Zobacz pełną wersję : Remont czy wymiana, a może sprzedać?
Chyba dobiega końca moja przygoda z Hondą Civic ...
otóż, od jakiegoś czasu zaczęła mi brać olej i zauważyłem że na wysokich obrotach z wydechu wydobywa się lekko niebieski dym.
Oddałem autko do warsztatu, na wymianę uszczelniaczy (po długiej lekturze - cóż to może być).
Niestety, nawet nie odebrałem auta - po wymianie uszczelniaczy problem z dymieniem pogorszył się - teraz przy wyższych obrotach z wydechu wydobywają się kłęby białego dymu.
Chyba nie jest dobrze :( i teraz pytanie:
Co Waszym zdaniem zrobić w tej sytuacji? Mechanik zakłada że do wymiany są pierścienie,
ale czy na tym się skończy?
Zastanawiam się czy nie kupić silnika i go wymienić, a nawet czy nie sprzedać mojej Hondy (na części?) i kupić coś nowszego. Nie wiem czy remont silnika nie skończy się na wymianie pierścieni i uszczelniaczy (te już są wymienione) tylko będę brnął w kolejne koszta. Strasznie szkoda mi tego auta, bo służyło mi dobrych kilka lat, bez żadnych problemów...
Civic o który się rozchodzi to Coupe z '95 roku z silnikiem D15B7.
Przebieg jaki mam to ok. 250 000 km.
Mieliście może podobne doświadczenia i skończyło się to pozytywnie?
wisnia8686
12-06-09, 23:29
kup D16Z6 i wsadzi zamiast tego :)
vnv_nation
13-06-09, 00:31
mialem to samo co u ciebie kolego.. jak chcesz jeszcze tym pojezdzic to warto wymienic te pierscienie
generalnie tam w silniku nie ma co wiecej sie posypac raczej.. pierscienie to jedynie wlasnie taka rzecz ktora z czasem sie zuzywa.. w 1500 zl spokojnie powinienes sie zamknac
a kupowac silnik.. nigdy nie wiesz co kupisz tak naprawde.. ja bym ci radzil ten maly remoncik zrobic :)
mialem to samo co u ciebie kolego.. jak chcesz jeszcze tym pojezdzic to warto wymienic te pierscienie
generalnie tam w silniku nie ma co wiecej sie posypac raczej.. pierscienie to jedynie wlasnie taka rzecz ktora z czasem sie zuzywa.. w 1500 zl spokojnie powinienes sie zamknac
a kupowac silnik.. nigdy nie wiesz co kupisz tak naprawde.. ja bym ci radzil ten maly remoncik zrobic :)
majdan cos o tym powie :PPP dymi mu jak z tylka murzyna :PPP
jak chcesz sie pozbyc swojej kupety to ja wezme ;) jeden zostawie na jazde a drugi na wyscigi zrobie :)
Chłopacy pierścienie pierścieniami :). Zmiana samych pierścieni moze guzik dać . Jeżeli na tulejach jest już owal to same pierścienie nic nie dadzą i tak bedzie kopcił :). Wtedy trzeba by było wytulejować , zakupić tłoki , pierścienie zobaczyć jak tam wał czy trzyma parametry oblukać panewki.
Bo po samych pierścieniach po przejechaniu powiedzmy 1tyś km okaze sie ze jest to samo , a wtedy kasa w plecy:)
Jak już robić to tak jak pisałem ale wtedy to jest kapipalka silnika :(
W takim wypadku wolałbym zakupić nie z6 lecz y2 tylko dlatego iż y2 to młodsze motory :). Takie y2 spokojnie zakupisz swapa bez skrzyni za 2-2,2 tyś i masz już tego najwspanialszego pana Vitkacego Vtec'a :):)
Takie jest moje zdanie :)
Yrek gdzie robiles wideze ze jestes z wrocka?
ja poprosze od razu dane dotyczące zmiany silnika z B7... na Z6....
co potrzeba do przekładki... tylko prosze bez głupich podtekstów ze silnik... i czy elektryka i jaka częsc trzeba też zmianiac...???
czy trzeba deske rozdzielczą też przy takim swapie ruszac??
poprosze o wiekszą wiedze..
silnik ma potencjal jak zrobisz ,choc wczoraj widzialem w dziale sprzedam d16z6 na forum zrobione za dobra kase no i vtec :D
plewisek, a poczytaj no forum. Poza całym silnikiem z6 (z osprzętem) potrzebujesz 2 kabelki pociągnąć do VTEC i zmienić komputer na p28 od z6.
Nie chce pchać się w koszta, bo planowałem zakup nowego autka za jakieś pół roku, a tu masz ci los ...
Na razie czekam co powie mechanik, miał jeszcze sprawdzić co się tam konkretnie w silniku dzieje...
reaktor: Autko nadal stoi w Auto Japan Service na Okólnej,
Nemereth: Dam znać jak zdecyduję się jednak pożegnać z Hanią
potrzebujesz 2 kabelki pociągnąć do VTEC
a gdzie jakie kabelki?? gdzie sie to podpisa?? do kompa czy gdzie..??:PPP
Od kompa do VTEC, przy kompie oznaczenia A4 i D6. Dalej sobie poradzisz, jak nie to poszukaj na forum, bo parę osób, łącznie ze mną, wrzucało nawet fotki.
Mechanior zrobił swoje i Honda śmiga, na razie ostrożnie bo "na dotarciu" (no może nie tak do końca, ale pierwsze kilometry mam się wozić ostrożnie, bez zbyt szybkiego zgrzewania silnika).
Ciekawi mnie jednak jedna sprawa, mechanior zalał moją Hankę olejem mineralnym Midland, wcześniej zawsze do niej lałem Mobil 1 w półsytetyku.
Czy to jej nie zaszkodzi? Powinienem jej teraz lać tego Midland'a czy wrócić przy wymianie do Mobila półsyntetyka?
Poszukaj na forum - "docieranie silnika" ...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.