Zobacz pełną wersję : Przegrzany silnik 1.8 vti - jakie zniszczenia?
Witam.
No katastrofa panowie :( Podczas jazdy po autostradzie w Anglii temperatura skoczyla na maxa i tak juz sobie zostala. Jako, ze nie bardzo mozna sie bylo zatrzymac postanowilem dojechac do kolejnego parkingu, ktory mial byc za okolo 10 km. Niestety po kilku minutach wlaczyla sie kontrolka check engine - wtedy juz na nic nie patrzac momentalnie zjechalem na pobocze i zgasilem auto. Po otwarciu maski oczywiscie wszystko zagotowane, stara spiewka. Po ogledzinach okazalo sie, ze wiatrak sie nie zalaczyl w ogole - zreszta mniejsza o przyczyne. Fakty sa takie, ze po podlaczeniu wiatraka na stale i uzupelnieniu wody w chlodnicy auto juz nie zapalilo :( Dodam, ze przez caly czas do momentu zjechania na pobocze silnik pracowal raczej poprawnie - nie wyczuwalem zadnych dziwnych zachowan.
Po wezwaniu pomocy, pan "pomocnik" zbadal jakas dziwna pompka uklad chlodzenia i stwierdzil walnieta uszczelke [tu raczej niespodzianki nie bylo]. Auto sholowalismy do warsztatu i jutro bede wiedzial co i jak, ale bardziej licze sie ze zdaniem szanownych forumowiczow, wiec pytam tutaj - czy jest szansa, ze skoczy sie tylko na uszczelce czy tez jednak trzeba sie szykowac na powazniejszy remont [ew. nowy motor :( ]. Gdzies tam sie doczytalem, ze silnik moze wlasnie nie zapalac jesli jest niskie sprezanie w cylindrze spowodowane wlasnie walnieta uszczelka. Dodam, ze podczas proby odpalania kreci calkiem normalnie - nie slychac zadnych dziwnych odglosow czy innych sensacyj.
Nie musze chyba wspominac, ze jestem zalamany zaistniala sytuacja :( Ceny tego typu napraw sa w Anglii kosmiczne - dodatkowo auto stoi 200 km od mojego miejsca zamieszkania [bylem akurat w dalszej podrozy].
Za wszystkie odpowiedzi, sugestie i nawet zapowiedzi mojej katastrofy finansowej z gory dziekuje :)
Adam
obawiam sie że na samej uszczelce sie nie skończy, na pewno jeszcze uszczelniacze zaworowe, na wałkach szlif głowicy...a co tam z tłokami czy zaworami czy pierscieniami sie stało to trzeba bedzie obejrzec....
Nie chce byc złym prorokiem ale najtaniej bedzie Ci poszukać silnika na wymianę;(
No to mogila :( Mam szczera ochote palnac sobie w leb :/ Zobaczymy jeszcze jakie jutro beda wiesci z warsztatu, ale po waszych postach spodziewam sie najgorszego.
Gdzie ja teraz taki silnik znajde... Chyba przesiade sie permanentnie na rower i odpuszcze samochody calkowicie bo znajduje sie przez ta sytuacje chyba w stanie przedzawalowym ;(
W kazdym razie dzieki za odzew :)
no jeżeli jestes w UK to ze znalezieneim silnika nie powinno byc problemu, sądzac po tym co sprzedaja handlarze od nas z forum....
no wlasnie, skoro u nas w PL mozna bez problemu dostac taki silnik to w UK tez się znajdzie :)
wszystko zalezy jak jechales ten odcinek do postoju. Jesli nie cisnales auta za mocno, to ped powietrza w miare dobrze chlodzil autko. Check engine moglo wywalic przez walnieta uszczelke, nie wlasciwe wskazania sondy lambda z tytulu spalania plynu w cylindrze. Cylinder mógł zalac sie wodą, dlatego nie chcial odpalić. Jest duza szansa, ze wystarczy wymiana uszczelki pod glowica. Mozliwe ze zawiesila Ci sie pompa wody, czujnik temp mógł źle odebrac temperature, jak nie bylo obiegu plynu i dlatego wiatrka sie w pore nie zalaczyl. Gdybam tylko, ale taki scenariusz tez jest mozliwy.
a mzoe tez sie okazac ze nic sie nie stalo :) znaczy oprocz uszczelki
california
16-05-06, 09:05
To raczej nie wina bezpośrednio tego, że wiatrak się nie włączył. Przy autostradowej prędkości nie poprawia już obiegu powietrza :) Wiatrak sprawny, a nie załączył bo obiegu płynu nie było.
Piotrek Klag
16-05-06, 09:11
[...]
Za wszystkie odpowiedzi, sugestie i nawet zapowiedzi mojej katastrofy finansowej z gory dziekuje :)
a chociaż ogrzewanie na maxa włączyłęś w czasie tego dojeżdżania ? - bo juz nie mówie że jak Ci kontrolka podskoczyłą to trza było bezwzględnie stanąc nawet na autostradzie i szukać wycieku... ale ogrzewanie mogło wystudzic mocno silnik w takiej sytuacji i na pewno by pomogło.
To zawsze 1 krok jak sie cokolwiek z termperatura dzieje....
No wiec niestety - silnik do wymiany :( Pierwsze poszukiwania zamiennika zakonczyly sie kleska, stad pytanie - jaki inny silnik mozna do niego wrzucic [zamiast B18C4]? Na zadnym VTi juz mi nie zalezy - po prostu ma pasowac i jezdzic [prawdopodobnie zaraz auto pchne jak sie uda doprowadzic do stanu uzywalnosci]. Czy od jakiegos LSi 1.6 bedzie pasowal?
Z gory dzieki!
Bedzie pasowal kazdy jaki byl montowany w danej budzie na pewno, ale moze to sie wiazac z dodatkowymi kosztami. 1.6 ok, podejrzewam ze nie powinien duzo kosztowac, chociaz w anglii moze to roznie byc...
Jakie uszkodzenia ostatecznie?
jaki inny silnik mozna do niego wrzucic
Martins ma chyba kompletne d14
No wiec niestety - silnik do wymiany :( Pierwsze poszukiwania zamiennika zakonczyly sie kleska, stad pytanie - jaki inny silnik mozna do niego wrzucic [zamiast B18C4]? Na zadnym VTi juz mi nie zalezy - po prostu ma pasowac i jezdzic [prawdopodobnie zaraz auto pchne jak sie uda doprowadzic do stanu uzywalnosci]. Czy od jakiegos LSi 1.6 bedzie pasowal?
Z gory dzieki!
chłopaku co Ty mówisz..szukaj Vti i wszystko pogadaj z mackiemxxx oni z UK ścigaja tylko takei fury wiec może da Ci kontakt do swojego człowieka w UK i ogarnie Ci Vti, za cholere bym teraz nei zmienił z Vti na d14, wiem że jestes podłamany, ale walcz....
jednak jak bys nei chciał walczyć to mam d14:)
Ziom, szkoda że nie zgasiłeś od razu silnika, pewnie oleju zabrakło, albo stracił właściwości smarne po zmieszaniu z płynem i się silnik zatarł...Słuchaj w Anglii nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem B16tki albo B18tki, ja siedzę w Irlandii i za 800 euro spokojnie silnik tu mam z osprzętem (bez skrzyni), może znajdę jakieś linki to Ci zapodam. Pozdr
[ Dodano: Wto 16 Maj, 2006 ]
jaki inny silnik mozna do niego wrzucic
Martins ma chyba kompletne d14
Ziom, co z tego że ma jak w PL, transport itp wyniesie tyle co jakieś B w Anglii, Maciekxxx czy jak mu tam ciągnie silniki z Anglii, spytaj go gdzie znaleźć B18C4
P.S. Kup "Auto TRader" i pod koniec masz auto brakers i tam jest od pyty ogłoszeń z silnikami z UK, też opcja
jeszcze większe koszta będą wymiany silnika na jakikolwiek inny
to bylby pierwszy swap na słabszy silnik na tym forum :lol: , a tak na powaznie to mysle ze znalezenie golego silnika b18c4 z przelozeniem bedzie sporo tansze anizeli swapowanie na 1,6 lub 1,4 chodzi rowniez o koszt robocizny, nie wiem ile w angli kozstowałoby przelozenie silnika z elektryka i cala masa dupereli ale podejzewam ze sporo ;)
jeszcze większe koszta będą wymiany silnika na jakikolwiek inny
dokładnie my to przerabialiśmy tylko w inna strone :)
[ Dodano: Wto Maj 16, 2006 7:33 pm ]
kupienei drugiego b18c4 to najtańsza opcja moim zdaniem
wow :) przede wszystkim serdeczne dzieki za odzew i chec pomocy :)
no wiec moze jednak faktycznie rozejrze sie za tym B18C4 - musze tylko auto jakos do domu przetransportowac. straszna lipa, ze stalo sie to ok 300 km od mojego miejsca zamieszkania - musialem mechanikom uwierzyc na slowo, ze silnik do wymiany bo wszystko z nimi przez telefon zalatwiam :/ jezeli uda sie silnik w ciagu kilku dni zalatwic to zobowiazali sie wymienic, ale dlugo nie beda czekac bo niby nie maja miejsca, zeby auto u siebie przechowywac...
poza tym boje sie, ze jak mnie przy tym nie bedzie to rezultat moze byc daleki od oczekiwan.
co do szczegolow awarii - wiem, ze to zalosne, ale tak do konca nie wiem co sie rozpierniczylo. powiedzieli, ale silnik zatarty, mowili cos o cylindrach i jeszcze rzucili kilka angielskich okreslen technicznych, ktorych nie znam niestety [w szkole na angliku nie bylem akurat na lekcji "English terms used to describe a fucked up engine" :P]. nie mam powodu im chyba nie wierzyc bo chyba raczej woleliby zarobic na naprawie niz odstarszac klienta wizja wymiany silnika. wszystko przez ta odleglosc...
sprobuje zlapac kontakt z osoba ktora poleciliscie, moze cos sie wykombinuje [a w miedzyczasie przegladam passaty na autotraderze lol ;P]
jeszcze raz dzieki za odpowiedzi i zainteresowanie
Adam
poszukaj nawet jakeigos rozwalonego samochodu dla samego silnika a jezlei bdziesz przekladał ten sam to nie bedzie zadnego problemu wiec rezultat bedzie bardzo pozytywny....
i przy ewentualnej odsprzedazy samochodu bedziesz do przodu niz jak bys sprzedawal zeswapowanego 1,6 wiec do dziela :wink:
moj znajomy sobie kupil paska z 2003 kombi. ma go jakies 7miech i ze cztery razy byl warsztacie na dluzsze postoje.napewno nie jest to norma dla tych aut ale trzeba uwarzac. jak cos to nnie kupuj od polaka o imieniu adam :wink:
Kup "Auto TRader
albo poprostu
www.auto-trader.co.uk
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.