"gorąca" hania

[Sowaa86]

Witam Wszystkich :)

Mam problem, w ostatnim czasie moja hania zaczela mi sie grzac. Dochodzi do tej sytuacji najczesciej na krotkich odcinkach (skrzyzowanie,stop,znowu skrzyzowanie). Nie wiem co sie dzieje. Plyn jest, wiatrak chodzi, nie mam zielonego pojecia co sie moze dziac. Na dluzszych dystansach jest w miare ok, choc i ostatnio zaczela sie grzac jak jade na niskich obrotach. Bylem u mechanika, wstepnie powiedzial zebym wyjal chlodnice i ja "odszlamil", jak to nic nie pomoze bedzie trzeba grzebac :( Zwracam sie do Was z pytaniem i prosba zarazem o Wasze opinie na ten temat, macie jakis pomysl co moze byc przyczyna tej sytuacji? Z gory dziekuje za kazda pomoc! :) Pozdrawiam Wszystkich :)

[reaktor]

termostat sprawdziłeś , może się zawiesił, chłodnica może być skorodowana

[Lcfr]

Witam Wszystkich :)

Mam problem, w ostatnim czasie moja hania zaczela mi sie grzac.
tzn?
temp na wskaźniku????????????

[Sowaa86]

Tak temperatura na wskazniku, co do termostatu, to mowiac szczerze nie sprawdzalem.

[Lcfr]

Tak temperatura na wskazniku, co do termostatu, to mowiac szczerze nie sprawdzalem.

ale co temp na wskażniku????????:eek:
ile w koncu? na czerwonym, poniżej, powyzej????????

[reaktor]

del

[molekm14]

ja miałem taki problem po zamontowaniu stozka ,zbyt blisko gorących przewodow od chłodnicy, łapał cieple powietrze i co chwile mi sie grzał.

własnie na krótkich odcinkach mi sie grzał gdzie nie było przepływu powietrza pod maska co postoj to wentylator w ruch na trasie spokoj

[kolosezw]

ja miałem taki problem po zamontowaniu stozka ,zbyt blisko gorących przewodow od chłodnicy, łapał cieple powietrze i co chwile mi sie grzał
te powietrze przez stozek idzie do silnika gdzie panuje znacznie wieksza temperatura, wiec troche kiepskie wytlumaczenie.
sprawdz dolny i gorny przewod czy oba sa gorace

[jawe]

głupie pytanie może... a wentylator sprawdzałeś? Może któryś czujnik nawalił.
Poza tym też bym stawiał na termostat, gdyby chłodnica była zaszlamiona, to raczej non-stop by Ci się H grzała...