Unistar
25-05-09, 02:15
Witam,
jeżeli problem był już opisany, przepraszam i poproszę o namiary na takowy, ja osobiście nic podobnego nie znalazłem, a muszę się do was zwrócić z pomocą bo niedługo ****... mnie weźmie, jak tego nie zrobię..
Więc mam Honde Civic 5gen, hatchback, problem mój pojawił się już w zeszłym roku, kiedy przesmarowałem szyny do szyberdachu, pierw zaczął przeskakiwać na ówdzie szynach, później z niewiadomych dla mnie przyczyn szyberdach zaczął piszczeć przy każdym domknięciu, czy otwarciu maksymalnym na dodatek przy chowaniu go wysuniętego opuszczał się i rysował dach. Z tego też powodu odłączyłem zupełnie szyber z kości na zimę, licząc na cudowne uzdrowienie i twierdząc iż aktualnie jest mi on nie potrzebny, jednak po ostatnich odczuciach stania w korkach przy większej temperaturze stwierdziłem jednak, że jest on nierozłączną częścią tego pojazdu i nie da się bez niego żyć, więc postanowiłem się za niego zabrać.. Podłączyłem kostkę otworzyłem kawałek, schowałem - cud się niestety nie zdarzył i identyczny problem występował nadal.. Więc postanowiłem zacząć od piszczenia uważając to za największe cholerstwo, którego z całych sił chciałem się pozbyć.. Twierdząc iż problem tkwi w silniczku, zdjąłem więc podsufitke, docierając do niego, rozbierając go 7 razy stwierdziłem iż wystarczyło dokręcić w nim jedną śrubkę - problem okazał się banalny i zniknął z mojego grafiku, niestety dopiero po kilu h nędznego dłubania.. Poszedłem spać i kolejnego pięknego popołudnia zabrałem się za kolejne cholerstwo, które rysowało mi dach.. Na początku myślałem, że wystarczy wyregulować szyber i wszystko będzie w porządku, niestety szybko przekonałem się, że się myliłem i problem jest o wiele większy niż myślałem. Po ściągnięciu szyberdachu bawiłem się troszkę z tym całym mechanizmem, u kresu mych nerwów próbowałem poustawiać to wszystko na siłę, aż w pewnym momencie coś zaskoczyło (ramię od podnoszenia szyberdachu nad głową kierowcy, było luźne i jeździło do przodu i do tyłu, po próbach siłowych stało w miejscu) i na "sucho" (czyt. bez szyberdachu) wydawało się być dobrze, mechanizm ładnie pracował kilkukrotnie bez żadnego problemu czy też rysowania dachu, więc przekonany o swym sukcesie skręciłem wszystko na cacy, niestety co się później okazało przy pierwszej próbie z założonym szyberdachem mechanizm dalej opadał przy zamykaniu i rysował dach... W wielkich nerwach rozkręciłem ponownie wszystko łącznie z podsufitką i porzuciłem na pastwę losu, po dniu przerwy piszę ja tu do was z wielką prośbą, o pomoc jak tu się zabrać do tego diabelstwa, aby przestało niszczyć samo siebie ?? Ja już osobiście straciłem do tego głowę, mogę jedynie podejrzewać, że jakaś część się po prostu wyrobiła..
Stąd pytanie do was, czy ktokolwiek wie, co jest z nim nie tak.. ?? Czy wystarczy coś przestawić, czy jednak coś z częściami, jeśli części to jakie i gdzie takowe mógłbym dostać ??
Paleta browaru, nie.. cały tir dla człowieka, który wie w czym tkwi problem :D
Z pozdrowieniami
Desperat
A tu dorzucam kilka zdjęć, może ktoś ogarnie temat i skojarzy co może być nie tak..
http://images50.fotosik.pl/131/47beb03debf2437dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=47beb03debf2437d)
Foto z początku otwierania, szyber zamiast się podnosić unosi się tylko delikatnie w górę i porusza się w takiej pozycji, obcierając przy tym cały dach..
http://images40.fotosik.pl/127/675c1478acd2b231m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=675c1478acd2b231)
Tutaj bodajże, przy pełnym wysunięciu, szyberdach zamiast wisieć nad blachą to po prostu leży na niej..
http://images50.fotosik.pl/131/792b684ccbb98d90m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=792b684ccbb98d90)
Tutaj mamy jak szyber nie dotyka blachy, bynajmniej wydaję mi się, że tak powinno być orginalnie, jednak w tym przypadku musiałem mu pomóc ręką delikatnie się podnieść do góry..
http://images45.fotosik.pl/131/add221b7a258e034m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=add221b7a258e034)
W tym przypadku mamy pokazaną pozycję szybra, bez "pomocy"
http://images39.fotosik.pl/127/626df798b3c20718m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=626df798b3c20718) http://images37.fotosik.pl/127/40482192cd3a22ecm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=40482192cd3a22ec)
Tutaj zdjęcie szyn, może ktoś dojrzy coś niesprawnego..
http://images38.fotosik.pl/127/4d49b806b9803ac1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4d49b806b9803ac1)
Zdjęcie bez szyberdachu na wysuniętym maksymalnie mechanizmie, który bez obciążenia szybra działa bez zarzutów.
http://images48.fotosik.pl/131/e28cd9c30a860e95m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e28cd9c30a860e95) http://images40.fotosik.pl/127/1106fcb1be9ff352m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1106fcb1be9ff352)
A tu na koniec, niezbyt miła nagroda od Hanki..
Dziękuje z góry za jakieś nakierowujące mnie sugestie czy też odpowiedzi..
Pozdrawiam
Desperat
jeżeli problem był już opisany, przepraszam i poproszę o namiary na takowy, ja osobiście nic podobnego nie znalazłem, a muszę się do was zwrócić z pomocą bo niedługo ****... mnie weźmie, jak tego nie zrobię..
Więc mam Honde Civic 5gen, hatchback, problem mój pojawił się już w zeszłym roku, kiedy przesmarowałem szyny do szyberdachu, pierw zaczął przeskakiwać na ówdzie szynach, później z niewiadomych dla mnie przyczyn szyberdach zaczął piszczeć przy każdym domknięciu, czy otwarciu maksymalnym na dodatek przy chowaniu go wysuniętego opuszczał się i rysował dach. Z tego też powodu odłączyłem zupełnie szyber z kości na zimę, licząc na cudowne uzdrowienie i twierdząc iż aktualnie jest mi on nie potrzebny, jednak po ostatnich odczuciach stania w korkach przy większej temperaturze stwierdziłem jednak, że jest on nierozłączną częścią tego pojazdu i nie da się bez niego żyć, więc postanowiłem się za niego zabrać.. Podłączyłem kostkę otworzyłem kawałek, schowałem - cud się niestety nie zdarzył i identyczny problem występował nadal.. Więc postanowiłem zacząć od piszczenia uważając to za największe cholerstwo, którego z całych sił chciałem się pozbyć.. Twierdząc iż problem tkwi w silniczku, zdjąłem więc podsufitke, docierając do niego, rozbierając go 7 razy stwierdziłem iż wystarczyło dokręcić w nim jedną śrubkę - problem okazał się banalny i zniknął z mojego grafiku, niestety dopiero po kilu h nędznego dłubania.. Poszedłem spać i kolejnego pięknego popołudnia zabrałem się za kolejne cholerstwo, które rysowało mi dach.. Na początku myślałem, że wystarczy wyregulować szyber i wszystko będzie w porządku, niestety szybko przekonałem się, że się myliłem i problem jest o wiele większy niż myślałem. Po ściągnięciu szyberdachu bawiłem się troszkę z tym całym mechanizmem, u kresu mych nerwów próbowałem poustawiać to wszystko na siłę, aż w pewnym momencie coś zaskoczyło (ramię od podnoszenia szyberdachu nad głową kierowcy, było luźne i jeździło do przodu i do tyłu, po próbach siłowych stało w miejscu) i na "sucho" (czyt. bez szyberdachu) wydawało się być dobrze, mechanizm ładnie pracował kilkukrotnie bez żadnego problemu czy też rysowania dachu, więc przekonany o swym sukcesie skręciłem wszystko na cacy, niestety co się później okazało przy pierwszej próbie z założonym szyberdachem mechanizm dalej opadał przy zamykaniu i rysował dach... W wielkich nerwach rozkręciłem ponownie wszystko łącznie z podsufitką i porzuciłem na pastwę losu, po dniu przerwy piszę ja tu do was z wielką prośbą, o pomoc jak tu się zabrać do tego diabelstwa, aby przestało niszczyć samo siebie ?? Ja już osobiście straciłem do tego głowę, mogę jedynie podejrzewać, że jakaś część się po prostu wyrobiła..
Stąd pytanie do was, czy ktokolwiek wie, co jest z nim nie tak.. ?? Czy wystarczy coś przestawić, czy jednak coś z częściami, jeśli części to jakie i gdzie takowe mógłbym dostać ??
Paleta browaru, nie.. cały tir dla człowieka, który wie w czym tkwi problem :D
Z pozdrowieniami
Desperat
A tu dorzucam kilka zdjęć, może ktoś ogarnie temat i skojarzy co może być nie tak..
http://images50.fotosik.pl/131/47beb03debf2437dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=47beb03debf2437d)
Foto z początku otwierania, szyber zamiast się podnosić unosi się tylko delikatnie w górę i porusza się w takiej pozycji, obcierając przy tym cały dach..
http://images40.fotosik.pl/127/675c1478acd2b231m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=675c1478acd2b231)
Tutaj bodajże, przy pełnym wysunięciu, szyberdach zamiast wisieć nad blachą to po prostu leży na niej..
http://images50.fotosik.pl/131/792b684ccbb98d90m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=792b684ccbb98d90)
Tutaj mamy jak szyber nie dotyka blachy, bynajmniej wydaję mi się, że tak powinno być orginalnie, jednak w tym przypadku musiałem mu pomóc ręką delikatnie się podnieść do góry..
http://images45.fotosik.pl/131/add221b7a258e034m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=add221b7a258e034)
W tym przypadku mamy pokazaną pozycję szybra, bez "pomocy"
http://images39.fotosik.pl/127/626df798b3c20718m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=626df798b3c20718) http://images37.fotosik.pl/127/40482192cd3a22ecm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=40482192cd3a22ec)
Tutaj zdjęcie szyn, może ktoś dojrzy coś niesprawnego..
http://images38.fotosik.pl/127/4d49b806b9803ac1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4d49b806b9803ac1)
Zdjęcie bez szyberdachu na wysuniętym maksymalnie mechanizmie, który bez obciążenia szybra działa bez zarzutów.
http://images48.fotosik.pl/131/e28cd9c30a860e95m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e28cd9c30a860e95) http://images40.fotosik.pl/127/1106fcb1be9ff352m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1106fcb1be9ff352)
A tu na koniec, niezbyt miła nagroda od Hanki..
Dziękuje z góry za jakieś nakierowujące mnie sugestie czy też odpowiedzi..
Pozdrawiam
Desperat