Zobacz pełną wersję : civic 1.4 problem ze wszystkim
pawel3912037
22-10-09, 23:30
witam od tygodnia jestem posiadaczem hondy civic 1.4 b+g 75 koni 98r 157 tys km i niestety mam z nią kilka problemów
1. przy skręcaniu w lewo lub prawo cykają przeguby pomimo tego że jeden już wymieniłem
2. w zawieszeniu z tyłu coś tłucze
3. gdy przyspieszam ściąga mi delikatnie w lewo a przy hamowaniu w prawo
4. gdy hamuje bije mi pedał hamulca ale klocki mają jeszcze po ok 1 cm okładzin
5. gdy wymieniałem przegub wyjmowałem półoś i zobaczyłem że zamiast ojeju przekładniowego za skrzyni wycieka jakaś mieszanka smaru z olejem czy to normalne??
6.czasem nie wchodzi wsteczny
proszę pomóżcie mi doprowadzić auto do przyzwoitego stanu, wcześniej miałem golfa 3 z przebiegiem 250 tys km i przez cały czas gdy go używałem maiłem z nim mniej problemów niż teraz co jest dla mnie szokiem ponieważ każdy chwali sobie japońskie samochody za swoją niezawodność
wcześniej miałem golfa 3 z przebiegiem 250 tys km i przez cały czas gdy go używałem maiłem z nim mniej problemów niż teraz co jest dla mnie szokiem ponieważ każdy chwali sobie japońskie samochody za swoją niezawodność
nie zrobiłeś jazdy próbnej zanim kupiłeś to auto to masz za swoje.
Jedź do jakiejś stacji na szarpaki żeby sprawdzili zawieszenie lub chociaż na oględziny żeby mechanik mógł powiedzieć które gumy do wymiany. Zmień olej w skrzyni i przy okazji w silniku. będzie dobrze
ulalala ale zes sie wpakowal :/
co do hamulca to zapewne masz krzywe tarcze hamulcowe.
dokładnie. na stacji zapłacisz 30zł a przeczepią ci auto jak na przegłądzie
pawel3912037
23-10-09, 00:28
niestety honde kupowałem na giełdzie i tam na placu wszędzie chodzili ludzie więc auto mogłem tylko rozpędzić do 30 km/h sprzedający wydawał się rzetelnym i auto miało udokumentowany przebieg bo dostałem stos faktur z aso i wpisy do ksiązki pojazdu, spróbuję jeszcze sam zrobić przegląd u siebie na kanale i zobaczę co dalej w razie problemów zwrócę się do was o pomoc
nie chce martwic kolegi ale pewnie autko bite i zmeczone zyciem
ale na pocieszenie mozesz sobie zrobic tani tuning i zyskasz 15 KM
koledzy nie napisali najwazniejszego :P nie mysl ze zrobisz to wszystko tanim kosztem :P
sprzedający wydawał się rzetelnym i auto miało udokumentowany przebieg bo dostałem stos faktur z aso
Maskara jednym słowem - Po pierwsze Sprzedający zwłaszcza na giełdzie to kręt jakich mało i tym trzeba się kierować- więc nie wieży się w żadne jego słowa tylko sprawdza auto z jakimś mechanikiem A co do faktur to zdajesz sobie sprawę, że to nie problem jest załatwić jak się chce nawet sto plus ładnie wypełnioną książkę.
WSPÓŁCZUJĘ bo wiem, że aby autko zaczeło normalnie funkcjonować to na dzień dobry będziesz miał ostre wydatki NIESTETY :/
witam od tygodnia jestem posiadaczem hondy civic 1.4 b+g 75 koni 98r 157 tys km i niestety mam z nią kilka problemów
1. przy skręcaniu w lewo lub prawo cykają przeguby pomimo tego że jeden już wymieniłem
2. w zawieszeniu z tyłu coś tłucze
3. gdy przyspieszam ściąga mi delikatnie w lewo a przy hamowaniu w prawo
4. gdy hamuje bije mi pedał hamulca ale klocki mają jeszcze po ok 1 cm okładzin
5. gdy wymieniałem przegub wyjmowałem półoś i zobaczyłem że zamiast ojeju przekładniowego za skrzyni wycieka jakaś mieszanka smaru z olejem czy to normalne??
6.czasem nie wchodzi wsteczny
proszę pomóżcie mi doprowadzić auto do przyzwoitego stanu, wcześniej miałem golfa 3 z przebiegiem 250 tys km i przez cały czas gdy go używałem maiłem z nim mniej problemów niż teraz co jest dla mnie szokiem ponieważ każdy chwali sobie japońskie samochody za swoją niezawodność
ad1. sprawdź drugi przegub, sprawdź maglownicę, mi ona też stukała przy max skręcie
ad2. tulejki i elementy gumowo-metalowe
ad3. koła koła i jeszcze raz koła. Sprawdź stan opon, wyważenie kół, geometrię, koncówki drążków sprawdź i ogólnie zawieche z przodu (mi ściągało jak tulejki były wyjebutane)
ad4. tarcze hamulcowe, bębny
ad5. wymień płyn w skrzyni
ad6. standard w hondach? u mnie też tak jest, przed wrzucaniem wstecznego wrzucam inny bieg i potem wstekę :)
koszt...hmmmm....zależy co do roboty, jak wszystko to co wymienione to....jakieś....hmmm...1500zł bez kół
Dla pocieszenia powiem, że ja robiłem u siebie to co napisałem :) wiadomo, są to elementy, które się zużywają a jak poprzednik nie robił nic na czas to się skumulowało.
na pocieszenie powiem ci że też kupiłem wóz całkiem niedawno, i jak się okazało na dzień dobry wymiana rozrządu, w tydzień po zakupie wymieniłem bo strach jeździć na 10 letnim rozrządzie. Wydatek... Filtry do wymiany(ale to chyba normalne), olej jeszcze nie wymieniam (mam plakietke kiedy był wymieniony). Przeguby wiedziałem że sa słabe, ale gumy na nich nowe, więc spokojnie jeszcze polatam przez zimę. Ogólnie z wydatków od kiedy kupiłem wóz uzbierala się suma 1160 zł. I tak przewidywałem, tyle trzeba wyłożyć aby cieszyć się samochodem przez jeszcze długie lata.
A co do zawieszenia tylniego to wymontuj tylka pułkę i zobacz czy dalej tłucze :) bo często to właśnie tylko półka :)
przecie to norma ze rozrząd, paski , plyny, filtry po kupnie sie zmienia :) ha i widze ze mamy tataj osobe co wierzy handlarzom z giełdy :o
W sprawach kupna samochodu nikomu się nie wieży... ;)
HondaCzęści
23-10-09, 11:31
No to trafny zakup Jeżeli właściciel zataił przed tobą te usterki to możesz się ubiegać o unieważnienie umowy kupna sprzedaży albo starać się o zwrot kosztów na poczet naprawy tych usterek
skoro podpisał umowę kupna-sprzedaży gdzie napewno była klauzula że kupujący zaakceptował stan samochodu w jakim się znajduje to po ptokach. Oby się okazało że masz do robienia tylko zawieche a silik sprawny
No to trafny zakup Jeżeli właściciel zataił przed tobą te usterki to możesz się ubiegać o unieważnienie umowy kupna sprzedaży albo starać się o zwrot kosztów na poczet naprawy tych usterek
dokładnie!!
Niestety kolego popełniłeś kilka podstawowych błędów.
1. Nigdy nie kupuje się auta na giełdzie
2. Niegdy nie wierzy się sprzedawcy na słowo
3. Nigdy nie wierzy się fakturom, książkom serwisowym itd bo to podrobić łatwiej niż się wydaje.
A teraz konkrety:
157 tys km i niestety mam z nią kilka problemów
Zapomnij o tym przebiegu.
1. przy skręcaniu w lewo lub prawo cykają przeguby pomimo tego że jeden już wymieniłem
Prawdopodobnie cyka drugi.
2. w zawieszeniu z tyłu coś tłucze
Amortyzatory, cukierki lub inne tuleje metalowo-gumowe, półka, klapa itd itd.
3. gdy przyspieszam ściąga mi delikatnie w lewo a przy hamowaniu w prawo
Stawiam właśnie na przegub który jest inny (nowy). Ale równie dobrze może to być wada opony, uszkodzone zawieszenie, jeden z amortyzatorów dużo bardziej zużyty niż drugi.
4. gdy hamuje bije mi pedał hamulca ale klocki mają jeszcze po ok 1 cm okładzin
Tarcze krzywe lub wspomniana walnięta opona.
[/quote]5. gdy wymieniałem przegub wyjmowałem półoś i zobaczyłem że zamiast ojeju przekładniowego za skrzyni wycieka jakaś mieszanka smaru z olejem czy to normalne?? [/quote]
Albo olej niewymieniany nigdy albo specjalnie napaćkano do środka jakiegoś gęstego smarowidła żeby ukryć jęczącą skrzynie.
6.czasem nie wchodzi wsteczny
Wszystkie hondy tak mają i jest to związane z tym że zęby są wychylone w jednym kierunku.
proszę pomóżcie mi doprowadzić auto do przyzwoitego stanu, wcześniej miałem golfa 3 z przebiegiem 250 tys km i przez cały czas gdy go używałem maiłem z nim mniej problemów niż teraz co jest dla mnie szokiem ponieważ każdy chwali sobie japońskie samochody za swoją niezawodność
Hondy są niezawodne ale pod warunkiem że kupujesz samochód a nie szrot. Moja ma 220 tys i nie mam żadnych problemów, oryginalne przeguby, nie pożera oleju, silniczek przyjemnie cyka. Jedyne wymiany poza eksploatacyjnymi to były "cukierki", górne wahacze, końcówki drążków i osłony przegubów (pękają przy ok 100 tys).
Ja bym zrobił tak. Od razu wymieniłbym rozrząd (PRIORYTET) bo jak Ci strzeli pasek to tylko usiąść i zapłakać. Od razu olej i filtr bo podejrzewam że jak silnik zajechany to zalano go jakimś gównem żeby nie kopcił. Zalej mu półsyntetyk i patrz czy kopci i pożera olej. Następnie sprawdź filtr powietrza i świece. Od ekstremalnie starych świec może się odłamać izolacja i zaorać Ci gładź cylindra. Wymień drugi przegub, najlepiej na taki sam i wtedy słuchaj czy nie stuka. Co do stuków w zawieszeniu to pojedź na stacje kontroli ale z doświadczenia wiem że szarpak to tylko wyjątkowo duże luzy wskaże.
i pamietaj ze rorzad to po kupnie sie zawsze wymienia chocby nie wiem co!!!
Kumpel na giełdzie kupował civic Vgen hb i jak zdjął zderzak to była belka po haku :D więc giełda = oszustwo. Nie mówię, że wszyscy tam kantują ale większość :)
ale autor wątku nic nie napisał co do ceny za jaką kupił honde. być może cena była adekwatna do stanu technicznego
W 99 przypadkach na 100 po kupnie używanego samochodu trzeba w niego "włożyć" trochę kasy. "Tłuczenie" w tylnym zawieszeniu i stukające przeguby to przecież normalne objawy użytkowania samochodu. Ile to można naczytac sie na foru że komuś "coś" tłucze w zawieszeniu, a na stacjach diagnostycznych tylko rozkładaja ręce, a mechanicy bawią się w zgadul - zgadula. Przecież nikt nie włoży dobrych kilkuset złotych w samochód który chce sprzedać, bo i tak ludzie patrzą przede wszystkim na rocznik i przebieg. Martwiłoby mnie tutaj tylko ściąganie samochodu, ale mam nadzieje że to jakaś "pierdoła" co zreszta sugeruja koledzy w poprzednich postach . Owszem, zdarzają się okazje, naprawdę w super cenie używana bryka, w którą nic nie trzeba włożyć, ale to szansa jedna na 100.
Sam jak kupowałem używany samochód to podjechałem do znajomego mechanika, który znalazł kilka punktów do wymiany, ale powiedział - jak chcesz mieć samochód igłę to do salonu.
PS. Sprawdź jeszce progi, bo czasami pod plastikiem można znaleźć sporo rdzy - tak było w przypadku mojej Hani. Pozdrawiam.
witam od tygodnia jestem posiadaczem hondy civic 1.4 b+g 75 koni 98r 157 tys km i niestety mam z nią kilka problemów
1. przy skręcaniu w lewo lub prawo cykają przeguby pomimo tego że jeden już wymieniłem
2. w zawieszeniu z tyłu coś tłucze
3. gdy przyspieszam ściąga mi delikatnie w lewo a przy hamowaniu w prawo
4. gdy hamuje bije mi pedał hamulca ale klocki mają jeszcze po ok 1 cm okładzin
5. gdy wymieniałem przegub wyjmowałem półoś i zobaczyłem że zamiast ojeju przekładniowego za skrzyni wycieka jakaś mieszanka smaru z olejem czy to normalne??
6.czasem nie wchodzi wsteczny
proszę pomóżcie mi doprowadzić auto do przyzwoitego stanu, wcześniej miałem golfa 3 z przebiegiem 250 tys km i przez cały czas gdy go używałem maiłem z nim mniej problemów niż teraz co jest dla mnie szokiem ponieważ każdy chwali sobie japońskie samochody za swoją niezawodność
1 - sprawdz tuleje wahaczy
2 - cukierki mozliwe, lub jak masz bebny to je tez sprawdz.
3 - zbieznosc? albo jesli punkt 1 sie sprawdzi to moze to rozwiazac
4 - dunno
5 - moze cos sie przemielilo :P mozliwe ze uszczelniacze byly zuzyte i Tobie miału piaskowego nadmuchało, nie wiem w jakim stanie były osłony przy wejsciach.
Tyle co mogłem wymyślić to podpowiedziałem. Powodzenia w naprawach ;)
pawel3912037
24-10-09, 16:03
heh zapłaciłem za niego 9000 więc jak na moje zarobki to i tak sporo mam pytanie co do części czy lepiej kupić drogie czy tańsze znalazłem tercze hamulcowe po 50 zł za sztukę przeguby kupiłem w sklepie po 130 zł firmy pascal szukałem oleju do skrzyni (mtf-94) i znalazłem 2 firmy produkujące texaco i carlube który będzie lepszy??
MTF do skrzyni tylko w ASO ;) Na częściach typu hamulce lepiej nie oszczędzać.
skolopendra
24-10-09, 18:10
czy tańsze
jadąc na takich częściach,po roku,dwóch ponownie pojawi się problem ze wszystkim
stukające przeguby to przecież normalne objawy użytkowania samochodu.
Co Ty gadasz, przy 150 tys stukające przeguby??? Żeby dobić przeguby w 75 konnej hance to trzeba rżnąć ją nagminnie na w pełni skręconych kołach. Nie wiem czym Ty wcześniej jeździłeś skoro stukające przeguby to u ciebie normalka.
heh zapłaciłem za niego 9000 więc jak na moje zarobki to i tak sporo mam pytanie co do części czy lepiej kupić drogie czy tańsze znalazłem tercze hamulcowe po 50 zł za sztukę przeguby kupiłem w sklepie po 130 zł firmy pascal szukałem oleju do skrzyni (mtf-94) i znalazłem 2 firmy produkujące texaco i carlube który będzie lepszy??
To chyba kupiłeś najtańszą z egzemplarzy z 98 roku. Te roczniki chodzą po 11-12 tys a nie 9. Niestety obawiam się że kupiłeś kupę złomu, wpakujesz w nią tyle że całość będzie warta więcej niż niezły egzemplarz na rynku a i tak będzie to próchno. Po prostu nikt Ci nie odda za bezcen dobrego samochodu.
Jeżeli chcesz kupować tarcze po 50 zł i resztę najtańszych chińskich części to lepiej zmien auto bo widać na Hondę Cie nie stać i własnego życia i zdrowia nie szanujesz. Poza tym kupując taki syf, niedługo zmienisz je znowu bo albo się skrzywią albo przegrzeją, albo hamować łatwiej będzie nogami.
Brutalne ale prawdziwe.
Niestety, popieram kolegów z forum całkowicie. 9 tys - tyle kosztują "bezwypadkowe". O przebiegu 157kkm zapomnij, naprawdę :) Co do stukania z tyłu - opuść tylną kanapę i sprawdź wtedy.
I nie przejmuj się - mnie z opłatami związanymi ze sprowadzeniem wyszłą 14 tys, a z tym co jest do zrobienia wyjdzie mnie z 17tys.
[QUOTE=s3kawek;795479]Co Ty gadasz, przy 150 tys stukające przeguby??? Żeby dobić przeguby w 75 konnej hance to trzeba rżnąć ją nagminnie na w pełni skręconych kołach. Nie wiem czym Ty wcześniej jeździłeś skoro stukające przeguby to u ciebie normalka.
Jeśli przebieg 157 tys. jest dla ciebie wiarygodny to gratuluję...
Jeśli przebieg 157 tys. jest dla ciebie wiarygodny to gratuluję...
Jak przeczytasz moje posty w tym wątku to pewnie znajdziesz tam odniesienie do tego przebiegu. To raz
Dwa, to:
"Tłuczenie" w tylnym zawieszeniu i stukające przeguby to przecież normalne objawy użytkowania samochodu.
Nic nie piszesz o przebiegu tylko o tym że stukanie przegubów to norma w używanym aucie.
tarcze masz pogiete a z tyłu moze ci wachacz wzdłuzny ci tłucze
pawel3912037
26-10-09, 21:26
witam wziąłem się za swoją hondę i po wymianie 2 przegubu już nic nie cyka więc jedno z głowy, przy jego wymianie zobaczyłem że prawa końcówka drążka jest wybita więc pewnie po jej wymianie auto będzie jechało jak po sznurku więc 2 problem załatwiony, w miarę jak znajdę czas wymienię olej zdecydowałem jednak kupić go w sklepie a nie w aso
co do oleju to Twoja decyzja ale jak nie wlejesz MTF to motem się czasem nie zdziw że masz sensacje z skrzynią. MTF nie jest drogi i też niewiadomo ile go nie potrzebujesz. Coś tam wcześniej pisałeś o tarczach po 50PLN ja bym ich nie brał ale jeśli już byś bardzo chciał zaoszczędzić to wydaje mi się że mikody dadzą rade a maja całkiem przychylne opicnie. Jeśli chodzi o mnie jeżdze na brembo i pare razy przypuszczam mi to dupe uratowało - żeby nie było d13 długo się rozpędza ale i też długo hamuje :D wiadomo demonem szybkości, śmiem twierdzić że podobnie jest z d14
olej kup na forumowej giełdzie chłopaki mają dobre ceny a hamulce moim zdaniem są najważniejsze więc nie ma co oszczędzać. p.s. jeśli doprowadzisz ją do kultury będzie Ci długo służyła
i nie żydź na częściach:D
pawel3912037
26-10-09, 22:36
co do tarcz to jeszcze trochę na obecnych pojeżdzę a potem chyba jednak kupie firmy bremo bo po tym co zobaczyłem nie są one wcale takie drogie za komplet na przód zapłace jakieś 60 zł więcej a o wiele pewniej będę sie czuł. Oczywiście że wleję mtf tylko ktoś wcześniej pisał że są jakieś różnice między mtf ze sklepu a mtf z aso, i w tym jest problem bo aso mam ponad 100km ode mnie, co o tym myślicie??
dokładnie, uzupełnienie książki serwisowej w różne kolorowe wpisy to koszt zaledwie ok 100zł, a o ile podwyższa to cenę i wiarygodność auta, także trzeba uważać.
Y,,, my piszemy o Honda MTF a nie "jakimś MTF" ze sklepu, MTF to po prostu skrót od Manual Transmission Fluid. jest tego pewnie z kilkadziesiąt rodzajów, Ty potrzebujesz Honda MTF i nie daj się nabrać, że to jest to samo! I nie lej nic innego, naprawdę, przerabiałem to już dwa razy. Szczególnie wycie mechanizmu różnicowego w zakrętach.
Ja mam z tyłu tarcze Mikoda i klocki Ferodo Premier, z przodu są OEMowe tarcze i klocki wymieniane jeszcze przez poprzedniego właściciela i nie jeździłem dawno autkiem, które by miało tak dobre hamulce.
pawel3912037
26-10-09, 23:00
dokładnie chodzi mi o mtf - 94 i nigdzie nie mogę znaleźć jaka firma robi ten olej dla hondy bo do rovera mtf-94 robi texaco, honda - rover ta sama technologia ten sam olej??
honda - rover ta sama technologia
za to zdanie na forum rovera bys dostal konto premium:P
5gen nie ma nic wspolnego z roverem- dzięki Bogu;)
ale ty masz 6gena.... ja jednak mimo wszystko jednak nie ryzykowałbym olejem dedykowanym dla rovera
na forum w dziale sprzedam poszukaj mtfa i tyle tu chyba nie zedrza z Ciebie;)
edit:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?p=794399#post794399 chociz o mtfie nic nie pisze:P ale sie spytac mozesz:D
mtf ma być produkcji hondy tak by było najlepiej, Twoje auto i Ty decydujesz ale zaoszczędzisz niewiele a skrzynia dostanie po dupie
pawel3912037
27-10-09, 09:21
no właśnie ale ja mam vi gen. Rover 400 to to samo co honda i nawet na siniku pisze honda a nie rover, porównując specyfikacje to jest ten sam olej. szukałem w internecie i znalazłem że honda sama nie robi oleju tylko produkuje to dla niej firma japońska IDEMITSU,
źle sformułowałem nie produkowany przez honde a raczej sprzedawany pod jej marką. Skrzynia w cifie jest precyzyjna i ma krótki skok, konstrukcje w d-serii są też poniekąd delikatne, chcesz to eksperymentuj pytanie tylko po co w takim razie leje MTF
pawel3912037
27-10-09, 16:32
a można go kupić gdzieś indziej niż w aso?? i ile go wejdzie w skrzynie??
mtf ma być produkcji hondy tak by było najlepiej, Twoje auto i Ty decydujesz ale zaoszczędzisz niewiele a skrzynia dostanie po dupie
A skąd ta oponia, że skrzynia na innym oleju niż Hodnowski MTF dostaje w dupe ?
Google działa czy może jeździłeś na jakimś innym oleju ?
Jeździłem na MTFie i po wymianie w ASO szybko posypała się skrzynia, nie wiem czy było to winą oleju jaki mi wlano czy zmęczenia skrzyni, ale przed wymianą nic skrzyni nie dolegało.
Do "nowej" skrzyni wlałem pełnego synteryka Motula Gear300 75W-90 zrobiłem 40kkm, wymieniłem ponownie na Motula. Skrzyni nic nie dolega, nic nie zgrzyta teraz będzie druga zima na tym oleju, zimą nie ma najmniejszych problemów z wbijaniem biegów itd.
Wiec nie pier....., że inny olej niż MTF zabija skrzynie. Być może i MTF był by lepszy nie wiem tego ale wiem jedno, już nigdy nie zdecyduję się wlać MTFa w ASO ktory jest wylewany z beczki. A ściągać sobie zapieczentowanego MTFa w 1litrowych opakowaniach ze stanów to troche przegięcie, dlatego leje Motula.
Kosztuje tyle samo co MTF w ASO i żadnych objawów złego jego działania czy zabijania skrzyni nie odnotowałem.
Olej do skrzyni to ja bym wolal MTF z aso...
Powiem Tobie, że nie masz się co przejmować, kupiłem swoją Hondę od kolegi. Wstyd mówić ale się wpakowałem gorzej niż Ty a naprawy wyniosły mnie już 6 tys. PLN i jest jeszcze dłuuuuga lista do zrobienia no ale żal mi budy bo jest w dobrym stanie nie zgnita i jest prosta więc robię ;/
A skąd ta oponia, że skrzynia na innym oleju niż Hodnowski MTF dostaje w dupe ?
Google działa czy może jeździłeś na jakimś innym oleju ?
Jeździłem na MTFie i po wymianie w ASO szybko posypała się skrzynia, nie wiem czy było to winą oleju jaki mi wlano czy zmęczenia skrzyni, ale przed wymianą nic skrzyni nie dolegało.
Do "nowej" skrzyni wlałem pełnego synteryka Motula Gear300 75W-90 zrobiłem 40kkm, wymieniłem ponownie na Motula. Skrzyni nic nie dolega, nic nie zgrzyta teraz będzie druga zima na tym oleju, zimą nie ma najmniejszych problemów z wbijaniem biegów itd.
Wiec nie pier....., że inny olej niż MTF zabija skrzynie. Być może i MTF był by lepszy nie wiem tego ale wiem jedno, już nigdy nie zdecyduję się wlać MTFa w ASO ktory jest wylewany z beczki. A ściągać sobie zapieczentowanego MTFa w 1litrowych opakowaniach ze stanów to troche przegięcie, dlatego leje Motula.
Kosztuje tyle samo co MTF w ASO i żadnych objawów złego jego działania czy zabijania skrzyni nie odnotowałem.
Kolega widze dużo pisał na forum więc staż i doświadczenie powinien mieć ale po poscie wnioskuję że czas na wymianę oleju w głowie...
W każdym salonie Hondy dostaniesz od reki MTF w butlach po 1L i nigdy nie widzialem zeby lali go z beczki.
ale przejdzmy do najglupszego stwierdzenia jakie udalo Ci sie napisac... jakbys oleju nie wymienil w skrzyni to i tak by Ci sie posypala, widac albo cos przypalowales jak nie trzeba albo po prostu zywotnosc jednej z czesci ulegla wykonczeniu.
W skrzyni po zakupie nie wiem co mialem ale przycierala cos czasem, po wymianie na mtf ktory sam zakupilem i przynioslem do warsztatu bylo tylko lepiej. Do USA nie bylo potrzeby smigac. ROTFL
prawda jest taka, jesli cos ma sie zepsuc to sie zepsuje i mozesz nawet sobie wazeliną smarować...
W żadnym z łódzkich ASO nie sprzedają MTFa pakowanego po 1litr, tylko i wyłącznie z beczki.
Na poprzedniej skrzyni pałowałem tak samo jak na obecnej.
A wymiany oleju w głowie czy smarowania wazeliną nie będę komentował.
pawel3912037
27-10-09, 18:28
to w końcu mogę wlać mtf-94 firmy texaco czy nie?? i ile mam go kupić bo już zaczynam się gubić
skolopendra
27-10-09, 18:47
94 firmy taxaco czy nie?
jest to zupełnie inny olej
........więc nie
pawel3912037
27-10-09, 19:18
to jakie są różnice między honda mtf-94 a texaco mtf-94? bo w specyfikacjach różnic nie widzę
skolopendra
27-10-09, 19:22
bo w specyfikacjach różnic nie widzę
ciekawe .pokaż mi więc w pierw specyfikacje mtf honda :rolleyes:
pawel3912037
27-10-09, 19:28
Parametry oleju ManualTransmissionFluid – HONDA:
MTF-94 - 75W80, GL-4 gear oil.
PERFORMANCE CHARACTERISTICS
API GL-4
Rover Group
MTF-94; R380, PG1 & H gearbox approvals
Honda MTF-7289
MG PG1 gearbox approval
KEY PROPERTIES
SAE Viscosity 75W-80
Density at 15°C, kg/L 0.870
Flash Point, COC, °C 185
FZG, Load Stage 11
Pour Point, °C -45
Viscosity at -40°C, cP 60,000
Viscosity at 40°C, cSt 53.2
Viscosity at 100°C, cSt 10.50
Viscosity Index 190
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=19768&highlight=olej+przek%B3adniowy
skolopendra
27-10-09, 19:43
Rover Group
to twoim zdaniem jest honda:D
pawel3912037
27-10-09, 19:54
więc uzasadnij czym się różnią oczywiście mówimy o 6 gen civic i roverze 400
skolopendra
27-10-09, 19:57
więc uzasadnij
co tu uzasadniać przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem i nie pisz bzdur więcej ,gdyż to nie temat o olejach
a i inni już wcześniej myśleli na tym
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=15008&highlight=AMSOIL&page=4
ok zdania są podzielone powiem tak dla mnie MTF by Honda to poniekąd coca-cola są inne wyroby podobne ale to nie to samo. Właściciel cifa wleje co zechce i jeśli będzie zadowolony to dobrze.
ps. u mnie po wymianie na MTF nie wiadomo co było wcześniej zrobiło się miło
pawel3912037
27-10-09, 20:10
no chyba od tego jest forum żeby zadawać pytania i uzyskiwać odpowiedzi, więc chciałbym żeby ktoś mi to jaz a dobrze wytłumaczył jaka jest różnica między olejem lanym do hondy a olejem lanym do rovera który ma identyczną skrzynię a jest tańszy i dostępniejszy
Skoro jest tańszy i dostępniejszy to nie jest taki sam.
Spychu, a Tobie to przypadkiem ATF nie sprzedali zamiast MTF? Coś chyba kiedyś wspominałeś.
Skoro jest tańszy i dostępniejszy to nie jest taki sam.
Spychu, a Tobie to przypadkiem ATF nie sprzedali zamiast MTF? Coś chyba kiedyś wspominałeś.
Generalnie to ciężko określić na 100% ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak mogło byc (mechanicy którzy zmieniali mi skrzynie olej spuszczali odrazu do maszyny na oleje, nie wiem jak się ona nazywa :) a nie do jakiegoś baniaka czy miski) a, że u nas w pięknym mieście MTF jest dostepny tylko u speców w ASO z beczki to się zraziłem i dlatego leje motula.
Nie twierdzę, że MTF jest zły i, że nie powinno się go lać. Twierdzę tylko, że moja Hondowska skrzynia z powodzeniem pracuje na Motulu którego wg opinii fachowców googla nie powinno się lać.
Twierdzę tylko, że moja Hondowska skrzynia z powodzeniem pracuje na Motulu którego wg opinii fachowców googla nie powinno się lać.
w moim przypadku skrzynia zaczeła dawać dziwne objawy więc zrobiłem tak jak polecało więszkośc zalałem MTF który zakupiłem u jarusnet i pomogło. Więc w moim przypadku stwierdziłem to poniekąd "organoleptycznie" :D i dlatego zawsze go będe polecać. Kwestia druga ty lejesz motula (według mnie dość dobre produkty robi) ale ktoś inny zaleje pierwszy olej jaki mu wpadnie w ręce np. superol :D
więc uzasadnij czym się różnią oczywiście mówimy o 6 gen civic i roverze 400
Głównie silnikiem i skrzynią... widzisz jakieś podobieństwo?
http://photos03.otomoto.pl/photos/original/C8/42/14/C8421462_9.jpg
pomijając że jedno z drugim nie ma nic wspólnego to w hondzie cały zespół napędowy jest nawet odwrotnie montowany
znowu wywody nt. mtf vs inny olej.
Ja osobiście większośc czasu jeździłem na półsyntetyku mobila , obecnie mam wlany mtf ale to tylko przy okazji swapa wszystkie płyny wymieniłem na najlepsze jak się dało. to ze mtf hondowski jest najlepszy nie oznacza, że inne są złe. całkiem zgadzam się ze spychem, gadanie "mtf tylko mtf" jest zwykle preferowane przez nadwrazliwców niemiłosiernych;). także jak na moje, mimo że nie mam dostępnych charakterystyk lepkosciowych tych dwóch, jak polejesz coś innego niż mtf od hondy ,nic złego dziać się nie powinno.
pawel3912037
28-10-09, 16:33
znowu wywody nt. mtf vs inny olej.
Ja osobiście większośc czasu jeździłem na półsyntetyku mobila , obecnie mam wlany mtf ale to tylko przy okazji swapa wszystkie płyny wymieniłem na najlepsze jak się dało. to ze mtf hondowski jest najlepszy nie oznacza, że inne są złe. całkiem zgadzam się ze spychem, gadanie "mtf tylko mtf" jest zwykle preferowane przez nadwrazliwców niemiłosiernych;). także jak na moje, mimo że nie mam dostępnych charakterystyk lepkosciowych tych dwóch, jak polejesz coś innego niż mtf od hondy ,nic złego dziać się nie powinno.
i właśnie tak samo myślę bo jeśli w roverze 400 który ma identyczną skrzynię co honda civic 6gen zalecany olej to mtf-94 firmy texaco produkowany w eu i nikt w żaden sensowny sposób nie potrafi mi wytłumaczyć różnicy między nimi to czemu mam płacić po 80 zł za litr jeśli mogę kupić taki sam za 40 zł za litr, każdy pisze że hondowki lepszy i to wydatek raz na kilka lat ale nie popiera tego żadnymi argumentami, mam jescze jedno pytanie ile go wejdzie w skrzynie bo gdzieś wyczytałem że 2,3 litra
Stary, jak taki jesteś kozak i pewny swego, to lej sobie co chcesz. Próbujesz nas przekonać, czy siebie samego?
Włoż sobie też skrzynię od Rovera, skoro jest taka sama. Będziesz miał komplet.
Ja to przerabiałem 2 razy i niczego innego niż MTF nie wleję.
pawel3912037
28-10-09, 18:15
Stary, jak taki jesteś kozak i pewny swego, to lej sobie co chcesz. Próbujesz nas przekonać, czy siebie samego?
Włoż sobie też skrzynię od Rovera, skoro jest taka sama. Będziesz miał komplet.
Ja to przerabiałem 2 razy i niczego innego niż MTF nie wleję.
to co wcześniej lałeś do skrzyni, próbowałeś mtf-a innego niż hondy??
W żadnym z łódzkich ASO nie sprzedają MTFa pakowanego po 1litr, tylko i wyłącznie z beczki.
zamów z innego salonu? napewno w Honda Auto Witolin w Warszawie mają od ręki. To jest jak z częściami, nie mają na stanie to sprowadzają i każdy szanujący się salon zamówi i Tobie sprzeda.
Abstrachując od MTFa, W Lublinie w salonie nie mają nawet gadgetów (żadnych kubeczków termicznych do cup holdera czy zanego termosu albo nawet małego modelu hondy czy breloczka. Pracownik zapytany o takie coś był nawet zdziwiony, że takie coś istnieje =D ) bomba nie ?:>
... w roverze 400 który ma identyczną skrzynię co honda civic 6gen...
Widać jesteś niereformowalny :o Kilka postów wcześniej wstawiłem zdjęcie silnika 1.4 w roverze 400 żebyś sobie porównał i doszedł do oczywistego wniosku że to dwie różne bajki i nie mają ze sobą nic wspólnego, ale nie, wiesz swoje, więc rób co tam sobie uważasz.
to co wcześniej lałeś do skrzyni, próbowałeś mtf-a innego niż hondy??
Lej sobie co chcesz i daj ludziom żyć. Jesli się na czymś nie znasz to się za to nie zabieraj albo kup książkę "mój pierwszy samochód" czy coś.
MTF przez dużą część osób jest poważany. Motul jest także lubiany przez użytkowników, sam do silnika leję Motula i cenię sobie jego wysoką lepkośc (10w40) i wytrzymałość oraz zachowanie swoich pełnych właściwości nawet po 40 kkm.
Postów o tym jest tyle że ten chyba można już zamknąć? to nie jest stukanie gdzie przyczyn może być 100. Problemem jest "skąd wziąść dużą kasę na mody" a nie "wlać MTF czy Motul" :| i jeszcze raz czytaj i czytaj i czytaj.
pawel3912037
28-10-09, 18:56
ok sory z tym roverem nie doczytałem wszystkiego, możecie mi dać namiary gdzie mogę dostać hondowski mtf nie jadąc do warszawy specjalnie po olej i kolejny raz pytanie ile mam go wlać??
skolopendra
28-10-09, 19:36
o olej i kolejny raz pytanie ile mam go wlać??
na stronie 29 mauala znajdziesz odpowiedz ,o ile doczytasz
manual jest tu:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=2045
o ile znajdziesz
możecie mi dać namiary gdzie mogę dostać hondowski mtf nie jadąc do warszawy
w książce telefonicznej uzyskasz informacje o aso honda w drodze do stolicy
w książce telefonicznej uzyskasz informacje o aso honda w drodze do stolicy:D
pierd...głupoty co jeden to mądrzejszy
75W80, GL-4
jak to ktoś wcześniej podał
i nie ważne czy texaco czy mobil czy srkao...a może jakotako??????
ważna jest specyfikacja lepkościowa.
Mądrale i Fachowcy którzy jeżdżą do mechaników.
Kolego możesz sobie wlać nawet hipola bo zdaje mi się że ma o takiej specyfikacji i skrzyni nic się nie stanie.
Sam lałem hipola do micry i auto jeździ.
I Panowie nie wypisujcie taki bzetów o olejach.
sam do silnika leję Motula i cenię sobie jego wysoką lepkośc (10w40) i wytrzymałość oraz zachowanie swoich pełnych właściwości nawet po 40 kkm.
a niby jak te właściwości oceniasz po tych 40kkm.
Moja skromna osoba pragnie zuwazyć, że wymaga to badań laboratoryjnych mechaniczych i chemicznych.
Robiłeś takie?
czy oceniłeś np na smak??
pawel3912037 postów Majestusa radziłbym nie brać na poważnie bo jego rady i metody działania są delikatnie mówiąc, kontrowersyjne. No chyba że tak jak on planujesz ustawiać geometrię na oko albo listewkami, nie wymieniać nic zanim samo się nie rozsypie, zaworów nie regulować bo po co itd.
no tak, zapomniałem że tutaj sami szpece od hond
mam już 4 hondę (obecnie civica i accorda) . multivana T4, mercedesa W124, J5 skrzyniowego, kampera ducato, micrę, almerę - z żadnym nie byłem u mechanika. Wszystkie sprawne i zarejestrowane.
więc kolego wyżej co napisałeś, jeżeli już porachowałeś stan (nie chwale się nim wcale) chyba zdąrzyłes już ogarnac ze trzeba miec pojęcie o mechanice mając taki park.
Więć daj na wstrzymanie, bo bujasz sie civiciem i myślisz ze wszystkie rozumy zjadłeś.
co do geometrii w nie tylko, civicu, podaj mi co możesz wyregulować oprócz zbieżności na przedniej osi??
chyba zdąrzyłes już ogarnac ze trzeba miec pojęcie o mechanice mając taki park.
W jednym z postów sam napisałeś że zmieniasz auta co pare miesięcy więc chyba nie trzeba.
Więć daj na wstrzymanie, bo bujasz sie civiciem i myślisz ze wszystkie rozumy zjadłeś.
Od czterech lat i 120 tys tym samym bez problemu, bo nie robie tak jak ty.
co do geometrii w nie tylko, civicu, podaj mi co możesz wyregulować oprócz zbieżności na przedniej osi??
nachylenie ?
nie,
ani kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy ani kąta pochylenia koła, w straszych autach jeszcze można było, ale nie w obecnych.
dobra powrót do tematu.
civic anglik....no cóż kupujący wdepnał w niezłe gó...no.
Chyba już nigdy nie kupi auta z giełdy...tym bardziej anglika.
Miałem dziekuję ale nie :D. Maglownica w tych autach to lipa. I stąd ma stuki.
civic musi być japoński. A w tym modelu to tylko silnik i wahacze są japońskie jak gdzieś już wcześniej pisałem.
ściąganie w jedna przy przyspieszaniu i odwrotnie przy hamowaniu to jest przyhamowane jedno koło, które się blokuje i auto sciaga.
jeszcze sprawdź jak wygląda kalwiaturka po odkręceniu korka, czy jest brązowa, czy zalega tam czarny zweglony szlam. W drugim przypadku oleju nie zmieniał uuuuuu.....
nie,
ściąganie w jedna przy przyspieszaniu i odwrotnie przy hamowaniu to jest przyhamowane jedno koło, które się blokuje i auto sciaga.
.
w żadnym razie,raczej gumy wahacza dolnego bym stawiał, właśnie u mnie auto zachowuje się tak samo, mam zerwane te gumy z czego z jednej strony doszczętnie, wydaje mi się że to to i zbieznosc sie przestawia podczas przyspieszania ale jeszcze wyniknie po wymianie którą planuje jakoś niedługo.
co do oleju w skrzyni, tez nie byłbym takim ortodoksem jak wielu tutaj, choc sam korzystam z MTFa, nie błogosławię go jak mohery radio maryja;)
skolopendra
29-10-09, 15:44
co możesz wyregulować oprócz zbieżności na przedniej osi??
zbieżność tylnej osi
pawel3912037
29-10-09, 16:36
co do ściągania to już pisałem że mam końcówkę drążka wybitą i pewnie to jest powodem, co do oleju to kupiłem carlube mtf-94, kolega w swojej civic wymieniał właśnie na taki kilka lat temu i żadnych problemów nie ma do tej pory, wizualnie i pod względem rzadkości wyglądają identycznie co hondowski, pewnie teraz połowa forumowiczów mnie zrówna z ziemią, ale jak coś będzie nie tak to będę miał pretensje tylko do siebie :P
oj no to przegiąłeś :D:D:D:D:D:D:D:D:D
rada plemienia orzeknie - czeka Cię pewna chłosta..., no jak mogłeś
tutaj to grzech śmiertelny wlewanie takiego oleju jaki kupiłeś:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
a ja swoją sprzedałem miesiąc temu za 7900
trzeba było brać
http://allegro.pl/item749677899_honda_civic_zarejestrowana_poznan.ht ml
jak napisane z nowymi częściami....
teraz mam 94 jajko do zabawy:D:D:D:D:D
pawel3912037
30-10-09, 15:05
mam jeszcze pytanie odnośnie opon czy nowe zimówki mniej znanych firm są w miarę przyzwoite czy lepiej dołożyć i kupić dębice albo fuldy, tylko proszę niech napiszą ci którzy używali a nie wszyscy odrazu że na oponach się nie oszczędza bo znalazłem goodride po 116 za sztukę
a ja swoją sprzedałem miesiąc temu za 7900
trzeba było brać
http://allegro.pl/item749677899_hond...na_poznan.html
Niezłe komentarze otrzymujesz na allegro :)
Negatywny
axe(270)
Allegrowicz ten zyje swoim swiatem. Pewnie w jego rownoleglym wszechswiecie nie skradziono mi tych silnikow. Moge polecic dobrego psychiatre prosze o kontakt na priv.
:D:D:D
skolopendra
30-10-09, 15:35
pomału robi się tu niezły śmietnik :cool:
Tak, na oponach się nie oszczędza bo opony to jedyny punt kontaktu samochodu z podłożem. Coroczne testy pokazują że zimówki z dolnej półki to nie jest najlepszy wybór. Lepiej kupić używane ale dobre.
kup r888, tu na forum jak ich nie masz to nie jestes fajny :P
pawel3912037
30-10-09, 16:37
używane chciałem kupić ale w dobrym stanie ciężko dostać bo te co oglądałem to albo miały cieńki bierznik albo rok produkcji nie za specjalny...
pawel3912037
31-10-09, 17:54
dzisiaj wymieniłem końcówki drążków i wywaliłem zwężkę z pod przepustnicy i honda nabrała skrzydeł :) i powoli przekonuje się do tego samochodu :) we wtorek jeszcze tylko ustawię zbierzność i jak narazie koniec remontu:) a co do opon zdecydowałem się na dolewki z niemiec, bo dostałem na nie 3 lata gwaranci, sperzedawca na wulkanizacji zapewniał mnie że są o wiele lepsze niż polskie bo sprzedaje je od 5 lat i jeszcze nie miał żadnego zwrotu
dzisiaj wymieniłem końcówki drążków i wywaliłem zwężkę z pod przepustnicy i honda nabrała skrzydeł :) i powoli przekonuje się do tego samochodu :) we wtorek jeszcze tylko ustawię zbierzność i jak narazie koniec remontu:) a co do opon zdecydowałem się na dolewki z niemiec, bo dostałem na nie 3 lata gwaranci, sperzedawca na wulkanizacji zapewniał mnie że są o wiele lepsze niż polskie bo sprzedaje je od 5 lat i jeszcze nie miał żadnego zwrotu
No i super! Powoli porobisz sobie i pośmigasz jeszcze wiele kilometrów. Najważniejsze - ponad 10-letni samochód, nigdy nie będzie jak nówka. Zawsze trzeba coś w nim wymienić i włożyc troche kasy. A okazje, to rozchodzą się po rodzinie i znajomych. Pozdrawiam
To nie czat na przeżycia.
Close Topic.
a co do opon zdecydowałem się na dolewki z niemiec, bo dostałem na nie 3 lata gwaranci, sperzedawca na wulkanizacji zapewniał mnie że są o wiele lepsze niż polskie bo sprzedaje je od 5 lat i jeszcze nie miał żadnego zwrotu
:| Nie miał, bo ci co kupili się na tym zabili ??? :|
"Dolewki" czyli bieżnikowane? Ostatnia osoba której słuchaj w sprawie opon: sprzedawca na wulkanizacji.
Teg bez urazy ale zachowujesz sie jak jajko niby madrzejsze od kury... jak sie nie umie jezdzic to zadna opona nie pomoze. Nie ma opony na swiecie ktora przy 200 km/h zatrzyma samochod w miejscu.
Rozum - 75%
Opony - 20%
Hamulce - 5%
I prosze o zakonczenie tematu. Opisy usprawnien powinny znalezc sie w dziale "nasze Hondy".
hmmm czyli jak siądą hamulce to jest jeszcze 95% szansy na przezycie?o nie, wydaje mi się że w kwestii opon akurat teg ma rację.
redukcja 2 biegi w dół i hamujesz silnikiem. ew bujnięcie i revers a później buta. zawsze cos mozna zrobic. trzeba byc tylko trzezwym i dzialac szybciej niz sie pomysli.
widze ze opony weszly na wokande.
nalewki tzw...ostatni szmelc.
sa ciezkie, i nierowno nalane, potrzebuja wiecej odwaznikow do wywazenia, a z czasem peka w nich siatka bo to w koncu jest stara opona.
lepszy wybor to zwykla polska opona.
na rajd sie szykujesz aby kupowac extra dunlopa czy conti??
przy zwyklej ekspolatatacji debica wystarcza.
stare tzn jakie?? z 93r? to juz rzeczywiscie stare ale 99 to dobra opona,
specjalisci twierdza ze po 4 latach opona jest do wyrzucenia....oczywiscie po to zeby kupic nowa:D:D
nie rok jest wyznbacznikiem opony ale jej stan.
sorry, za brak polskich znakow ale pisze z drugiego konca swiata...
pawel3912037
01-11-09, 15:35
widze ze opony weszly na wokande.
nalewki tzw...ostatni szmelc.
sa ciezkie, i nierowno nalane, potrzebuja wiecej odwaznikow do wywazenia, a z czasem peka w nich siatka bo to w koncu jest stara opona.
lepszy wybor to zwykla polska opona.
na rajd sie szykujesz aby kupowac extra dunlopa czy conti??
przy zwyklej ekspolatatacji debica wystarcza.
stare tzn jakie?? z 93r? to juz rzeczywiscie stare ale 99 to dobra opona,
specjalisci twierdza ze po 4 latach opona jest do wyrzucenia....oczywiscie po to zeby kupic nowa:D:D
nie rok jest wyznbacznikiem opony ale jej stan.
sorry, za brak polskich znakow ale pisze z drugiego konca swiata...
niestety nie zdodzę się z tobą opony po kilku latach po prostu uszkadzają się od słońca, narazie mam na przodzie kleberki z 2003 roku i pomimo tego że mają jakieś 5mm bierznika po prostu nie trzymają się drogi i mają takie małe pęknięcia
GOODRIDE SW602 co sądzicie o tych oponach??
wg twojego rozumowania wszystkie elementy gumowe musialbys wymieniac, uszczelki szyb bo one glownie sa narazone na to, elementy zawieszenia.....tam dochadza zmiany obciazen...
przczytaj uwaznie raz jeszcze moj wczesniejszy post...zdaje sie, ze pisze o stanie technicznym opony.
ten goodride to chinski wynalazek...mialem kiedys w civicu chinski szmelc,nie pamietam co to bylo, w kazdym razie jechalem jak po lodzie na wcisnietym hamulcu... nigdy wiecej, polskie sa lepsze.
sprzedane:D zwykly uniroyal kladl to badziewie.
pawel3912037
01-11-09, 19:23
nie do końca to miałem na myśli ale pokaż mi opony tak jak pisałeś wyżej z 99 roku w dobrym stanie :) powodzenia w szukaniu:)
redukcja 2 biegi w dół i hamujesz silnikiem. ew bujnięcie i revers a później buta. zawsze cos mozna zrobic. trzeba byc tylko trzezwym i dzialac szybciej niz sie pomysli.
Nie rozmieszaj mnie kolego. Pokaż mi kto podczas awaryjnego heblowania np. w trasie czy na autostradzie z duzych predkosci hamuje silnikiem.
Hamujesz heblami i oponami !!!!!
Nalewki są dobre dla 80 letniego dziadka do Matiza, ktory zima wyciaga go w jedna neidziele w miesiacu aby przeturlac sie 30km/h do kosciola bo wiecej i czesciej się boi a nie dla ludzi którzy użytkują auto dzień w dzień.
wg twojego rozumowania wszystkie elementy gumowe musialbys wymieniac, uszczelki szyb bo one glownie sa narazone na to, elementy zawieszenia.....tam dochadza zmiany obciazen...
przczytaj uwaznie raz jeszcze moj wczesniejszy post...zdaje sie, ze pisze o stanie technicznym opony.
Czytając Twoje posty widac kompletnie, że nie masz bladego pojęcia o tym o czym piszesz.
Jeśli uważasz, że 10 letnia opona jest ok dlatego, że ma 5mm bieżnika który ładnie wygląda i porównujesz do uszczelek, to jesteś mega specem widzę.
Ile tyś km uszczelki kręcą sie po nierównych dziurawych drogach ? Jak często uszczelki sa narazone na uszkodzenie ich struktury wewnętrzenej tak jak opony ?
Dla mnie 5 lat użytkowana opona to smietnik nawet jak ładnie wygląda. W avensisie użytkowałem Michelin Pilot Sporty miały dwa lata jak kupiłem auto, przejeżdziłem jeszcze dwa sezony i wylądowały na śmietniku mimo, że miały jeszcze spokojnie 5mm bieżnika. A dlaczego wylądowały a chociażby dlatego, że w 4 roku użytkowania podczas mocniejszych hamować ABS włączał się dużo częściej niż jak kupiłem auto i miały 2 lata, dlatego, że boki były już troszeczke sparciałe, dlatego, że pewnie w jakimś stopniu naruszona była ich struktura wewnętrzna co powodowało momentami jakieś dziwne bicia i auto na deszczu było dużo mniej przewidywalne niż 2 lata wcześniej.
Panimał dlaczego piszesz bzdury ?
jak sie nie umie jezdzic to zadna opona nie pomoze. Nie ma opony na swiecie ktora przy 200 km/h zatrzyma samochod w miejscu.
redukcja 2 biegi w dół i hamujesz silnikiem. ew bujnięcie i revers a później buta. zawsze cos mozna zrobic.
O ludzie, ale brednie :eek:
trzeba byc tylko trzezwym i dzialac szybciej niz sie pomysli.
Zastosuj tą metody przy pisaniu
I prosze o zakonczenie tematu. Opisy usprawnien powinny znalezc sie w dziale "nasze Hondy".
A co Ty taki porządkowy?
Pawle, opony bieżnikowane nigdy nie będą tak dobre jak nowe. Przede wszystkim to zawsze jest to sztuczne łączenie a nie odlew. Po drugie bazą do takich opon są stare opony. Po trzecie musisz pamiętać żeby nigdy nie wierzyć sprzedawcom bo nagadał Ci bredni. Kiedyś jeden próbował mi wcisnąć że te regenerowane są lepsze niż nowe bo bieżnik który nakleja jest produkowany przez jakąś znaną firmę (nie pamiętam już jaką). Po trzecie w Niemcowie (jak się nie mylę) za jazdę na nalewanych oponach policja zabiera dowód rejestracyjny - nie wiem czy dotyczy to tylko tirów czy wszystkich samochodów - z czegoś to musi wynikać.
Jak się przejedziesz po autostradzie to zobaczysz ile nalewek oderwanych od opon leży na poboczach.
pawel3912037
01-11-09, 21:40
jednak kupiłem te GOODRIDE SW602 po 116 zł na allegro z powodu ograniczonego budżetu, przez 3 lata jeździłem golfem na różnych oponach i w zasadzie to wychodziło tak że dolewki nie były takie straszne tylko starczały na jeden sezon a używane były w miarę dobre tylko jak kupowałem używane to po 2 sezonach tak jak ktoś wyżej pisał guma parciała i też to było rozwiązanie tymczasowe więc teraz kupiłem nowe i zobaczę ile wytrzymają, nie wiadomo jak szaleję na drodze skoro jeździłem na dolewkach i żyję :D
O ludzie, ale brednie
Ty to jesteś ProRacer i jeździsz z zamkniętymi oczami 150 w zakrętach...
Powiedz coś mądrzejszego Salomonie. ROTFL.
Nie rozmieszaj mnie kolego. Pokaż mi kto podczas awaryjnego heblowania np. w trasie czy na autostradzie z duzych predkosci hamuje silnikiem.
Hamujesz heblami i oponami !!!!!
Powiedz coś śmieszniejszego.
Jakbyś potestował hamowanie silnik+hamulec to byś wiedział, że w niektórych sytuacjach jest to efektywniejsze pod warunkiem, że nie zblokujesz hebli. Są sytuacje i sytuacje w których nic nie pomoże. Trzeba jeździć z głową.
Jedź na plac ala lotnisko przy różnych warunkach pogodowych. Postaw słupki i spróbuj efektywnie się zatrzymać. Jak powtórzysz coś sensownego kilka razy to w nagłym wypadku zrobisz tak samo bo się wyuczysz tego.
To że używane i regenerowane nigdy nie będą jak nowe to wiadomo i nic tego nie zmieni. W codziennej jeździe do pracy i z powrotem po zakupy itp nie poczujesz różnicy. I nie zgrywaj wielkiego specjalisty bo to troszkę żałosne. Dla mnie możesz jeździć i bez opon i tyle mnie to będzie interesować co zeszłoroczny śnieg.
.
Ty to jesteś ProRacer i jeździsz z zamkniętymi oczami 150 w zakrętach...
Nie wiem co ty jarasz, ale lepiej przestań bo to topi twój mózg.
a dajcie sobie nq wstrzymanie wszyscy...
dla mnie opona jest dobra dla innego nie i tyle. skoro ufa abs-owi a nie sobie, jego spawa.
sory ale mało kto jest w stanei wyhamować lepiej niż abs (sprawny) więc ja się nie dziwie że ktoś mu ufa. Ty pewnie też nie jesteś taki zachar żeby wyjąć bezpiecznik i jeździć bez bo wiesz lepiej? Temat staje się kontrowersyjny ale ciągle zgodny z założeniem
PS. co do hamowania naskuteczniejsze jest jednoczesne hamowanie silniki i pedałem, looknijcie jak hamują kierowcy rajdowcy hebel i stopniowa redukcja bieg po biegu w dół
Praw fizyki pan nie zmienisz panie Łukaszu :) Czym i jak, jaką techniką byś nie jeździł, to opony (+opór aerodynamiczny - można zawsze drzwi otworzyć ;) ) to jedyny kontakt samochodu z czymś stałym i twardym, dający możliwość hamowania. Bez różnicy, czy silnikiem, czy hamulcami hamujesz. A poza tym, to samochód nie jeździ tylko w przód i w tył. Jak Cię na zakręcie wyniesie, to...
Poza tym, wszystko jest fajnie i pieknie dopóki nic się nie dzieje. Można sobie prawić o jeździe z głową, o technikach hamowania. Ale jak już coś się stanie, nagle, niespodziewanie, w praktyce, to właśnie dobre opony życie ratują. To tak jak z głupią, brawurową jazdą - "bo jak tak jeżdzę od lat i nic się nie stało". Ale za to jak już się stanie, to wtedy widać, że nawet te 30km/h robi ogromną różnicę.
sory ale mało kto jest w stanei wyhamować lepiej niż abs (sprawny) więc ja się nie dziwie że ktoś mu ufa.
I tu się mylisz bo ABS ma przewagę tylko z tego względu że auto daje się sterować. Droga hamowania z ABS jest dłuższa niż bez. Mam ABS bo mam, jakby go nie było to bym się tym nie przejął i absolutnie nie jest to element na który zwracam uwagę przy zakupie auta.
zgadza się nie neguje wydłużenia drogi ale przy wykonaniu skrętu w czasie hamowania abs pomaga znacząco dokładnie tak jak powiedziałeś
Nie wiem co ty jarasz, ale lepiej przestań bo to topi twój mózg.
Twój jest już stopiony dlatego znasz to tak dobrze z autopsji. ROTFL
Za wszelką cenę próbujesz wywrzeć na wszystkich swoje zdanie bo jesteś Einsteinem i Alfą i Omegą LOL. Weź se siana trochę zjedz bo coś za nerwowy jesteś na dyskusje na forum.
Każda opcja ma rację bytu jeśli się gdzieś sprawdza. Ostatnio dziadek wywalił mi na przejście niespodziewanie i powiem Tobie, że hamowanie silnikiem i hamulcem jest super, jeśli robisz tak co raz to nauczysz się efektywnie wyhamować nie blokując kół.... a opony nawet najlepsze opony w pewnych warunkach będą bezużyteczne. Także nie ma co się spierać. Aha żeby nie było ABSu nie posiadam...
bo jesteś Einsteinem i Alfą i Omegą LOL. Weź se siana trochę zjedz
Hahahaha, skąd ty te teksty bierzesz, z bravo girl? :D
chłopaki, bez wycieczek osobistych, Nemereth , probujesz wszystkich przekonac do czegos oczywistego, nie wiem po co usilnie to robisz? w pewnych warunkach nawet najlepsze opony nie pomogą, ale we wszystkich przypadkach gdy jednak się opony przydają, te firmowe i lane zawsze zrobią lepszą robotę niż bieżnikowane stare papcie z naklejonym bieżnikiem.i już chyba dośc o oponach co?
moze dodam jeszcze, że ze starej opony guma się troche utlenia ,pojawiają się pęknięcia, znamy chyba wszyscy z fizyki pojęcie starzenia się materiału.pozdrawiam
na czym to skonczylismy??
przez abs wjechalem w pole....gdyby byl odpiety zmiescilbym sie w zakrecie.
moze teraz cos o zawieszeniu??
skolopendra
02-11-09, 15:28
czas zamykać
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.