PDA

Zobacz pełną wersję : nie mogę odpowietrzyć układu chłodzenia



kocyk112
24-05-09, 19:31
witam.jak dodaję gazu to bulgocze mi w nagrzewnicy .podejrzewam ze układ jest zapowietrzony. powinien się sam odpowietrzyć ale nie chce. Mam do was pytania:
1.czy jest jakiś odpowietrznik o którym nie wiem
2. jeśli nie ma to czy można zamontować go gdzieś
3.wskaźnik temperatury nigdy nie przekracza mi 1/3 czy to normalne
Mam hondę civic 97 5DR przez te zapowietrzenie słabo mi grzeje.

crash
24-05-09, 20:31
1/3 czy moze troche mniej niz polowa bo jezeli troche mniej niz polowa to wsio ok a 5d z natury slabo grzeją.... temat byl na forum pozdrawiam

misiek1
24-05-09, 20:39
wskaźnik jak najbardziej dobrze pokazuje, odpowietrznika raczej nie ma(przynajmniej u mnie), odpowietrzyć powinien się sam. zalewasz płynu full do wyrównawczego i do chłodnicy i powinno być ok.

kocyk112
25-05-09, 18:40
tak robiłem ale nadal słychać jak bulgocze

grze
26-05-09, 15:10
tak robiłem ale nadal słychać jak bulgocze
pościskaj kilka razy górny oraz dolny wąż od chłodnicy. to powinno pomóc odpowietrzyć układ
no i pamiętaj, że ogrzewanie ma być ustawione na max

poza tym, wg załączonej przez producenta pojazdu instrukcji, układ chłodzenia powinien się odpowietrzyć po dwukrotnym włączeniu się wentylatora chłodnicy.

slimax
26-05-09, 23:19
W poprzedniej hondziurze 95 5D miałem odpowietrznik przy górnym wężu chłodnicy - strasznie zapieczony ale jak ktoś baaardzo chciał to mógł z niego skorzystać - ja sam tylko raz spróbowałem i mi się odechciało.
Ale za to znalazłem wg. mnie lepszy i skuteczniejszy sposób.
Do tego sposobu musi być w pełni sprawny hamulec ręczny i najlepiej siakieś kliny pod koła:)
Ustawiam auto pod najbardziej stromą górką jaką mam w okolicy tak aby przód był jak najwyżej.
Akurat moja górka to podjazd pod garaże i jest z 30 stopni - ciężko wysiąść z auta :)
Silnik pracuje na wolnych obrotach a ja dolewam do chłodnicy, trochę przegazuje i znowu dolewam - ogrzewanie otwarte na max.
Po takim zabiegu w układzie nie ma prawie w ogóle powietrza bo potem sprawdzałem poziom w wyrównawczym i opadł max 0,5cm.
Zaletą jest to że nie ma ryzyka ukręcenia odpowietrznika - a w mojej aktualnej hance aerodeck d14a7 nie ma odpowietrznika wcale :(
Kolejna zaletą sposobu to obserwacja sąsiadów którzy prawie schodzą na zawał serca jak widzą że jakiś artysta zostawia włączone auto na takiej pochylni i z niego wychodzi.
No a zaraz za hondziurą stoi jego nowe jeździdełko - bezcenne :D

smsh
01-06-09, 18:21
Czy ktos moglby pokazac na fotce gdzie znajduje sie ta sruba odpowietrzajaca, najlepiej w 1.5 vtec d15z8

qba1983
02-06-09, 21:55
w d15z8 nie ma tej sruby odpowietrzajacej.
masz tylko zawor pod chlodnica i spust z bloku silnika nad filterm oleju.
odpowietrza sie dosc prosto... odkrecasz ogrzewanie na maxa(czerwone) nalewasz do chlodnicy ile wejdzie, do zbiornika pod max. odpalasz auto przy otwarym wlewie do chlodnicy i zaczynasz sciskac przewody dochodzace do chlodnicy... metoda prob i bledow dojdziesz ktory kiedy, zauwazysz ze plyn schodzi nizej i caly czas musisz dolewac tak by powietrze sie nei dostalo... jak juz bedzie ci sie wydawalo ze juz wlales odpowiednia ilosc plynu i nie bedzie juz znikalo z pod korka, to zakrec korek i rozgrzej pozadnie samochod. po jakims czasie odkrec korek i dolej plynu. i to by bylo na tyle...

smsh
02-06-09, 22:22
probowalem tak robic wczesniej, ale mimo mocnego naciskania przewodow nic plyn nie schodzi. Co wiecej, mam go w nadmiarze (ponad max na zbiorniczku wyrownawczym). Coraz mocniej mi bulgocze na starcie (jezeli odpalam zilmny silnik na wlaczonym ogrzewaniu) wiec przeczuwam ze zle sie dzieje z hanka :( Dzisiaj strzykawka wyciagnalem nadmiar plynu z wyrownawczego - moze to cos da.

slimax
05-06-09, 07:17
Mnie to wygląda na uszczelke pod głowicą. Sprawdź to u mechanika żebyś potem nie musiał remontu silnika robić ;/ Niestety "super hondy" maja to do siebie że układ chłodzenia ma odpowietrzanie z epoki dużego fiata a potem w najlepszym przypadku mamy do zrobienia tylko uszczelkę pod głowicą.
Ostatnio zastanawiałem się nawet żeby dołożyć zbiornik wyrównawczy przepływowy tak jak jest w normalnych samochodach...

wykitajlo
06-11-09, 20:13
a panowie powiedzcie mi czego plynu w zbiorniczku jest raz na max raz na min? rano na zimnym silniku jest min pozniej jak silnik zlapie temperature wlaczy sie wiatrak jest max?

grze
07-11-09, 15:13
a panowie powiedzcie mi czego plynu w zbiorniczku jest raz na max raz na min? rano na zimnym silniku jest min pozniej jak silnik zlapie temperature wlaczy sie wiatrak jest max?
normalna sprawa. gdy silnik jest rozgrzany, to powstałe ciśnienie wypycha część płynu do zbiorniczka, a jak silnik stygnie, płyn wraca z powrotem. Generalnie powinieneś mieć taki poziom płynu, żeby na zimnym silniku było w połowie między min, a max. Gdy zalejesz więcej, to nadmiar płynu nie będzie miał się gdzie podziać i może np. wywalić płyn w najsłabszym miejscu układu chłodzenia.

Barry
10-11-09, 15:36
probowalem tak robic wczesniej, ale mimo mocnego naciskania przewodow nic plyn nie schodzi. Co wiecej, mam go w nadmiarze (ponad max na zbiorniczku wyrownawczym). Coraz mocniej mi bulgocze na starcie (jezeli odpalam zilmny silnik na wlaczonym ogrzewaniu) wiec przeczuwam ze zle sie dzieje z hanka :( Dzisiaj strzykawka wyciagnalem nadmiar plynu z wyrownawczego - moze to cos da.


Masz walniętą uszczelkę pod głowicą na 100 %. To typowy objaw.
Ja też wyciągałem strzykawką wlewałem do chłodnicy a po zagrzaniu znowu to samo. Jest za duże ciśnienie i nie wciąga płynu z powrotem. Rozebrałem i w drugim cylindrze płyn.
Nie zastanawiaj się tylko rób zanim w trasie Cię bardziej zaskoczy.
Co prawda pozostaje cień nadziei, że to korek ale ja obstawiam uszczelkę.

AdaSu
10-11-09, 18:36
Masz walniętą uszczelkę pod głowicą na 100 %. To typowy objaw.
Ja też wyciągałem strzykawką wlewałem do chłodnicy a po zagrzaniu znowu to samo. Jest za duże ciśnienie i nie wciąga płyny z powrotem. Rozebrałem i w drugim cylindrze płyn.
Nie zastanawiaj się tylko rób zanim w trasie Cię bardziej zaskoczy.
Co prawda pozostaje cień nadziei, że to korek ale ja obstawiam uszczelkę.

Mam tak samo zapowietrzony uklad i nie moge nic z tym zrobic...
Dlaczego od razu z gory zakladac ze mam(y) walnieta uszczelke? W moim przypadku bylo tak, ze zmienialem caly plyn chladzacy i po paru tyg zorientowalem sie, ze w zbironiczku wyrownawczym jest sucho. Zapomnialem dolac plynu zeby caly uklad sie 'uzupelnil na 100%' i tak jezczilem nieswiadomie, a honda zaciagala sie powietrzem... Od tamej pory staram sie ja uleczyc ale bezskutecznie.

Barry
10-11-09, 18:57
Ja nie zakładam, że macie walnięte uszczelki. Mój post odnosił się do tego konkretnego przypadku.

grze
10-11-09, 19:51
Masz walniętą uszczelkę pod głowicą na 100 %. To typowy objaw.
Ja też wyciągałem strzykawką wlewałem do chłodnicy a po zagrzaniu znowu to samo. Jest za duże ciśnienie i nie wciąga płynu z powrotem. Rozebrałem i w drugim cylindrze płyn.
Nie zastanawiaj się tylko rób zanim w trasie Cię bardziej zaskoczy.
Co prawda pozostaje cień nadziei, że to korek ale ja obstawiam uszczelkę.
z całym szacunkiem Kolego ale nie zgodzę się z Tobą. skąd Ty niby na odległość możesz wiedzieć takie rzeczy? Skąd wiesz czy on ma dobrze odpowietrzony układ chłodzenia? Czy Twoim zdaniem poziom płynu ponad max na gorącym silniku o czymś świadczy? Moim zdaniem nie do końca. Zależy to m.in. od tego czy jest dobrze odpowietrzony układ chłodzenia i jaki jest poziom płynu w zbiorniczku przed rozgrzaniem silnika.

W tym temacie napisałem jak odpowietrzyć układ chłodzenia w Civicu żeby nie było bulgotania: http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=58713&page=2

Nie dajcie sobie herezji wciskać, tylko odpowietrzycie porządnie nagrzewnicę.

Barry
11-11-09, 14:58
Masz oczywiście prawo do swojego zdania i niech tak pozostanie. Twoja teoria jest na pewno słuszna !
Pozdrawiam !

Nemereth
13-11-09, 00:39
Barry, w zeszły piątek rozwiązałem u siebie taki problem. Wszyscy mówili mi, że to uszczelka głowicy. Z robieniem problemu nie spieszyło mi się bo pół roku tak pojeździłem, przed jazdą albo po 200 kilometrach 10 minut przerwy i dolewałem płyn.
Miałem sprawdzoną kompresje - igła
Zawartość oparów w układzie chłodzenia - lekko zielony barwnik się zrobił (płyn chłodniczy prestone jest zółty więc to tylko samo zabarwienie od płynu).
Wymieniony termostat oraz korek chłodnicy. Bardzo bolała mnie możliwość uszczelki głowicy bo to już większy koszt.

Obecnie mam wymieniony termostat, korek chłodnicy, pompe wody przy okazji zmiany paska rozrządu i się buja nieźle :)
Problem z głowy.

Barry
17-11-09, 20:36
Ja się bardzo cieszę, że Hania chodzi Ci dobrze tylko jaki to był problem ?
Wymieniłeś i zrobiłeś tyle rzeczy, że nie można się połapać co dolegało. Jak napiszesz to może inni skorzystają z Twojego doświadczenia. Na razie chyba próbujesz udowodnić, że się myliłem a chyba nie o to chodzi na forum.
Czytając Twoje inne posty odniosłem wrażenie i ż próbujesz innym pomóc, doradzić a ta wycieczka w moim kierunku raczej nic nikomu nie dała.
Pozdrawiam !

Tak przy okazji : http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=29371&highlight=uszczelka+g%B3owic%B1

martin1988
15-11-12, 13:08
Panowie, odgrzewam temat, bo mam pewien problem. Odebrałem auto od mechanika - UPG wymieniona, głowica splanowana. Wszystko pięknie, cacy - wracam od niego, nastawiłem zimny nawiew i...temperatura zaczęła rosnąć. Nie pozwoliłem jej dość do MAX, ciepły nawiew na full - temperatura oczywiście spadła w tempie ekspresowym. Sprawdziłem zbiorniczek - poniżej minimum - pomyślałem "za mało płynu i zapowietrzony układ":p. I tu pojawił się problem: zajrzałem do manuala i tam jest napisane żeby zalać zbiorniczek do MAX, potem chłodnicę do podstawy króćca i uruchomić silnik na niezakręconym korku od chłodnicy. Robiłem tak i lipa... Płyn wylewa się z chłodnicy :mad: Czy ktoś z Was uważa, że układ nadal jest zapowietrzony czy może to być wina uszczelki :confused:?

sweet
15-11-12, 21:18
Uszczelke to zostaw w spokoju i zajmij się może obiegiem cieczy w układzie.
Oba węże są ciepłe?
Wentylator się włącza?

Swoją drogą to musi się płynu wylać żeby powietrze mogło jakoś uciec :)
Doczytałeś żeby odpowietrzać na włączonym ogrzewaniu ?

Poll
16-11-12, 12:04
Może się ulać troszkę z chłodnicy. Najlepiej nalać do pełna, korek na 2-gą pozycję. Potem się samo wyrówna ze zbiorniczka ; )

ala
16-11-12, 13:12
a jeśli oba węże gorące od chłodnicy , wentylator się włącza , a ciepły nawiew jest taki letni a potem zimny... upg była wymiana termostat i korek od chłodnicy to pewnie zapowietrzona nagrzewnica tylko jak ją odpowietrzyć..... ??

Szczur[R]
16-11-12, 14:12
W kółko to samo, co 5 wątek na forum UPG i UPG - Panowie, robicie test na zawartość CO w płynie i wiadomo czy dmucha czy nie. Żadne zgadywanie nie ma sensu.
Układ w naszych silnikach odpowietrza się sam, chyba że jakiś spec-mechanik zamontuje termostat do góry nogami, albo jest LPG czy inna modyfikacja ułożenia węży pod maską.

Nagrzewnica jest nisko, potem ciągle pod górkę, więc powietrze samo schodzi. W kwestii słabego ogrzewania może być winny zawór na wężu - wymontować, połączyć na krótko i się wszystko wyjaśni

Pozdrawiam

martin1988
16-11-12, 16:12
Odpowietrzałem następująco:

Na wstępie zaznaczam, że wyregulowałem linkę od zaworu ciepłego powietrza oraz linkę od jej mieszania jak fabryka nakazała, tj. service manual.

1. Ustawiłem MAX ciepłe powietrze
2. Zalałem zbiorniczek do MAX
3. Zalałem chłodnicę do podstawy króćca
4. Uruchomiłem silnik i dałem 4-ty bieg dmuchawy
5. I czekałem aż łaskawie wentylator załączy się... Nie doczekałem się - silnik pracował co najmniej 10 minut.

Ubyło płynu w zbiorniczku od MAX poziomu do 1 cm przed MIN.

Ktoś ma jeszcze jakieś pytania?

atr
16-11-12, 18:53
10 minut mogło nie wystarczyć

ala
16-11-12, 21:09
;1800594']
Nagrzewnica jest nisko, potem ciągle pod górkę, więc powietrze samo schodzi. W kwestii słabego ogrzewania może być winny zawór na wężu - wymontować, połączyć na krótko i się wszystko wyjaśni


jaki zawór na wężu?? może jakiś rysunek poglądowy można prosić ?:)

Szczur[R]
16-11-12, 21:26
jaki zawór na wężu?? może jakiś rysunek poglądowy można prosić ?:)

ze schematem będzie problem, nie wiem gdzie dokładnie w D14A5 się on znajduje: chodzi o zawór na wężu nagrzewnicy, sterowany linką pokrętła regulacji temperatury.
Strzelam że będzie on gdzieś przy grodzi

posejdon
17-11-12, 09:14
10 minut mogło nie wystarczyć
Dokładnie. Termostat nie włączył dużego obiegu i woda nie poszła przez chłodnicę co dzieje się właśnie po włączeniu wentylatora. Teraz jest zimno to i nagrzewa się dłużej. Trzeba było się przejechać kawałek.

Martin - po co żeś ta dmuchawę włączył? Co to ma dać. Wystarczy suwak temperatury nawiewu przesunąć do końca w prawo. Dmuchawą to chyba nawet spowolniłeś nagrzewanie bo oddawała ciepło do kabiny.

Ale jeżeli płyn nie poszedł przez chłodnice to jakim cudem ubyło Ci go ze zbiorniczka? Nie wiem czy czegoś nie pokręciłem ale tak piszą w książce i tak robiłem no i wszystko gra od pół roku.

Szczur[R]
17-11-12, 21:10
Dokładnie. Termostat nie włączył dużego obiegu i woda nie poszła przez chłodnicę co dzieje się właśnie po włączeniu wentylatora. Teraz jest zimno to i nagrzewa się dłużej. Trzeba było się przejechać kawałek.

Martin - po co żeś ta dmuchawę włączył? Co to ma dać. Wystarczy suwak temperatury nawiewu przesunąć do końca w prawo. Dmuchawą to chyba nawet spowolniłeś nagrzewanie bo oddawała ciepło do kabiny.

Ale jeżeli płyn nie poszedł przez chłodnice to jakim cudem ubyło Ci go ze zbiorniczka? Nie wiem czy czegoś nie pokręciłem ale tak piszą w książce i tak robiłem no i wszystko gra od pół roku.
Termostat otwiera się przy 78 stopni, natomiast dmuchawa załącza się powyżej 90 stopni
Co i tak nie zmienia faktu że należy się trzymać wytycznych - do załączenia wentylatora czekamy

Pozdrawiam

martin1988
20-11-12, 00:09
atr, próbowałem odpowietrzać po powrocie z trasy (ok.30 km) a poza tym, napisałem "co najmniej 10 minut", a nawet zaryzykowałbym, że 15 minut, ale tego nie powiem na 100%. Tak czy inaczej, samochód był porządnie rozgrzany...
posejdon, próbowałem z dmuchawą i bez - efekt ten sam... :(

posejdon
20-11-12, 09:27
Termostat zaczyna otwierać się przy 76-80 st.C. Całkowite otwarcie jest przy 90 st.

"Porządnie rozgrzany" nie oznacza, że całkowicie otworzył się duży obieg wody. Dzieje się to dopiero po osiągnięciu temperatury 90 stopni. Wentylator włącza się przy 93 st. Przy obecnych temperaturach grzanie może na postoju trwać nawet i z pół godziny. Można sobie przygazować, żeby szybciej było.

W czasie jazdy wiatrak Ci się włączył? Zimno jest więc wcale nie musiał.

A to, że z dmuchawą czy bez masz ten sam efekt potwierdza to co napisałem - ona nie ma żadnego wpływu.

janekb84
20-11-12, 10:36
Przy obecnych temperaturach grzanie może na postoju trwać nawet i z pół godziny
potwierdzam;)przy tych temperaturach co sa teraz to 40 minut zanim sie właczy wentylator bez gazowania.

martin1988
20-11-12, 11:01
Próbowałem i gazować, ale bez rezultatu. Wczoraj miałem dłuższą trasę ok 120 km., więc przyznacie, że po tym powinien się rozgrzać. Nie gasiłem samochodu, tylko zostawiłem na luzie i czekałem na wentylator, ale bez skutku. W trasie też się nie załączył ani razu...

radek3_17
20-11-12, 22:43
kolego MARTIN a może termostat nie zamyka się do końca i ciepły płyn trafia do chłodnicy i chłodzi się nie mogąc uzyskać temperatury?

Szczur[R]
21-11-12, 20:19
kolego MARTIN a może termostat nie zamyka się do końca i ciepły płyn trafia do chłodnicy i chłodzi się nie mogąc uzyskać temperatury?
W poprzednim poście kolega pisze że ma temp. max po zamknięciu zaworu nagrzewnicy więc chyba pudło.

martin1988: trzeba sprawdzić po kolei wentylator, czujnik ECT oraz termostat
Tak jak w manualu opisano, potrzebujesz garnek, kuchenkę i termometr z zakresem do około 120 stopni
1. Wentylator sprawdzasz zwierając piny wtyczki czujnika ECT - ma się on wtedy załączyć. Jeśli nie to uszk. silnik lub przekaźnik
2.czujnik ECT - sprawdzasz rezystancję, ma się zmniejszać do niemal zera w temperaturze wody 90 stopni
3.Termostat ma się otwierać około 78 stopni, przy 82 musi być całkiem otwarty, inaczej wymiana
Nagrzewaj go powoli, nie wrzucaj zimnego od razu do wrzątku.

Pozdrawiam

ko_sa
11-12-12, 08:31
Witam, przyłącze się do tematu...otóż kilka dni temu, z uwagi na kiepskie grzanie w kabinie, dolałem do chłodnicy ok. 0,5l octu w celu odkamienienia, co jest ilością znikomą w porównaniu z tym co leją inni, jednak efekt był taki, że lekko poprawiło się ogrzewanie. Żeby nie jeździć na tej dziwnej mieszaninie w niedzielę wymieniłem płyn chłodniczy, udało mi się zlać lekko ponad 3 litry i tyle samo weszło nowego płynu. Po odpaleniu samochodu, jeszcze nie było szału z ogrzewaniem, jednak po około 8 godzinach po uruchomieniu silnika zaczęło lecieć ciepłe powietrze po około 2 km jazdy i takie porządnie ciepłe. następnego dnia do już nie było ogrzewania, płynu nie ubywa, kopci lekko na biało ale taka pora roku, że każdemu kopci. I teraz moje pytanie, dlaczego po wymianie płynu było ogrzewanie nawet po 8 godzinach stygnięcia a nastepnego dnia rano leci juz tylko zimne powietrze?zapowietrzony układ??

p.s. uprzedzając ewentualne pytania: wąż wchodzący o wychodzący z nagrzewnicy są gorące, wentylator chłodnicy się uruchamia - jak 2 lata temu miałem do wymiany uszczelkę pod głowicą to się zapowietrzał i gotowała się woda a wentyl ani drgnął, termostat działa bo przy obecnych temperaturach dolny wąż robi się ciepły po dłuższym czasie.

Szczur[R]
11-12-12, 16:34
Ja przez 12lat nie zaobserwowałem czegoś takiego jak kamień. No bo niby jakim cudem ? Kamień będzie gdy zamiast płynu wodę z kranu lejesz.
Takie cuda to się robiło w duży fiacie / polonezie.

W kwestii ogrzewania - sprawdź czy powrotny wąż nagrzewnicy jest gorący, znajdziesz go przy grodzi. Wejściowy ma zawór na linkę, powrotny jest obok niego.
Gorący znaczy się że nie można go utrzymać w ręce na rozgrzanym silniku.

Pozdrawiam

ko_sa
11-12-12, 17:18
Dzięki za odpowiedź, zapewne masz rację w kwestii kamienia jednak prześledziłem różne fora, niekoniecznie związane z hondą i znalazłem kilka wpisów mówiących, że można zastosować w celu przeczyszczenia układu np. ocet. Znalazłem wypowiedzi gdzie koleś stosował z powodzeniem 9 butelek!! octu, więc dolanie 0,5 litra na ponad 3 litry płynu nie powinno tak naprawdę nic zepsuć a działać raczej jak placebo. Właśnie wróciłem z samochodu, trochę pochodził, trzy razy włączył się wentylator. Powietrze wydaje się lecieć zimne, jednak gdy leciało tylko na szybę to śnieg i lód zaczęły się topić czyli jednak ma temperaturę wyższą od 0. Węże do i od nagrzewnicy są gorące tak jak grube do chłodnicy. Przy zdjętym korku z chłodnicy i przegazowaniu podnosi się poziom płynu i lecą bąbelki, podobnie się dzieje podczas ściskania węży. Ze zbiornika wyrównawczego ani nie ubyło ani nie przybyło, wężyk drożny. Jutro spróbuje raz jeszcze spuścić cały płyn, zaleje na nowo czystym i zobaczę co się będzie działo. W tej całej historii zastanawiające jest to, że zaraz po wymianie płynu leciało ciepłe powietrze, po 8 godzinach było wręcz gorąco w samochodzie a już następnego dnia rano było zimno.

p.s. zmiana opcji, chyba macałem nie te węże od nagrzewnicy, ten na którym jest zawór jest zimny...

Szczur[R]
12-12-12, 12:29
No więc właśnie - nie możliwe żeby wąż nagrzewnicy był gorący a jednocześnie powietrze leciało zimne.
W takim razie jest opcja że albo masz nie sprawny zawór nagrzewnicy (lub zapchany jeśli jakieś syfy były lane), albo masz termostat zamontowany źle - czytaj: nie jest odpowietrznikiem pionowo do góry, tylko jakoś skośnie.

Jest jeszcze trzecia opcja: zupełny przypadek, nie mający nic wspólnego z całą operacją - wysrało Ci znów UPG i to są pierwsze objawy, sprawdź zawartość CO w płynie na stacji diagnostycznej. Tylko najpierw przejedź z tym płynem ze 100km

Pozdrawiam

ko_sa
12-12-12, 14:52
Witam, miałem dość zgadywanek i dziś pojechałem do serwisu hondy...i na 100% wiem tylko tyle, że nie jest to uszczelka pod głowicą. Sprawdzili zawór - działa, odpowietrzyli układ chłodniczy - działa. W chwili obecnej leci powietrze letnie. Z tego co mówi mechanik to może być klapka zasłaniająca nagrzewnicę - coś powoduje że się nie otwiera ale nie byli w stanie bez rozbierania wszystkiego tego sprawdzić lub sama nagrzewnica czego oczywiście też nie sprawdzili dokładnie bo trzeba by wyjąć klimę i tą całą resztę. Nagrzewnicę przedmuchali powietrzem.

p.s. no i żona kazała mi do tego serwisu jechać, bo za dużo czasu poświęcałem hani ;P

Szczur[R]
12-12-12, 20:45
Witam, miałem dość zgadywanek i dziś pojechałem do serwisu hondy...i na 100% wiem tylko tyle, że nie jest to uszczelka pod głowicą. Sprawdzili zawór - działa, odpowietrzyli układ chłodniczy - działa. W chwili obecnej leci powietrze letnie. Z tego co mówi mechanik to może być klapka zasłaniająca nagrzewnicę - coś powoduje że się nie otwiera ale nie byli w stanie bez rozbierania wszystkiego tego sprawdzić lub sama nagrzewnica czego oczywiście też nie sprawdzili dokładnie bo trzeba by wyjąć klimę i tą całą resztę. Nagrzewnicę przedmuchali powietrzem.

p.s. no i żona kazała mi do tego serwisu jechać, bo za dużo czasu poświęcałem hani ;P

Moim zdaniem - choć może się mylę - nie ma żadnej "klapy" gdyż sterowanie zimne/ciepłe odbywa się tu za pomocą zaworu wody na nagrzewnicy, a powietrze i tak przez nagrzewnicę przechodzi niezależnie od wszystkiego.
Sądzę że serwisant miał na myśli klapkę od ŚRODKOWEJ kratki nawiewu, która ma takową, w celu puszczania zimnego powietrza z tego wylotu pomimo ogrzewania reszty auta.
Tak czy siak jeśli z bocznych kratek i na szybę powietrze idzie zimne, to nie ma nic z "klapą" wspólnego.

Pozdrawiam

ko_sa
12-12-12, 21:37
Nie wiem czy się mylisz czy nie ale z tego co zrozumiałem w rozmowie z mechanikiem to ta klapka jest połączona z cięgnem ciepłego powietrza (zapomniałem dodać że to cięgno gdzieś tam spadło pod deską) , które to cięgno otwiera zawór na przewodzie od nagrzewnicy, ma ona na celu odcięcie dopływu ciepłego powietrza przy przekręceniu na zimne, przynajmniej ja tak to zrozumiałe. wydaje mi się że widziałem jakiś filmik na yt gdzie jest pokazane jak to wygląda, tyle że w samochodzie bez klimy. A co do tej klapki od środkowego nawiewu to wyraźnie słychać jak się zamyka i otwiera i zmienia się temperatura powietrza więc to chyba nie to. Zastanawia mnie tylko dlaczego po wymianie płynu i potem po 8 godzinach stania leciało wręcz gorące powietrze a następnego dnia już zimne i dlaczego dziś po zlaniu płynu, przedmuchaniu nagrzewnicy,zalaniu płynem, odpowietrzeniu, leci takie letnie powietrze...

Szczur[R]
12-12-12, 22:28
Nie wiem czy się mylisz czy nie ale z tego co zrozumiałem w rozmowie z mechanikiem to ta klapka jest połączona z cięgnem ciepłego powietrza (zapomniałem dodać że to cięgno gdzieś tam spadło pod deską) , które to cięgno otwiera zawór na przewodzie od nagrzewnicy, ma ona na celu odcięcie dopływu ciepłego powietrza przy przekręceniu na zimne, przynajmniej ja tak to zrozumiałe. wydaje mi się że widziałem jakiś filmik na yt gdzie jest pokazane jak to wygląda, tyle że w samochodzie bez klimy. A co do tej klapki od środkowego nawiewu to wyraźnie słychać jak się zamyka i otwiera i zmienia się temperatura powietrza więc to chyba nie to. Zastanawia mnie tylko dlaczego po wymianie płynu i potem po 8 godzinach stania leciało wręcz gorące powietrze a następnego dnia już zimne i dlaczego dziś po zlaniu płynu, przedmuchaniu nagrzewnicy,zalaniu płynem, odpowietrzeniu, leci takie letnie powietrze...

Linka idzie bezpośrednio od pokrętła, do zaworu na wężu - według mojej wiedzy nie ma tam innej magii po drodze.
Zastanawiam się co było wcześniej lane, może jakieś syfy typu uszczelniacze ? Jesteś pierwszym właścicielem tego auta ?
Może się tam coś zapchało

Pozdrawiam

ko_sa
13-12-12, 08:20
Nie będę się kłócił, aż tak się nie znam ale dobrze poczytać. Ja osobiście zalałem ponad dwa lata temu prestone i wówczas nie było żadnych problemów z ogrzewaniem. Jestem trzecim właścicielem tego samochodu, poprzedni który nim jeździł robił przeglądy w serwisie hondy, tym w którym ja byłem wczoraj i ogólnie dość dbał i pilnował kilometrów i czasu wymian, więc nie podejrzewam żeby coś dziwnego wlał chociaż można się zdziwić.

ko_sa
22-12-12, 20:45
Dziś był kolejny etap walki z ogrzewaniem...na szczęście w garażu u znajomego...się okazało, że nagrzewnica nie była w ogóle drożna, nie szło się przez nią przedmuchać, dopiero zalewanie do niej wrzątku i dmuchanie pompką od materaca dało efekt że się odetkała, wypłynęły z niej takie duże płaty szarego czegoś, zdaje się że to kamień kotłowy, jak już leciała czysta woda to dałem spokój...dodatkowo wyciągnąłem termostat ale on jest ok. przelałem chłodnicę i silnik gorącą wodą, zalazłem świeży płyn chłodniczy i się okazało, że po odpowietrzeniu nawet coś tam leci delikatnie ciepłe, jednak w drodze do domu już nie było ogrzewania. jak zakręcałem chłodnicę to nie leciały już bąbelki powietrza...nie wiem...

ferbee
22-12-12, 22:05
klapka oczywiscie jest ale jak sie nie chce zajzec do manuala albo uzyc szukajki...

ko_sa
23-12-12, 09:17
I u mnie słychać jak się zamyka przy zamykaniu ogrzewania, słychać "klapnięcie". Ale ta wiedza niestety nie powoduje że jest mi cieplej ;D

ko_sa
19-01-13, 20:03
Witam po małej przerwie, jak się ostatecznie okazało zapchana była nagrzewnica, do tego stopnia że nie dało się jej oczyścić. Przepływ był przez jedno żeberko oczywiście więc nic dziwnego że nie grzała. Zajął się tym mechanik, nagrzewnicę wymienił na dorabianą gdzieś w Gdańsku. Teraz jest w autku cieplutko!!!