trax
22-07-09, 14:44
Witam. Mam problem. Chyba jest coś nie tak z moją Hondą. Mam Civic 3d VI. Przejechane 180 tys km. Sprowadzona z niemiec
Otóż. Choć bym nie wiem co robił i nie wiadomo jak przeciągał na niższych biegach moja chonda *******a się na predkości 120 km/h. doskonale to widać na 5 biegu, gdzie idzie idzie idzie (ogółem 5 jest do bani w porównaniu z innymi biegami ale jakoś jest), dochodzi do 120 km/h i obrotomierz jakby napotkał bariere i z ledwością i ciurkiem idzie do gory a Hondzia nie chce się już bardziej rozpędzić (no chyba że z górki). Nie wiem co może byc przyczyną ??
Jeden z kumpli mówił że świece, drugi że katalizator, trzeci że łożysko bo coś mu chodziło jak wirnik i tak dudniło (tuf tuf tuf...) prawda ale mam sportowy tłumik więc nie wiem
Proszę o pomoc @!!@
PS - Wskaźnik paliwa:
Mam coś spieprzone nie wiem kiedy mam koniec baku bo nie zapala mi się dioda od rezerwy a wskaźnik paliwa raz pokazuje tak a raz ..srak i raz auto zapala git a raz jęczy i jęczy że wiem że chyba czas dolać. Co na to zaradzić. Raz zalałem za 50 żł to pokazywał najpierw połowe, nie przejechałem nawet 13 km pokazywał połowe z połowy a później znów połowe a później prawie dno :/
PS 2 - Mam jakiś przełącznik po prawej strony kierownicy taki pstryk. Nie wiem do czego słuzy. Próbowałem się nim bawić i nic nie stwierdziłem. Co to może być. Wyglada jakby ktoś go sam dorabiał
Otóż. Choć bym nie wiem co robił i nie wiadomo jak przeciągał na niższych biegach moja chonda *******a się na predkości 120 km/h. doskonale to widać na 5 biegu, gdzie idzie idzie idzie (ogółem 5 jest do bani w porównaniu z innymi biegami ale jakoś jest), dochodzi do 120 km/h i obrotomierz jakby napotkał bariere i z ledwością i ciurkiem idzie do gory a Hondzia nie chce się już bardziej rozpędzić (no chyba że z górki). Nie wiem co może byc przyczyną ??
Jeden z kumpli mówił że świece, drugi że katalizator, trzeci że łożysko bo coś mu chodziło jak wirnik i tak dudniło (tuf tuf tuf...) prawda ale mam sportowy tłumik więc nie wiem
Proszę o pomoc @!!@
PS - Wskaźnik paliwa:
Mam coś spieprzone nie wiem kiedy mam koniec baku bo nie zapala mi się dioda od rezerwy a wskaźnik paliwa raz pokazuje tak a raz ..srak i raz auto zapala git a raz jęczy i jęczy że wiem że chyba czas dolać. Co na to zaradzić. Raz zalałem za 50 żł to pokazywał najpierw połowe, nie przejechałem nawet 13 km pokazywał połowe z połowy a później znów połowe a później prawie dno :/
PS 2 - Mam jakiś przełącznik po prawej strony kierownicy taki pstryk. Nie wiem do czego słuzy. Próbowałem się nim bawić i nic nie stwierdziłem. Co to może być. Wyglada jakby ktoś go sam dorabiał