PDA

Zobacz pełną wersję : Głośne wycie w lewym przednim kole - od hamulca?



Sagi80
29-07-09, 13:46
Hej,

Po dłuższej, albo intensywnej jeździe (zatem jak hamulce i koła mocniej sie rozrzeją) słychać czasami bardzo głośne i nieprzyjemne wycie w przednim lewym kole. Wycie ustaje jak wcisne lekko pedał hamulca, jak puszcze wraca z powrotem. Jak się zatrzymam, odczekam kilka minut i jadę dalej, wycie ustaje, ale do czasu aż znów hamulce się nie nagrzeją.

Dodam, ze ciezko mi z tym problemem podjechac do ASO, bo wycie wystepuje okresowo i ustaje gdy przejezdzam w okolicach warsztatu :)

Co to może być??

Pozdrawiam

Drodzy, udało mi się nagrać to zjawisko, umieściłem tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=_6G-CQbZTaAJakieś pomysły?

ArtK
29-07-09, 18:55
U mnie podobny problem występował gdy nie miałem w jarzmie blaszek stabilizujących klocek hamulcowy. Czasem przy wymianie hamulcy ktoś może je pominąć.
Z tymże to był bardziej pisk niż wycie.

buri
30-07-09, 10:37
latwo sprawdzic czyto wspomniane blaszki bo widac zacisk i i same blaszki bez zdejmowania kola.
a miales juz klocki wymieniane zeby ktos mogl je pominac?

Sagi80
30-07-09, 12:31
latwo sprawdzic czyto wspomniane blaszki bo widac zacisk i i same blaszki bez zdejmowania kola.
a miales juz klocki wymieniane zeby ktos mogl je pominac?

Nie, byłem dopiero na pierwszym przeglądzie po 20.000. Hamulce nie były ruszane. Mam wrażenie że zaczęło się po wymianie kół na letnie.

browocofil
30-07-09, 14:06
zobacz, czy taka blaszana osłonka/tarcza nie jest za blisko tarczy hamulcowej; po prostu ją trochę od tarczy odegnij

buri
30-07-09, 15:17
Nie, byłem dopiero na pierwszym przeglądzie po 20.000. Hamulce nie były ruszane. Mam wrażenie że zaczęło się po wymianie kół na letnie.

to wyklucza winę blaszki, wątpie ze w fabryce ci jej nie wlozyli ale zawsze mozesz tam zajrzec
łożyska też odpadają przy takim malym przebiegu

radmac
31-07-09, 09:05
Pomysł ad-hoc - moze jakieś zanieczyszczenie jest/było pomiedzy tarczą a klockami, co spowodowało np. niepożądane wytarcie rowka w tarczy... jak się tarcza, klocki i jarzmo nagrzeją zmienia się delikatnie położenie klocków wobec tarczy i następuje "wycie". Obejrzyj tarczę (z obu stron) czy jest w miarę równo wytarta.
Pomysł ad-hoc2 - może niedobrze zostały spasowane klocki/jarzmo i na tarczy zrobił się rant na obwodzie. Jak się całość nagrzeje to klocki piłują o rant. Oblukaj jak wyżej.

Sagi80
09-09-09, 15:42
Hej,

Po dłuższej, albo intensywnej jeździe (zatem jak hamulce i koła mocniej sie rozrzeją) słychać czasami bardzo głośne i nieprzyjemne wycie w przednim lewym kole. Wycie ustaje jak wcisne lekko pedał hamulca, jak puszcze wraca z powrotem. Jak się zatrzymam, odczekam kilka minut i jadę dalej, wycie ustaje, ale do czasu aż znów hamulce się nie nagrzeją.

Dodam, ze ciezko mi z tym problemem podjechac do ASO, bo wycie wystepuje okresowo i ustaje gdy przejezdzam w okolicach warsztatu :)

Co to może być??

Pozdrawiam


Drodzy, udało mi się nagrać to zjawisko, umieściłem tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=_6G-CQbZTaA
Jakieś pomysły? :)

zyga502
09-09-09, 16:03
co prawda nie chcę zgadywać co to może być ,ale zjawisko jest mocno wkur... i nieprzyjemne,pokaż film w serwisie, niech kombinują

Sagi80
09-09-09, 16:13
co prawda nie chcę zgadywać co to może być ,ale zjawisko jest mocno wkur... i nieprzyjemne,pokaż film w serwisie, niech kombinują

heheh po raz pierwszy pojade do serwisu nie z samochodem tylko z laptopem :)
Faktycznie strasznie to wkur...

arkadiusz29
09-09-09, 16:18
Coś robi rezonans w układzie hamulcowym,obstawiam klocki,brzmi jak by klocek o tarcze dawał taki dzwiek.Moze w serwisie grzebali Ci coś przy klockach?

Pabloss
12-09-09, 10:07
koledzy u mnie ostatnio zaczęło coś piszczeć w lewym przodzie. Dźwięki były różne piszczenie, tarcie, metaliczny dźwięk. pomyślałem o zużytych klockach ale na przeglądzie serwisant mówił że spokojnie dojadę na nich do 2 przeglądu (obecnie przejechane około 24 000). Poogladałem to bez zdejmowania koła i nic nie zauważyłem. Pomogło gwaltowne naciśnięcie hamulca 4 razy. Co to mogło być ??? kamień pomiędzy klockiem a tarczą ??? czy coś innego. obecnie wszystko wróciło do normy.

mariusz05
12-09-09, 10:26
koledzy u mnie ostatnio zaczęło coś piszczeć w lewym przodzie. Dźwięki były różne piszczenie, tarcie, metaliczny dźwięk. pomyślałem o zużytych klockach ale na przeglądzie serwisant mówił że spokojnie dojadę na nich do 2 przeglądu (obecnie przejechane około 24 000). Poogladałem to bez zdejmowania koła i nic nie zauważyłem. Pomogło gwaltowne naciśnięcie hamulca 4 razy. Co to mogło być ??? kamień pomiędzy klockiem a tarczą ??? czy coś innego. obecnie wszystko wróciło do normy.
Polecam poślinionym palcem sprawdzic tem.felg jeżeli ma więcej niż ok 40stopni to prawdopodobnie klocki częsciowo sie blokują i trą czczegulnie jeżeli przymałej predkości coś piszczy.Umnie po naprawie tylnych hamulców tem.wszystkich felg nieprzekracza 40 stopni a wcześniej przednie 50-60 ,tył 100-150st.

Pabloss
12-09-09, 11:07
w moim przypadku felgi sienie grzeją wiec wykluczam tarcie klocków. Wcześniej nie miałem z tym żadnych problemów i obecnie też problem ustąpił. Chciałem się tylko dowiedzieć czy jest możliwe aby kamień lub "coś" wpadło i zaklinowało się pomiedzy klocek a tarcze. Tak jak pisałem 4 razy mocno po hamulcu i problem zniknął. cisza jak makiem zasiał :-=)

Kozo
12-09-09, 12:01
w filmach i w civiku wszystko jest mozliwe ;)

semri
12-09-09, 12:45
Jakbyś miał kamień, to w koło tarczy by był pięknie wyrobiony rowek.

Pabloss
13-09-09, 10:26
ale wszystko trwało bardzo krótko. W drodze do pracy 30 km zaczęło sie wycie, piszczenie i taki tam. Następnie w drodze powrotnej do domu (po pracy) 4 razy mocno na hamulec i przeszło. Jak myślicie pomimo iż teraz nie piszczy powinienem jechać do ASO ???

Sagi80
08-10-09, 10:08
Problem rozwiązany. W ASO Honda Aries rozebrali hamulce, wyczyścili ii nasmarowali. Na razie cisza :)

geshoo
14-10-12, 13:33
dużo wzieli za taka operacje ?

4gotten
14-10-12, 21:50
w przypadku tylnych hamulców czasem powodem może być kamień, który wpadnie pomiędzy tarczę, a blaszana osłonę tarczy.

zozur
02-10-13, 10:50
u mnie to samo jest/było?. Bardzo ciężko to zdiagnozować miałem w kiepskim stanie tarcze z przodu to i tak musiałem wymienić + klocki i co ? objawy to przy ruszaniu po jakimś czasie jazdy tak jakby właśnie hamulce się rozgrzały zaczyna się piszczenie najpierw cicho z czasem coraz głośniej w momencie muśnięcia pedału hamulca bądź gwałtownym skręcie kierownicą piszczenie ustaje.... w trasie tak po przejechaniu 50km pisk jest już słyszalny prawie non stop i staje się coraz głośniejszy ;/ tak było przed wymianą tarcz i klocków teraz czasami pisknie ale mechanik mówił, że teraz mają się dotrzeć to może tak być. Dzisiaj jade w trasę zobaczę czy dalej będzie piszczało po przejechaniu większego dystansu. Pisk oczywiście z okolicy przedniego lewego koła. Jeszcze okaże się , że to nie od hamulców tylko od zawieszenia, łożyska cholera wie czego... kurde teraz po wymianie tych tarcz i klocków pisk już na chwilkę podobny się pojawił nie do końca jestem pewny czy ten sam... ale chyba tak jakby właśnie coś się obracało koło, tarcza i coś haczyło o nie. U mnie to występuje jak bardzo powoli ruszę puszczę sprzęgło i toczę się na pierwszym biegu prawie bez gazu albo w momencie puszczania sprzęgła. Dodanie gwałtowne gazu, skręt kierownicą albo naciśnięcie pedału hamulca odrazu piszczenie "obrotowe" ustaje jak ręką odjął. Ewidentnie pisk od obrotu jakiegoś elementu łit łit łit łitłitłitłit :P im szybciej się jedzie tym szybszy jest ten dźwięk i głośniejszy pojawia się po przejechaniu jakiegoś tam dystansu nie zawsze w zakręcie ustępuje czasami jak mocno kierownicą się skręci, a czasami na krótkich dystansach nie ma piszczenia wcale ani przy ruszaniu ani przy szybszej jeździe (sic!),Mechanik sprawdził zawieszenie i mówi że wszystko ok też nie narzekam jest twarde ale żadnych stuków puków nie ma na wybojach, śpiących policjantach itd. Trzymanie w zakrętach tego samochodu z oponami 225/55 to bajeczka moim zdaniem nawet przy prędkościach powyżej 130km/h. Ale tak czytam na tym forum o tym problemie jest kilka wątków podobnych ale zawsze z okolicy lewego przedniego koła i jednoznacznie nikt nie wie co to ?? na razie musze pojeździć dotrzeć te hamulce i sprawdzić w trasie jeśli dalej będzie tak samo piszczeć to na pewno nic z hamulcami, a czepię się zawieszenia choć skąd tam takie piszczenie ? nic tam się przecież nie obraca tak szybko by powodować ten denerwujący pisk. Gorzej jeśli to sprzęgło .... ale co ma piszczeć przy sprzęgle gdy nie jest wciśnięte i toczę się bez gazu na pierwszym biegu albo jade prosto 100km/h? Może to coś z układem kierowniczym ? Pompa jakaś ? a może łożysko.... w momencie hamowania działają różne siły w różne strony w zakrętach itd. może właśnie przy ruszaniu łożysko dostaje już w dupę i piszczy natomiast przy hamowaniu od razu przestaje. Pech chciał, że jak chciałem mechanikowi pokazać to piszczenie to musiałem najpierw pokręcić się troche po mieście by pisk był słyszalny po czym jechałem do mechanika on wsiadał za kierownicę ja z boku i co ? cisza... :P i tak ze 4 razy do niego podjeżdżałem i za każdym razem jak z nim jechałem to cholerstwo nie piszczało ;/ dopiero chyba za 5 razem udało mi się tu piszczenie wywołać i jak on wsiadł to zaczęło ;/ i dopiero zdecydowaliśmy się obejrzeć hamulce demontaż i faktycznie zajechane tarcze od wewnątrz rowki już były masakryczne. Zrobię dzisiaj z 50km i zobaczymy co będzie napiszę czy dalej piszczy. Znajomy mechanik kazałem mu łożyska i zawias sprawdzić dokładnie gdyż nie wiemy co to piszczy do końca mówi, że tam nie ma się do czego przyczepić i na 100% to były te zajechane tarcze. Teraz pytanie czyżby piszczenie po zmianie tarcz na nowe może być podobne do tych zajechanych ? jeśli zacznie przy 100km/h piszczeć, a dziś to sprawdzę to na pewno nie była to wina hamulców i złoże wizytę znajomemu mechanikowi by podwarzyć jego kompetencje ;/ bo już delkiatnie choć inaczej dzisiaj mi pisknęło po ruszeniu co prawda o wiele krócej i ciszej niż przed zmianą ale jednak ! to normalne chyba przy docieraniu... mam dość powoli tego jakże wku************* piszczenia taka fura, a taka gleba i wstyd przy ruszaniu :/ Z góry przepraszam za składnię i ortografię piszę na szybko w pracy.

butler.gdansk
02-10-13, 11:55
Hmm. Jak przed założeniem BBK miałem takie objawy że po przejechaniu kilku kilometrów wydobywał się wysokiej częstotliwości pisk z okolic przedniego koła.
Jak musnąłem hamulec to dźwięk znikał, by po puszczeniu hamulca po kilku sekundach się znowu pojawić.
Powodem pisku okazały się ranty na tarczy, która po rozgrzaniu zaczynała trzeć o zacisk. Co ciekawe tarcze zużyte były jedynie w połowie.
Wystarczyło je sfazować i piszczenie umilkło.
Ja na Twoim miejscu bym dokładnie oczyścił zaciski i prowadniczki oraz sprawdził czy odbijają jak powinny.
Tak w ogóle to podnieś koło i sprawdź czy obraca się w miarę swobodnie.
Powodem pisku mogą być tez nowe klocki - jakie założyłeś? Może ktoś je ciasno w prowadniczki włożył bo czasem trzeba je podszlifować żeby było ok!