Zobacz pełną wersję : CIŚNIENIE w OPONACH
mam pytanie moze z deka dziwne ale nurtuje mnie pewna kwestia....
mam TR1 205/45/16 które mają podane graniczne ciśnienie 3,4bar a przy 3 barach na przedniej osi (w 6gen więc nie takie ciezkie auto) dalej opona jest lekko ugieta - sflaczała.... wie ktoś jakie wogóle powinno byc ciśnienie w takiej oponie bo na maksa nie ma co pompować moim zdaniem, tylnia oś ma lekko ponad 2bar i jest ok, a na tabliczce w dzrwiach kierowcy podają tylko rozmiar 185/60/14...
dzięki
3 bary popmujesz na przód? Moze sie nieznam na oponach o takim profilu ale chyba Ci będzie brakować przyczepności na zakrętach...
Napompuj tak żeby opona stała na bieżniku (całym!) a nie na bokach no ale bez przesady....nie 3 bary bo ch..j z tych opon będzie
Napompuj tak żeby opona stała na bieżniku (całym!) a nie na bokach no ale bez przesady....nie 3 bary bo ch..j z tych opon będzie
no jak wrzuciełm 2.2 (na przedniej osi) to na dole miałem niemal półowę profilu co na górze (gdy auta srtało na gładkim asfalcie) dlatego podbiłem, sprawdzę na innej stacji jeszcze, ale na tych 3 barach (z jednej stacji odczyt dopiero) jeszcze lekko opiera sie na bokach
To na bokach też ma się opierać a nie że oponka tylko na bieżniku stoi. "Na całym" to miałem na myśli również zewnętrzną część bieżnika. Ale najlepiej jak się wypowiedzą ci co mają takie opony jak Ty i....hmm takie auto jak Ty tylko profil byś uzupełnił to będzie łatwiej:rolleyes:
To na bokach też ma się opierać a nie że oponka tylko na bieżniku stoi. "Na całym" to miałem na myśli również zewnętrzną część bieżnika. Ale najlepiej jak się wypowiedzą ci co mają takie opony jak Ty i....hmm takie auto jak Ty tylko profil byś uzupełnił to będzie łatwiej:rolleyes:
a czego brakuje w profilu?
toyo tr1 205/45/16 =)
W profilu użytkownika.
Auto:.............
Skąd i imię nic do tematu nie mają ale też możesz wpisać
W profilu użytkownika.
Auto:.............
Skąd i imię nic do tematu nie mają ale też możesz wpisać
hehe ten profil :)
Teraz ktoś by koledze pomógł...
A kolega w tym samym czasie niech szuka na forum bo temat cisnienia był już parę razy poruszany. Ja to mam rodzinnego sedana i nie mam takich fajnych kółek to nie doradzę Ci konkretnie jakie ciśnienie;)
Teraz ktoś by koledze pomógł...
A kolega w tym samym czasie niech szuka na forum bo temat cisnienia był już parę razy poruszany. Ja to mam rodzinnego sedana i nie mam takich fajnych kółek to nie doradzę Ci konkretnie jakie ciśnienie;)
spoko - ale i tak dzięks za udział w dyskusji - a do sedana ten profil tez pasuje =)
może inaczej... czym mierzysz ciśnienie w oponie ?
może inaczej... czym mierzysz ciśnienie w oponie ?
póki co ciśnieniomierz na BP jak je pompowałem, jutro przez ciekawosc zamierzam odwiedzić kolejne stacje
maciek070188
23-05-09, 08:01
moje zdanie przod do 2.0 tyl do 1,8 i jest git na oponach 195/50 lub 205/50
Cześć,
a skąd wiesz, czy ciśnieniomierz na stacji pokazuje prawidłowo? Kup ciśnieniomierz do kół, to kosztuje parę złotych i wtedy sprawdź.
Pozdrawiam..
a skąd wiesz, czy ciśnieniomierz na stacji pokazuje prawidłowo? Kup ciśnieniomierz do kół, to kosztuje parę złotych i wtedy sprawdź.
Te za kilka zł też głupoty pokazują zazwyczaj, tak samo jak te na stacjach. Najlepiej podjechać do jakiegoś wulkanizatora.
Zgoda. Ale jak na razie ten mój za parę złotych pokazuje w miarę OK, a na stacjach to już różnie bywało, stąd moja odpowiedź.
Ja mam u siebie 3.0 na 195/50/15 i oponka *****iście trzyma w zakrętach, po torach (do pracy mam drogę przez duży przejazd kolejowy :D ) dobrze przejeżdża. Jak miałem 2.2 nie dało się jeździć - balon, po torach jechałem jak bez opon.
Jeżeli możesz palcem wcisnąć oponę to znaczy, że potrzeba więcej barów ;)
Im niższy profil to większe musi być ciśnienie, by opona odpowiednio amortyzowała - jeżeli się mylę poprawcie :)
Ciśnienie sprawdzam na barometrze podłączonym do sprężarki u znajomego mechanika, więc nie powinien się mylić ;)
3.0??? Naprawdę da się jeździć na takim ciśnieniu??
zdecydowanie tak :D i jak mam poniżej 2.5 samochód sam się prowadzi.
ja na zwyklych oponach mam 2.3 bar 165/65 13' na tyle moglo by byc 2 i tez by starczylo.. nie wiem jak jest na tych nisko profilowych..
teraz mi sie dobrze jezdzi ale jak w zimie dopompowalem zimowki chyba do 2.3 to odczulem strate przyczepnosci i wywalilo mnie na zakrecie :p
http://www.felgi-opony.com/Warto_wiedziec/Jakie_cisnienie_w_oponach_,1,66,40.html Może coś ten artykuł Ci pomoże?
Zimówki nie powinny być twarde jak kamień, 2.0 to jest optimum przy takim profilu ;)
Ja mam na 195/50/15" ładowane 2.1/2.1 bara wg wulkanizatora (jego przyrządów pomiarowych)...
Wg. naklejki na budzie auta chyba nawet... tzn takiem tam ciśnienie podają...
Na 175/70/13" zimówkach też 2.1 pompuje...
W obu przypadkach nie odczuwam niczego nieprzyjemnego. A opona nie jest 'sflaczała'... jak już to nie na tyle żeby to rzucało w oczy.
rafnexster
25-05-09, 20:38
ja w swoje 195/45/R16 pompuje 3bary ( jak maiłem 2,2) to po wjechaniu na studzienkę przy 5km/h pod blokiem (przytrzasło mi opone do felgi no i kapcior :) a teraz jest spoko .... da sie jeździć :)
sprawdzałem na 3 stacjach i mam to samo wskazanie,co więcej, z tego co widżę niektórzy koledzy z niższym profilem potwierdzają, że sami jeżdzą na wyższym ciśnieniu, ja pók ico tez zachowam tą wartośc i zobaczymy, faktycznie jest twardsza i to czuć ale w razie dziury felgi też bezpieczniejsza =)
mam tu pewną tabelę http://www.tabelacisnien.pl/ ale raczej nic wartą bo ani nie ma mojego modelu hanki, opis jest do bani, tym bardziej nie ma takiego romiazru opony przy hondzie... ale zakresy są ok 2.1bar hm?
w większości opon (195,205-215/15/16/17/18/19/20/21/22"-/35/40/45/50/55) do aut osobowych o dopuszczalnej masie całkowitej 3.5 t, czyli opony zwykłe, a nawet bym powiedział do 2.5t (NIE klasa C) ciśnienie powinno być w okolicach 2.2 to jest optymalnie. Ja osobiście wale 2.0-2.1 na przód i 2.2 (góra 2.3 na tył) jeśli pompujesz zwykłym powietrzem to zwróć uwagę że podczas jazdy, zwłaszcza dynamicznej opony się nagrzewają, za czym idzie fakt że powietrze się w nich nagrzewa, przez co ciśnienie rośnie... najmądrzejszym rozwiązaniem jest 2.2bar azotem. I chyba nie muszę bardziej rozwijać tej kwestii.
pozdro
podczas jazdy, zwłaszcza dynamicznej opony się nagrzewają, za czym idzie fakt że powietrze się w nich nagrzewa, przez co ciśnienie rośnie
To jest właśnie ważna kwestia o której większość osób zapomina. Ja nagrzewanie opon zawsze pomijałem ale nawet instrukcja obsługi do Civic V gen mówi, że jeśli pompuje się rozgrzane koła to należy napompować więcej niż fabryka zaleca. Czyli jak sprawdzasz ciśnienie na stacji, na którą właśnie podjechałeś, to po kilku kilometrach opona jest już rozgrzana i trzeba więcej napompować.
Ja swoje 195/50R15 mam na przodzie dmuchnięte 2,5 a tył 2,3 bo pompuję na stacjach i uwzględniam właśnie to narzanie koła. Jeździ się dobrze.
A tu screen z instrukcji obsługi:
http://img690.imageshack.us/img690/7873/schoweki.jpg
czlowiek u ktorego robie zbieznosc(kilka lat pracowal w jetroniku wroclaw), poinformowal mnie, ze cisnienie w takim civicu 5 i 6 gen powinno byc wieksze w oponach, mam 2,5 przod i tyl, profil 185/55/15, a jak wybieram sie w trase i jade autostradami to zawsze daje 3
Hmm... ja bym sie trzymal zalecen producenta, bo z tego co widze, to cisnienie w oponie bardziej zalezy od nacisku na os, niz od rozmiaru opony. Na oko to chlop w szpitalu umarl, wiec taka metoda pomiarowa mnie nie przekonuje, tak samo jak naciskanie bocznej scianki opony :p U siebie pompuje tyle ile jest podane na naklejce (i dla zimowek i dla letnich), no i nie narzekam ani na spalanie, ani na brak przyczepnosci, ani na zuzycie opon. Aha, co do azotu to polecam tabele fizyczno-chemiczne i porownanie jego wlasciwosci z powietrzem (w ktorym azotu jest 78%) :p
cisnienie w oponie bardziej zalezy od nacisku na os, niz od rozmiaru opony.
i tu jest 100% racji! pompujemy tyle ile każe fabryka +- 10%. Jak bedzie za duzo to zje srodek opony jak za malo to brzegi.
najmądrzejszym rozwiązaniem jest 2.2bar azotem. I chyba nie muszę bardziej rozwijać tej kwestii.
Święta racja. Dlatego ja pompuję specjalną mieszanką gazową na bazie azotu (78%) (dostępna tylko u dobrych wulkanizatorów). Polecam!!!
Teraz taka drobna uwaga na podstawie screenu z instrukcji - nagrzane opony maja cisnienie wieksze o 0.3-0.4 kg/cm2, czyli praktycznie o 0.3-0.4 bar (przelicznik kg/cm2 na bar, to 0.98), wiec jak na zimnym pompujemy 2.2 bar, to podczas jazdy mamy 2.5-2.6 bar, jezeli napompujemy ponad 3... niebezpiecznie zblizamy sie do wartosci granicznych :p
@kenny ja rownież tym pompuje, świetna sprawa :) a zeby nie bylo ze pierdoły popycham to cisnienie mam 2.2 przod i 2.1 tył.
skolopendra
22-04-11, 15:05
mieszanką gazową na bazie azotu (78%)
czyli sprężonym powietrzem :)
czyli sprężonym powietrzem :)
...i po zagadce ;)
No ale wszystko zależy też chyba od profilu?
Ja na swoich 195/55 r 15 jeśdziłem 2.3 z przodu i 2.1 z tyłu i było git.
Teraz bedą 16" i ciśnienie chyba troszkę zwiększe.
A 15" cali do sprzedania jakby ktoś chcial. Rarytas, idelanie proste, dekilelki do odnowienia bo jeździłem bez nich i walały się w piwnicy :D
http://img402.imageshack.us/img402/7249/img1689x.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/402/img1689x.jpg/)
ImageShack.us (http://imageshack.us)
skolopendra
06-05-11, 07:58
No ale wszystko zależy też chyba od profilu?
nie
Wiesz czy zgadujesz? Raczej to drugie :confused:
skolopendra
06-05-11, 08:29
zgadywałem jak byłem mały
Wracam od oponiarza, założył mi nowe opony 195/45 16" i powiedział że wraz z malejącym profilem opony konieczne jest większe ciśnienie.
Jak ktoś jeździ na rozmiarze 175/70 R 13 i ma ciśnienie 2 atm. to po założeniu niskoprofilowej opony np. 16" i zachowaniu tych 2 atmosfer ciśnienia, uszkodziłby prawdopodobnie te opony na naszych drogach pierwszego dnia na dziurach, krawężnikach, a nawet stopka opony mogłaby się zsunąć z krawedzi felgi podczas gwałtownego manewru.
Dobrze że go zapytałem, bo takie rady jak Twoje mogły mnie kosztować pare stówek, a może życie!
Ilość postów ma sie nijak do jakości wypowiedzi niestety.
Wracam od oponiarza, założył mi nowe opony 195/45 16" i powiedział że wraz z malejącym profilem opony konieczne jest większe ciśnienie.
Jak ktoś jeździ na rozmiarze 175/70 R 13 i ma ciśnienie 2 atm. to po założeniu niskoprofilowej opony np. 16" i zachowaniu tych 2 atmosfer ciśnienia, uszkodziłby prawdopodobnie te opony na naszych drogach pierwszego dnia na dziurach, krawężnikach, a nawet stopka opony mogłaby się zsunąć z krawedzi felgi podczas gwałtownego manewru.
Dobrze że go zapytałem, bo takie rady jak Twoje mogły mnie kosztować pare stówek, a może życie!
Ilość postów ma sie nijak do jakości wypowiedzi niestety.
troche ten Twoj oponiarz sie pomylil.. nie jest zasada wzrost cisnienia wraz ze zmiejszaniem profilu! wszystko zalezy od tego jak szeroka masz felge i jak waska chcesz naciagnac opone wiec nijak ma sie tu rada o sciagnieciu opony podczas jazdy poniewaz nizszy profil zazwyczaj jest wlasnie twardszy z boku niz balon 165/70 wiec co za tym idzie ciezej jest zsunnac bok opony z felgi. ta zasada obowiazuje do opon o szerokosci wiekszej badz rownej szer felgi jesli chcesz miec naciag to wtedy mozesz dmuchnac w nie nieco wiecej powiedzmy 2.5 a w reszcie dmuchasz tyle i kaze fabryka. Uszkodzisz opone jesli bedziesz mial za duze cisnienie w zalekkim aucie poniewaz bedzie Ci jadl tylko srodek opony i bierznik nie bedzie poprawni "Działał"
Czyli rozumiem że spokojnie moge jeździć na 2 atmosferach z przodu (tak zaleca producent na oryginale) na rozmiarze 195/45 r 16? Mam felge 6,5"
Czy ktoś z forum jeździ na takim ciśnieniu na takich oponach? Bo z tego co czytam to nikt.
Jutro wjade do innego oponiarza bo mam po drodze to zgłębie temat:D
ja mam opony 195/45/16 a felgi mam 7cali i ciśnienie w oponie mam 2.3 atmosfery myślę że jest dobre ale jeśli nie to poprawcie mnie.
Mialem u siebie rainsporty 195/45/16 na feldze chyba 7,5 (opona naciagnieta) na cisnieniu 2,2 zrobilem wpadajac w dziure dwa bable (przednia i tylna os) na bokach opon.
Do wymiany 4 opony i teraz jezdze na 2,8. Na 2,0 to można jezdzic po rownej nawierzchni, a nie po naszych drogach.
a na 2.8 opona nie jest środkiem wypukła?
Nie jest ;]
Do poganiania się lepsze jest ciśnienie około 2,0 więc jak trzeba to upuszczam. Na 2,8 bywa kiepsko z trakcja, dlatego jeśli ktoś nie musi to nie zachęcam. W zimowych balonach mam 2,1 nabite.
Nie jest ;]
Do poganiania się lepsze jest ciśnienie około 2,0 więc jak trzeba to upuszczam. Na 2,8 bywa kiepsko z trakcja, dlatego jeśli ktoś nie musi to nie zachęcam. W zimowych balonach mam 2,1 nabite.
kolego gorsza masz trakcje bo wlasnie opona jest wypukla! na cisnieniu 2.2 zrobiles bable bo wjebales sie za przeproszeniem pewnie nielekko w dziure a ze cisnienie nie malo przy uderzeniu wzroslo baardzo duzo i opona nie wytrzymala zebys to samo zrobil teraz przy 2.8 to by na 100% pekła. Zrobiles bąbe zegarowa z kół bo przy 2.8 nadmuchanej podczas jazdy jak sie nagrzewa jest z 3.2 wiec masz wiecej szczescia niz wiedzy na ten temat. Zasada taka: jak wywala babel na oponie to za duze cisnienie jak gnie felge to za male, oczywiscie obowiazuje tylko przy normalnej jezdzie a nie wjezdzaniu w kazda dziure bez zastanowienia.
Chyba widzę jak wygląda opona? Cala powierzchnia bieżnika styka się z podłożem.
Wjebałem się w piękną nieoznakowana wyrwę w asfalcie przy okazji lekko dostała felga (widać od środka, szczęśliwie nic to nie przeszkadza i nawet ciężarków do wywarzania nie trzeba było więcej niż normalnie). Prędkość nie była duża bo przepisowe 50. Jak wiem, że droga jest dziurawa to nie cisnę po niej jak wariat, studzienki i wyrwy omijam na tyle ile mogę.
Chyba wole rozwalić oponę niż pogiąć felgę.
skolopendra
07-05-11, 15:03
Chyba widzę jak wygląda opona?
nie widzisz ,bo tego aż tak nie widać
kolego gorsza masz trakcje bo wlasnie opona jest wypukla!
reszta jw
Dobrze że go zapytałem, bo takie rady jak Twoje mogły mnie kosztować pare stówek,
nie rady tylko twoja bezmyślność
więcej informacji znajdziesz u wujka google
zasada nie znasz się, nie ruszaj
Pytałem dziś ponownie w innym serwisie.
Te dwie zasady o których pisze kolega powyżej to nie do końca bo okazuje się że jest trzecia opcja najczęściej spotykana: Niski profil opony + małe ciśnienie = przetrzaśnięcie opony na feldze bez koniecznej deformacji samej felgi.
Ten bąbel nie musi koniecznie wyskoczyć od razu, tylko naderwane opasanie opony ulega powolnej degradacji i po jakimś czasie struktura puszcza ukazując (stopniowo) bąbla.
Tak czy inaczej niski profil to automatycznie większe ciśnienie co jest już potwierdzone u dwóch gumiarzy. Ten u którego byłem dzisiaj powiedział dodatkowo, że ma to ścisły związek z profilem, szerokością opony i masą pojazdu.
Do Civica na rozmiarze 195/45 r 16 należy pompować od 2.3 do 2.5 atmosfery z przodu i 2.2 do 2.4 z tyłu w zależności od obciążenia.
Informacje o ciśnieniu 2.0 atm które podaje producent, dotyczy konkretnych rozmiarów opon które producent też podaje.
Więc to co napisał kolega skolopendra o tym że profil opony nie ma znaczenia, wynika tylko z jego niewiedzy w tym temacie i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
nie rady tylko twoja bezmyślność
więcej informacji znajdziesz u wujka google
zasada nie znasz się, nie ruszaj
Dwa niezależne serwisy opon które mają lata doświadczeń w branży twierdzi, że ciśnienie jest w dużej mierze zależne od profilu opony, a Ty twierdzisz że nie ma.
I komu byś uwierzył?
Serwisom czy jakiejś forumowej mądrali, powiedz szczerze?
Wulkanizator po wymianie nabił mi opony na 2,5.
Bez przesady z tym, że na 3 atm opona wystrzeli, w rowerze mam bezpieczne ciśnienie 4,2 podane na oponach, które jakoś specjalnie wzmacniane nie są.
skolopendra
07-05-11, 15:32
Bez przesady z tym, że na 3 atm opona wystrzeli,
pewnie nie
lecz ja na przy takim ciśnieniu w kołach nie zaryzykował bym startu do 2 paczek od świateł do świateł
gdyż w tedy mogła by jednak trzasnąć
lecz ja na przy takim ciśnieniu w kołach nie zaryzykował bym startu do 2 paczek od świateł do świateł
Nie ganiam się w mieście ;p a jak już wiem, że będę upalać to ciśnienie upuszczam do 2,0.
Pytałem dziś ponownie w innym serwisie.
Te dwie zasady o których pisze kolega powyżej to nie do końca bo okazuje się że jest trzecia opcja najczęściej spotykana: Niski profil opony + małe ciśnienie = przetrzaśnięcie opony na feldze bez koniecznej deformacji samej felgi.
Ten bąbel nie musi koniecznie wyskoczyć od razu, tylko naderwane opasanie opony ulega powolnej degradacji i po jakimś czasie struktura puszcza ukazując (stopniowo) bąbla.
Tak czy inaczej niski profil to automatycznie większe ciśnienie co jest już potwierdzone u dwóch gumiarzy. Ten u którego byłem dzisiaj powiedział dodatkowo, że ma to ścisły związek z profilem, szerokością opony i masą pojazdu.
Do Civica na rozmiarze 195/45 r 16 należy pompować od 2.3 do 2.5 atmosfery z przodu i 2.2 do 2.4 z tyłu w zależności od obciążenia.
Informacje o ciśnieniu 2.0 atm które podaje producent, dotyczy konkretnych rozmiarów opon które producent też podaje.
Więc to co napisał kolega skolopendra o tym że profil opony nie ma znaczenia, wynika tylko z jego niewiedzy w tym temacie i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
wlasnie te wszystkie nieporozumienia wychodza z tego ze civic to male lekkie auto do ktorego producent nie przewidzial felg 16cali i opon 195 i szerszych dlatego dywagacje na temat jak zmienia sie cisnienie wzgledem profilu to tak naprawde strzelanie. Kwestia wiekszego cisnienia w oponie z nizszym profilem i wieksza felga wzgledem mniejszej felgi i wiekszego profilu jest prawda ale jesli mowimy tu o kolach z roznych aut. Dla przykladu np honda civic felga 14 duzy profil gdzie seryjnie producent podaje 2.1 (chyba) a np peugeot 407 sw (czy ocs takiego) gdzie seryjna felga ma 17 opona 235 producent podaje 2.7 dlatego wlasnie przyjmuje sie mowic ze im mniejszy profil tym wiecej sie dmucha bo im wieksze auto tym wieksze felgi i coraz szersze opony oraz niski profil a duze auta sa ciezkie i oczywistoscia jest ze wzrosnie cisnienie zalecane przez producenta. Natomiast jesli chodzi o dajmy na to civica to w takich 16 dmuchalbym 2.2 moze 2.3 na przodu i 2.0 z tylu i tak naprawde nigdzie nie znajdziesz jaka jest wartosc zalecana wiec trzeba troche wlasnej inwencji:D Tak samo sie ma sprawa np jakbys mial audi a4 gdzie seryjnie jest 195/65/15 producent mowi 2.2 i 2.2 a jak zalozysz do niego 225/30/19 to nie znaczy ze masz nadmuchac tyle ile podaje audi w a8 bo tam byly takie seryjnie tylko nadmuchasz mniej bo auto jest lzejsze.
skolopendra
07-05-11, 15:54
Nie ganiam się w mieście
a ja codziennie dlatego zawsze staram się mieć te tabelkowe 2,2 :)
Dwa niezależne serwisy opon które mają lata doświadczeń w branży twierdzi, że ciśnienie jest w dużej mierze zależne od profilu opony, a Ty twierdzisz że nie ma.
Doswiadczenie nauczylo mnie, ze lata doswiadczen moga bardzo czesto tylko utrwalac zle nawyki... prawde mowiac chetnie posluchalbym opinii czegos w stylu ADAC albo jakiegos rajdowca (tutaj przypomina mi sie jak nie mialem racji w sprawie "lepsze opony na tyle czy z przodu") :p
I komu byś uwierzył?
Serwisom czy jakiejś forumowej mądrali, powiedz szczerze?
Hmm... niech pomysle... "forumowej madrali" :cool:
Nie ganiam się w mieście ;p a jak już wiem, że będę upalać to ciśnienie upuszczam do 2,0.
Dziwne wytlumaczenie... bo ja np. nie hamuje awaryjnie codziennie, ale z tego powodu nie zakladam gorszych tarcz i klockow na co dzien, zmieniajac je na lepsze przed hamowaniem ;) Ta drobna roznica w zachowaniu sie auta ze zlym cisnieniem w oponach moze pojawic sie dopiero w ekstremalnej sytuacji i... bardzo zle sie skonczyc :confused:
w rowerze mam bezpieczne ciśnienie 4,2 podane na oponach, które jakoś specjalnie wzmacniane nie są.
"a moja kosiarka do trawy ma opony, ktorych nie trzeba pompowac"... taki sam trafiony argument :p
No i tak na zakonczenie... powiedzmy sobie szczerze, ze niskoprofilowe opony i felgi wieksze niz seryjne zakladamy dla ich ladnego wygladu, a duzo rzadziej zeby zmiescily sie hamulce :p Na nasze drogi odpowiednie sa gora 14" :rolleyes: Wiec... nie ma co plakac, ze opona zniszczona lub felga uszkodzona... to na nasze wlasne zyczenie :p
Dziwne wytlumaczenie... bo ja np. nie hamuje awaryjnie codziennie, ale z tego powodu nie zakladam gorszych tarcz i klockow na co dzien, zmieniajac je na lepsze przed hamowaniem Ta drobna roznica w zachowaniu sie auta ze zlym cisnieniem w oponach moze pojawic sie dopiero w ekstremalnej sytuacji i... bardzo zle sie skonczyc
Nie przesadzaj z ekstremalnymi sytuacjami przy predkosciach typowo miejskich (w godzinach szczytu podejrzewam ze rzadko mam srednia powyzej 30)
Zmiana klockow i tarcz chyba zajmuje troche wiecej czasu niz zmiana cisnienia w oponach...
"a moja kosiarka do trawy ma opony, ktorych nie trzeba pompowac"... taki sam trafiony argument
Poprostu zdziwili mnie, ze ludzie twierdza ze opona samochodowa wybucha przy cisnieniu powyzej 3atm, a jakos nie specjalnie wzmocniona, miekka i najtansza opona rowerowa wytrzymuje sporo wieksze cisnienie.
Czyzby kołka byly z plastiku :D?
No i tak na zakonczenie... powiedzmy sobie szczerze, ze niskoprofilowe opony i felgi wieksze niz seryjne zakladamy dla ich ladnego wygladu, a duzo rzadziej zeby zmiescily sie hamulce Na nasze drogi odpowiednie sa gora 14" Wiec... nie ma co plakac, ze opona zniszczona lub felga uszkodzona... to na nasze wlasne zyczenie
i tu jest świeta racja:)
Poprostu zdziwili mnie, ze ludzie twierdza ze opona samochodowa wybucha przy cisnieniu powyzej 3atm, a jakos nie specjalnie wzmocniona, miekka i najtansza opona rowerowa wytrzymuje sporo wieksze cisnienie.
Czyzby kołka byly z plastiku :D?
i dopowiem jeszcze ze opona samochodowa jest duuuzo bardziej skomplikowana i wytrzymalsza niz rowerowa i co z tego jak nie zrozumiesz czemu nie nalezy dmuchac 3atm bo masz jakies swoje racje... Tylko nie wiem czemu w rowerze dmuchasz mniej wiecej jak producent karze a w samochodowej przekraczasz 50%? moze tak do rowera najebac z 5?
Kolego wez pod uwage ze 3 atm w aucie jak sie nagrzeje to robi sie 3.5 teraz oblicz sobie sile z jaka auto o wadze tony i predkosci "tylko" 50km/h wjezdzajace w dziure naciska na ta opone i jak wtedy rosnie w niej cisnienie a pamietajmy ze jej graniczne bylo okolo 3.4 (ktore na dobra sprawe zostalo przekroczone juz dawno nagrzaniem sie powietrza poprzez jazdy i nie ratuje nas nawet jesli dmuchamy azotem bo to raptem z 0.3 mniej.
i dopowiem jeszcze ze opona samochodowa jest duuuzo bardziej skomplikowana i wytrzymalsza niz rowerowa i co z tego jak nie zrozumiesz czemu nie nalezy dmuchac 3atm bo masz jakies swoje racje... Tylko nie wiem czemu w rowerze dmuchasz mniej wiecej jak producent karze a w samochodowej przekraczasz 50%? moze tak do rowera najebac z 5?
Kolego wez pod uwage ze 3 atm w aucie jak sie nagrzeje to robi sie 3.5 teraz oblicz sobie sile z jaka auto o wadze tony i predkosci "tylko" 50km/h wjezdzajace w dziure naciska na ta opone i jak wtedy rosnie w niej cisnienie a pamietajmy ze jej graniczne bylo okolo 3.4 (ktore na dobra sprawe zostalo przekroczone juz dawno nagrzaniem sie powietrza poprzez jazdy i nie ratuje nas nawet jesli dmuchamy azotem bo to raptem z 0.3 mniej.
Przód mam na 2,8, a tył na 2,5, a Ty już mi włożyłeś 3,0 i więcej. Nigdy nie pompowałem zimnych opon, bo nie mam takiej możliwości, wiec podejrzewam, że ciśnienie nie wzrasta aż do 3+.Zszedłbym do auta i sprawdził czy na oponach są graniczne wartości ciśnienia, lecz pogoda nie zachęca do spacerów. Mimo wszystko nie pamiętam żeby tam były.
Na rowerowej mam max psi 60 i tyle dmucham. Jak miałem mniej to dobiłem oponę do felgi i bum po oponie, dętce i felga pogięta.
Pewnie to samo było jak miałem 2,2 w aucie i wpadłem w dziurę tylko, ze inaczej zbudowana opona zamiast przeciąć się dobijając do felgi, uszkodziła ścianki i wyszedł bąbel.
Z fizyki najlepszy nie bylem i było to dawno ale chyba cześć siły przy takim uderzeniu przejmuje amortyzator. Wiec w sama oponę aż tak dużo energii nie idzie jak np w przypadku roweru bez żadnej amortyzacji, na którym jedzie 100kg i wpada w dziurę również przy 50km/h. Tu by się ktoś bardziej rozgarnięty przydał ;]
Producenta za nic mnie nie "karze", co najwyżej każe pompować dane ciśnienie.
a ja nie bylem dobry z polskiego. Co do wzrostu cisnienia to zdziwilbys sie poniewaz pompujac 2.2 cisnienie podczas jazdy to 2.5 ze wzgledu na temp przy 2.8 to napewno grubo ponad 3 tak czy siak jest to duzo za duzo i jako wulkanizator nie polecam Ci tego ani nikomu innem zreszta. Poza tym prosze zebys porownywal proporcjonalnie a nie rowerem 50km/h i autem:o skoro "az" tyle rowerem to minimum ze 150km/h autem wtedy mozemy porownywac. Co do amortyzatora i sprezyny to oczywiscie w pewnym sensie przejmuja mase podczas uderzenia ale jak wiesz wypychajac pozniej auto w gore ja oddaja ale mniejsza z tym chodzi bardziej o to ze sila rozlozy sie na dluzszy okres i zniweluje sie o powiedzmy 30% tak czy siak mysle ze tona rozpedzona do 150km/h wytwarza znacznie wieksza sile (nawet jesli pomniejszona o te 30%) niz 100kg jadace 50km/h.
Dobra mniejsza z tym pompujcie jak chcecie aby kazdy byl zadowolony ja tylko staralem sie przyblizyc jak wyglada sprawa techniczna opony i felgi.
Jesli to pomoze autorowi ja latam na t1r 195/45/16 pompowane azotem z przodu 2.3 z tylu 2.2 auto ej6 wpadlem nie raz w dziure i nic sie z oponami nie dzieje oraz z tym zeby felga przytrzasnela opone rantem, jezdze juz tak ponad 1.5 roku i nie ma mowy o tym zeby brakowalo trakcji, auto zle trzymalo na zakretach itd. wiec nic sie nie zastanawiaj tylko wal do wulkanizatora zaplac mu te 20zl niech ci napompuje opony azotem 2.3 z przodu, 2.2 z tylu i ciesz sie jazda
skolopendra
08-05-11, 21:39
zaplac mu te 20zl niech ci napompuje opony azotem
;)
;)
Co Cię tak dziwi ? :)
Przecież nie od dziś wiadomo, że azot jest dużo stabilniejszy jeśli chodzi o zmiany ciśnienia pod wpływem temperatury i jak dla mnie to jest jedyna przewaga pompowania opon azotem.
skolopendra
08-05-11, 21:51
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?46675-CI%A6NIENIE-w-OPONACH&p=1316777#post1316777
No i ?
To, że w powietrzu jest ok 78% azotu to doskonale wiem, nie wiem natomiast nadal jaki to ma związek z pompowaniem opon czystym azotem ?
KLIK! (http://www.molecularstation.com/forum/forum-chemia/54245-azot-powietrze-r%F3%BFnica-w%B3%B6ciwo%B6ci.html)
polecam lekture na forum chemicznym... w skrocie - dla osobowek azot w oponach to tylko chwyt marketingowy ;)
EEEtam szukacie teraz dziury w calym, chodzilo w temacie o to jakim cisnieniem nawalic opony zeby optymalnie sie jezdzilo i taka odpowiedz juz padla a wglebianie sie w temat azotu/powietrza to juz inna bajka, powiem tylko tyle ze kilka razy w roku jestem u wulkanizatora w celu przebadania cisnienia w oponach i jakims dziwnym trafem zawsze jest takie samo ani wieksze ani mniejsze i to zarowno w cieple dni na sloncu jak i po trasie gdzie opony sila rzeczy sie nagrzewaja wiec nie wiem do czego wy jeszcze dazycie ;p
jak by ktos kiedys potrzebował to u mnie można napompować sobie oponki azotem 5zł od szt. Jasień (okolice Żar) woj. Lubuskie ;) pozdro
Starstruck
19-10-11, 18:02
Troszkę odsmażę kotleta :p: jakie ciśnienie powinienem mieć w oponach 175/70R13? Są to zimówki na stalowych felgach, będą jeździły w QP VI gen.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.