Zobacz pełną wersję : Samodzielna wymiana rozrządu silnik D16V1
Witam czy ktoś wymieniał z forumowiczów samodzielnie rozrząd , chciałbym zrobić to samodzielnie ,dobrałem się do górnej pokrywy no i nie chce się zdjąć po odkręceniu wszystkich śrubek, chyba jeszcze świece trzeba wykręcić ? Tak się właśnie zastanawiam czy ktoś już to robił , bo trochę tam trudno zdjąć tą obudowę rozrządu, oczywiście koło pasowe też ,no i nie wiem czy się rozpędzać z rozkręcaniem .Wymiana jest prosta tylko trudny dostęp.
moze jednak sie nie zabieraj do tego?
no nie widzę żeby było dużo forumowiczów którzy podjęli się tego zadania :)
bo jest ciezki dostep tak jak mowisz poł przodu trzeba zdjac :) ale na pewno nie swiece :cool:
Ja bym zaczął od zajrzenia do manuala. Będziesz tam miał co po czy m i z jaką siłą.
Kiedys znalazlem cus takiego :) http://www.youtube.com/watch?v=KIzcttirhts&feature=related
moze ci sie przyda...a tak wogule to ciekawe ludzie filmy krecą :D
dzięki za link do filmika :)
myślałem że trzeba więcej rozebrać aby się dostać do tego rozrządu ,chyba popróbuje w najbliższych wolnych chwilach zabrać się za ten rozrząd zobaczymy co mi z tego wyjdzie:)
Robiłem z kumplem u siebie PRZE*****E sama wymiana jest standardowa tylko żeby sie dostać trzeba wywalić alternator podstawe alternatora kape zaworową i lewą łape silnika no i trzeba odkręcić koło pasowe (pneumatyk u wulkanizatora mile widziany i to taki solidniejszy) no i plastykowe osłony paska i pamiętaj pasek do d16v1 ma 104 ząbki ja dostałem w intercarsie 103 (taka ****a DROBNA pomyłka uuups) wymieniłem ale niesmak pozostał:mad:
Daj sobie spokój, widziałem jak mój mechanik się przy tym narobił, przy *****istych kosztach części (napinacz) zapłacić za wymianę to będzie nie tak wiele.
noto teraz nastraszyliście mnie :confused:
cenami?? ;)
tu masz wątek który założyłem przy wymianie rozrządu i jak widzę nie poczytałeś :rolleyes:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=46441
przeczytałem ten temat tylko że tam głównie jest opisane jakie części itp ja to wszystko już mam kupione chodziło mi o wymianę czyli rozkręcenie założenie i skręcenie ,dzięki za odpowiedzi .Co do części to nawet tanio kupiłem w sklepie nową pompę wody GMB D14036 za 145zł+11 przesyłka
to, że dużo roboty to ja bym Cię nie zniechęcał - jak oczywiści lubisz przy aucie robić. Parę piwek i idzie jak po masełku :) Jedyny problem na jaki możesz natrafić, to odkręcenie śruby koła pasowego - czasami jest tak dowalona, że nawet pneumatyk nie ruszy, ale mam na to sposób :D tj. dobry klucz oczkowy, długa rurka i porządny młotek /klucz na śrubę - rurka na klucz tuż przy śrubie i młotkiem w rurkę - czasami trochę trzeba się młotkom namachać, ale jak popuści to radość bezcenna :) /
u mnie ta sruba puscila jak dostala z buta :)
to, że dużo roboty to ja bym Cię nie zniechęcał - jak oczywiści lubisz przy aucie robić. Parę piwek i idzie jak po masełku Jedyny problem na jaki możesz natrafić, to odkręcenie śruby koła pasowego - czasami jest tak dowalona, że nawet pneumatyk nie ruszy, ale mam na to sposób tj. dobry klucz oczkowy, długa rurka i porządny młotek /klucz na śrubę - rurka na klucz tuż przy śrubie i młotkiem w rurkę - czasami trochę trzeba się młotkom namachać, ale jak popuści to radość bezcenna / i dokręcić radzę równie dobrze bo wysrany klin i frez w wale to nic miłego, a zdarza się w Hondach
odkręciłem śrubki na górnej pokrywie i na bocznej górnej osłonie rozrządu i wyjąłem wtyczkę z tej osłony , no i nie wiem dla czemu nie mogę podnieść tej pokrywy, chyba muszę ją podnieść bo jak wyciągnę ta osłonę czy mam jakoś to podważyć ponoć świec nie trzeba odkręcać :mad: boje sie podważać bo to aluminiowe.
http://img.odsiebie.com/thumb.php/124879658635.JPG (http://odsiebie.com/pokaz/4465933---b617.html)
świec nie trzeba ale cewki wypadałoby zdjąć. Odkręcasz kapę i schodzi osłona rozrządu
ok już sobie poradziłem zdjąłem tą osłonę rozrządu to uszczelka tak przyssała ta pokrywę :D
Naprawdę bez urazy ale jak się wcześniej zastanawiałeś czy odkręcac świece teraz problemy ze zdjęciem pokrywki to chyba lepiej sobie to odpuść. Zwłaszcza że konsekwencje mogą być przykre. No i ile dni będziesz to rozkładał i składał pytająć na forum o każdy krok co dalej? Ja też lubię pogrzebać przy aucie i robię niektóre rzeczy pierwszy raz w życiu ale jak widzę że sprawa mnie przerasta lub grozi przykrymi konsekwencjami to szukam kogoś kto zrobi to dobrze.
panie agent tak sie zastanawiam noto poco to forum jest ? po to żeby pisać jaki olej wlałem do silnika :confused:
panie zbych123. Jestes dla mnie chlubnym wyjatkiem pozniewaz obecnie niewielu ludziom chce sie grzebac przy aucie i nawet najprostsze rzeczy daja do naprawy w warsztacie. Tylko pamietaj ze z rozrzadem to moze byc problem jak cos pojdzie nie tak. Pozdrawiam i zycze sukcesu.
Ja słyszałem o kilku przypadkach źle zrobionego rozrządu przez mechanika sam nawet kiedyś na własnej skórze tego doświadczyłem jak w poprzednim aucie głąb mi źle to wszystko złożył, ale mniejsza o to samemu nigdy bym się tego nie podjął i tobie odradzam.
Odświeżę troszku temat bo myslę, że warto.
Często czytam na forum, że lepiej auto dać do mechanika, lepiej nie bawić się w to bo się zepsuje auto etc...
- uważam, że jak ktoś ma trochę pojęcia o aucie i mechanice i ma zacięcie i chęci to nie warto się zniechęcać. Jak się czegoś nie wie to trzeba dwa razy się zastanowić zanim użyjemy siły i do dzieła.
A co do wymiany rozrządu - nie jest to czarna magia jak niektórzy piszą. Co prawda trochę to czasu i pracy zajmuje- ale satysfakcja gwarantowana. We wszystkich Hondach, w których wymieniałem rozrząd po zdemontowaniu paska nałożenie nowego odbyło się bez żadnych problemów tj. rozrząd ani drgnął. Cały widz tylko polega na dostaniu sie do niego, ale to jest cała zabawa w tym.
A co do mechaników ja osobiście mam bardzo ograniczone zaufanie do nich - dlatego nigdy jeszcze do nich auta nie dałem. Jak sam zrobię to przynajmniej mam pewność że jest zrobione dobrze.
Odświeżę troszku temat bo myslę, że warto.
Często czytam na forum, że lepiej auto dać do mechanika, lepiej nie bawić się w to bo się zepsuje auto etc...
- uważam, że jak ktoś ma trochę pojęcia o aucie i mechanice i ma zacięcie i chęci to nie warto się zniechęcać. Jak się czegoś nie wie to trzeba dwa razy się zastanowić zanim użyjemy siły i do dzieła.
A co do wymiany rozrządu - nie jest to czarna magia jak niektórzy piszą. Co prawda trochę to czasu i pracy zajmuje- ale satysfakcja gwarantowana. We wszystkich Hondach, w których wymieniałem rozrząd po zdemontowaniu paska nałożenie nowego odbyło się bez żadnych problemów tj. rozrząd ani drgnął. Cały widz tylko polega na dostaniu sie do niego, ale to jest cała zabawa w tym.
A co do mechaników ja osobiście mam bardzo ograniczone zaufanie do nich - dlatego nigdy jeszcze do nich auta nie dałem. Jak sam zrobię to przynajmniej mam pewność że jest zrobione dobrze.
100% popieram :) właśnie jestem po samodzielnej wymianie paska i rolki i tak jak piszesz najwiecej zabawy jest z dostępem. Całkowity koszt wymiany rozrządu wyniósł mnie 380zł:D pasek contitech a rolka nsk
ja rolki nie wymieniałem /przebieg natenczas miałem 110 tys./ - nie miała żadnych luzów, co zważywszy na jej znaczna cenę zadecydowało, że jej nie wymieniałem. Zresztą nie ja jeden :) rolki w Hondach spokojnie do 200 dociągają a i nawet więcej - co oryginał to oryginał.
ja rolki nie wymieniałem /przebieg natenczas miałem 110 tys./ - nie miała żadnych luzów, co zważywszy na jej znaczna cenę zadecydowało, że jej nie wymieniałem. Zresztą nie ja jeden :) rolki w Hondach spokojnie do 200 dociągają a i nawet więcej - co oryginał to oryginał.
no u mnie lekko szumiała jak ja wykrecilem i pokrecilem reka. 305 zł VS ponad 500 w ASO za ta sama rolke to jest dopiero przebitka:)
witam troche dawno tu niezaglądałem, rozrząd wymieniłem tylko się nad tą śrubą umęczyłem ale puściła po długiej walce :D
tylko się nad tą śrubą umęczyłem
jak wymieniałem rozrząd w mojej poprzedniej Hani /V gen. d13b2/ to też się umęczyłem zanim odkręciłem. Trzy razy się przymierzałem /trzy dni/, a ile kluczy poszło - albo pękały albo się wyginały, nawet klucz pneumatyczny nie dał rady. Dopiero ta śruba /na kole pasowym/ puściła jak użyłem młota - kiedyś już o tym pisałem dla potomności.
Kolejny raz sprawdziła się stara zasada, że BEZ MŁOTA TO NIE ROBOTA :D
Natomiast w obecnej Hani VII gen d16v1 nie miałem z tą śrubą żadnego problemu - tylko z tym dostepem, który znacznie wydłużył czas pracy.
Nie ma sie co straszyć Panowie, nie taki diabeł straszny. Wymieniałem dwukrotnie rozrząd w F20Z1 i właściwie robota jest ta sama - jedynie podstawy alternatora nie trzeba było zdejmować i demontować łapy silnika (wystarczyło odkręcić śrubę mocującą łapę do uchwytu w nadwoziu i przełożyć pasek). Śrubę na kole pasowym udawało mi się odkręcać/dokręcać po zablokowaniu duuużym śrubokrętem wieńca zębatego na kole zamachowym. Teraz "wyprodukowałem" sobie za kilka złotych (dosłownie) klucz do blokowania koła ( z nakretki M33) i na wiosnę robotę czas zacząć. Zawsze to kilka stówek w kieszeni.Oczywiście nie każdy lubi trzymać w rękach narzedzia ale jesli juz kto ma chęci to nie ma co zniechęcać - co najwyżej dobrze poinfomować ;)
Śrubę na kole pasowym udawało mi się odkręcać/dokręcać po zablokowaniu duuużym śrubokrętem wieńca zębatego na kole zamachowym
dokładnie tak samo robiłem :D i z odkręceniem żadnego problemu
W taki sposób blokowania to przypadkiem się ząb może wykruszyć. Prostszym sposobem jest wpięcie 3 biegu i hamulec do podłogi, a druga osoba wtedy klucz w rękę i do roboty.
Każdy sposób jest dobry, ktory prowadzi do cel a tak szczerze mówiąc to nie wiem co musiałbym zrobić żeby ten ząb ukruszyć (mocny kawałek metalu) tym bardziej, że śrubokręt nie uderzał w ząb a jedynie go unieruchamiał. Śruba na kole też nie potrzebowała młotka a jedynie nasadki z długim ramieniem. Odkręcałem/zakręcałem tę śrubę ten sposób kilka razy i mogę polecić. Poza tym - jak sobie przypominam - w kilku manualach róznych marek wydawnictwa WŁiK spotkałem się z taką metodą.
tak jak już wcześniej pisałem w poprzedniej hondzie odkręcenie tej śruby było niemal cudem - taki przypadek.
Wymieniałem rozrząd w wielu autach i tylko wtedy miałem taki problem.
W obecnej VII gen. - dorobiłem sobie fajny klucz, który blokuje mi koło pasowe.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.