Zobacz pełną wersję : Lakierowanie całego auta
Mam taki temat... potrzebuję pomalować całe auto.
Byłem już nawet na wstępnej wycenie w jednym zakładzie, ale cena mnie nieco przeraziła, dostałem cenę 4000-5000 zł za całe auto (bez wnęk, lakierowanie tylko z zewnątrz)...
Orientujecie się może ile realnie może kosztować taka usługa (licząc z materiałami) ?
Możecie polecić jakiś dobry warsztat w okolicy Wrocławia ?
[H] Dylu [H]
17-08-09, 19:25
Orientujecie się może ile realnie może kosztować taka usługa (licząc z materiałami) ?
właśnie tyle ile Ci powiedzieli...tyle kosztuje malowanie na poziomie. Można oczywiście oddać auto Zdziśkowi, żeby pomalował w szopie...taki szpec pewnie weźmie z 2.5k ale efekt może być daleki od oczekiwań. Przy malowaniu całego auta potrzebne jest nie tylko doświadczenie, ale i warunki oraz dobry materiał...a to musi kosztować.
wojtasCiviC
17-08-09, 20:02
potwierdzam
stormraider
17-08-09, 21:15
Normalna cena za malowanie w komorze, zrobisz po kosztach to i tak bedziesz potem zbieral kase na nastepne malowanie - wiec nie warto.
zgadza się.
kolega oddał toyote celice 1994 r. ( cena 1,5 tys. zł.)
efekt po odbiorze hmmm moja hania wygląda lepiej po zwykłej polerce:)
ok, dzięki panowie,
w takim razie wszystko zależy od ubezpieczyciela i tego ile mi "da kieszonkowego" na malowanie ;]
kupeja_style
21-08-09, 10:59
dzwona miales ??
zdjąłem psa przodem...
... dużego psa
na szczęście (o dziwo) był ubezpieczony.
a że autko z każdej strony dostało różnych kolorów to myślę o tym żeby na koszt psa pomalować całe auto jak mi starczy kasy. Wygląda na to że starczy. ;]
zdjąłem psa przodem...
... dużego psa
na szczęście (o dziwo) był ubezpieczony.
a że autko z każdej strony dostało różnych kolorów to myślę o tym żeby na koszt psa pomalować całe auto jak mi starczy kasy. Wygląda na to że starczy. ;]
Faktycznie duży musiał być ten pies %-)
Na śląsku cieszyńskim za malowanie w komorze biorą 3 tyś. Wiadomo, w wiekszych miastach jest znacznie drozej
Yrek, ja w obecnej chwili robie bude w swojej Hani. nadkola, blotniki, progii, podwozie. W pyte spawania...a potem będzie malowanie...poprosiłem Lakiernika/Blacharza żeby mi pomógł (nie zrobił). Powiedział, że weźmie tylko za prąd i to co zużyje u niego. Dla mnie super opcja bo widze co i jak się robi w moim samochodzie, a dla mojego Speca radocha, że ktoś chce jeszcze cos takiego robić/uczyć się. A pracy jest w ***, dlatego nie ma się co dziwic, że to tyle kosztuje. <bezradny>
okolo 3,5k :P i to nie zawsze w komorze..
mam ziomka co teraz siedzi w bialymstoku zima bedzie robil maja coupe zdjecia nie oddja efektu ale chlopak ma lebna karku i robi za drobne..po godzinach w przysosowanym pomieszczeniu bez gadki ze to komora ale git na prawde
Propo lakierowania to tu jest świetna strona co do farby, receptur, ilości, warstw itp
http://www.csl.net.pl/content/view/iframe/3176
Rzecz jasna...komora kosztuje,jej utrzymanie tez aiec ceny wysokie.Ale moge sie zalozyc ze niejeden z was ktory tak pisze ze malowanie za 3k to lipa gdy zobaczy autko pomalowane w zwyklym pomieszczeniu do malowania,po dobrej polerce powie ze ladnie piknie....oczywiscie dopoki sie niedowie ze to byl tylko garaz.Takze kolego niesluchaj tych co ci tak gadaja! Dla przykladu:Garaz Magika ze Slotwiny(mistrz swiata w lakiernictwie artystycznym)ma zwykly garaz a robi cuda na patyku,prawda jest taka:jezeli ktos umie zrobic to zrobi ladnie w garazu,jezeli nieumie to spier...nawet w komorze bezpylowej.
wojtasCiviC
05-09-09, 13:11
nie chodzi o to żeby ładnie wygladało po malowaniu, bo zawsze tak jest, ale żeby robota była dobrze zrobiona i długi czas się trzymała, podając wyjątek mistrza malowania myslisz że zrobisz ze wszystkich malujących w szopach mistrzów? mylisz się bardzo. Pomalować samochód to i pod gołym niebem można, ale żeby wszystko bylo pro zrobione muszą być fachowcy, którzy z tego żyją, a nie kolesie którzy chcą sobie dorobić, muszą też być spełnione odpowiednie warunki do malowania
Dokładnie. Tak naprawde machać ręką z pistoletem lakierniczym każby by potrafił po 15 minutach patrzenia sie jak robią to chociażby na filmach. Natomiast przygotować odpowiednio powierzchnie, dobrze przygotować farbe i zapewnić odpowiednie warunki to już trudno. Na to idzie kasa.
hehe, widzę że się dyskusja wywiązała :}
Znalazłem faruchę i autko się składa już, będzie piknie. Całe autko maluję za ok. 3,5k.
Także pies zasponsorował odświeżenie mojej Hanki... no teraz to chyba jej nigdy nie sprzedam (a już się przymierzałem), ale nie zapeszajmy, zobaczę jak wyjdzie... jeszcze to trochę potrwa.
Dzięki Majin103 za linka do farb, bo właśnie szukałem idealnego czerwonego dla siebie ;]
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.