Problem z samodiagnostyką

[bors]

wiem, że juz było i wogóle powiecie żebym użył opcji szukał ,ale szukałem tu i na innych forach i nigdzie niema konkretnych odpowiedzi.Problem tkwi w tym ,ze gdy przjade około 20 km ,zaświeca sie check engine,gdy zgasze znowu zapale silnik to kontrolka nie swieci ale po paru kilometrach zapala sie znowu.Gdy robie samodiagnostyke żeby sprawdzic co jest nie tak ,i po zwarciu styków kontrolka nie miga tylko swieci cały czas.Co to oznacza , nigdzie nie jest wyjasnione ,jedni pisza ze wszystko OK inni co innego.Jesli było by wszystko ok to przeciez podczas jazdy by si enie zaswiecało.Jak to wkoncu jest z tą samodiagnostyka ,moze ktos wie?

[ppm702]

masz gaz?

stawiam na sondę lambda

[mighty]

na 90% sonda lambda

[Furious]

przy zwarciu zlacza samodiagnostyki gdy pali sie check na stałe to znaczy ze wszystko jest OK

[mighty]

nie zgodze sie z tym do konca, u kumpla sie swiecil caly czas, a lambda byla walnieta. po wymianie nie swieci sie.

[Furious]

Mowilem o generalnym przypadku, w tym co kolega opisuje faktycznie moze byc problem sondy.
Po zgaszeniu i ponownym przekreceniu stacyjki sonda moze sie odpalac i blad moze zniknac z kompa... dlatego samodiagnostyka moze nic nie wywalic

[bors]

ok,dzieki.gazu nie mam.Sonda idze do wymiany :)

[emg]

przy zwarciu zlacza samodiagnostyki gdy pali sie check na stałe to znaczy ze wszystko jest OK

a dokładniej jest ok pod względem elektrycznym, bo mechanicznym nie zawsze

[sajmon1100]

ok,dzieki.gazu nie mam.Sonda idze do wymiany :)
Sprawdz sobie jeszcze bezpiecznik 7,5 A bo moze jak gasisz silnik to komp tracibłedy i na nowo wywala

[stachoo]

podepne sie do tematu. Mam tak samo ze check sweci sie ciagle przy diagnostyce. Ogolnie wywala mi po odpaleniu silnika , a nie jak u kolegi ze po jakims dystansie, i rowzniez jak zgasze i zapale to check gasnie. I jeszcze mam LPG po zamontowaniu emulatora gazonik diagnosta powiedzial ze lambda slaba. Czy rzeczywiscie to od lambdy moze byc?