PDA

Zobacz pełną wersję : Błąd 41 przy sprawnej sondzie - 5 gen. 3d EG5



tomekk
06-04-06, 11:24
Witam,
Poszperałem trochę, ale nie spotkałem się z identycznym problemem - stąd nowy wątek.
Wczoraj zmieniłem uszczelkę pod głowicą - po odpaleniu zapala się check, a komputer wskazuje błąd 41 - czyli coś nie tak z sondą. Podczas pracy sonda była odłączona i to wszystko - nikt jej nie ruszał ani nie wykręcał. W samochodzie jest instalacja gazowa drugiej generacji - dotychczas nie było żadnych problemów - check nigdy się nie zaświecał.
Wygląda na to, że sama sonda jest sprawna, gdyż po ominięciu gazowego kontrolera lambdy STAG-50 (czyli przy połączeniu seryjnym) błąd się nie pojawia. Co może być tego przyczyną? Czy możliwe jest, by uszkodzony został ten kontroler lambdy? Dodam tylko, że nikt przy nim nic nie robił, a jego umiejscowienie wyklucza jakąkolwiek szansę mechanicznego uszkodzenia podczas pracy.
Jutro wybieram się do zakładu, w którym montowano mi instalację, ale jeśli ktoś ma jakieś pomysły, to chętnie poczytam :) Za wszelką pomoc będę niezwykle wdzięczny.

Pati
06-04-06, 11:26
ewentualnie jakis drut/styk nie kontaktuje. sprawdz wtyczki i luty.

tomekk
06-04-06, 11:41
ewentualnie jakis drut/styk nie kontaktuje

Takie podejrzenie było już na początku. Okazało się w ogóle, że ktoś już lutował kabelek przy sondzie - zostało to poprawione. Innych tego typu miejsc nie znalazłem. No ale jeszcze chyba rzeczywiście postaram się to gruntownie sprawdzić.

LIO
06-04-06, 16:32
u kumpla ostatnio tez to bylo
blad 41 czyli gralka sondy lambda dla D16Z6
po poprwieniu kabelków cos pomoglo, ale na chwile
wykrecil sonde i wsadzil nowa i dziala dobrze juz spory czas.

tomekk
06-04-06, 18:12
blad 41 czyli gralka sondy lambda dla D16Z6

No właśnie - co dokładnie może oznaczać błąd grzałki? Bo przecież gdyby chodziło o uszkodzenie sondy samej w sobie, to powinien wyskoczyć błąd 1. Najciekawsze jest to, że przy ominięciu gazu, błąd się nie pojawia, co skłania mnie raczej do odrzucenia usterki sondy jako takiej...
Mógłby mi ktoś podać szacowany koszt zakupu takiej sondy czterożyłowej? Czy można zakładać używaną?

Sławek
06-04-06, 18:17
Może w komputerze od gazu trzeba zmienić parametry :?:
Mam taki sam silniczek też zagazowany, i miałem ten sam błąd. Kupiłem nową sondę uniwersalną na allegro i jest git.
A tak przy okazji, ile ci pali gazu, bo u mnie coś ostatnio za dużo. ;)
Sławek

LIO
06-04-06, 18:24
blad 1 to jak padnie sonda, czyli ta jej czesc, która odpowiada za badanie spalin... bla, bla
a blad 41 odpowiada za znajdujaca sie w niej grzalke

sa to osobne rzeczy

koszt uzywanej sondy oryginalu to 200zl (ja zaplacilem 250zl za taka i dziala bez zarzutu)
nówka, ale zamiennik to 180zl jakies

jak masz mozliwosc sprawdzenia poprzez pozyczenie od kogos sondy, byloby dobrze

p.s. przewody od niej idace sa w pozadku ? nie ma jakiegos przetarcia, niedokladnego spiecia kostki itp ?
kabelki od grzalki to chyba dwa w tym samym kolorze

tomekk
06-04-06, 18:32
Dzięki LIO za informacje.


p.s. przewody od niej idace sa w pozadku ? nie ma jakiegos przetarcia, niedokladnego spiecia kostki itp ?

No właśnie sęk w tym, że takie idealne to one nie są... Przynajmniej jeden z nich był już lutowany, ale tak jak pisałem, to zostało poprawione i nie powinno być przyczyną usterki.



kabelki od grzalki to chyba dwa w tym samym kolorze


Dobrze wiedzieć - przyjrzę im się tak dokładnie, jak to tylko możliwe. W każdym razie jutro jadę na sprawdzenie instalacji gazowej - jeśli to nie wina komputerka od gazu, to spróbuję zamienić sondę.



A tak przy okazji, ile ci pali gazu, bo u mnie coś ostatnio za dużo

To akurat niezbyt w temacie... u mnie średnio 9-9.5l, ale nie ma się co sugerować, bo to zależy od wielu czynników.

LIO
06-04-06, 18:37
Przynajmniej jeden z nich był już lutowany

słyszałem już kilka opini że nie powinno się lutować kabelków od sondy, ale nie jeden lutował i było dobrze
Jeśli nie lutował tego nikt o specjalnych predyspozycjach w tej czyności, to może warto poprosić kogoś kto dobrze lutuje, tak by był on bardzo dokładny.
Są też jakieś złączki, które można zamiast lutów zacisnąć.

Tak jak pisałem, u kolegi te przewody były poprawiane i po chwili jazdy, błąd wrócił, a po wymianie sondy (gdzie też trzeba było lutować, albo ściskać na złączki) problem zniknął.

Nie twierdze, że to ten problem, ale podaje przykład który przerabiałem na czasie

tomekk
07-04-06, 14:17
Byłem na regulacji gazu. Po rozpięciu komputerka od instalacji skasowały się w nim ustawienia, więc na początku sonda w ogóle stała. Ale po zmianie parametrów sonda zaczęła normalnie pracować i wygląda na to, że jest w porządku. Mimo to check dalej się świeci :sad:
Mój mechanik stwierdził, że to musi być wina tego komputerka od gazu, jako że po jego ominięciu błąd się nie pojawia.. No i teraz muszę czekać do przyszłego tygodnia na nowy komputerek na podmianę w celu potwierdzenia lub też obalenia tej tezy... ehhhh



Jeśli nie lutował tego nikt o specjalnych predyspozycjach w tej czyności, to może warto poprosić kogoś kto dobrze lutuje, tak by był on bardzo dokładny.

Tu akurat powinno być dobrze, bo bynajmniej nie lutowałem tego sam - zrobił to mój mechanik i wyglądało naprawdę profi:)

Poza faktem, że obroty bardzo nisko spadają po wysprzęgleniu (400-500RPM) i dopiero po chwili "podnoszą się", silnik pracuje normalnie.

LIO
07-04-06, 16:26
no ale wczesniej tego nie miales i jezdziles na gazie bez tego bledu prawda ?

o emulatorze sondy lambda i oszukiwaniu juz bylo i jest to jakies rozwiazanie, ale jesli bylo dobrze, a nie jest to.... :/

tomekk
07-04-06, 16:54
no ale wczesniej tego nie miales i jezdziles na gazie bez tego bledu prawda ?

Dokładnie tak. Na samym początku miałem zainstalowany starszy komputerek od gazu i nie zdawał egzaminu - po pewnym czasie zapalał się check. Zmieniono mi go na STAG-50 i jak ręką odjął. Zrobiłem ok 25kkm bez najmniejszego problemu. Nie chodzi tu więc raczej o emulator sondy i wspomnianą przez Ciebie kwestię oszukiwania (o której czytałem), bo do tej pory w ogóle nie odczuwałem, że mam zagazowany samochód.
Błąd pojawił się po zmianie uszczelki pod głowicą - tzn. silnik został poskładany i tuż po pierwszym odpaleniu zapalił się check. Uznaliśmy, że to przez to, iż sonda była rozpięta podczas pracy, ale reset nie pomógł...

kamilwar00
08-04-06, 21:17
Bodajże kod 41 nie podaje jednoznacznie awarii sondy lambda , a wskazuje również na katalizator jako przyczynę usterki . Choć wiadomo , że na gazie;) zmienia się sondy jak rękawiczki .

tomekk
12-04-06, 21:37
Ręce opadają... Podmieniłem sterownik od gazu i nic :( Teraz pozostaje już tylko kwestia wiązki - w piątek uderzam na gruntowne sprawdzenie wszystkich przewodów - może rzeczywiście te kabelki i kostki są aż tak czułe...



Bodajże kod 41 nie podaje jednoznacznie awarii sondy lambda , a wskazuje również na katalizator jako przyczynę usterki
Katalizatora nie mam już od dłuższego czasu, więc wykluczam ten trop.



Choć wiadomo , że na gazie;) zmienia się sondy jak rękawiczki
Mi nic o tym nie wiadomo :roll:

[ Dodano: Sob 22 Kwi, 2006 ]
A jednak..... sonda była do wymiany - z nieznanych nikomu przyczyn podczas ściągania głowicy musiała się uszkodzić grzałka - zmieniłem sondę i wszystko wróciło do normy:)

mortas
04-06-06, 20:27
Witam Tomek mam pytanie a ile dales za nowa sonde mam ten sam problem co ty i troche mnie to ciekawi :|

tomekk
05-06-06, 00:12
Nowa sonda to trochę nie mój zasięg finansowy był więc kupiłem używaną (ponoć po niskim przebiegu) i zapłaciłem 150PLN. Jak narazie jestem w pełni zadowolony z tego zakupu :) pzdr

mortas
05-06-06, 06:13
No to tez musze poszukac gdzies uzywana sonde tylko gdzie :?: pzdr