PDA

Zobacz pełną wersję : Bicie na kierownicy - nietypowe



s3kawek
07-11-09, 23:38
Witam
Sytuacja wygląda następująco. Ruszam i do 20km/h jest ok, około 40 zaczyna się bujanie auta jakby koło było zgięte w ósemkę (wygięte z boku) i jednocześnie jak kierownica jest skręcona to jest ok, natomiast jak odkręcam to czuć szarpanie prawo/lewo tak, że jak puszczę kierownicę to wyraźnie widać jak nią szarpie. Powyżej 50 nie czuć drgania, szarpania ani innych objawów. Co jest do kur.. nędzy bo mnie szlag trafia.
Opony zmienione i wyważone i bez efektu.

gruszkin
08-11-09, 23:11
pojechać do najbliższej stacji diagnostycznej, poprosic o sprawdzenie zawieszenia na szarpakach, dasz 20zł i prawdopodobnie będzie wszystko jasne. jeśli nie to ustaw zbieżność

Nemereth
09-11-09, 00:22
Mi to by wygladalo na straszne luzy w przednim zawieszeniu - wahacze albo lozysko, moze szpilki pokrzywione i kolo sie jajkuje :P

kiedy to sie stało i po czym, napisz cos wiecej to mozna pomyslec.

s3kawek
09-11-09, 12:29
pojechać do najbliższej stacji diagnostycznej, poprosic o sprawdzenie zawieszenia na szarpakach, dasz 20zł i prawdopodobnie będzie wszystko jasne. jeśli nie to ustaw zbieżność

Właśnie o to chodzi że szarpaki robią dużo hałasu a demaskują tylko bardzo duże luzy.Zbieżność ustawiona.


Mi to by wygladalo na straszne luzy w przednim zawieszeniu - wahacze albo lozysko, moze szpilki pokrzywione i kolo sie jajkuje :P

kiedy to sie stało i po czym, napisz cos wiecej to mozna pomyslec.

Zawieszenie w bardzo dobrym stanie, poza tym gdyby to były luzy to zachowywałby się nieprzewidywalnie, a te szarpnięcia sa miarowe i dokładnie powtarzalne.

Może jest tu spec od kół - czy uszkodzona felga mimo prawidłowego wyważenia może dawać taki efekt?

gruszkin
09-11-09, 14:24
nie jestem specem ale może.krzywizny wywazniem nie zredukujesz np.

kenny
09-11-09, 14:42
a kół Ci nikt nie próbował odkręcić?

s3kawek
09-11-09, 14:57
a kół Ci nikt nie próbował odkręcić?

Sprawdzałem śruby, wszystkie siedzą ok. Dzisiaj wyjmę zapasówkę i będę przekładał po kolei i zobaczę czy coś się zmienia, może w któreś oponie opasanie poszło.

Przyszło mi jeszcze do głowy coś innego. Czy efekt szarpania przy odkręcaniu kierownicy może byś spowodowany wspomaganiem? Czy płyn do wspomagania to jest jakiś standardowy specyfik czy hondowski wynalazek?

skolopendra
09-11-09, 18:00
czy hondowski wynalazek?

psf

http://cgi.ebay.com.sg/Honda-PSF-S-Power-Steering-Fluid-at-S-10-per-litre_W0QQitemZ200396413624QQcmdZViewItemQQptZLH_D efaultDomain_216?hash=item2ea88e9ab8

;)

marek44em
09-11-09, 18:03
Witam
Sytuacja wygląda następująco. Ruszam i do 20km/h jest ok, około 40 zaczyna się bujanie auta jakby koło było zgięte w ósemkę (wygięte z boku) i jednocześnie jak kierownica jest skręcona to jest ok, natomiast jak odkręcam to czuć szarpanie prawo/lewo tak, że jak puszczę kierownicę to wyraźnie widać jak nią szarpie. Powyżej 50 nie czuć drgania, szarpania ani innych objawów. Co jest do kur.. nędzy bo mnie szlag trafia.
Opony zmienione i wyważone i bez efektu.

Mam podobnie, ale u mnmie stało się to zmianie opon z letnich na zimówki. Na letnich tego nie było . Przy skręcaniu np na krzyżówkach na małej prędkości kierownica pulsuję w prawo/lewo. Nie są to duże ruchy ale wyraźnie czuc jak kierownica nie powraca płynnie do pozycji na wprost tylko właśnie pulsuje.
Na tych zimówkach jeździłem w zeszłym roku i było wszystko ok ale miałem je na innych felgach tzn. były one od opla i miały 5,5 cala szerokości a teraz założyłem je na 5 calowe od Jazza.
Jutro założe inne koła i sprawdzę czy problem też występuje. O wynikach poinformuję

s3kawek
09-11-09, 23:34
Dla potomnych.
Sprawa się wyjaśniła i powodem problemów była przednia zimowa opona. Co ciekawe nie była uszkodzona z boku tylko od czoła. Zdejmowałem poszczególne koła i robiłem jazdę testową i po zamienieniu przedniego koła z zapasówką jak ręką odjął. Zacząłem się przyglądać tej oponie i z boku nie było żadnego wybrzuszenia ani zniekształcenia natomiast bieżnik miał wszędzie 6 mm a w jednym miejscu (na obszarze ok 5cm) miał 2mm, czyli mam powód - opasanie strzeliło. Co ciekawe w letnich było to samo i też Dunlopy, chyba się w przyszłości na nie nie zdecyduje.