rooty
09-06-06, 11:58
Wymienilem 2 dni temu lambde bo byla podejzana, kopulke tez wymienilem bo byly przebicia. Wszystko fajnie do momentu kiedy wczoraj nie wyjebalo mi "check-a" przy wyprzedzaniu. Objaw byl taki ze auto poprostu sie zdusilo, nawet lekkie dodanie gazu zamotalo cala buda. Mysle no fajnie, zjechalem na pobocze poczekalem 2-3 minuty, odpalilem i wszystko wrocilo do normy. Oczywiscie nadal szarpie i zamula ale to szczegol...
Dzis z ciekawosci zrobilem diagnostyke. Otoz wywalilo mi kod 1 - Sonda lambda lub jej obwód (krotki blysk, 3-4 sekundy przerwy i nastepny blysk -- caly czas sie powtarzalo). No dobra, odpialem lambde sprawdzilem styki, podpialem, reset, zwarlem ponownie zlacze no i blad 0 - Elektroniczne urządzenie sterujące lub jego obwód (caly czas sie swieci "check").
Co sie dzieje?
Dzis z ciekawosci zrobilem diagnostyke. Otoz wywalilo mi kod 1 - Sonda lambda lub jej obwód (krotki blysk, 3-4 sekundy przerwy i nastepny blysk -- caly czas sie powtarzalo). No dobra, odpialem lambde sprawdzilem styki, podpialem, reset, zwarlem ponownie zlacze no i blad 0 - Elektroniczne urządzenie sterujące lub jego obwód (caly czas sie swieci "check").
Co sie dzieje?