Zobacz pełną wersję : Zmiana opon na zimówki a komfort jazdy
Ja już zmieniłem - pierwszy! ;)
A tak poza tym to jednak na zimówkach 205/55/16 komfort jazdy jest dużo większy niż na letnich 225/45/17. Co prawda gorzej w zakrętach się prowadzi, ale za to nie wylatują mi plomby z zębów i jakoś tak ogólnie płynniej i ciszej się jedzie. No i mam wrażenie że dynamika się trochę poprawiła.
Ja już zmieniłem - pierwszy! ;)
A tak poza tym to jednak na zimówkach 205/55/16 komfort jazdy jest dużo większy niż na letnich 225/45/17. Co prawda gorzej w zakrętach się prowadzi, ale za to nie wylatują mi plomby z zębów i jakoś tak ogólnie płynniej i ciszej się jedzie. No i mam wrażenie że dynamika się trochę poprawiła.
Ja mam termin na czwartek (ciekawe czy będę "drugi") :-P Potwierdzam: trochę lepsza dynamika i mniejsze spalanie :D no i na koleinach bez porównania lepiej się prowadzi.
Nie za wczesnie troszku?
Spójrz na prognozy pogody, już we środę śnieg :)
Spójrz na prognozy pogody, już we środę śnieg :)
roztopi się:)
roztopi się:)
roztopi, roztopi.. ale tu chyba bardziej chodzi o charakterystykę za przeproszeniem.. gumy ;-) w danym zakresie temperatur. A tak w ogóle to witam oficjalnie (do tej pory tylko Was czytałem) wszystkich użytkowników forum.
ja zalozylem 2 sztuki na przod w zeszlym tygodniu. lepiej sie zbieram i klei sie w zakretach ale to dla tego ze letnie juz troche slicki byly ;)
dzis u mnie bylo 5stopni wiec jesien idzie :/
Zapytam tutaj, jak myslicie sol zniszczy orginalne alusy do type-s czy mozna jezdzic bez obaw?
Ez.
ja mialem caly pierwszy sezon zimowy zalozone (7k km w zimie) (teraz bedzie tak samo)- i zuzycia narazie ani sladu
Ja mam zimówki założone na oryginalne Alusy hondy i po 1 sezonie nie zauwazylem kompletnie zadnych zniszczen. Moim zdaniem, jeśli felga jest dobrej jakości to nic jej nie grozi przy prawidłowym użytkowaniu - nawet wszechobecna w Polsce sól.
arkadiusz29
13-10-09, 16:58
No zgadza sie,tylko trzeba o nią odpowiednio dbać bo w innym przypadku po zimie bedzie zółta;)
Zapytam tutaj, jak myslicie sol zniszczy orginalne alusy do type-s czy mozna jezdzic bez obaw?
Ez.
Sezon zimowy 2008-2009-przejechane 9000 km.
Felgi myte 1 w tygodniu kosmetykami Karcher.
Zero zużycia.
Pzd
WindomEarle
14-10-09, 12:24
A to tez sie odezwe
Dwie zimy ... zimowki na alusach, myte nawet co 2-3 tyg. na myjniach bezdotykowych - zero zuzycia, tym bardziej jakichkolwiek przebarwien.
Obawialem sie bardziej szerokosci opon na zime (225), ale jest spox.
Ta świecka tradycja - "felgi stalowe na zime" jakos do mnie nie przemawia.:D
To nie tyle tradycja, ile pragmatyzm. Bo jak auto jest kupowane na felgach stalowych, to rozsadnie jest je wykorzystac.
W przypadku Civica problem nie istnieje, bo fabrycznie byl na alusach 17''. Aczkolwiek ja na zime kupilem alufelgi 16'' i zalozylem wezsze opony 205/55.
ja dziś zmieniłem na zimówki i przy zmianie okazało się,że wkoło dekielków z logo firmy na felgach ENZO O popękała i odchodzi farba i to na wszystkich,jeździłem na nich dwa sezony ,więc po tym idą do reklamacji,ku...jak zwykle u mnie niby pierwszy raz....
Ja mam na zime ENZO H i musze przyznac, ze same felgi wygladaja OK po dwoch sezonach. Ale bardzo skorodowane sa nakretki. Praktycznie wszystkie zamiast koloru srebrnego sa teraz matowo-czarne, heh. Ale alusy ENZO to raczej marka budzetowa, jedne z tanszych, takze nie mozna oczekiwac wysokiej jakosci...
Też na zimę mam Enzo H, na razie bedzie to ich drugi sezon, ale w poprzednim aucie mialem enzo O i przejezdzily 4 sezony zimowe naprawdę przeżyły to nieźle, praktycznie zawsze po sezonie przy myciu dokładnie je oglądałem i nie było widac śladów sypania solą.
u mnie po 2 zimach też nie ma praktycznie śladów. Zamierzam co prawda kupic nowe felgi ale to na lato. Te zostawię na stałe na zime. Obecnie trzeba już płacić 100 zł za przekładkę i to 2 x w roku, więc zaczynam sie zastanawiać czy nie będzie ekonomiczniej kupić drugi kpl. alusów.
u mnie po 2 zimach też nie ma praktycznie śladów. Zamierzam co prawda kupic nowe felgi ale to na lato. Te zostawię na stałe na zime. Obecnie trzeba już płacić 100 zł za przekładkę i to 2 x w roku, więc zaczynam sie zastanawiać czy nie będzie ekonomiczniej kupić drugi kpl. alusów.
100 zł.??? kurcze chyba tam gdzie jezdzisz to przesadzili....u mnie wciaz 60 zł. a jestesmy niedalekimi sasiadami. Zawsze mam 2 komplety bo szkoda byloby mi 18" zeby je co pol roku rzezbili przy sciaganiu opony, chociaz mam teraz zaklad w ktorym sciagaja opony z alu bez ingerencji czlowieka tzn. programuja maszyne i ona pilnuje aby tym wihajsrem nie ubic felgi - przydatne to jest do opon typu run-flat, niskoprofilowek no i oczywiscie safety for alu rims :)
100 zł.??? kurcze chyba tam gdzie jezdzisz to przesadzili....u mnie wciaz 60 zł. a jestesmy niedalekimi sasiadami. Zawsze mam 2 komplety bo szkoda byloby mi 18" zeby je co pol roku rzezbili przy sciaganiu opony, chociaz mam teraz zaklad w ktorym sciagaja opony z alu bez ingerencji czlowieka tzn. programuja maszyne i ona pilnuje aby tym wihajsrem nie ubic felgi - przydatne to jest do opon typu run-flat, niskoprofilowek no i oczywiscie safety for alu rims :)
Coś strasznie Was rąbią za te wymiany
30zł za zmianę kół z wymianą i wyważeniem przed rabatem :)
Coś strasznie Was rąbią za te wymiany
30zł za zmianę kół z wymianą i wyważeniem przed rabatem :)
nie wiem czy dobrze sie zrozumielismy :
- przelozenie samych kol z wywazeniem 30-40 zl*
- przelozenie opon z wywazeniem 60-70 zl*
- przechowanie kol 40-60zl
*ceny w zaleznosci od miejsca, niektore zaklady doliczaja sobie haracz za alu ze niby drozsze sa ciezarki i sprzet byl drozszy ktory musza zamortyzowac :) ale 100zl to rzniecie na maxa (czytaj : zlodziejstwo) - no chyba ze to ASO to wiadomo ze normalnie (czytaj mega zlodziejstwo i brak profesjonalizmu).
ja za wymianę płaciłem 100 zł opony bez felg więc pełna przekładka :-( (Katowice)
ja za wymianę płaciłem 100 zł opony bez felg więc pełna przekładka :-( (Katowice)
A ja wymieniłem sobie sam z użyciem fabrycznego podnośnika i kawałka parkingu :) Kosztowało mnie to 0 zł.
Oszczednosc watpliwa, bo wymiana zazwyczaj obejmuje takze wywazenie kol...
Panowie pytanie z byka ciut-felgi stalowe z waszej generacji types podjeda do VII generacji do sprta-rozstaw srob niby taki sam-ale zawsze jest ale...stad wole zapytac...
ja za przekladke z wywazeniem zaplacilem 50zl :) (sanok) - ale tam w podkarpackim to wszytko tanie :P
ziomowki pirelli sottozero sa duzo cichsze niz te badziewy michelin ale ich miekkosc czasami dobija dziwinie sie zachowuja na ostry zakretach ...
a i wymienialem opony po skosie (wczesniej prawy przod teraz dalem do lewego tylu) - zadnych problemow z utrzymaniem prostej lini itp a zużycie napewno bedzie bardziej rownomierne
40 zł za wymianę z wyważeniem w Otwocku ale pewnie to była promocja za przyjazd o 7 rano, ponieważ wiosną za to samo tylko w drugą stronę w tym samym zakładzie zapłaciłem 60 zł
przekładka alu 17'':
146,66 zł-autowest
ps:czekałem 2 tygodnie
No nie wiem... Licytujecie sie, kto zaplacil wiecej, czy kto zaplacil mniej??? :p
Ceny sa rozne, nawet w jednej miejscowoasci. Jak komus zalezy na niskiej cenie, to obdzwoni kilka serwisow. A komu nie, to zajedzie do najblizszego i kaze wymienic bez pytania o cene.
poza tym oczywiscie powyzsze posty wiele wnosza do tematu ale powoli sie przyzwyczajam ze to forum to straszny smietnik..
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.