PDA

Zobacz pełną wersję : Proszę o jakiś sposób na małe ogniska korozji od spodu auta.



skiba
12-03-06, 20:21
Wiadomo, samochód jest od spodu pokryty warstwą jakiegoś zabezpieczenia, ale wątpię, żeby coś takiego można było nałożyć w warunkach rzemieśliniczych. Aha, są to na tyle niewielkie ogniska powierzchniowej korozji, że nie chcę jechać do jakiegoś zakładu, który profesjonalnie zabepiecza podwozia. Oczywiście żaden bitex, bitgum, czy inny tego typu wynalazek też nie wchodzi w rachubę. Czy jest coś takiego co wiąże powierzchniową rdzę
i zapobiega dalszemu rozprzestrzenianiu? Proszę o wszelkie sugestie. Myślę, że nie tylko mi się przyda.

mountez
12-03-06, 20:54
jesli to rzeczywiscie drobne ogniska - przegladnij oferte http://www.brunox.com/ (epoxy, nakladane pedzelkiem).

TDP
12-03-06, 21:26
bylo w "garażu" na tvn. turbo ...
facet oczyszał miejsce gdzie rdzewiało ... później nakładał to coś zabezpieczającego
:D wiem, ze mało dokładna porada - ale poszperaj w necie (może coś znajdziesz w tym TVN turbo) podjedź to jakiegoś sklepu i sie spytaj o coś do zabezpieczania podwozia ... tak wyglada moja porada 8)

san3o
12-03-06, 22:30
Jeśli chcesz zrobić solidnie to wiertara ,szczotka druciana i wszędzie tam gdzie rdza czyścisz a potem podkład i konserwacja. A jeśli chcesz popaćkać to jest środek o nazwie kortanin wiąrzący rdze. Ja go stosuje tam gdzie szczotka nie dojdzie jest tani i skuteczny.

ppm702
13-03-06, 00:06
Prośba do autora wątku http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=10388 :?

ERKA
13-03-06, 11:21
Kiedyś użuwałem czegoś o nazwie COMPLEXOR, czy jakoś tak podobnie. Kosztowało grosze, było w różnych opakowaniach i niewiele tego było potrzeba na plamki rdzy. Zdzierało się z grubsza rdzę i malowało tym całe miejsce. Zachodziła reakcja i zmieniał się kolor tej "farbki" z koloru kawy z mlekiem w fiolet, a potem w czerń. Nawet dobrze się to trzymało, nie wim jak z trwałością tego jeżeli by tym pomalować podwozie.

maps
13-03-06, 15:21
W Norauto są dostępne takie środki.

hiro
13-03-06, 17:42
ja u siebie niewielką szczotką drucianą zeskrobałem do żywego i nałożyłem tzw baranka Valvoline Tectyl 190 i od roku jest ok http://www.valvoline.pl/index_Tectyl.html#