piero
08-08-09, 12:19
Witam!
kolega ma taki proglem. Cif pali mu aparaty zapłonowe. po zakupie jezdził na nim z rok i sie zaczeło. w ciągu roku poszło mu 2 aparaty. w jednym elektronik wymierzył ze poszła cewka a w drugim moduł. auto zagazowane. jego aparat po przełozeniu do mojego niewstaje, a mój w jego hani odpala bez problemu. jeden fachura w okolicy powiedzał zeby wymienił komputer, ale po wymianie też spaliło mu aparat. co lepsze w samo diagnostyce niewywala mu błędu na żadnym komputerze. jedyne co to wtryskiwacz paliwa ale tylko jak sie na LPG go przełączy. co u licha moze siedzieć w tej hance ze tak pali te aparaty? słyszałem ze ogolnie one mają jakąś wade, ale z drugiej strony mój ma najechane 190tys i aparat śmiga, a gość ma 160 i juz 3 aparat? pomożecie? z góry dzięki:)
kolega ma taki proglem. Cif pali mu aparaty zapłonowe. po zakupie jezdził na nim z rok i sie zaczeło. w ciągu roku poszło mu 2 aparaty. w jednym elektronik wymierzył ze poszła cewka a w drugim moduł. auto zagazowane. jego aparat po przełozeniu do mojego niewstaje, a mój w jego hani odpala bez problemu. jeden fachura w okolicy powiedzał zeby wymienił komputer, ale po wymianie też spaliło mu aparat. co lepsze w samo diagnostyce niewywala mu błędu na żadnym komputerze. jedyne co to wtryskiwacz paliwa ale tylko jak sie na LPG go przełączy. co u licha moze siedzieć w tej hance ze tak pali te aparaty? słyszałem ze ogolnie one mają jakąś wade, ale z drugiej strony mój ma najechane 190tys i aparat śmiga, a gość ma 160 i juz 3 aparat? pomożecie? z góry dzięki:)