myszuu
17-11-09, 07:36
Witam!
Wczoraj zatankowałem na statoil 95tke... wszystko było ok wyjechałem ze stacji przejeżdżając około 4-5 kilometrów kiedy to przede mną pojawił się stjuningowany opel corsa.. oczywiscie musiałem go objechać i dalej wszystko było w porządku aż w pewnym momęcie silnik zaczał przerywać i zostało mu już tak do teraz... przy gwałtownym dodawaniu gazu na niskich obrotach dławi się i czasem nawet gasnie ... przy wyższych obrotach (pomijając że ledwo się na nie wkręca) nie chce przyspieszac... stawiam na paliwo bo do tego czasu wszysko działało jak w zegarku.. ale czy możliwe że w przewodzie paliwowym i układzie zostało tyle starego ( dobrego ) paliwa że zrobbiłem na nim 5 km z wyprzedzaniem ??
silnik to d15b3 (gaźnik) sprawdzałem także czy przewody zapłonowe nie są zawilgnięte i czy są dociśnięte ale przy tej pogodzie to i tak nie pomoże.
miał ktoś podobny problem?? ( podobno mozna dolac 98 i się wyrówna skoro 95 było jakieś chrzczone - o ile to problem z paliwem )
Wczoraj zatankowałem na statoil 95tke... wszystko było ok wyjechałem ze stacji przejeżdżając około 4-5 kilometrów kiedy to przede mną pojawił się stjuningowany opel corsa.. oczywiscie musiałem go objechać i dalej wszystko było w porządku aż w pewnym momęcie silnik zaczał przerywać i zostało mu już tak do teraz... przy gwałtownym dodawaniu gazu na niskich obrotach dławi się i czasem nawet gasnie ... przy wyższych obrotach (pomijając że ledwo się na nie wkręca) nie chce przyspieszac... stawiam na paliwo bo do tego czasu wszysko działało jak w zegarku.. ale czy możliwe że w przewodzie paliwowym i układzie zostało tyle starego ( dobrego ) paliwa że zrobbiłem na nim 5 km z wyprzedzaniem ??
silnik to d15b3 (gaźnik) sprawdzałem także czy przewody zapłonowe nie są zawilgnięte i czy są dociśnięte ale przy tej pogodzie to i tak nie pomoże.
miał ktoś podobny problem?? ( podobno mozna dolac 98 i się wyrówna skoro 95 było jakieś chrzczone - o ile to problem z paliwem )