GAWRON
24-10-09, 11:44
Tak jak w temacie. Na niskich biegach jadąc np w korku na 1 czy 2 z obrotami kolo 1200 gdy wciskam sprzęgło bo już korek się zatrzymuje a potem jak to korek zanim zdąże się całkiem zatrzymać znów puszczam sprzęgło bo trzeba ruszać słyszę (chyba w lewym kole) stuki.
Albo tak żeby to zobrazować wyraźnie słychać stuki jak jade np na jedynce w korku nie dodając w ogóle gazu. Czyli auto samo ciągnie się na niskich obrotach. Wtedy czasem jest tak ze raz auto się toczy swobodnie powyżej wolnych obrotów a jak spada prędkość to silnik zaczyna ciągnąć a potem jak zwiększy prędkość to znów auto swobodnie się toczy i tak w kółko czyli normalna jazda po płaskim na biegu bez dodawania gazu.
Wtedy są wyraźne stuki.
Tak upraszczając wrażenie jest takie jak by półośka w zależności czy jest obciążona czy nie obracała się w przegubie na wieloklinie. Oprócz stuku czuć wyraźny luz przy dodawaniu gazu itp.
Mechanik oglądał i przegub itp w porządku a jedyne co stwierdził to luz na górnych wahaczach.
Podpowiedzcie panowie gdzie szukać i co to może być bo meches jechał ze mną i słyszał o co mi chodzi i aż był zły jak szukał pod autem i nie znalazł przyczyny.
Albo tak żeby to zobrazować wyraźnie słychać stuki jak jade np na jedynce w korku nie dodając w ogóle gazu. Czyli auto samo ciągnie się na niskich obrotach. Wtedy czasem jest tak ze raz auto się toczy swobodnie powyżej wolnych obrotów a jak spada prędkość to silnik zaczyna ciągnąć a potem jak zwiększy prędkość to znów auto swobodnie się toczy i tak w kółko czyli normalna jazda po płaskim na biegu bez dodawania gazu.
Wtedy są wyraźne stuki.
Tak upraszczając wrażenie jest takie jak by półośka w zależności czy jest obciążona czy nie obracała się w przegubie na wieloklinie. Oprócz stuku czuć wyraźny luz przy dodawaniu gazu itp.
Mechanik oglądał i przegub itp w porządku a jedyne co stwierdził to luz na górnych wahaczach.
Podpowiedzcie panowie gdzie szukać i co to może być bo meches jechał ze mną i słyszał o co mi chodzi i aż był zły jak szukał pod autem i nie znalazł przyczyny.