Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : I znowu o obrotach :/



Spidi
02-06-09, 12:45
Witam
mam pewien problem z obrotami. sprawa wyglada tak samochód kupiłem w grudniu zeszłego roku z niby padnietym akumlatorem a że była niedziela i za bardzo nie było gdzie kupić akumlatora odpaliliśmy ja na popych i wszystko niby ok. chodziła równo itp. samochód miał 114tys przebiegu (udokumentowane) po dojezdzie do domuu kupiłem cały rozrząd, akumlator oleje itp. wymienilismy wszystko przy czym przy wymianie paska pasek jak i rolka wygladaly praktycznie na nowe. przy próbie odpalenia samochodu dalej zonk. Okazało sie iz w samochodzie ktoś wcześniej nie wymienil paska ktury h*j strzelił po czym wymienił tylko jego.. (kompresja na 2 i 3 cylindrze wynosiła 2 atmosfery:/) wymieniliśmy wszystkie 16 zaworów i pali prawie jak zloto...problem w tym że jak sie ja zapali a postoi troszke albo jest zimna to włącza sie ssanie....tylko że na obr3tys i rośnie do 4,5tys po czym spada do 700....... czasem tez w trakcie jazdy zdaża sie jej że obroty troszke sie podnosza do ok1,5tyś ale jak dodam troche gazu i zdejme noge to wraca do stanu właściwego...może wie ktoę co może być grane? z góry dzięki za pomoc P.s Zapomniałem dodac silnik to D13B2 EG3 z 1995r

siemens_15
02-06-09, 13:53
Zapewne winowajcą jest gaźnik. Czyszczenie + regulacja i gwarantuję, że problem zniknie.

Spidi
02-06-09, 14:25
a mógłbys powiedziec cos wiecej na temat tej ewentualnej regulacji czy czyszczenia? czy jest to na tyle skomplikowany proces że w miare spartańskich warunkach tego nie da naprawic? ;p

grzegorz_90
02-06-09, 21:25
tez mam pewien problem z obroatmi poniewarz gdy silnik nabierze temperatury to obroty spadaja prawie do zera i czasami na swiatłach zcazyna mi nim telepac.Na poczatku jak zapale silnik jest wporzadku,(jak jest zimny). silnik 1,5 v-tec

pazurrr
02-06-09, 21:58
Witam nie dawno kupiłem Hanie zawsze sobie marzyłem o tym aucie wiec wreszcie marzenie sie spełniło ... wszystko jest jak najbardziej ok !!!!! Tylko jest problem ze ssaniem za każdym razem kiedy auto jest zimne i odpalam to normalne automatyczne ssanie zaczyna działać tylko ze wchodzi na co raz to wyzzsze obroty trwa to około 2 3 min . Nie wiem moze to normalne ale kiedy jadę na ssaniu bo nie czekam tych 3 min przy przerzucaniu biegów kiedy puszczam pedał gazu i naciskam sprzęgło dostaje tak nie niesamowitych obrotów ze nie wiem ,mało silnika nie wywali z mocowan nie mam obrotomierza ale chyba coś nie tak jest wspomnę ze wymieniłem kopułkę, palec, rozrząd, świece, filtr oleju, filtr powietrza, pasek od alternatora olej, silniczek krokowy wyczyszczony , luzów na zaworach brak jest to silnik 1.3 16V 1994 rok czy jest na gaźniku. I jeszcze jeden problem ktory nie razi az tak ale mnie jak najbardziej mechanicy mowa zed jestem przewrażliwiony ponieważ jak by ciapie czyli łapie lewego powietrza i to słychać minimalnie cos w rodzaju jakby tłumik był dziurawy (ale jest nowy) teraz mechanik ustawiał zapłon zmniejszył jest ok ale szarpie na biegach nie ma mocy ;/;/ nie wiem co robić proszę o jakaś rade

siemens_15
03-06-09, 00:54
a mógłbys powiedziec cos wiecej na temat tej ewentualnej regulacji czy czyszczenia? czy jest to na tyle skomplikowany proces że w miare spartańskich warunkach tego nie da naprawic? ;p

Nie polecam samemu dotykać tego gaźnika. Można o wiele bardziej namieszać niż jest teraz (autopsja). Poszukaj jakiegoś dobrego gaźnikowca co się zna na rzeczy.

Paso
03-06-09, 06:45
a jeśli chcesz sam się bawić to bez obrotomierza nawet nie masz co podchodzić bo to bez sensu, a jak pojedziesz do gaźnikowca i zacznie ustawiać na słuch to też nie tędy droga. Tak jak siemens napisał dobry gaźnikowiec i problem z głowy :)

Skoti
03-06-09, 12:16
i lepiej zapłacic 60zł za regulacje niż 30zł w warsztacie gdzie ci to mogą spartolić.

pazurrr
03-06-09, 22:14
czyli to myślicie ze wina gaźnika... hmm ale czy jakieś konsekwencje negatywne mogą być jeśli będę narzazie e jeździł ... póki oczywiście jakiegoś nie znajdę ... a i czy ten gaźnikowiec musi specjalizować sie w Haniach czy ogólnie człowiek który zajmuje się gaźnikami?? bo właśnie kolega mówił który "serwisuje" mi auto ze jeśli ten gaźnik się dotknie to już nie będzie na pewno to samo i On się tego nie podejmował. Proponował jedynie speca ale naprawde speca od gazników!!!!

siemens_15
03-06-09, 23:58
czyli to myślicie ze wina gaźnika... hmm ale czy jakieś konsekwencje negatywne mogą być jeśli będę narzazie e jeździł ... póki oczywiście jakiegoś nie znajdę ... a i czy ten gaźnikowiec musi specjalizować sie w Haniach czy ogólnie człowiek który zajmuje się gaźnikami?? bo właśnie kolega mówił który "serwisuje" mi auto ze jeśli ten gaźnik się dotknie to już nie będzie na pewno to samo i On się tego nie podejmował. Proponował jedynie speca ale naprawde speca od gazników!!!!

Konsekwencje będą związane jedynie ze zwiększonym spalaniem, mniejszym komfortem jazdy poprzez szarpanie, nierówne obroty. Szukaj kogoś kto się zna na gaźnikach Hondy tak jak polecił Ci kolega.

pazurrr
04-06-09, 22:09
no to właśnie już zauważyłem to spalanie;/;/ no i to szarpanie ...kolega zna się na ręczy dzięki wielkie i pozdrawiam Was serdecznie !!!! I napisze jeszcze zrobię wszystko by to naprawić wiec jesli masz takiego człowieka nie ważne gdzie to jest to będę wdzięczny a na pewno bym się wybrał żeby tylko to zrobił. Jesli mozesz prosze o maila na priv utasiek@wp.pl

Spidi
08-06-09, 07:47
witam...a może ktos zna takiego speca w okolicach krakowa? pozdrawiam sniper151@o2.pl i dzięki za info