PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwny dzwiek na obrotach 1500-1900!CTDI



CrazyCoCo
04-11-09, 13:03
Witam
Pare miesiecy temu kupilem civica(CDTI 2005 rok)!Jest to moja pierwsza zima z tym autem i gdy pozostawilem je na cala noc na mrozie zacza sie problem.
Gdy jest zimne na obrotach miedzy 1500-1900 slychac dziwny dzwiek takie "zyczenie" ktore slychac w kabinie!Nie ma spadkow mocy nie ma problemow z odpalaniem po prostu na tym zakresie slychac ten dzwiek!Gdy auto jest nagrzane problem prawie znika bo slychac to bardzo cicho!
Moze ktos z was mial podobny problem?

rower25
04-11-09, 15:19
Witam,

Mam to samo w CTDI 2004. Mój mechanik który ogarnia cąłkiem dobrze ten silnik mówi że w prawie każdym modelu jest ten dźwięk. Próbował z tym walczyć ale przyczyna nie odnaleziona, w każdym razie żadna usterka nie została wykryta. Wspomniał że może to być spowodowane tym że jakaś część silnika wpada w rezonans i stąd ten dźwięk. Mi to się kojarzy jakby z zasysaniem jakiegoś płynu.

Pzdr,
Rower

agent
07-11-09, 14:12
Też mam to samo. U mnie występuje tylko na zimnym silniku i tylko w okresie jesienno- zimowym tj gdy temp. na zewnątrz jest mniej więcej poniżej 3-5 stopni. Może chodzi jakieś dogrzewanie świec albo coś podobnego?

k1siel
07-11-09, 17:16
Mam to samo.

W poprzednim tygodniu przy temp. -4 stopnie znowu się pojawił ten dziwny dźwięk jak poprzedniej zimy.
Dzisiaj przy 5 stopniach nic nie słychać.
Pozdrawiam

nefilim
24-11-09, 23:14
Witam. Miałem tak przez cały rok. Taki metaliczny dźwięk. Po zmianie filtrów oleju i paliwa znikł. Faktycznie wtedy skojarzyłem że pojawił się po poprzedniej wymianie na filtry filtrona.

q33nyc
25-11-09, 05:20
Witam,u mnie bylo to samo ma to zwiazek z przewodami paliwowymi (dlatego koledze Nefilim po wymianie filtra paliwa zaniklo musialy sie inaczej ulozyc ) gdzies wpadaja w wibracje.Wieczorem moge dac dla ludzi z okolic warszawy namiar na mechanika z marek Marcina ktory ma na ten temat wiedze....pracowal w hondzie naprawia japonskie auta.

agent
25-11-09, 07:26
A może lepiej by było opisać jak to samemu zrobić. Przydałoby się róznież tym co nie z Warszawy.

q33nyc
25-11-09, 17:32
Marcin mechanik 504-100-927

rower25
26-11-09, 09:30
hehe....tez korzystam z usług Marcina...w porządku facet!

Prezesunio
02-12-09, 20:49
mam takie pytanie wiem ze nie ten temat/dział ale przy okazji urzytkownikow 1.7, mam zamiar takiego civic'a kupic czy to dobry pomysł, zadowolenie jesteście ??

mazdam
02-12-09, 21:40
Nie wiem czy będę obiektywny bo właśnie chce sprzedać, ale nie z powodów że jestem niezadowolony tylko
potrzebuje czegoś większego.

Jak dla mnie samochód z tym silnikiem ma parę zalet:
- bardzo mało pali max co mi się udało uzyskać w strasznych korkach to 6.2. Średnio mam cały czas 5.4-5.5
Minimalne na trasie 4.8. I to na na 16 205x55
- moim zdaniem i to nie tylko poglądowym, ale jeździłem 1.4. Diesel zbiera się o niebo lepiej.
- ma inną skrzynie niż 1.4 która jest już wolna od usterki nękającej użytkowników tego silnika
- silnik jest naprawdę bezawaryjny. Większość usterek wynika z małej popularności tego silnika i po prostu
domorośli mechanicy nie potrafią go diagnozować. Z tym jest już coraz lepiej, wiadomo więcej tych
samochodów już jeździ po naszych drogach.
Najczęstsza usterka to zapieczone kierownice w turbinie jak we wszystkich TDI np. VW, można albo
czyścić, albo regenerować. Przy czym odpowiednim stylu jazdy można ją wyeliminować
- tanie części (silink ISUZU zbliżony do tego w ASTRZE III). Przykład ostatnio wymieniałem rozrząd na
oryginalny (pasek plus dwie rolki) z robocizną wyszło 584 zł

Jak jesteś z WL to wal na priv. Spikniemy się jakoś to się przejedziesz i sam zobaczysz.

Pozdrawiam,

MM

agent
02-12-09, 22:17
Mam podobne odczucia. Jedyna awaria u mnie to alternator i to dwukrotnie chociaż za pierwszym razem był naprawiany a za drugim wszystko działało oprócz migotania świateł. Aha, zimą lubi gasnąć ale to pewnie od paliwa.

lukamila
02-12-09, 22:42
Odnosnie tego dzwięku tez tak miałem ostatnio, ale działo się to w okolicy 1000 obr , jak spadł do 800 to dzwieku nie było i wyzej tez nie było. Wymieniłem pasek wielorowkowy(klinowy) razem z jedną rolką i dzwięk znikł. Miałem jeszcze jeden problem, przy przyspieszaniu dzwonił jak zaworami , jak mu wcisnąłem do 4500 obr to przestawał ...no ale kto bedzie jezdził cały czas na petardzie ;)?..okazał sie bowiem że mam do wymiany pompę wody , wymieniłem i teraz jak pszczółka. Informacyjnie dodam tylko że nowa pompa w serwisie kosztuje 500 zł, a ja wymieniłem na pompę firmy Graf (nr iden. GPA948). Odnosnie samego silnika , idealna sprawa jesli ktos dojezdza do pracy np 120 km jak ja , filtry wymieniam filtrona i nic sie nie dzieje , przez nieco ponad 2 lata przejechałem 120 tys km , wiec nie mówcie że kierownice w turbinie to standard . Wazne jest by kupować auto z głową , jesli duzo sie jezdzi i na długich trasach to tylko turbo diesel , jesli w wiekszosci po miescie to lepiej turbo nie kupowac bo turbiny nie lubią krótkkich tras , lepiej kupic benzynę. Kolega miał Octavie w turbinie i wystarczyło 40 tys po miescie od nowosci zeby turbinę zajechać. To jest własnie norma.

Pelon
25-12-09, 16:56
U mnie wygląda to dość podobnie. Jestem w posiadaniu CDTI od czterech tygodni. Problem z dziwnymi odgłosami wystapiły podczas ostatnich mrozów. Jak silnik zimny wystartuje słychać jakby pisk podobny do tarcia nienaoliwionych części. Nie jest zbyt głośny, ale jak się jest świeżo upieczonym właścicielem to takie dzwięki irytują. Później do czasu uzyskania optymalnej temperatury pracy w okolicach właśnie 2000 obr pojawia się szmer, który wcześniej nie występował. Czy myślicie, że jest to sprawa dla mechanika czy raczej pochodna warunków atmosferycznych? A może ktoś poleci mechanika do Hani z okolic Krakowa, któremu nie są odbce silniki diesla??

MajkelG
27-01-10, 02:41
Nie wiem czy ktoś coś do tej pory zaradził na ten problem ale też się dopiszę do listy osób, które mają te szmery pod maską przy około 1800rpm.
Dodam tylko, że zarówno przed jak i po wymianie rozrządu problem wyglądał tak samo, a gdy z mechanikiem przykładaliśmy ucho, hałas wydawał się dobiegać właśnie z okolic rozrządu. Jeden z nas lekko odgiął plastikową osłonę rozrządu i nasłuchiwał, a drugi trzymał gaz w okolicach 1800rpm. Później się zamieniliśmy miejscami.
Jeśli ten trop komuś pomoże znaleźć źródło tego badziewia to byłoby naprawdę super.

agent
27-01-10, 07:26
Ja niestety nie mam chętnego do gazowania ale na pomysł aby jeden gazował a drugi słuchał nie jest chyba ciężko wpaść :)

xavier85
03-02-10, 10:57
podpinam sie pod temat:)..mam to samo miedzy 1600 a 1900obr jeczy cos z okolic paska alternatora a rozrzadu, dziwna rzecz ze to piszczenie slychac tylko w kabinie a nie z pod maski<nasuchiwalem z kolega>..u mnie dźwięk sie na sila w momecie dogrzewania sie silnika puzniej stoponiowo zanika..dziwne:)

genior
03-02-10, 12:55
nie wiem czy to nie całkiem osobna sprawa, ale u mojego ojca w ctdi był podobny objaw, po długich poszukiwaniach okazało się że odgłos wydobywał się z lampy, a konkretnie z silniczka regulacji wysokości świateł, w sumie nie zaszkodzi sprawdzić :)

agent
03-02-10, 14:31
Tak z tamtąd też dochodzi dziwny dźwięk ale to jest takie terkotanie-pukanie. To obajw że silniczek niedługo padnie :). Różnica tkwi w tym że ten od silniczka lampy słychac również po wyłączeniu silnika na włączonym zapłonie.

MajkelG
04-02-10, 00:38
Ja niestety nie mam chętnego do gazowania ale na pomysł aby jeden gazował a drugi słuchał nie jest chyba ciężko wpaść :)

ciężko może i nie, ale nie zawsze ma się taką możliwość... ja to robiłem przy odkręconych osłonach rozrządu;)
najdziwniejsze jest to, że gdy jest ciepło i sucho objaw znika. Latem czasami się odzywało przy wilgotnych wieczorach, a zima non stop daje o sobie znac:/

Pelon
13-02-10, 16:31
W powyższych rozwinięciach tematu widać pewne prawidłowości:
1. Dźwięk przenoszony jest z dużą intensywnością do kabiny (na zewnątrz ledwie słyszalny).
2. Pojawia się głównie w okresie zimowym (zakres obrotów 1700-1800).
3. Dźwięk przenoszony jest przez przewody paliwowe.
4. Im silnik cieplejszy tym intensywność szmerów mniejsza.
5. Wyraźnie wydobywa się z okolic rozrządu (też nie dawno wymieniłem, ale nie ustało).
Podsumowując. Biorąc pod uwagę specyfikę silników diesla czy problem nie tkwi w którymś elemencie układu zasilającego paliwa?? Przyznam, że sprawa tak mnie wciąga, że od dnia zamieszczenia mojego wpisu poszukuję odpowiedzi i nic. Samochód oglądało i osłuchiwało już kilka osób. Poza dźwiękiem nie ma żadnego problemu w trakcie jazdy.
Ma ktoś pomysł??

agent
13-02-10, 19:35
Skąd pewność że to przewody paliwowe a jednocześnie dźwięk z okolic rozrządu. To albo przewody albo rozrząd. Moja dedukcja jest taka że skoro jest ten dźwięk zimą a nie ma latem więc jest to coś wspólnego z niską temperaturą a więc może np. włącza się układ dogrzewania płynu chłodzącego (przy termostacie są 3 świece żarowe łącznie o mocy 750 W). Jak dobrze kojarzę świece te mają osobną skrzynkę z bezpiecznikami. Można by je wyjąć i zobaczyć czy dźwięk nadal będzie.
P.S. Muszę znaleźć chętnego do gazowania to też posłucham.

xavier85
13-02-10, 21:16
Agent pogazowalbym Ci ale za daleko mam do Gdańska;p..tez jestem za teoria dogrzewania:)..
pozdr

Pelon
14-02-10, 21:18
Nie musi nikt specjalnie gazować :) wystarczy jechać i najlepiej na 2 lub 3 biegu złapać 1700 obr. W środku ten dźwięk znacznie lepiej słychać. Do teorii Agenta mam dodatkowe pytania: czy układ dogrzewania płynu będzie się włączał jak silnik wskazuje optymalną temperaturę?? Nawet jak się rozgrzeje przy warunkach jakie panują dziś około „O” dalej rzęzi... :( Jakie elementy składają się układ dogrzewania?? Jest tam jakaś pompka czy coś co może rezonować?? Pomysł na paliwo i przewody przenoszące dźwięk wydawał się być ciekawym tropem w nawiązaniu do tego co napisali wcześniej inni (związek z rozrządem jest taki, że tam zlokalizowana jest pompa ssąco-podająca, czyli przepływa tam paliwo...). Czekam na odpowiedź.
Pozdr z Krk

agent
15-02-10, 07:21
Nie musi nikt specjalnie gazować wystarczy jechać i najlepiej na 2 lub 3 biegu złapać 1700 obr. W środku ten dźwięk znacznie lepiej słychać
Może i słychać lepiej ale nie wiadomo skąd - w środku wiadomo jedynie że spod maski.

czy układ dogrzewania płynu będzie się włączał jak silnik wskazuje optymalną temperaturę?? Nawet jak się rozgrzeje przy warunkach jakie panują dziś około „O” dalej rzęzi...
Tego na 100% nie wiem ale logika mówi że układ chodzi jak tepm spada poniżej XX stopni i oczywiście wyłącza sie jak już silnik jest ciepły. Przypomniało mi się jak robiłem test alternatora to po uruchmieniu miałem przez kilka minut na mierniku nieco powyżej 12V. Potem coś cicho cykło i pojawiło się ponad 14V. Wnioskuję że zadziałał i wyłączył sie wtedy układ dogrzewania.
A co do rzęzenia to mi chyba nie rzęzi jak się rozgrzeje albo przynajmniej znacznie mniej

Jakie elementy składają się układ dogrzewania?? Jest tam jakaś pompka czy coś co może rezonować??
Są tylko 3 świece w obudowie od termostatu. Nie ma żadnej dodatkowej pompki.

Pomysł na paliwo i przewody przenoszące dźwięk wydawał się być ciekawym tropem w nawiązaniu do tego co napisali wcześniej inni (związek z rozrządem jest taki, że tam zlokalizowana jest pompa ssąco-podająca, czyli przepływa tam paliwo...)
No chyba że w tym kierunku kombinować to może coś być. Tylko co ma temp. do tego? Paliwo gęstsze?

MajkelG
15-02-10, 13:29
ja bym stawial na cos plastikowego... lista rzeczy moze byc olbrzymia, ale na logike...
jak jest zimno, plastikowe elementy sa sztywniejsze. Oznacza to, ze cos jest bardziej podatne na drgania (miekkie rzeczy bardziej tlumia rezonans).

Sie zastanawiam czy to nie jest plastik oslony rozrzadu w tym miejscu gdzie sie laczy jedna polowa z druga...

Troche przestudiowalem to i owo. W oplach jak wiecie siedzi ten sam silnik 1.7 isuzu, wiec zajrzalem na forum opla...
Nie wiem czy nie dostane po glowie od adminow za ten link:
O TUTAJ (http://astraklub.pl/viewtopic.php?t=18777&postdays=0&postorder=asc&highlight=tdci+ha%B3as&start=0)
Ale tam wlascicielowi astry udalo sie rozwiazac ten problem. W sumie ameryki nie odkryl, ale moze rzeczywiscie to o to chodzi ;)

tomasz600
17-10-11, 17:49
Przyłączam się do tematu bo widzę że problem nie został rozwiązany. Mam 1.7CTDi i podobnie jak przedmówcy dziwny metaliczny rezonans przy ok 1800obr/min. I co ciekawe u mnie jest wyraźniejszy jak silnik jest ciepły natomiast zaraz po odpaleniu nie jest tak zauważalny albo nawet nie zawsze występuje. Nie wygląda to na zepsuty element ale denerwuje podczas jazdy bo jest dość wyraźnie odczuwalny w kabinie po stronie pasażera. Stojąc przy otwartej masce na zewnątrz auta nie słychać prawie nic. Ma ktoś jeszcze podobnie albo komuś udało się problem rozwiązać?

tomasz600
20-10-11, 18:30
Byłem przed chwilą na kanale, oglądamy, słuchamy i wnioski są następujące:
1. Słychać między 1700-2000obr/min bez różnicy czy na postoju czy w czasie jazdy.
2. Najlepiej słychać przy zamkniętych drzwiach a po otwarciu jednych dźwięk jest mniej słyszalny.
3. Siedząc w środku słychać a stojąc na zewnątrz przy aucie lub pod autem kompletnie nic. Silniczek pracuje równo i płynnie.
4. Sugerowana przez niektórych obudowa (osłona) katalizatora jest w idealnym stanie. Nawet śladu rdzy nie widać bo auto jeździło 8 lat we Włoszech.
4. WYDAJE mi się że jest to coś co drga a jest na stałe zamocowane i uderza wpadając w lekkie drgania o coś co znajduje się blisko ściany działowej komory silnika i wnętrza.
Na chwilę obecną nie mam pojęcia co to jest i zaczyna być denerwujące, bo wszystko cicho i ładnie chodzi, zawiecha jak nowa a tu takie "coś" drażni.
Ma ktoś jakiś pomysł albo rozwiązanie? help:confused:

genior
20-10-11, 18:50
sprawdz silniczki do regulacji swiatel, wiem że to glupio brzmi ale kiedys tak samo szukałem z ojcem w ctdi i tylko przez przypadek nam się udało ustalić ze jeden silniczek wariuje i wpada w takie drgania przy okresonych obrotac, nie mówie że u Ciebie jest to samo, ale warto spojrzeć i pobawic sie silniczkami

eba82
20-10-11, 20:43
Witam wszystkich,
też jestem szczęśliwym posiadaczem hondy civic 1.7 cdti od lutego tego roku. Na początku też mnie drażniły takie odgłosy lecz wtedy zima szybko się skończyła, lecz znów zaczyna się zaczyna i powoli powraca irytacja.
Wracając do tematu to wydaje mi się, że nie może to być układ dogrzewania płynu ponieważ jeżeli by miał wydawać takie dźwięki to robił by to bez względu na obroty silnika tylko tyko po odpaleniu silnika!?
Jeżeli wszyscy słyszą ten dźwięk w przedziale pasażerskim, a nie pod maską to trzeba by zastanowić się czy to nie dzieje się pod deską rozdzielcza i gdzieś koło lewarka lub skrzyni biegów ewentualnie gdzieś za radiem???
Czekam na spostrzeżenia i mam nadzieje, że uda nam się jakoś rozwiązać ten problem.

tomasz600
22-10-11, 09:07
http://www.youtube.com/watch?v=KRrV4yXA3IM
zaleca się nie używanie tonów niskich bo zagłuszają ten dźwięk. Najlepiej jest je wyłączyć lub skorzystać z głośników laptopa.

drako
30-11-11, 16:38
Dziś jak był mróz około-4 to było słychać jakiś dziwny metaliczny dźwięk w zakresie obrotów około 1500-1900 jakby taki metaliczny.Nieważne czy jechałem czy na postoju.PO pracy jak już jest na plusie nic nie słychać.Postaram się to nagrać któregoś dnia .Czytałem na innym forum że to częsty objaw w tych silnikach i ma to niby związek z przewodami paliwowymi czy filtrem paliwa.Sam nie wiem co o tym myśleć.w poprzednią zimę jeździłem też taką hondą i tego nie było słychać.Po wymianie filtrów ,oleju i rozrządu nie było tego słychać mimo że były przymrozki w nocy...

drako
30-11-11, 23:44
http://www.sendspace.pl/file/5c165f580b6cfeaa84cecd6 Mi sie otwiera np Quick time player
Co się okazało na zimnym jak odpaliłem wieczorem było ok.Przejechałem 10km i jest ten dziwny dźwięk.Przesyłam plik z dźwiękiem .... Słychać to przy obrotach od około 1600-1800 .Wyraźnie można zauważyć że jak przegazuje do 3 tyś np to jak spadają obroty to tez słychać ten dziwny odgłos.Jakieś pomysły?Mówicie o tym samym dźwięku co u mnie?

zbych123
01-12-11, 00:42
sprawdź pod spodem samochodu czy osłona katalizatora nie wpada w rezonans z powodu przerdzewienia na śrubkach tej osłony,trzeba najprościej zmontować to obejmą metalowa i będzie git

drako
01-12-11, 08:25
Miałeś taki problem i stąd ta teza?Mysle że jakby coś wpadało w rezonans to było by to cały czas ,a jak wczoraj odpaliłem na zimnym całkowicie nie było tego słychać ,tylko po przejechaniu kilku km...

zbych123
01-12-11, 12:21
tak to słychać na na graniu

drako
01-12-11, 13:03
Możesz mi powiedzieć mniej wiecej gdzie to dokładnie się znajduje i jak się do tego dostać ?

zbych123
02-12-11, 00:26
katalizator znajduje sie na początku wydechu pod samochodem w okolicy przednich siedzeń jak sie schylisz i zaglądniesz pod samochód to zobaczysz katalizator a na końcu wydechu znajdują się 2 tłumiki

drako
02-12-11, 09:09
Ok.Dzieki sprawdzę czy to to.Pozdr

drako
02-12-11, 14:00
http://w722.wrzuta.pl/audio/1kGOYJWBAvJ/honda_1.7cdti_dziwny_dzwiek Teraz można bezpośrednio na stronie odsluchac. Jak ktoś rozwiąże ten problem niech da znać. U mnie na całkowicie zimnym silniku tego nie słychać. Dopiero jak się trochę rozgrzeje....

marioZ
03-12-11, 08:33
mam taki sam dźwięk w mojej Hondzie....odgłosy wydaje mi się że pochodzą z okolic turbiny raczej...bo jak dodajesz gazu i w pewnym momencie jest ten odglas w innym razem nie slychac go. Ja już drugą zimę szukam gdzie to draństwo mi brzęczy i nic.

drako
06-12-11, 19:58
Patrzyłem pod samochodem na kanale i wszystko wydaje sie być ok.Na zewnątrz prawie wcale tego nie słychać.Tylko w środku auta.Coś mi sie zdaje że to może mieć związek z filtrami oleju bądz paliwa,albo rozrządem bo przed wymiana tego nie było.

marioZ
07-12-11, 08:23
to teraz powiem wam ciekawostkę...zalałem auto paliwem "ultimate" wiadomo jaki CPN i nie słysze już tych dźwięków...ale to też może być spowodowane że nie było ostatnio temperatury minusowej

drako
07-12-11, 10:01
Własnie czytałem gdzies o paliwie i czekam aż zapali mi się rezerwa i planuje zalac jakies lepsze paliwo tylko jeszcze nie wiem czy to będzie Shell,Orlen czy Statoil .Dam znać czy coś się zmieniło :)

hunterzmc
07-12-11, 22:17
Ja dzisiaj wlasnie zalałem v-powera i jutro zobaczymy jak sie bedzie zachowywac :).

hunterzmc
08-12-11, 19:28
Dzisiaj rano o dziwo niemialem tych dzwieków ryczących...Hmmm na dworze bylo kolo 1-2 stopni rano a w nocy kolo 0

marioZ
09-12-11, 07:51
czyli wina paliwa :) no sam nie wiem właśnie

genior
09-12-11, 10:26
No po wczorajszych wiadomosciach z krakowa to juz chyba nie ma sie czemu dziwić. Zdaje sie przez 4 lata sprzedawali olej opałowy jako wysokiej jakosci ropę!!! tak nas robią w balona!

hunterzmc
09-12-11, 19:11
moglbys podrzucić jakiegos linka? nie ogladalem wiadomosci

genior
09-12-11, 20:34
nie mam linka bo oglądałem wiadomości :p
poszukaj w goglu, coś na pewno znajdzie

drako
14-12-11, 09:12
paliwo nie ma żadnego wpływu na ten dzwięk....

maxfloda
23-12-11, 17:10
może ktoś opisać jak to zrobić bo do warszawy to trochę daleko żeby jechać może jakąś pierdołę ruszyć ???????

wojtek-rybnik
04-10-12, 19:59
Witam,

Odświeżę temat ponieważ moja Honda też ma taką dolegliwość, a pytanie pozostało bez odpowiedzi. Może ktoś rozgryzł skąd dobiega ten dźwięk? W niczym chyba nie szkodzie, jednak szlag mnie trafia jak mam cicho radio i on się pojawia :)

Pozdrawiam

ewelina88m
08-01-13, 18:23
I u mnie pojawił się ten problem około miesiąc temu. Samochód mam od kwietni a więc to nasza wspólna pierwsza zima :)
Pytanie do kilkuletnich posiadaczy : czy ten dźwięk po prostu mija wraz z upływem zimy? Jakie są jego konsekwencje ? Zdiagnozował ktoś przyczynę tego dźwięku?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami na przestrzeni kilku lat (zim).

jcknovel
08-01-13, 21:40
Przyczyną "dziwnych dźwięków" oraz tzw. efektu "ryczenia krowy" jest sztywna aluminiowa rurka mocowana na 2 zaczepy do grodzi komory silnika !
Dokładnie opisane rok temu na www.civicforum.pl dział silnik diesla\mechanika silnika\

http://www.civicforum.pl/showthread.php/28185-Pozbycie-si%C4%99-dziwnych-d%C5%BAwi%C4%99k%C3%B3w-silnika-ryczenie-w-zakresie-1600-2200rpm

ewelina88m
08-01-13, 21:59
jcknovel
Dzięki.
Gdybyś jeszcze dodatkowo chciał pomóc proszę nakieruj na tytuł wątka bądz podaj termin po którym będzie łątwiej znależć ten problem. Trochę mi zajęło szukanie jednak bezskutecznie.

arekwu
09-01-13, 16:37
I na poważnie doradzacie komuś kupno 1.7CTDI? Ostatnio techniczny jest zdominowany właśnie przez ten model...

spidek
09-01-13, 17:23
I na poważnie doradzacie komuś kupno 1.7CTDI? Ostatnio techniczny jest zdominowany właśnie przez ten model...

Ja trafiłem na padnięte sprzęgło przy pewnych 163tyś, ale pomimo tego polecę każdemu ten silnik jeżeli ma kupić benzynę 1.4.

mloodzian
09-01-13, 18:00
tylko benzynowe silniki 1.4 i 1.6 są całkowicie bez obsługowe jeżeli tylko dbasz o auto i wymieniasz olej, regulujesz zaworki i wymieniasz rozrząd to w tych silnikach nic Ci się nie popsuje, a W 4EE2 czyli 1.7 diesel isuzu są problemu z turbiną a minowicie z wirnikiem i zmienna geometria wirnika oraz wczesniejsze wersji nie posiadaja podgrzewacza paliwa i przy dużych mrozach nie zapalisz...

jcknovel
09-01-13, 18:22
nie przesadzajmy. Mój ma 270tyś km na oryginalnym sprzęgle i turbo. Miał moc fabryczną 106KM teraz na moc 120KM/270NM od 20 tyś. km. Ostatnio 400km przejechałem 160-170km/h ze spalaniem 5,8l.
Benzyna 1,6 fajna ale za słaba do 5D.

To "ryczenie krowy" można kawałkiem pianki za 50gr zlikwidować na uchwytach na grodzi :)
i jeździć kręcąc silnik do 3500obr/min i więcej, wtedy nie ma problemów z turbo. (3 lata "checka" nie miałem)

spidek
09-01-13, 20:27
Prawda, jazda nie na emeryta i turbo będzie hulało ;) Ja benzyny 1,4 nie kupię bo...bo to nie jedzie ;) Pomimo tego, że jest bezobsługowe. Na 1,6 może jeszcze bym się skusił, ale za mało tego na rynku. jcknovel: pogratulować, u mnie jakiś dziad jeździł na pół sprzęgle albo darł gumy ze świateł...no chyba, że już masz drugie sprzęgło, tego też pewnie nie wiesz ;) Dodam tylko, że mam potwierdzony pełen serwis do 150tyś w Hondzie. Yhh.

żeby za bardzo nie odbiegać od tematu, to w moim egzemplarzu brak takich dźwięków, w drugim ep4 taki problem jest i do dzisiaj nie jest rozwiązany.