Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : strasznie szarpie



Bzyk
08-06-06, 15:24
Co może być przyczyną tego, że przy zmianie biegów strasznie szarpie, szczególnie na dwójce i na dodatek strzela z rury, na początku myślałem, że to aparat zapłonowy, ale zapłon idealny.

LIO
08-06-06, 16:19
odpowiedzi szukaj w tym dziale, bo bylo jakies 26 razy

poza tym opis problemu masz taki, ze mozemy wrózyc

Ramzes
08-06-06, 16:30
LIO nie gadaj glupot bylo o tym z 50 razy na bide... wracajac do tematu, moze swiece przewody looknij pod kopule palec wyczysc moze wymien, zmien stacje benzynowa... powinno pomoc

rs
08-06-06, 17:37
może musisz podjechać do dobrego diagnosty i podpiąć się do kompa.. ja też szukałem w szukajce,czytałem miało być o tym bardzo dużo i nic sie nie dowiedziałem do tego wywala mi błąd :14: zmieniałem to co trzeba i w dalszym ciągu mam te same akcje ,a takie biadolenie że było o tym 26 razy usypia mnie.......

Ramzes
08-06-06, 18:04
cos mi sie przypomina ze ktos tu mial podobne akcje i wymiana sondy pomogla... tam poszukajcie...

rs
08-06-06, 18:27
zapłaciłem prawie 200 zł. za sonde zmieniłem i nic,.silniczek krokowy i nic,czujnik temperetury i nic, sprawdzałem czujniki, przewody,aparat, robiłem różne triki i nic... pozostał tylko popalony komp ale tego dowiem się w następnym tyg. po wizycie w ASO,głowe mam kwadratową od wiadomości , zepsute nerwy od praktyki a kod "14" jak był tak jest i szarpanie tez jest....straszne. :?

LIO
08-06-06, 20:11
a takie biadolenie że było o tym 26 razy usypia mnie.......

proponuje zatem polozyc sie spac



zapłaciłem prawie 200 zł. za sonde zmieniłem i nic,.silniczek krokowy i nic,czujnik temperetury i nic, sprawdzałem czujniki, przewody,aparat, robiłem różne triki i nic... pozostał tylko popalony komp ale tego dowiem się w następnym tyg. po wizycie w ASO,głowe mam kwadratową od wiadomości , zepsute nerwy od praktyki a kod "14" jak był tak jest i szarpanie tez jest....straszne

zatem nie ma co szukac informacji w necie, tylko trzeba jechac do ASO, bo co my tobie na odleglosc pomozemy

autor tematu nie zadal sobie nawet trudu zeby opisac co i jak, nie przeczytal wspominanych juz tematów i nie spróbowal posprawdzac mozliwych przyczyn i wyeliminowania chociaz jakis, nie zrobil nawet samodiagnostyki (zaraz pewnie zada pytanie, a jak sie robi samodiagnostyke- wtedy wpadnie kolejny obronca i napisze ze usypia.... bla bla)

rs
08-06-06, 22:06
Lio nie mów mi kto sobie zadał trud ,a kto nie,większość twojch odpowiedzi jako fascynata i moda są takie same, ble ble i to samo z 9000 odpowiedzi,powiedz mi do czego służy forum, by bez przerwy czytać archiwum albo uczyć ludzi pisowni i zwracać uwage na pierdoły,nie na pomoc,i wymiane nowych doświadczeń? Najlepszy przykład twojego doświadczenia i zaangażowania w to forum doświadczyłem wczoraj na PW.
wiesz jak sie czuje człowiek który nie ma pojęcia ,a chce zrobić coś po małych kosztach, - tak jak człowiek który jedzie na wymiane łożyska aparatu do serwisu i płaci kase ,ciesząc się że mało zapłacił,, bo boi sie go sam ruszyć..... ale przecież jest ekspertem od spraw specialnych. twoi koledzy są bardziej konkretni i nie jest to tylko moja opinia.
propozycja -może jesteś naprawde zmęczony od wiedzi praktycznej i teoretycznej to prześpij sie, bo ja naprawde usypiam jak cie czytam....
pozdrowionka .,. :570:

LIO
08-06-06, 22:46
Lio nie mów mi kto sobie zadał trud

nie ty jestes autorem tego tematu, nie o to bie pisalem


powiedz mi do czego służy forum, by bez przerwy czytać archiwum albo uczyć ludzi pisowni i zwracać uwage na pierdoły,nie na pomoc,i wymiane nowych doświadczeń

jasne, ale ile mozna pisac do usranej smierci to samo, na te same pytania ?
nikomu sie juz nie chce, a kontynuowanie takiego tematu, powoduje, ze kiedy przychodzi kolejny uzytkownik i uzywa opcji szukaj, to wyskakuje mu 10 tematów i w kazdym szczatkowe informacje, wlasnie przez takie osoby, którym nie chce sie przejrzec forum i troszke poczytac



twoi koledzy są bardziej konkretni i nie jest to tylko moja opinia.
chyba sie potne z tego powodu



bo ja naprawde usypiam jak cie czytam....
zatem dobranoc, albo nie czytaj