Zobacz pełną wersję : padł mi samochód nie odpala
panowie zdechł mi samochód, rano pisałem że mam kłopoty z linką prędkościomierza okazało się że oczywiście nie ma linki tylko jakaś elektronika ale potem świecił mi sie ABS potem check engine i wlaśnie dziewczyna wracała ze szkoły i padł całkiem. Podjechalem i okazało się ze nie ma prądu (nie kręci alternator) pchneli mnie i odpalilem po 3 km znowu mi zdechała brak prądu szarpie prycha itd. Akumulator mam nowy 2 tydzień. cały czas swieci się abs i check engine i oczywiście nie mam prędkosciomierza. Wygląda na to tak jak by alternator nie ładował bo akumulator jest padnięty ale skad problemy ze świecącym ABS-em i prędkosciomierzem i świecącym check enginem ? silnik d14z1 mam instalacje lpg na benz i na lpg jest to samo nie jedzie :-(
Sprawdź bezpieczniki (stawiam na któryś 15A), jak znajdziesz spalony to wymień, pewnie Ci ładowanie nie działało. Prędkościomierz też jest na tym samym bezpieczniku jeśli dobrze pamiętam więc to by pasowało. Akumulator musisz podładować pewnie.
Tj. nie jestem w 100% pewien czy mam rację ale sprawdzenie bezpieczników nic nie kosztuje :cool:
Sprawdź bezpieczniki (stawiam na któryś 15A), jak znajdziesz spalony to wymień, pewnie Ci ładowanie nie działało. Prędkościomierz też jest na tym samym bezpieczniku jeśli dobrze pamiętam więc to by pasowało. Akumulator musisz podładować pewnie.
Tj. nie jestem w 100% pewien czy mam rację ale sprawdzenie bezpieczników nic nie kosztuje :cool:
OK ide do garażu
dzięki !!!! okazał sie spalony bezpiecznik 7.5 od alternatora szukałem pod maską w skrzynce z bezpiecznikami ale okazał się jednak spalony w skrzynce pod kokpitem !!!!! GOD BLESS FORUM CIVICKLUB.PL
Maxoff, to nie wytłumaczy tego że po paru kilometrach staje... Czy źle zrozumiałem, że "po paru kilometrach jest to samo" ?
a komp od poduszek musial zlapac blad - wystarczy go zresetowac wg instrukcji gdzies na forum (funkcja szukaj), czesto srs lapie blad przy okazji utraty zasilania z aku
Maxoff, to nie wytłumaczy tego że po paru kilometrach staje...
Tłumaczy - brak ładowania z powodu spalonego bezpiecznika. Wygląda, że problem rozwiązany poprzez zaizolowanie przetartego przewodu i włożenie bezpiecznika więc chyba już nie ma nad czym debatować.
problem leżał w braku ładowania - alternator nie ładował przez bezpiecznik spalony a spalił sie przez zwarte kable problem rozwiązany - temat zamykamy dziękuję wszystkim za pomoc i za zainteresowanie szczególne brawa za trafność i szybkość w rozwiązaniu problemu dla Maxoff-a :) o 20:05 napisalem posta kilkanaście minut potem miałem diagnozę DZIĘKS
który kabel był przetarty? mam ten sam problem :(
skolopendra
04-01-10, 15:27
ten zielony...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.