-JP-
24-06-09, 23:16
Witam
Wczorajszego dnia podczas jazdy (padał deszcz) moja Hania zaczęła mieć problemy z pracą na LPG...Otóż kilkukrotnie spaliła mi bezpiecznik 7,5A w instalacji od właśnie gazu...Postanowiłem zawatować bezpiecznik, czyli powstał przepływ prądu bez żadnego zabezpieczenia i niestety spaliło mi ścieżkę w Bingo M(sterownik gazu)... Mówi się trudno, moja wina.. Dzisiaj od rana zabrałem się za wymontowywanie instalacji gazowej... Odpiałem wszystkie kable, oryginalną instalacje benzynową pospinałem, tak jak była przed montażem gazu, iskra jest, silnik kręci jednak nie odpala:(:( Przekaźnik pompy paliwa jest ok, podaje paliwo do filtra, jednak wtryski już go nie podaja, tzn nie dochodzi do nich napięcie:(:( Ktoś z Was wie może co to może byc...? Wyczytałem, że może tak być z powodu czujnika zderzeniowego, lecz nie jestemn pewien czy EG, go miało...Proszę o pomoc
Pozdrawiam
Wczorajszego dnia podczas jazdy (padał deszcz) moja Hania zaczęła mieć problemy z pracą na LPG...Otóż kilkukrotnie spaliła mi bezpiecznik 7,5A w instalacji od właśnie gazu...Postanowiłem zawatować bezpiecznik, czyli powstał przepływ prądu bez żadnego zabezpieczenia i niestety spaliło mi ścieżkę w Bingo M(sterownik gazu)... Mówi się trudno, moja wina.. Dzisiaj od rana zabrałem się za wymontowywanie instalacji gazowej... Odpiałem wszystkie kable, oryginalną instalacje benzynową pospinałem, tak jak była przed montażem gazu, iskra jest, silnik kręci jednak nie odpala:(:( Przekaźnik pompy paliwa jest ok, podaje paliwo do filtra, jednak wtryski już go nie podaja, tzn nie dochodzi do nich napięcie:(:( Ktoś z Was wie może co to może byc...? Wyczytałem, że może tak być z powodu czujnika zderzeniowego, lecz nie jestemn pewien czy EG, go miało...Proszę o pomoc
Pozdrawiam