! lakier odprysnie od nacisku klina wiec pomysl co piszesz... To tak jakbys powiedzial ze jak przejedziesz po karoseri srubokretem albo grabkami to sladu nie bedzie... ROTFL

subbler
18-11-09, 14:09
Zostaniesz blacharzem roku! lakier odprysnie od nacisku klina wiec pomysl co piszesz... To tak jakbys powiedzial ze jak przejedziesz po karoseri srubokretem albo grabkami to sladu nie bedzie... ROTFL

kolega krzyss miał chyba na myśli, że auto zatrzesneło sie na dobre z kluczykami w srodkiu i właściciel nie ma zapasowych. W takim przypadku sposób który podał jest jak najbardziej OK. owinięty szmatką płaski kawałek metalu albo owinięty klin rozchylaja drzwi wystarczająco aby "złowić" drucikiem blokadę i otworzyć sobie zatrzanięte kluczyki. Przy delikatnym obchodzeniu się z lakierem nic a nic się nie dzieje - sprawdzone na swoim aucie, lecząc własna głupotę i sklerozę.

W tym wypadku właściciel ma dojście od środka a problem tkwi tylko w zablokowanych tylnych drzwiach, więc jedyna opcja to rozkręcenie boczka w/g manuala, odblokowanie ręcznie zapadki cięgnem i złożenie wszystkiego do kupy. Nie szukaj śrubek na oślep sprawdź w/g rysunków. Niestety nie wiem jak to jest zrobione w tylnych drzwiach od sedana, ale w przednich śrubki są w uchwycie, i w wewnętrznej klamce - reszta zatrzaski. Odpinanie elektryki jest banalne i nie masz czym sie przejmować to nie 220V ;D a wtyczka jest jedna i pasuje tylko w jeden możliwy sposób.

krzyss
20-11-09, 00:08
subbler zgadza się, mój błąd - niedoczytałem. Sugerując się tematem założyłem że auto jest zatrzaśnięte, a kluczyki zostały w środku.