tomdawid
05-06-06, 18:18
WITAM
Mam prośbę...
Problem tkwi w dziwnych piskach w przednim zawieszeniu a dokładnie przy lewym kole. Chodzi o to że podczas postoju, jak delikatnie kręcę kierownicą to słychać takie skrzecenie, coś jakby guma mocno gniotła się z metalem. Koła prosto, delikatnie kierownicą w lewo albo w prawo a tu skrzrrrrrrrr...... Jak podejdę i delikatnie zacznę podnosić lewy błotnik nad kołem to przez chwile także słychać ten zgrzyt... dodam że wyczuwalny jest też luz na kierownicy tzn. jak robię energiczniej ruchy kierownicą to slychac taki głuchy stuk i czuję luz.
Byłem u 3 mechaników.
Jeden zaczął tam sluchać, kręcić, stukać i powiedział że na razie nie wie co to jest i żebym zostawił mu auto to się zorientuje i do mnie zadzwoni. Niestety absolutnie mu nie ufam bo kilka razy ściągnął odemnie kasę za robotę, której nie zrobił.
Drugi mechanik powiedział że jest to wina NAPEWNO sworznia na wachaczu, że sworzeń kosztuje 120 zł a za wymianę zaśpiewał sobie 100 zł
Trzeci mechanik po krótkich oględzinach stwierdził że nie jest pewny ale prawdopodobnie jest to sworzeń na wachaczu ale górnym. Niestety jest on niewymienialny i trzeba kupić cały górny wachacz. Do tego jako jedyny stwierdził też obecność luzu na końcówkach. Zapytany o cenę usług stwierdził że jak przywiozę mu części to za wymianę wachacza weżmie 30 zł a za wymianę końcówki 20 zł.
Dodam że w czasie jazdy także słychać te piski.
Teraz nie wiem co mam robić. Szukać w okolicach Warszawy (Legionowo) jakiegoś sklepu z częściami i jechać do togo trzeciego mechanika..? A jak to nie to ?
Jak myślicie...co może być przyczyną tych dererwujących odgłosów...?
POZDRAWIAM
HONDA CIVIC 1.4 90KM 5d 1997 r.
Mam prośbę...
Problem tkwi w dziwnych piskach w przednim zawieszeniu a dokładnie przy lewym kole. Chodzi o to że podczas postoju, jak delikatnie kręcę kierownicą to słychać takie skrzecenie, coś jakby guma mocno gniotła się z metalem. Koła prosto, delikatnie kierownicą w lewo albo w prawo a tu skrzrrrrrrrr...... Jak podejdę i delikatnie zacznę podnosić lewy błotnik nad kołem to przez chwile także słychać ten zgrzyt... dodam że wyczuwalny jest też luz na kierownicy tzn. jak robię energiczniej ruchy kierownicą to slychac taki głuchy stuk i czuję luz.
Byłem u 3 mechaników.
Jeden zaczął tam sluchać, kręcić, stukać i powiedział że na razie nie wie co to jest i żebym zostawił mu auto to się zorientuje i do mnie zadzwoni. Niestety absolutnie mu nie ufam bo kilka razy ściągnął odemnie kasę za robotę, której nie zrobił.
Drugi mechanik powiedział że jest to wina NAPEWNO sworznia na wachaczu, że sworzeń kosztuje 120 zł a za wymianę zaśpiewał sobie 100 zł
Trzeci mechanik po krótkich oględzinach stwierdził że nie jest pewny ale prawdopodobnie jest to sworzeń na wachaczu ale górnym. Niestety jest on niewymienialny i trzeba kupić cały górny wachacz. Do tego jako jedyny stwierdził też obecność luzu na końcówkach. Zapytany o cenę usług stwierdził że jak przywiozę mu części to za wymianę wachacza weżmie 30 zł a za wymianę końcówki 20 zł.
Dodam że w czasie jazdy także słychać te piski.
Teraz nie wiem co mam robić. Szukać w okolicach Warszawy (Legionowo) jakiegoś sklepu z częściami i jechać do togo trzeciego mechanika..? A jak to nie to ?
Jak myślicie...co może być przyczyną tych dererwujących odgłosów...?
POZDRAWIAM
HONDA CIVIC 1.4 90KM 5d 1997 r.