Zobacz pełną wersję : zapieczone hamulce
witam kolegów mam problem, mianowicie chodzi o przednie hamulce. Jak kupiłem samochód to już lekko trzymały i sie grzały. ostatnio wymieniałem klocki, wyczyściłem zaciski i sprawdziłem tłoczki czy czasami nie są zapieczone. Wszystko jest jak najbardziej w porządku, martwi mnie tylko jedno stare klocki musiałem wybijać z zacisków, bo nie chciały wyjść. po wybiciu, przeczyszczeniu zacisków i przesmarowaniu wkładając nowe klocki to samo ręcznie do zacisków nie chciały wejść, musiałem pomóc sobie kluczem lekko stukając ( tak chyba nie powinno być) po skręceniu i złożeniu wszystkiego do kupy to samo dalej sie blokują i grzeją. nie mam pojęcia co może być. pomocy
honda civic z 98 1.5 bez abs
pozdrawiam
Może przewody hamulcowe elastyczne, tak czytałem ale w przypadku fiata uno tak pisali.
TO chyba wina samych klockow,ze nie sa zrobione idealnie pod wymiar. Jeżeli lekko spilujesz gorne krawedzie, minimalni tak aby ruszaly sie ale nie mialy miega luzow to powinno byc ok.Z klockow jakie mialem to ferodo wchodzilo na mega wcisk(lekko je podpilowalem) a Akebono idealnie.
Być może moje rozwiązanie jest złe ale innej opcji nie widzę.
Napisałes ze przesmarowałes tłoczki... A czy przesmarowales takze docisk od klockow... ???
marcocivic1
17-05-09, 19:12
Wyjmij te blaszki z jarzma i je dobrze wyczysc i jarzma pod nimi klocki przypiluj w ostatecznosci.Sprawdz czy prowadnice zacisku chodza lekko.
witam koledzy ja również mam problemy tylko ze związany z tyłem ;/ otóż już 1 raz rozbierałem zaciski czysciłem i wpuściłem nowy smar. Jednakże ostatnio tzn dziś tak mi sie zapiekła prawa strona że po raz kolejny ledwo co dojechałem do domu z predkoscia ledwo co 60km/h . Czy to móżliwe że musze zrobić sobie renwoacje zacisków i tłoczków? Skoro to juz 2 raz kiedy hamulce mi sę zapiekają praktycznei na sztorc ?
Homie,musisz sprawdzić w jakim stanie masz powierzchnie tłoczka.Nie powinno być żadnych zanieczyszczeń,korozji itp.
piotrstrojek
18-06-12, 08:57
Pamiętajcie żeby to takiej przygodzie gdy zagotujecie heble zmienić płyn hamulcowy, po przegrzaniu staje się bardziej higroskopijny co powoduje spadek wydajności hebli... ogólnie to powinno się wymieniać cały płyn maksimum co trzy lata...
Przechodziłem przez to ponad miesiąc temu więc mogę co nieco podpowiedzieć.
Po primo należy się upewnić czy wszystko jest w 100% dobrze złożone (ja np. popełniłem ogromną gafę i przykręciłem odwrotnie przewód hamulcowy :rolleyes: ). Po drugie jeśli tłoczki nie chcą się cofać to wypadałoby zrobić regenerację zacisków. Wymiana wszystkich gumek (najwięcej zabawy jest z wymianą gumowej osłony tłoczka. Trzeba się postarać z jej spasowaniem, bo lubi wyskoczyć przy złym montażu), wyczyszczenie tłoczka (jeśli ma jedynie śladowe ilości nalotów) lub wymiana go jeśli jest skorodowany oraz przesmarowanie prowadnic oraz tłoczków. Co do klocków często gęsto należy pomóc sobie zeszlifowaniem odrobiny powierzchni klocka, który ma styczność z blaszkami. Wypadałoby te miejsca przesmarować smarem miedzianym.
Jeśli hamulce nadal się blokują to najprawdopodobniej przewody kwalifikują się do wymiany.
Praktycznie Kriss91 opisał wyczerpująco,jw plyn też należy wymienić.A co do przypalonych klocków ,wskazane byłoby też ,żeby je zmienić.Jak tak zostaną zrobione hamulce, napewno beda działać prawidłowo.Zastosowanie pólśrodków,za każdym razem kończy się kolejną pracą przy układzie hamulcowym
Przechodziłem przez to ponad miesiąc temu więc mogę co nieco podpowiedzieć.
Po primo należy się upewnić czy wszystko jest w 100% dobrze złożone (ja np. popełniłem ogromną gafę i przykręciłem odwrotnie przewód hamulcowy :rolleyes: ). Po drugie jeśli tłoczki nie chcą się cofać to wypadałoby zrobić regenerację zacisków. Wymiana wszystkich gumek (najwięcej zabawy jest z wymianą gumowej osłony tłoczka. Trzeba się postarać z jej spasowaniem, bo lubi wyskoczyć przy złym montażu), wyczyszczenie tłoczka (jeśli ma jedynie śladowe ilości nalotów) lub wymiana go jeśli jest skorodowany oraz przesmarowanie prowadnic oraz tłoczków. Co do klocków często gęsto należy pomóc sobie zeszlifowaniem odrobiny powierzchni klocka, który ma styczność z blaszkami. Wypadałoby te miejsca przesmarować smarem miedzianym.
Jeśli hamulce nadal się blokują to najprawdopodobniej przewody kwalifikują się do wymiany.
W sumie zrobiłem ostatnio to ze swoimi hamulcami a zapiekły mi się obydwa tylnie. Tym razem stanął prawy tak bardzo że odpadł mi dekielek od felgi ;/
po prostu masakra jestem wsciekły bo robiłem to w warsztacie "zaufanym" i mówiłem sprawdzcie wszystko m.in tłoczki itd jak cos to zmienić no i zmienili mi klocki ale jak widać cos spaprali skoro 2 raz się pieka .... i to nie lekko przodu nigdy nie miałem tak gorącego jak tyłu... Hmm może fakt to przewody bo to jedyne co nie zmieniłem w aucie
eh same wydatki ;]
Bo najlepiej jest robić samemu :p
Sprawdź dla pewności, czy wszystko jest prawidłowo złożone (czy przewód nie jest gdzieś napięty, czy tłoczki dobrze się chowają, czy uszczelka tłoczka siedzi równo).
Ok dzieki wielkie za rady mam nadzieje ze w ten weekend na spokojnie sobie ogarne wszystko :) pzdr
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.