Zobacz pełną wersję : Zasada działania gwintu
Aby podnieść auto muszę jechać nakrętką w górę czy w dół?
Jak podjadę do góry to bardziej ściskam sprężynę.
Czyli będzie wyżej ale będzie i twardziej.
A ja chce by było wyżej i bardziej komfortowo.
http://img197.imageshack.us/img197/9017/gwint.jpg (http://img197.imageshack.us/i/gwint.jpg/)
To raczej nie do końca jest tak z tym ściskaniem. Kręcąc do góry nakrętką sprężyna cała idzie do góry, a skok amortyzatora się zwiększa-przynajmniej ja tak to widze. Mając gwint niżej amortyzator jest bardziej "wciśnięty", to tak jak ze sprężynami obniżającymi. Na krótszych, obniżających sprężynach amortyzator ma zmniejszony skok.
Tak jak chcesz regulacje osobną to masz w droższych wersjach gwintu, gdzie masz regulacje jeszcze wysokości na dolnym mocowaniu. Wtedy regulujesz wysokość nie ruszając sprężyny.
Żeby podnieść auto to pierścień w góre.
Żeby podnieść auto to pierścień w góre.
bez sensu, wyzej i twardziej??
chyba nizej i twardziej, tak to dziala
No to jak wiesz lepiej to rób po swojemu.
Trzeba było kupić gwint z dwoma regulacjami taki jak opisałem wyżej w poście to byś nie miał problemu ze zmianą twardości sprężyny.
Tutaj masz:
- wyżej - twardziej, bo ściskasz sprężyne
- niżej - miękko, bo ją rozszerzasz
A niżej i twardziej to może być tylko wtedy jak dajesz krótszą sprężyne.
Tyle w temacie. Założysz na auto to sam się przekonasz, że tak jest.
Tutaj masz:
- wyżej - twardziej, bo ściskasz sprężyne
- niżej - miękko, bo ją rozszerzasz
Sprężyna jest cały czas tak samo ściśnięta. Zmieniasz wysokość jej położenia, a co za tym idzie zakres pracy amortyzatora. Na wyższym ustawieniu będzie miał bardziej komfortowo, bo będzie lepiej wybierał i nie będzie dobijał.
[H] Dylu [H]
07-08-09, 14:25
Sprężyna jest cały czas tak samo ściśnięta. Zmieniasz wysokość jej położenia, a co za tym idzie zakres pracy amortyzatora. Na wyższym ustawieniu będzie miał bardziej komfortowo, bo będzie lepiej wybierał i nie będzie dobijał.
no jak sprężyna jest tak samo ściśnięta ?? górnego ograniczenia nie regulujesz, tylko od dołu skręcasz lub luzujesz.
Mocniej skręcisz, będzie sztywniej i niżej bo skrócisz sprężynę, rozkręcisz, sprężyna się rozluźni i wypchnie auto do góry a zawias będzie miękki.
Sprężyna jest cały czas tak samo ściśnięta. Zmieniasz wysokość jej położenia, a co za tym idzie zakres pracy amortyzatora. Na wyższym ustawieniu będzie miał bardziej komfortowo, bo będzie lepiej wybierał i nie będzie dobijał.
no jak sprężyna jest tak samo ściśnięta ?? górnego ograniczenia nie regulujesz, tylko od dołu skręcasz lub luzujesz.
Mocniej skręcisz, będzie sztywniej i niżej bo skrócisz sprężynę, rozkręcisz, sprężyna się rozluźni i wypchnie auto
to dziala tak samo jak np w koni 1130 gdzie wysokosc zmienia sie mocowaniem sprezynu na dole amortyzatora, krecisz pierscienie w gore i samochod idzie w gore, napiecie sprezynu wogole sie nie zmieni, poprostu tlok w amorze (a co za tum idzie 'gorne' mocowanie sprezyny z amorem) przesunie sie takze do gory i bedzie pracowal w innym zakresie tak jak Konrad mowi, zeby skrocic sprezyne trzeba by bylo tak wysoko rozkrecic pierscienie na gwincie aby tlok w amorze zablokowal sie o jego gorna krawedza. gwintu jest na tyle malo, ze raczej sie to nie uda ;)
to właśnie gdyby był gwint jeszcze na górze to by można było sciskać sprężynę.
[H] Dylu [H]
08-08-09, 14:10
to właśnie gdyby był gwint jeszcze na górze to by można było sciskać sprężynę.
rajt :)
zastanawia mnie tylko ten talerzyk fioletowy w połowie sprężyn na zdjęciu kolegi...tak jak by były po 2 sprężyny na jednym amortyzatorze...dolna odpowiada za regulacje zawieszenia góra dół (ograniczona na sztywno z obu stron) a górna to klasyczne zawieszenie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.