Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Polemika na temat felg



ibisz
03-10-09, 12:21
Wybór felg i odpowiedniego ogumienia to wbrew pozorom nie łatwa decyzja. Postaram się przybliżyć parę za i przeciw w wyborze felg stalowych czy aluminiowych. Zacznijmy może od ceny wbrew powszechnie panującej teraz opinii ceny felg stalowych wcale nie zrównały się z cenami felg aluminiowych. Bezsensem jest porównywanie noname-wych chińskich felg Alu z felgami stalowymi znanych od lat producentów europejskich (np. niemieckich z autentycznymi certyfikatami jakości/TUV). Za naprawdę wytrzymałe felgi Alu z dobrej jakości stopów metali trzeba dać gruby tysie. Także jeśli chodzi o wytrzymałość to felgi w granicach ~1000zł stoją pod dużym znakiem zapytania i na pewno lepiej sprawdzą się tutaj stalusy. No i oczywiście cena stalusów będzie niższa niż gównianych felg alu. Dalej koszty napraw stalowej felgi są niskie (nawet samemu można młotkiem podziałać) w przeciwieństwie do Alu o ile w ogóle będzie można się takiej naprawy podjąć bo z reguły może się to skończyć wyrzuceniem felgi do śmietnika. Sprawa lepszego chłodzenia elementów układu hamulcowego w felgach Alu., które wynika z budowy samej felgi aluminiowej, czyli wzoru, (większy obszar otworów wentylujących niż w przypadku stalusów) jak i użycia materiału lepiej odprowadzającego ciepło poprawiają cyrkulację powietrza wokół tarcz i bębnów przyspieszając ich chłodzenie, czego efektem jest wyższa sprawność układu hamulcowego. Pięknie to brzmi prawda? Ale tak naprawdę niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Z pierwszym podpunktem jeszcze można się zgodzić ale czy Waszym zdaniem chińskie alusy są produkowane z materiałów wysokiej jakości ? Chyba nie trzeba na to odpowiadać te chwyty marketingowe można sobie wsadzić między bajki. W normalnej amatorskiej jeździe nikt by nawet nie odczuł różnicy (o ile by w ogóle jakaś poprawa nastąpiła). Chcesz mieć sprawniejszy układ hamowania to zrób swap a nie opieraj się na tym przy wyborze felgi. Felgi stalowe wcale nie są cięższe od swoich aluminiowych odpowiedników to naprawdę zależy jaką felgę kupujemy a w przypadku chińszczyzny (czyli ceny w granicach 1000 paru zł) maja podobną wagę a czasami mogą być nawet cięższe niż stalusy czyli kolejny mit. Jedynym plusem w tym wypadku jest wygląd felg aluminiowych. Ale czy stalusy wraz z ładnym kołpakiem wyglądają źle ? Otóż dążymy do sedna sprawy. Czy warto kupować low-endowe felgi Alu do swojego bolidu ? Moim skromnym zdaniem nie. A czy warto kupować felgi za co najmniej 2 tys. W góre ? Otóż może i warto ale czy odczujemy przy tym jakąś zdecydowaną poprawę nie licząc wyglądu ? Wątpie. Także jeśli kogoś stać – proszę bardzo. Za 2 tys. Można zrobić sporo rzeczy w swoim samochodzie, które na pewno wpłyną bardziej znacząco na jego bezpieczeństwo, komfort czy niezawodność. Oczywiście zależy jakie kto ma priorytety. Ja po do długim zapoznawaniu się z tematem odpuszczam sobie zdecydowanie drogi LANS, który nie przyniesie mi i tak żadnych wymiernych korzyści może oprócz oglądających się nastolatek na ulicy  Zapraszam do dyskusji co Wy na to i co o tym sądzicie. Pozdrawiam

P.S później postaram się napisać parę słów o kapciach

rodzyneck
03-10-09, 13:03
Ziom, jak na mój gust nie stać Cię na alu i dorabiasz do tego ideologię ;)
Żadna stal z kołpakiem nie wygląda lepiej od alusów, chyba że od tych najstarszych z grupy VW czy z Opla które faktycznie wyglądają jak kupa z włosem...

No ale jak tam uważasz ;)

pwl
03-10-09, 13:19
Stalówki wyglądają jak wyglądają, nikt mnie nie przekona, że są lepsze od alu, nawet tych z najniższej półki cenowej. No, może w jednym są lepsze - serce nie boli jak się przytrze o krawężnik, ale mi narazie udaje się unikać takich incydentów. Od momentu założenia alu przy parkowaniu przy krawężniku bardzo uważam :D

A no i lepiej zasłaniają pordzewiałe bębny hamulcowe :cool:


A tak odnośnie całego tematu - ktoś tu albo jest starym dziadem albo stara się usprawiedliwiać swój brak aluminiowych felg. Albo i to i to.

!markos
03-10-09, 13:26
czemu ma sluzyc ten watek? tak serio pytam..

MaTeUsZ_V212
03-10-09, 13:34
Autor chyba za bardzo sie wczuł. Proponuje zaknąć,

RDK
03-10-09, 13:36
w sumie też nie wiem... rozumiem że chciałeś się podzielić swoim spostrzeżeniem, ale to takie "zawracanie rzeki kijem"

nomad111
03-10-09, 13:36
czemu ma sluzyc ten watek? tak serio pytam..

Hmm może poprawianiu humoru czytelnikom. Mnie rozbawił już 1 post czyli służy dobrze :D

ibisz
03-10-09, 13:46
ten post ma służyć temu, ze skoro place jakieś tam nie małe pieniądze to wiem za co a nie kupuje pierwsze lepsze tajwańskie fele za 1000zł i uważam, że są lepsze od stalowych felg bo ładniej wyglądają :confused:
mi na przykład wygląd nie jest do niczego potrzebny to po kiego mam wypierniczać 2x tyle za felgi skoro to gówno daje no chyba, że macie jakieś porządne argumenty ZA a nie tylko ich wygląd :) mi ten temat wydaje się całkiem sensowny i wiele osób stoi przed takim dylematem - wole włożyć zaoszczędzone pieniądze w coś innego niż w poprawę estetyczności teraz już jaśniej trochę ? temat powstał po to, żeby wywołać dyskusję na ten temat

!markos
03-10-09, 13:49
chcesz to jezdzij na stalowych. rozumiemy chec podzielenia sie tym z nami, ale.. no co mamy ci napisac.. ze to fajnie, ze bedziesz mial stalowe felgi i cieszymy sie razem z toba? :D

RDK
03-10-09, 13:55
ale przyjąłeś kompletnie złe założenia, bo 99% ludzi na tym świecie wybiera felgi właśnie dla wyglądu! oni mają w dupie to co się dzieje z ich autami po założeniu takiej felgi, jeżdżą astrami, fabiami, polówkami, civicami etc. i nikt w tych samochodach nie patrzy czy osiągi się zmniejszyły po ma 2kg więcej na kole, czy hamulce mają 150 czy 170 stopni po katowaniu, dlatego też nie można pominąć wyglądu, bo to właśnie dla niego ludzie kupują felgi.

a co do ludzi szukających dobrych, drogich, lekkich felg - nie można opierać jakiejś idei na filozofii bardzo małej i wąskiej grupie osób, jak by się dobrze zastanowić to po co zakładać wydech do d16 skoro można odłożyć na b16, a po co na b16 skoro można na k20, a skoro stać nas na k20 to może od razu uzbieramy na m3... i tak w kółko, cokolwiek się robi przy samochodzie "ponad stan" jest w gruncie rzeczy bezsensem, wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Idź kup kierownicę za 900zł i powiedz komuś że warto było, powie Ci że jesteś kretynem, moi znajomi również do dziś nie rozumieją po co kupować starego civic'a za "tyle" pieniędzy... i co mają swoje zdanie opierać na mojej filozofii postrzegania auta? nie.. oni pójdą do norauto i kupię najgorsze gówno z felg, bo jest na nich napisane racing albo inny ch...

ibisz
03-10-09, 14:05
no wlasnie RDK ale mnie to np. interesuje co się dzieje z moim autem i jak to wpłynie na jego osiągi czy też prowadzenie... to w sumie był wywód bardziej w formie pytania czy doszedłem do dobrych wniosków czy też nie zakładając jeszcze, że te felgi nie rozpierniczą się na pierwszym lepszym krawężniku czy dziurze to może i warto...

p.s !markos nie zadzieraj tak nosa wysoko do góry to, że masz wszystko gdzieś i się tak ekstra znasz nie znaczy, że wszyscy są tacy pro na starcie ;X napisać coś i od razu cie zjadą ;x

RDK
03-10-09, 14:07
pomijając zupełnie fakt, że auto na stalówkach ma swój urok i mi się podobają takie auta [zależy jakie] to wg mnie auto mimo wszystko wygląda lepiej na alu... to że coś się zmieni to może i prawda, lecz zadaj sobie pytanie na ile to wpłynie na codzienne użytkowanie auta oraz czy jesteś w stanie odczuć te różnice

ibisz
03-10-09, 14:10
no tak ale gadałem z gościem od wulkanizacji to mówił, żebym sobie dał spokój z takimi felgami bo do nich co chwila ktoś przyłazi z pogiętymi felami (jeden rekordzista 2x w tyg) i naprawa tego nie jest tania... i tego się głównie boje.. dostajesz gwarancje na nie wiem co chyba lakier zeby nie odpadl albo na fabryczne wady materialowe ale to gowno daje i stad moje watpliwosci...

RDK
03-10-09, 14:16
gwarancja na felgi to fikcja, nie chcę kłamać, ale pamiętam że jak rek1n sprzedawał roty to gwarancja kończyła się z wraz z twoim odbiorem felg od kuriera [przynajmniej ja tak zrozumiałem], później wszystko może być podciągnięte pod "panie... *******alał pan 150 po dziurach to teraz miej pretensje do siebie" dać gwarancję na felgi to tak jakby lakiernik dał Ci gwarancję że przez kolejne 6 miesięcy na aucie nie będzie rysy...
no chyba że ktoś jest w stanie stwierdzić, że to jest ewidentna wina konstrukcyjna

Jeśli auto to dla Ciebie więcej niż środek lokomocji który Cię dostarczy z punktu A do punktu B, to zamiast teraz kupować felgi za 1k, poczekaj rok jak Ci zależy na felgach i poszukaj czegoś za 2k. Roty może nie jest szczytem lansu i performance'u ale sporo ludzi na nich jeździ i sobie chwalą, a na pewno jest to lepsza felga od jakiś alu za 1k

Griszkins
03-10-09, 14:17
Krzysztof kupuj alu, nie świruj :D

!markos
03-10-09, 14:27
lol :D

ps.
jesli cena gra glowna role, to jest tez cos takiego jak uzywane felgi aluminiowe...

ibisz
03-10-09, 14:37
ale uzywanych jest maly wybor poza tym to uzywane moga byc w roznym stanie... jak to mowia oszczedny traci podwojnie ;p czy jakos tak :D zobaczymy jak kupie fele do odkopie ten temat i zobaczymy jak to sie skonczy ;P

Xploid
03-10-09, 18:38
nie zgodzę się z Tobą,

Można wyrwać używane w całkiem niezłym stanie, i nie mówię o firmach typu "krzak" czy no name....

Ja kupiłem swoje OZety o całkiem atrakcyjnym designie :P za grosze, i mam tę pewność że nie są tak miękkie jak tajwański shit..

dletgo bardzo dobrym rozwiązaniem dla kogoś komu szkoda 2 kafli na felunek jest zakup używek, aczkolwiek bardziej znanych firm... pozdro

kaktusr
06-10-09, 00:33
ibisz sprawa jest prosta rób co uważasz ale 99% użytkowników auta (tych co mają pojęcie) wybierze alu a dlaczego ? Bo są ładniejsze 2 są lżejsze! Po 3. ktoś tutaj nie raz pisał o felgach z allegro chyba hijoin które przy ostrym spotkaniu z krawężnikiem dały rade i nie pękły w drobny mak tak jak to by się miało stać wedle twojej snutej teorii i baaa kosztuja 1000zł Zresztą takie Dragwheels które teraz można kupić za 1600zł fakt też są chińskie (chyba) ale wzory są bardzo fajne i nie ma co narzekać. Jeżeli twoim zdaniem auto lepiej wygląda na stalówkach z kołpakami to Ci powiem....no coment :)

crash
06-10-09, 08:28
ja mam stare borbety kupione z ktorejs tam reki, jakos nie uwazam na nich wiecej niz na stalowkach i sa proste, nic nie bije i nie stuka.... ale wiadomo jak sie w dobra dziure wpakujesz to nawet stal sie pognie... poza tym mam czarny mat i mi sie podoba :D

drypaul
08-10-09, 09:34
Jeden woli kupić alu, a drugi za tę samą kasę coś innego do auta. Dla jednego wygląd jego samochodu jest bardzo ważny, a dla innego nie.
Ale na tym forum raczej nie znajdziesz osób, które mają dylemat czy jeździć na stalówkach czy na alu. Tutaj ludzie mają wahania jaki wzór, kolor, rozmiar alufelg będzie najlepiej pasował do ich samochodu i potrafią zmieniać wielokrotnie modele felg. :D

kaeru
09-10-09, 10:23
ibisz, tak jak Ci kiedyś pisałem, da radę kupić dobre wytrzymałe alusy w okolicach 2000pln... np. rosyjskie SLIKi, w wielu przypadkach będą wytrzymalsze niż stalowe...

ibisz
09-10-09, 12:27
ja nigdzie nie napisalem ze stalowe sa ladniejsze od alu wrecz przeciwnie wiec luzowac suty. w sumie to nawet mnie troche przekonaliscie do tych alusow. jednak fele za 2k to malo nie jest biorac pod uwage ze kupiles swoja hanke za 8 kola to jest 1/4 ceny :D wiec fakt faktem wole sobie za 2 kola cos poskrobac przy aucie i dopiero na koncu zamontowac jakies fele a nie na odwrot :P peace and love :p

drypaul
09-10-09, 12:30
2k na fele plus jeszcze z 7-8 stówek minimum na oponki (mowa o nowych) :D
To już się robi ze 3k.

spychu
12-10-09, 12:16
Bo są ładniejsze 2 są lżejsze!
Niestety tu sie ziom mylisz, nie sa wcale lzejsze i tak jest w 90% przypadków pomijajac oczywiscie typowo lekkie felgi.

Mój seryjny 6x15" ET45 wiatrak z EK4 z Toyo T1R 195/50 R15 jest o ponad 2kg ciezszy niz seryjna stal 6x15" ET45" z 7gen plus Toyo S952 195/50 R15.

Podobne obserwacje maja ludzie co wazyli stalowki w takim samym rozmiarze co alu.

sadam
13-10-09, 19:18
ale uzywanych jest maly wybor

:confused:

wolne zarty.pomijajac to ze za cene stalowek mozna kupic przecietne we wzorze solidne felgi alu.i w niemal 99% alu bedzie lepiej wygladac od stalowki.no i w kazdym aucie jakims zmodzonym felgi to podstawa!
co z tego ze wkladajkac 2 tys auto jest cos tam szybsze skoro z wygladu niereprezentuje nic.ja np lubie jak auto ladnie wyglada.za bardzo nieinteresuje mnie czy patrza sie nastolatki czy stare latki, lubie patrzec na moje auto zwlaszcza jak ladnie wyglada dzieki takim detalom jak alufelgi(chodz detal to za slabe slowo).a to ze alu jest mniej praktyczna jak stal(wiadomo trzeba uwazac) to inna kwestia.sa plusy i minusy.
ja krotki czas majac almere kupilem do niej razem z bardzo dobrymi oponami kola od volvo t4.kola do pierwszego montazu, firma RONAL.poprzedni wlasiciel jezdzil na nich przez 6 lat, na kazdym kole po odwazniku po 10gram.na stalowkach mam na kazdej po mniej wiecej po 3 odwazniki.stalowki oryginaly vw z wybitym logo.po zalozeniu kol do almery wizualnie auto wygladalo swietnie!lepiej sie trzymalo drogi(nizszy profil bardziej usztywnilo prowadzenie), duuuzo lepiej hamowalo bo opony mialy rozmiar 205/50 16.jedyny minus to spalanie ktore wzroslo o 0,5 litra :D
a ze to byl diesel to raczej sie tym nieprzejalem.dzis jezdze na stalufelgach, poniewaz i tak planuje zmiane auta i zwyczajnie nie chce w nie inwestowac nieliczac rzeczy ktore trzeba zrobic i tak.
w civicu mialem dosyc mocno pogiete felgi, ale mialem twarde zawieszenie i opony 195/45 16.wiec dosyc nisko.ale jak porownam sobie wyglad na stalowkach i na alu to...

kicivic
13-10-09, 19:40
Ja rowniez uwazam ze walor estetyczny przewaza. I dla wielu posiadaczy aut to wyglad auta jest najwazniejszy. Kazdy chce zeby jego auto wygladalo jak najlepiej. Przeciez wszelkie dokladki, spojlery itp w autach ok 100hp nie sa montowane po to zeby poprawic osiagi(aerodynamike). Rowniez to moze kosztowac spora kase. Temat troche bez sensu jak na to forum gdzie wiekszosc z nas jest zwolennikami JDM ;D Jakos nie widze takich aut z alupakami z tesco.

sadam
13-10-09, 20:18
Jakos nie widze takich aut z alupakami z tesco.
ja mam takie.i to nawet po tuningu bo na czarno polakierowalem :D

Yrek
20-10-09, 23:57
hehe, ależ mnie zafascynował ten wątek...
genialne rozważania :} dzięki za uśmiech na mej twarzy.

Ze swojej strony dodam tylko tyle, że faktycznie nie ma co kupować "tanich" felg, szczególnie jak się jeździ po Wrocławskich dziurawych drogach... bo są po prostu za miękkie. Bardzo odradzam DOTZ fanom niskiego profilu.

A 99,5% ludzi kupuje felgę dla wyglądu, nie dla poprawy osiągów więc chyba nie ma co roztrząsać. O gustach się nie dyskutuje. Jak to kiedyś ktoś powiedział "jeden lubi jak mu cyganie grają, inny jak mu buty śmierdzą" :}.