Zobacz pełną wersję : Uszczelki pod pokrywę zaworów
Witam,
Chciałbym zasięgnąć opinii osób bardziej wtajemniczonych. Czy przy wymienie rozrządu w D14A3 oprócz paska i napinacza (o pompie nie mówię) powinno się wymienić uszczelki pod pokrywę zaworów?
Nie trzeba, ale generalnie powinno się, bo może się pocić spod pokrywy. Uszczelka taka to groszowa sprawa, kilkanaście złotych. A podobno jeszcze lepiej napchać po prostu silikonu zamiast uszczelki.
dzięki Elmer za odp. a tak przy okazji ile tych uszczelek się wymienia? :oops:
dzięki Elmer za odp. a tak przy okazji ile tych uszczelek się wymienia? :oops:
Jak to ile? Pod pokrywę jest jedna.
ok, myślałem, że jest podwójna
stara uszczelka i silikon wystarczy. a taka tubeczka 4 zeta.
california
18-05-06, 09:19
Obejrzyj uszczelkę. Moja była ładna i miękka jeszcze, więc nie wymieniałem, jak pokrywę zdejmowałem. Jak się uprzesz, to możesz jeszcze wymienić komplet oringów dookoła otworów na świece. A silikonu to musisz swoją droga napchać "w rogach" uszczelki.
moim zdaniem (i lekarza mojej hanki ;) ) uszczelke pod pokrywe trza wymieniac za kazdym razem :P (dodam ze za wymiane rozrzadu, kpl. filtrow, regulacje zaworow, ustawienie zbieznosci i ogolnny servis nie wzial ani zlotoweczki i oczywiscie czesci moje :) )
uszczelka pod pokrywe + oringi kosztuja 94 zl
niby nie duzo ale jakas tam kasa jest :roll:
ja uwazam ze trza wymieniac bo raczej "dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi"
to nie uszczelka pod glowica, tam nie ma takiego cisnienia, zeby przesadzac. Wiadomo ze lepiej zalozyc nowa, ale smialo mozna zaoszczedzic, jesli sie da. Nie bede do kazdej regulacji zaworów zmiernial tej uszczelki. Ostatnio odkrecalem, posmarowalem delikatnie silikonem, uszczelka byla jak nowa, nie naruszona i nic sie nie poci.
yyyy moze i masz racje ale po co robic sobie dodatkowa robote jak sie zlozy na stara(bo niby wszycho ok) a za dwa dni sie zacznie pocic :roll:
ja zmienialem juz dwa razy na wymiane rozrzadu i pozniej na regulacje zaworow 8)
Jesli stara uszczelka pod pokrywą nie jest zniszczona to mozna spokojnie ja zalozyc z powrotem. Ja nie zmienialem na nową przy wymianie rozrządu i nic sie nie poci itd...
Jesli stara uszczelka pod pokrywą nie jest zniszczona to mozna spokojnie ja zalozyc z powrotem. Ja nie zmienialem na nową przy wymianie rozrządu i nic sie nie poci itd...
nie no oczywiscie ze mozna zalozyc stara i moze wszystko ok
ale kazdy producent (servis) zaleca wymiane :P
Jesli stara uszczelka pod pokrywą nie jest zniszczona to mozna spokojnie ja zalozyc z powrotem. Ja nie zmienialem na nową przy wymianie rozrządu i nic sie nie poci itd...
nie no oczywiscie ze mozna zalozyc stara i moze wszystko ok
ale kazdy producent (servis) zaleca wymiane :P
I kazde ASO zaleca tylko oryginalne części...... pojdziemy tym tropem dalej?
paassssssss :P
ja radze wymienic 8)
moze sie nie znam :P
yyyy moze i masz racje ale po co robic sobie dodatkowa robote jak sie zlozy na stara(bo niby wszycho ok) a za dwa dni sie zacznie pocic
smarowanie silikonem i skrecenie dekla glowicy to 7minut roboty. Ewentualne późniejsze rozkręcenie i założenie nowej uszczelki to kolejne 7 minut. Robota zadna, a 90zl w kieszeni.
ASO moze sobie zalecac, ja pytam o racjonalne wytlumaczenie zjawiska.
szymek chcial znac opinje innych czy po wymianie rozrzadu trzeba wymieniac uszczelke pokrywy czy nie.tak?
jedni uwazaja ze nie inni (yyy chyba tylko ja :roll: ) ze nalezy !
niech sam wywnioskuje cos z tej dyskusji. ja wyrazilem swoja opinje i zdania nie zmienie. :evil:
nalezy wymieniac uszczelke za kazdym razem :P
moze to uchroni zeby tam za czesto nie zagladac :roll: ;)
tez uwazam ze jezeli uszczelka jest w dobrym stanie to nie ma co cudowac .chyba ze spicie na kasie hehe
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.