PDA

Zobacz pełną wersję : Jaka gwarancje na opony daje Uniroyal



Wally
14-04-06, 22:01
Witam,

dzis, droga kupna stalem sie szczesliwym posiadaczem oponem Uniroyal Rainsport 1 195/50R15 w indexie V za 165pln brutto/szt. Mniejsza o produkt, interesuje mnie jednak konkretny okres trwania gwarancji? Opony kupilem na www.opony.com i z tamtejszego regulaminu wnioskuje, ze opony z koncerny Continentala objete sa... 60cio miesieczna gwarancja liczac od daty produkcji ograniczone jednak glebokoscia bieznika 1.6mm. Czy dobrze rozumiem ich zapis? Dodam tylko ze opony sa z 37 tygodnia 2005r. czyli jakby nie patrzec, mam jeszcze 4 lata lub czas az zjade opony do lysego, em aj rajt ?

Jesli ktos posiada takie kapcje, bede wdzieczny za pomoc.

LIO
14-04-06, 22:13
czyli jakby nie patrzec, mam jeszcze 4 lata lub czas az zjade opony do lysego, em aj rajt ?

nie

do konca trwania gwarancji, oponie nie powinno sie nic stac, czyli nie powinna sie nabawic guzów itp po tym czasie gwarancja nie obejmuje opon. Jesli wczesniej zedrzesz opone do granicznej wartosci 1,6mm to gwarancja sie konczy i wtedy jesli z opona cos sie stanie to tez gwarancja tego nie obejmie.

pirus
14-04-06, 22:16
przeciez tak napisal...

LIO
14-04-06, 22:18
pytanie jest o cos tak oczywistego, ze skoro ma wątpliwosci, to napisalem to łopatologicznie
mamy nic nie pisac ? :/

pirus
14-04-06, 22:20
chodzilo mi o to ze napisales:

nie

Wally
14-04-06, 22:23
Lio, thx, chcialem sie tylko upewnic bo inne koncerny pisza po prostu np. 24 miesiace od daty zakupu ale nie dluzej niz 48 miesiecy od daty produkcji a tu takie dziwne krecenie... Jesli to wsio to mozna zamknac

Mokrych Jajek Wam Zycze ziomale :D

LIO
14-04-06, 22:30
ja tam wogóle nie wiem czy producenci daja gwarancje. Nie patrze na to nigdy. Kupuje dobre rzeczy i licze na to ze nic sie nie stanie i jak na razie nic mi sie nie przydarzylo :-)

tutaj jest wyjatkowo dlugo jakos, ale skoro tak zapisali to tak musi byc, a ograniczenie co do bieznika jest normalna rzecza.




chodzilo mi o to ze napisales:

nie

to byla ironia
skoro sam z opisu wyciagnal na koniec podsumowanie o tej samej tresci, to ja sobie opisalem to jeszcze doladniej, takze o tej samej tresci


nie wazne :-)

pirus
14-04-06, 22:37
okej okej, juz pozno i nie ogarnalem ;)