Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zasada działania gwintu



krajes
07-08-09, 10:03
Aby podnieść auto muszę jechać nakrętką w górę czy w dół?
Jak podjadę do góry to bardziej ściskam sprężynę.
Czyli będzie wyżej ale będzie i twardziej.


A ja chce by było wyżej i bardziej komfortowo.

http://img197.imageshack.us/img197/9017/gwint.jpg (http://img197.imageshack.us/i/gwint.jpg/)


To raczej nie do końca jest tak z tym ściskaniem. Kręcąc do góry nakrętką sprężyna cała idzie do góry, a skok amortyzatora się zwiększa-przynajmniej ja tak to widze. Mając gwint niżej amortyzator jest bardziej "wciśnięty", to tak jak ze sprężynami obniżającymi. Na krótszych, obniżających sprężynach amortyzator ma zmniejszony skok.

Tompro
07-08-09, 10:32
Tak jak chcesz regulacje osobną to masz w droższych wersjach gwintu, gdzie masz regulacje jeszcze wysokości na dolnym mocowaniu. Wtedy regulujesz wysokość nie ruszając sprężyny.

Żeby podnieść auto to pierścień w góre.

krajes
07-08-09, 10:57
Żeby podnieść auto to pierścień w góre.
bez sensu, wyzej i twardziej??
chyba nizej i twardziej, tak to dziala

Tompro
07-08-09, 11:00
No to jak wiesz lepiej to rób po swojemu.

Trzeba było kupić gwint z dwoma regulacjami taki jak opisałem wyżej w poście to byś nie miał problemu ze zmianą twardości sprężyny.

Tutaj masz:
- wyżej - twardziej, bo ściskasz sprężyne
- niżej - miękko, bo ją rozszerzasz

A niżej i twardziej to może być tylko wtedy jak dajesz krótszą sprężyne.

Tyle w temacie. Założysz na auto to sam się przekonasz, że tak jest.

Konrad84
07-08-09, 12:42
Tutaj masz:
- wyżej - twardziej, bo ściskasz sprężyne
- niżej - miękko, bo ją rozszerzasz

Sprężyna jest cały czas tak samo ściśnięta. Zmieniasz wysokość jej położenia, a co za tym idzie zakres pracy amortyzatora. Na wyższym ustawieniu będzie miał bardziej komfortowo, bo będzie lepiej wybierał i nie będzie dobijał.

[H] Dylu [H]
07-08-09, 14:25
Sprężyna jest cały czas tak samo ściśnięta. Zmieniasz wysokość jej położenia, a co za tym idzie zakres pracy amortyzatora. Na wyższym ustawieniu będzie miał bardziej komfortowo, bo będzie lepiej wybierał i nie będzie dobijał.

no jak sprężyna jest tak samo ściśnięta ?? górnego ograniczenia nie regulujesz, tylko od dołu skręcasz lub luzujesz.

Mocniej skręcisz, będzie sztywniej i niżej bo skrócisz sprężynę, rozkręcisz, sprężyna się rozluźni i wypchnie auto do góry a zawias będzie miękki.

artek0903
07-08-09, 15:09
Sprężyna jest cały czas tak samo ściśnięta. Zmieniasz wysokość jej położenia, a co za tym idzie zakres pracy amortyzatora. Na wyższym ustawieniu będzie miał bardziej komfortowo, bo będzie lepiej wybierał i nie będzie dobijał.

no jak sprężyna jest tak samo ściśnięta ?? górnego ograniczenia nie regulujesz, tylko od dołu skręcasz lub luzujesz.

Mocniej skręcisz, będzie sztywniej i niżej bo skrócisz sprężynę, rozkręcisz, sprężyna się rozluźni i wypchnie auto

to dziala tak samo jak np w koni 1130 gdzie wysokosc zmienia sie mocowaniem sprezynu na dole amortyzatora, krecisz pierscienie w gore i samochod idzie w gore, napiecie sprezynu wogole sie nie zmieni, poprostu tlok w amorze (a co za tum idzie 'gorne' mocowanie sprezyny z amorem) przesunie sie takze do gory i bedzie pracowal w innym zakresie tak jak Konrad mowi, zeby skrocic sprezyne trzeba by bylo tak wysoko rozkrecic pierscienie na gwincie aby tlok w amorze zablokowal sie o jego gorna krawedza. gwintu jest na tyle malo, ze raczej sie to nie uda ;)

Konrad84
07-08-09, 18:18
to właśnie gdyby był gwint jeszcze na górze to by można było sciskać sprężynę.

[H] Dylu [H]
08-08-09, 14:10
to właśnie gdyby był gwint jeszcze na górze to by można było sciskać sprężynę.

rajt :)

zastanawia mnie tylko ten talerzyk fioletowy w połowie sprężyn na zdjęciu kolegi...tak jak by były po 2 sprężyny na jednym amortyzatorze...dolna odpowiada za regulacje zawieszenia góra dół (ograniczona na sztywno z obu stron) a górna to klasyczne zawieszenie.