Zobacz pełną wersję : Polak potrafi - czyli jak i za ile naprawiłem cifa po dzownie :)
Witam!
W grudniu ubiegłego roku mniałem dzwon w którym uszkodzono:
(Fotki już po demontarzu)
Błotnik
http://images50.fotosik.pl/115/b90459aff414c56cm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b90459aff414c56c.html)
Zderzak przedni
http://images41.fotosik.pl/111/ebe714e17c0da6d8m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ebe714e17c0da6d8.html)
Lekko maskę
Zbiorniczek spryskiwaczy
http://images44.fotosik.pl/116/b9f5dd7a81c49b56m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b9f5dd7a81c49b56.html)
Z oc dostałem 2250 - , wcześniej mniałem dość poważnie uszkodzony prawy tylni bok, wychodziła z niego też rdza a więc zabrałem się dziś o 9:30 do działa:)
Naprawa kosztowała mnie:
Używany zbiorniczek spryskiwaczy: 65 zł
Zderzak przedni (nowy zamiennik): 110 zł
Błotnik(nowy zamiennik): 200 zł
Lakier niebieski i bezbarwny: 150 zł (dali mi 0,5 l lakieru niebieskiego)
Rękawice, kubki do mieszania farby: 5 zł
łącznie na części: 530 zł
Pracowałem od 9,30 do 18,50 bez przerwy co daje 9 godzin poboru prądu. Szlifierka ma moc czynną elektyczną ok. 280 W, kompresor olejowy ok 680 w, przyjmuję średnio 480 w co daje: 0,48 * 9 = 4,32 KWh *0,32 zł = 1,51 zł na prąd
Postanowiłem podejść do tematu profesjonalnie i dokupiłem szlifierkę mimośrodową stila, filc polerski oraz zestaw tarcz szlifierskich, łącznie za 210 zł, szlifierka jest dobra, wiem że posłuży mi jeszcze nie raz.
Bilans:
Koszta: 741,51 zł w tym 199,99 kosztów środka trwałego - szlifierki który zyskałem
Przychód: 2250 zł
Zysk: 1508 zł 49 gr
A więc do dzieła:
Posiadany sprzęt:
Kompesor olejowy 50 litrowy
http://images46.fotosik.pl/115/951304330e9a7134m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/951304330e9a7134.html)
Pistolet lakierniczy z regulacją kształtu strumienia i ilości farby
http://images37.fotosik.pl/111/286a6f1515aded66m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/286a6f1515aded66.html)
Garaż
Sterta gazet
taśma samo przylepna
Kilka krążków szlifierczych 120
Krążek filu polerskiego
Szlifierka mimośrodowa
http://images48.fotosik.pl/115/2f64b37e1a41278bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2f64b37e1a41278b.html)
Zapał - Obecnie mam nowego cifa z 2008 roku, do niebieskiego mam sentyment bo pierwsze większe pieniądze jakie zarobiłem w życiu przez prawie 4 lata pracy od gimnazjum do matur na niego wydałem, zarobił też dużo, obecnie jest to mój pojazd roboczy w firmie, dbam o niego i mam nadzieję że wyciśnie on jeszcze wiele km. Druga sprawa z tym sentymentem to ilość kobiet jaką mniałem okazję na niego zbajerować i w nim odwozić do domu z postojem po drodze w lesie :P
Więc kolejno:
Etap pierwszy - zdarcie farby i lakieru szlifierką mimośrodową oraz szpachlowanie. Na początku jednak wymiana zbiorniczka spryskiwacza która nie sprawiła problemu
http://images44.fotosik.pl/116/261ac18b0d6906a8m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/261ac18b0d6906a8.html)
http://images45.fotosik.pl/115/70eaf9d8621c4566m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/70eaf9d8621c4566.html)
http://images50.fotosik.pl/115/b259ce24c7db4d37m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b259ce24c7db4d37.html)
http://images47.fotosik.pl/115/9638b28ed3d17b1fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9638b28ed3d17b1f.html)
http://images47.fotosik.pl/115/4c8e7eb42e002d03m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4c8e7eb42e002d03.html)
http://images40.fotosik.pl/111/0105117e73784bc1m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0105117e73784bc1.html)
Etap drugi - lakierowanie - tak na marginesie to pierwszy raz w życiu lakierowałem auto, wcześniej lakierowałem przeróżne rzeczy. Przejście między elementami lakierowanymi a karoserią udało mi się. Brakuje mi jeszcze jednej maszyny do garażu takiej która zrobiła by na lakierze bezbarwnym taki połysk jak na orginale. Wydaje mi się że oryginał był malowany pistoletem proszkowym i metodą elektrostatyczną bo bardzo ładnie się zachował przez tyle lat.
http://images41.fotosik.pl/111/592f1a5ef2102c75m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/592f1a5ef2102c75.html)
http://images41.fotosik.pl/111/6d964905384ceabbm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6d964905384ceabb.html)
http://images41.fotosik.pl/111/ce2203b37a940159m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ce2203b37a940159.html)
http://images39.fotosik.pl/111/e63fae088c227572m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e63fae088c227572.html)
http://images44.fotosik.pl/116/83c7009a3ab2a4d7m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/83c7009a3ab2a4d7.html)
http://images38.fotosik.pl/111/e0fb948e979d397bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e0fb948e979d397b.html)
http://images50.fotosik.pl/115/f5f71425bacf97f9m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f5f71425bacf97f9.html)
http://images40.fotosik.pl/111/a9869440dc2995e0m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a9869440dc2995e0.html)
http://images40.fotosik.pl/111/9b221ad56084b56cm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9b221ad56084b56c.html)
http://images50.fotosik.pl/115/3033fad0828fa46em.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3033fad0828fa46e.html)
http://images48.fotosik.pl/115/afb5dca49e2b701bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/afb5dca49e2b701b.html)
http://images40.fotosik.pl/111/8aaf9bdacf80d9fbm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8aaf9bdacf80d9fb.html)
Warsztat po zakończeniu lakierowania:
http://images48.fotosik.pl/115/c9520900542985a5m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c9520900542985a5.html)
Etap III - jutro, złożę wszystko do kupy i zapodam foty całości :)
Hehe uwielbiam takie rzeczy :D Szczerze nie obraziłby się gdyby ktoś mi lekko puknął przód lub tył bo bym tylko przez to odświeżył sobie auto i jeszcze by zostało :D
dobra robota :) jak robiłeś wstawki ?? tzn tą na masce i drugi błotnik tylny ?? lakier jak dobierałeś ??
Ten lakier to niezbyt ladnie wyszedl
ja jetem ciekaw jak wyszło łączenie na tylnym słupku , a i jeszcze jedno , jaki masz numer lakieru ?? bo u mnie na słupku jest B-62P a mam z 95r. a wg. listy lakierów powinienem mieć B-63P czym one się różnią ??
tutal lista lakierów , moze się przyda :
http://www.hondatech.pl/topics22/5989.htm
Pokaż fotki jak po wyschnięciu i spolerowaniu to wygląda-wtedy będzie coś można powiedzieć o całej pracy.
rutkose - no ja za bardzo się nie cieszyłem bo autko rozbiłem dzień przed wigilią :( Choć przyznam że mikołaj udany :)
zecomeia - zamienniki na allegro, wyszły tanio. Co do lakieru to podjechałem do firmy u której wszyscy blacharze kupują lakiery i poprosiłem o pomoc, dobrano z wzornika, było tam niebieskich kolorów w pytę, lakier robiła jakaś maszyna po wpisaniu nr z wzornika. Kolor u mnie to bodajże 62B ale wiem że to auto było bite i szpachlowane w kilku miejscach jeszcze za granicą.
damios - lakier jak na moje możliwości wyszedł dobrze, nigdy auta nie lakierowałem :P Planuję wypolerować lakier ale do tego potrzebuję maszyny http://www.allegro.pl/item614868347_hit_polerka_samochodowa_120w_promocj a_gw_fv.html - czy ta twoim zdaniem spełni zadanie? Wiesz jak uzyskać połysk?
Andzi - na pewno dodam foty jutro jak całość złączę, problem jeszcze w polerce ale zaraz przegogluję sieć i na pewno znajdę informacje co i jak zrobić.
mniej wiecej to jutro czeka moje auto gdy kupię polerkę, widzę że w nomi jest po 75 zł a chętnie nauczę się jak to zrobić profesjonalnie do końca, jak nie wyjdzie to trudno, za tydzień zedrę lakier i jeszcze raz aż do skutku.
=== Wpis z innego forum.
Panowie sposób na polerowanie jest prosty. Papier 2000 na twardym klocku korkowym lub na rękę, należy to robić delikatnie, grubość lakieru to około 150mikronów, i koniecznie spłukiwać dużą ilością wody np gąbką. Na nowych autach może być mniej lakieru, można położyć też więcej lakieru, ale o tym należy pomyśleć w trakcie lakierowania. Następnym krokiem jest polerowanie pastą. Ja używam Maxa z firmy boll. Pasta na sucho, gąbka biała. Bardzo mała ilość pasty(mniej więcej tele co pasty do zębów na szczoczetczkę) rozetrzeć na elemęcie bez włączania polerki. Następnie wlączamy polerkę na najniższe obroty. Po czym zwiększamy obroty na polerce do około 1500 max. Następnie zbieramy miękką szmatką pozostałości pasty polerskiej(powinno jej być bardzo mało) i nakładamy mleczko nabłyszczające-wosk. Następnie docieramy wosk czarną gąbką lub futrem z owiec australijskich( jest wyjątkowo miękkie) nakładanym na gąbkę lub montujemy w jaki kolwiek sposób do polerki. Na koniec zbieramy pozostałości wosku miękką szmatką, i podziwiamy naszą piękną cerę w naszym wypolerowanym lakierze. Nie jestem pisarzem więc jeśli coś jest nie jasne to pytajcie.
Poczekaj jeszcze trpche z polerka, niech lakier przysiadzie troche. Ja jezdze H ponad rok jeszcze niespolerowana, a polerka moim zdaniem daje zludny pokaz tego ze lsni. Moim zdaniem gdyby porownan powierzchnie niepolerowana i polerowana to ta wlasnie niepolerowana bedzie bardziej sie swiecic. Przy polerowaniu musisz dawac odpowiednie obroty paste tempo na mokro i uwazaj zeby nie prztrzec za mocno. Zelzy to tez od tego jak grubo przylales klarem (chyba ze malowales akrylem). Po spolerowaniu napewno zniknie tzw skurka pomarancza z lakieru i moze syfy. A wlasnie duzo masz syfow?
BARTAS998 - widzę że wiesz o co chodzi w temacie :) ta skórka tak jak by pomarańczowa widoczna z bliska zawsze powstaje bo myślałem że coś zrobiłem źle?
Dałem prawie minimalny strumień bezbarwnego z utwardzaczem przy dość szerokim strumieniu i Tego efektu się nie spodziewałem . Maszynka do polerowania + polerka rozwiąże sprawę? Masz też rację w kwestii samego połysku - bez polerki w słońcu lakier mocniej się świeci, pewnie dlatego że polerka zdziera część lakieru bezbarwnego a im go więcej tym lepszy połysk.
Co do syfów to są one minimalne - pod koniec lakierowania wiatr mocniej zawiał i 5-6 ziarenek piasku trafiło na zderzak przedni w punkcie gdzie będzie tablica rejestracyjna więc wcale nie przeszkadzają. Polerkę chyba zrobię tak za tydzień w sobotę bo jak lakier dobrze nie osiądzie i stwardnieje raczej efektu nie będzie
Tak skorke pomarancza usuniesz polerka, a dobrze by bylo zebys przylal wlasnie klarem grubiej. Bez polerowania swieci sie lepiej dlatego ze polerujac tak naprawde matujesz lakier tym papierem 2000. Wazne ze nie masz wielkich zaciekow i syfow, a jak do tego nie ma roznicy koloru to gratulejszyn.
Edit: ten twoj garaz nadalby sie na taka mala lakiernie, ale gdybys wszystko z niego wyjal, mial jakis wyciag i umyl sciany i sufit karcherem, wtedy nie bedzie paprochow. Malujac na dworze ciezko jest czasami prysnac cos podkladem naet, bo jak wiatr wieje to wlasnie robia sie takie cuda - paprochy piach i strumien ucieka przez co mozna zrobic zaciekow. No i sprawne nadgarstki to podstawa hehe
nie dziwie sie ze nie polerujesz i proponujesz zeby zalewac wiecej claru zeby byl lepszy polysk, jesli do polerki urzywales pasty TEMPO...:( sory ale ta pasta to sobie mozna stare garnki oczyscic z nalotu:D jak mi sie zdarza cos polakierowac, to dla bezpieczesntwa, klade wiecej cienkich warstw, nie zalewam clarem wiecej bo latwo moze poplynac i dopero wtedy wyglada tragicznie.
ja wole nalorzyc wiecej warstw claru a pozniej spolerowac papierem 2000 i 2500 z woda... a pozniej biore wiertarke z nakladka z gobki i poleruje z woda, pasta o nazwie Farecla (http://allegro.pl/item615290194_farecla_g3_250g_wyprzedaz_zapasow.ht ml) efekt jest wrecz powalajacy i duzo lepszy niz sam clar
KrzyChules
02-05-09, 10:01
farecla g3 :)
a co do polerek za 75 zl.. ja bym kupil polerke ktora wyglada jak taka wieksza kontowka z regulacją obrotow i do tego tarcza polerska z gąbki
ps niebrakowalo ci cisnienia jak malowałeś ?
Bartas - No na mini lakiernie na pewno by się nadał bo elektryka też tam podprowadzona ale ten garaż ma jedną wadę - przy dużych zmianach temperatury skrapla się w nim woda, wydaje mi się że jak by plandekami od środka wyłożyłł albo folią było by ok. Drugi problem to światło - najlepiej 3-4 halogeny aby mieć światło takie jak na zewnątrz, bez nich raczej nie ma sensu tam lakierować.
qba1983 - Może zadam głupie pytanie ale co to jest ten klar ?? Pierwszy raz spotykam się z tą nazwą. Co do wykończenia planuję najpierw papier ścierny wodny, później polerka elektryczna z pastą. Napisałeś że polerujesz z wodą - konkretniej jak to wykonujesz? Miejsce polerowane polane wodą a następnie polerka czy też bieżąca woda i polerka?
KrzyChules - te polerki o których piszesz mają po 1,1 - 2 KW mocy- tyle co szlifierka kontowa, nie za dużo to trochę?
Co do ciśnienia to nie. Malowałem przy 3,6 - ten kompresor ma reduktor zintegrowany z mechanizmem do napełniania baniaka powietrzem, gdy ciśnienie w baniaku zeszło do ok 4,2 to ładowało go do chyba 7 więc nie zdążyłem odczuć spadku:)
Za moment dodam foty. Całość złożona dziś prezentuje się elegancko. Z 2-3 m nie widać lakierowania, z bliska widać że brak tej polerki :)
polecam www.lakierowanko.info
tam chlopaki wyjasnią ze polerka to zlo konieczne, tylko w razie nalapania syfków i bledów lakierowania
dobry lakiernik robi tak ze daje 2 razy grubo klaru i masie swiecic jak jaja psa
po polerce sie troche zdziera go i skraca sie jego zywotnosc
klar=lakier bezbarwny kladziony na baze
http://images46.fotosik.pl/116/f6d0e44b61a4c591m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f6d0e44b61a4c591.html)
http://images37.fotosik.pl/111/9a74c4222619e9e7m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9a74c4222619e9e7.html)
http://images48.fotosik.pl/116/e9c0beaec43b34d6m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e9c0beaec43b34d6.html)
http://images44.fotosik.pl/116/8e28e250539665c2m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8e28e250539665c2.html)
http://images50.fotosik.pl/116/1f86edf22c8affe0m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1f86edf22c8affe0.html)
http://images48.fotosik.pl/116/ef227d3e055e0baem.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ef227d3e055e0bae.html)
http://images40.fotosik.pl/111/092d13affb8da6ffm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/092d13affb8da6ff.html)
wastag - dzięki wasteg za stronkę, to coś dla mnie :)Co do polerki to wykonam ją bo lakier muszę trochę przymatowić - ja dałem 5-6 cienkich warstw.
KrzyChules
02-05-09, 17:17
widac przejscie po malowaniu , teraz to papierkiem zmatowic i polerka farecla , a na wykonczenie poleruj farecla z dodatkiem wody (nieduzo) na gąbke , uzyskuje sie wtedy cudny polysk
a co do polerki (maszynki) to po to masz regulacje obrotow by z niej kozystac , wpierw powoli i stopniowo wzwyz
na fotkach widze że bazę dobrze położyłeś chyba ale klar nie bardzo , nie za słabo go rozcieńczyłeś ??
KrzyChules - w którym miejscu jest widoczne to przejście?
zecomeia - klar dałem 100:50 z utwardzaczem - tak jak mi radzono, ten taki pomarszczony efekt wyglądającyjak skórka pomarańczy mam nadzieję że polerka zgładzi.
Przewertowałem forum o lakierowaniu i widzę dwa moje błędy - wykończyć szpachle powinienem wodnym 500 - 1000 żeby nie było takich małych dziurek. Druga sprawa - wydaje mi się że warto było dać lakier podkładowy na szpachlę, wtedy kolor wyszedł by idealny.
Podklad na szpachel to podstawa, tak samo jak szlif wodnym papierem. wastag dobrze pisze: "tam chlopaki wyjasnią ze polerka to zlo konieczne, tylko w razie nalapania syfków i bledów lakierowania
dobry lakiernik robi tak ze daje 2 razy grubo klaru i masie swiecic jak jaja psa
po polerce sie troche zdziera go i skraca sie jego zywotnosc
klar=lakier bezbarwny kladziony na baze"
Nie ma klaru jezeli malujesz akrylem.
qba1983 tez dobrze pisze z tym ze najbezpieczniej nakladac wiele warstw i to mialem na mysli - klaru ma byc grubo. A polerowalbym w momencie kiedy jest duzo syfow i przejscia. Ja mialem cala H malowana wiec nie polerowalem bo syfow nie ma, a skorka pomarancza mi nie przeszkadza, nie jest to tak bardzo widoczne.
EDIT przyjzalem sie zdjeciom: az takiej skorki to nie widzialem nigdy :) Czy matowales kazda malowana powierzchnie? Widac troche roznice w kolorach.
szpahli nigdynie obrabiaj na wode bo poźniej cuda wychodzą. tylko na sucho.to podklad sieobrabia na mokro 800-1000.
lakier zawsze musisz rozlac na ostatnia wastwe zeby połysk dlatego lepiej kupic drożśży///lepszy/// lakier ktory trudniej rozlac. roznica jest ogromna
a przejscie na bezbarwnym jest trudno zrobic uzywa sie do tego specjalnego rozpuszczalnika do cieniowania którym zaprószasz na końcu na już położony lakier
oo fuuuuuuuuuuuuuuuuuk ale zmora//skórka//// chyba za niskie cisnieniemiałes ma byc 2-2,5 ale juz na pistolecie przy wcisnietym spuście. polecam to forum bo sa tam extra ludzie którzy ci wszystko wytłumacza i pomogą w razie W.
ja go przez 2 miechy czytałem zanim sie zabrałem do lakierowania .... a i tak zjeb$#%#$% człowiek sie uczy na błedach
powodzenia w lakierowaniu bo nic tak nie cieszy jak widok samodzielnie pomalowanego elemetu
KrzyChules
03-05-09, 11:27
przejscie jest na slupku tak na wysokosci lotki
przed malowaniem jest lepiej zapodkladowac wszystko
straszny ten baran, ja u siebie malowalem zderzak to wyszedl mi w miare dobrze, polerwalem tylko z powodu paru brudów z garazu...za to pylke zrobilem znacznie gorze:( wstawiaj foty jak to wyjdzie po polerce
BARTAS998 - no konkretna pomarańcza na moim aucie :) Wiem gdzie był błąd - Dałem za dużo warstw, 2 -3 by wystarczyły, ja dałem 5-6. Nie, nie matowałem powierzchni - na czym ta czynność polega? Co do koloru to różnicę widać tylko z bliska, z odległości 2-3 m nie ma żadnej. Teraz lakierując przyjrzałem się dokładniej autu bo całkiem ładny składak z niego - drzwi kierowcy mają inny kolor niż drzwi pasażera jak i prawy błotnik :)
Wastag - robiłem całość na ok. 2,5 - 3 ale wydaje mi się teraz że ono było dobre przy podkładzie + rozpuszczalniku, przy klarze + utwardzaczu powinienem robić na 3,5-4 bo gęściejsze. Robiłeś może fotki z lakierowania autka? Zawsze byłem zdania że najpierw trzeba praktyki a jak widzi się błędy to szuka się ich teorii aby następnym razem ich nie popełnić, tek z 20 samochodów i podejrzewam że podstawy lakierowania załapie każdy - w końcu każdy lakiernik kiedyś tego nie potrafił a znając życie uczył się przez podpatrywanie kogoś kto umiał lub chwycił pistolet i działał :)
KrzyChules - z podkładem masz rację, następnym razem go użyję. Co do przejścia to zgadza się, jest ono tam na słupku, ale czy widzisz jeszcze jedno przejście między tym tylnym błotnikiem a drzwiami :) ?
dystans6 - baran? Masz na myśli tą skórę z pomarańczy na sterydach która mi wyszła :)? Masz może fotki z swojej roboty? Co do polerki to jeszcze z tydzień odczekam, chcę wybrać dobrą polerkę i przestudiować forum które polecono stronę wcześniej bo tak jak osoba które je podała napisana to naprawdę kopalnia wiedzy. Jeszcze raz dziękuję za podesłanie mi odnośnika do niego.
KrzyChules
05-05-09, 22:10
hs2 - nie widze przejscia miedzy tylnym blotnikiem a drzwiami , bo takiego zdjecia nie ma :)
ale przedni blotnik z drzwiami i slupiek po polerce wg mnie nie bedzie sie rzucał mocno w oczy
Witam ponownie po prawie roku :)
Efekty naprawy na własną rękę:
1. szpachlowany bok - ku ogromnemu zaskoczeniu tam gdzie szpachlowałem nie ma śladu pęknięcia, rdzy i czegokolwiek - ponadto lakier jakoś kolor zmienił i prakytcznie prawie nie widać że było malowane :)
2. Malowany błotnik - zdjęcie poniżej, tak jak tamten bok zero problemów i rdzy
http://images46.fotosik.pl/282/2dbf0cd55f0242b9.jpg
Teraz przejdźmy do problemów a jest ich kilka:
1 Rdza na haku:
http://images43.fotosik.pl/282/6f2b8aaeb10884f5.jpg
Dziś pokonana hamerajtem i papierem ściernym - w sobotę wrzucę fotki
2. Drzwi a w zasadzie mechanizm ich zamykania kluczykiem, co tu dużo upiększać - chodził jak zamek od czołgu tak że kobieta nie była w stanie go zamknąć :) Rozebranie dzrwi, wd 40 i smar ogólny + 40 minut pracy dały efekt taki że można jednym palcem przekręcić kluczyk i zamknąć autko tymi dźwigniami przy klamkach w środku
Powyżej są problemy rozwiązane.
Teraz ciekawa sprawa z błotnikiem :) Myjąc autko zmienił on kolor z niebieskiego na czarny :) fotka poniżej. Jest to wynikiem braku podkładu do lakierowania błotnika :( autko przejmuje moja mama i co ciekawe z czernym błotnikiem wygląda lepiej :)
http://images43.fotosik.pl/282/868f4f4c3794cfb0.jpg
W sobotę błotnik będzie umyty jeszcze raz aby zmyć resztkę lakieru, ewentualnie bardziej oporny będzie potraktowany rozpuszczalnikiem.
Z elektronicznych spraw - paliwomierz mi nawalił, teraz wmontuję cyfrowy miernik paliwa, puki co mierzę czy zależność napięcia na zacisku F względem masy auta jest linniowo zależna od ilości paliwa w baku :) w razie braku paliwa mam karnister z 5 litrami :) Poniżej pomiar wg przeliczenia oznacza on że w baku jest kolo 13 L paliwa.
http://images36.fotosik.pl/169/959b5cbcba6004dd.jpg
Domontować muszę też nowy klakson bo ten zamilkł :)
w sobotę po za naprawami elektroniki hondę czeka szlifowanie rdzy poniżej fotki - i tu moje pytanie, co byście polecali aby ten problem trwale rozwiązać? planuję szlif do samej stali i grubo szpachli z obu stron, rok temu to zrobiłem z bokiem który ciągle pękał i rdzewiał i jest ok.
http://images42.fotosik.pl/195/c650118ad35b2463.jpg
http://images35.fotosik.pl/137/2a97946d5ea23f31.jpg
http://images40.fotosik.pl/278/5fc6bdc69080c69d.jpg
Do naprawy są też listwy srebrne - nalepiona na nich niezniszczalna hiper chromowa folia która miała mnie przeżyć zdaniem sprzedawcy popękała i wyblakła po roku ja jak widać żyję :) Listwy będą polakierowane. Padnie także na wycieraczki, mają pecha że mam kompresor i czas bo zostaną pomalowane na srebrno jak były pierwotnie :) Poniżej foty listw i wycieraczek.
http://images47.fotosik.pl/282/1786cb3c8fcd5623.jpg
http://images35.fotosik.pl/137/d397a3185fcbaade.jpg
Wszystkie naprawy wykonuję w sobotę od 8 do gdzieś tak 16 liczę że mi to zajmie czas
JulekCIVIC
12-04-10, 21:44
na to tylne nadkole to już raczej reperaturka nowa :)
piotrstrojek
13-04-10, 07:27
Naprawdęz przyjemnością przeczytałem Twój temat :)
Co do Twojego ostatniego pytania o sposób na pozbycię się rdzy to raczej już potrzebne będą reparaturki tak jak kolega wyżej napisał. Ale skoro robisz wszystko to moja propozycja jest żebyś może spróbował sam z tym zadziałać - spawarka elektryczna wiele nie kosztuje a przy okazji nauczysz się czegoś nowego i zostawisz dla potomności ;)
Mam migomat spawalniczy dość dobry ale jeszcze go obsługiwać nie umiem aż w takim stopniu - z rego co widzę to aby zamontować tą reperaturkę musiał bym ładny kawałek auta wyciąć i przyspawać a ta blacha jest dość cienka i łatwo ją by było przepalić jak bym dał za duży prąd. Drugi problem to ilość szpachli jaka jest w tym rejonie - widać to na pierwszym zdjęciu :) z 3-4 mm jej tam jest dzięki czemu nie ma gdzie rdzewieć , wycięcie i zespawanie reperatury tak aby to ładnie wyglądało w mojej ocenie jest za trudne jak na moje siły. Jeżeli za roczek problem się pojawi to tak zrobię bo myślę że do tego czasu opanuję migomat w dobrym stopniu - mam gdzieś stary błotnik który z grubsza pospawałem na nim potrenuję ewentualnie w przyszłym roku.
Z drugiej strony rdzę mógł by wyszlifować (mam szlifierkę mimośrodową na krążki i kątówkę) następnie przepalić migomatem z za dużym prądem miejsca gdzie co roku rdza powraca później je zaspawać i wyrównać, na końcu dam z 1-2 mm szpachli ale z obu stron błotnika.
Jeszcze zastanawia mnie czy jest sens przepalenia tego miejsca - równie dobrze można by je zeszlifować porządnie i zaszpachlować bo szpachla nie rdzewieje. Generalnie myślę że jak dam szpachlę z obu stron to nie pordzewieje mi autko :)
W temacie elektronicznego paliwomierza piszę tutaj:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?p=969362#post969362
Mam nadzieję że w tym tygodniu go otrzymam, zamówiłem woltomierz w sklepie z wyświetlaczem ledowym, mam nadzieję że do piątku on dojdzie, dokupię tylko rezystory, ekran w kolorze zielonym bo czerwony do tego wskaźnika to raczej nie - podobno zielony uspokaja a ten wskaźnik wskazuje braki paliwa to chociaż jedno będzie dobre :)
fotka pomalowanego haka:
http://images36.fotosik.pl/170/37a77bcbcea4a8d4med.jpg
Nic ci tu nie pomorze jak tylko wymiana reperaturki, nie zdziwiłbym sie jak zaczniesz to drapać i dziury wypadną. Do tego zaczęło brac próg, zdejmij plastikowy próg i zobacz bo mozliwe że tam tez trzeba będzie spawać.
Z moich rad najlepiej zabrać się do tego raz i porządnie, bo jak tylko posmarkasz i rzucisz szpachle to za rok znów trzeba będzie robic!!
KrzyChules
13-04-10, 15:22
a wiesz czemu ci zszedł lakier ze zderzaka?
mowie ci: było chociaz czyms to ruszone ? ( papier scierny, szmatka )
po 2 brak podkładu ( on tu ma za zadanie trzymac ten lakier)
ps spawanie nie jest trudne :) ( tylko uwazaj na oczy)
a wpawanie repartułki to nie takie trudne rzeczy ( wiem bo sampdzielnie robiłem)
na lekką zakładke i potem troche kitu na to
a wiesz czemu ci zszedł lakier ze zderzaka?
mowie ci: było chociaz czyms to ruszone ? ( papier scierny, szmatka )
po 2 brak podkładu ( on tu ma za zadanie trzymac ten lakier)
ps spawanie nie jest trudne :) ( tylko uwazaj na oczy)
a wpawanie repartułki to nie takie trudne rzeczy ( wiem bo sampdzielnie robiłem)
na lekką zakładke i potem troche kitu na to
Witam ponownie po roku Krzychules :)
Zderzaka niczym nie ruszałem - kupiłem zamiennik i był dość gładki - lakier po nałożeniu wyglądał jak na nowym i tu masz rację, gdybym dał podkład napewno to by się trzymało. Do tej pory lakierowałem stalowe rzeczy bez niego i jakoś wytrzymuje no ale jak widzę plastik ma mniejszą chropowatość niż blacha i pewnie dlatego do tego doszło bo farba nie miała się czego trzymać.
Co do samego spawania to mój tato dobrze się na nim zna naprawdę dobrze zastanawiam się czy nie zrobić reperatury, poszukam tematy na forum i chyba zaryzykuję :)
Czy mógł byś dokładniej opisać jak wstawiłeś reperaturkę? Jakie były główne problemy ?
R7Scott - tu małe pytanie - konkretnie które zdjęcie masz na myśli mówiąc o tym aby sprawdzić próg?
kudlaty191
13-04-10, 17:02
Świetny temat, dużo się z niego dowiedziałem.
KrzyChules
13-04-10, 17:44
juz Ci mowię: wpierw przyłozylem repartulke i markerem zaznaczyłem linie cięcia . potem nieco ponizej tej lini cielem .
trzeba znalezc tez zgrzewy blach ( są nieco ponizej lampy, pod masą uszczelniającą) . potem przylozylem nowy panel i wraz z lampą trzeba go wyregulowac ( do lampy i do przetłoczenia na listwe , zawsze mozna zostawic stare przetłoczenie i wyciąc je z nowej repartulki) . całosc wpierw połapałem w roznych punktach , spawane bylo na zakładke, a nie do styku i nie spawem ciągłym tylko punktami . Potem szlifowanie spawow , zmatowienie tego czarnego podkladu i lakieru na samochodzie. potem kit i obrobka kitu .
warto tez spawy tam gdzie byly zgrzewy i obie te blachy zasmarowac jakąs masą uszczelniającą
reszta wyjdzie w 'praniu' :)
a tu mała galeria moich prac ( słaba jakosc)
http://img85.imageshack.us/img85/9389/20090203017.jpg
http://img695.imageshack.us/img695/7626/20090203018.jpg
http://img189.imageshack.us/img189/4615/20090203022.jpg
http://img200.imageshack.us/img200/4516/20090204023.jpg
http://img151.imageshack.us/img151/3004/20090204024.jpg
http://img245.imageshack.us/img245/4843/20090205027.jpg
piotrstrojek
14-04-10, 07:12
Siemka a powiedz mi jak załatwiłeś wewnętrzne nadkole, bo z fotek widać że już go tak naprawdę nie miałeś ;) Chodzi mi żebyś podpowiedział jesli je wymieniałeś, jak udało Ci się je połączyć z zewnętrznym nadkolem i w jaki sposób zabezpieczałeś je antykorozyjnie bo podejrzewam że czymś to po naprawie zachlapałeś :)
KrzyChules
14-04-10, 20:08
powiem tak. wewnetrzne nadkole to rzezba rzezba i jeszcze raz rzezba z kawalkow blachy . polączone z zewnetrznym poprzez spawy punktowe od wewnatrz nadkola.
zabezpieczenie: wpierw na to cienka warstewka podkladu reaktywnego , na to po spawach i laczeniach blach masa uszczelniajacą , a na koniec na to wszystko masa bitumiczna ( nie malowac barankami bo poodpada )
a od wewnatrz napryskalem srodek do zabezpieczania profili zamknietych
Fajne zdjęcia krzychules :) Na ich podstawie myślę że bym umiał to wszystko wmontować.
Tu małe pytanie - jakiej spawarki używałeś? W tle widzę chyba migomat ale przejście między reperaturą a autem naprawdę wygląda na profesjonanlie zrobione i nie jestem do końca pewny czy to nie jest jakaś inna maszyna
Rrozmawiałem z moim ojcem bo on się zna na spawaniu - podobno można to profesjonalnie przyspawać metodą gazową (o ile dobrze zrozumiałem to palnikiem na jakiś gaz) Czy słyszałeś o takiej metodzie?
Jutro zakupy. Do kupienia:
Farba bazowa - 100 ml spokojnie wystarczy -
Klar + utwardzacz - 100 ml powinno starczyć - tu przy nakładaniu dam na wylocie z kompresora ciśnienie 6-7 bar, uprzednio dałem 2,7 - 3,4 bara + za duży strumień farby i od tego się skórka zrobiła (pistolet wywalał za dużo lakieru)
Krążki ścierne - 2 sztuki + z zeszłego roku do szlifowania końcowego
Szpachla - chyba gdzieś leży jeszcze, muszę poszukać
Reperaturę wykonam jednak nieco inaczej - rdza na 0 zeszlifowana + metoda którą ma mi w sobotę pokazać znajomy blacharz.
Rezystory do wskaźnika paliwa tu się nie rozpisuję bo puki co pomiar trwa.
Łącznie wydam góra 60 zł.
KrzyChules a mozesz powiedziec jeszcze jak dawales zakladke? reperaturke na zewnatrz czy pod blache?
KrzyChules
15-04-10, 21:08
spawane było to migomatem , a dokladniej besterką 1500 :) w oslonie co2 , jak chesz mozesz i zastosowac mieszanke co2 i argonu , spawy będą ładniejsze
co do spawania palnikiem to odradzam , moze ci pofalowac blache i wyjdzie niewiadomoco
zakladka z tego co pamietam byla pod blache , ale to bez roznicy bo przeciez i tak szlifujesz spawy to i kawalek starej blachy zeszlifujesz , a potem kitem wyprowadzasz wszystko .
a co do tego 100ml bezbarwnego to troche małowato , przynajmniej wg mnie
ps jak nie kupujesz gotowej repartulki tylko bawisz sie w rzezbe, to zanim przeszlifujesz to to warto sciagnac ksztalt z tej rdzy by moc pozniej cos takiego wykonac :)
ja swego parcha malowałem tak mniejwiecej 6-8 bar ( sprezarka 2 tlokowa , zbiornik 300l ) , pistolet Iwata ustawiony na duze cisnienie , praktycznie moznaby po nim nie polerowac
Nie wiem czy widzieliście ale tutaj jest też ciekawy temat odnośnie naprawy civic'a.
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=3052
temat ciekawy :) airman- a ty robiłeś coś u siebie?
KrzyChules - na spokojnie mi starczy :) tam mało co będzie do lakierowania. A tak z ciekawości bo widzę że przy tym cifie kawał dobrej roboty zrobiłeś - masz fotki gotowej roboty czy jesteś w trakcie? W sumie ostatnio wkręcił mi się pomysł kupić cifa rozwalonego lekko, naprawić i sprzedać, później kupić bardziej rozwalonego i zrobić to samo. Z tego co wstępnie patrzyłem to zysku na tym nie będzie ale hobbistycznie wychodziło by mi to na zero lub lekki plus :)
Cały zestaw naprawczy skompletowany cena około 60 zł, fotki dodam jutro.
W między czasie zdjąłem folię z zegarów i naprawiłem oba wskaźniki paliwa i temperetury, wystarczyło przewinąć uzwojenia i odpowiednio włożyć wskazówkę, puki co działają.
Do listy napraw doszły dwie rzeczy. Roboty jest na około 2 dni (lista dla mnie a nie mam gdzie zapisać)
1. usunięcie rdzy w 4 miejscach auta (lakierowanie,szpachlowanie, szlifowanie napewno, rozmawiałem z znajomym lakiernikiem, ten baran na błotniku zrobił mi się z innego powodu - za długo czekałem między warstwami farby, jak bym dał 2 warstwy wyszedł by idealnie)
2. Montaż klaksonu który jak się okazało nie działa :D
3. zdarcie wodą resztek farby ze zderzaka
4. antena - jest oderwana, trzeba ją przyczepić w środku( na słupku coś przerwało i jutro tam się dokopać muszę, będzie ciekawie)
5. tylna półka - zrobię ją na zawiasach bo wkurza mnie obecne rozwiązanie
6. Odkurzenie porządnie autka
7. Spryskiwacze - źle chlapią na okno a są fajne zraszające za 17 zł sztuka
8. umycie porządnie autka
9. Naprawa pokrowca siedzenia kierowcy
10. Lakierowanie wycieraczek (te metalowe kawałki do których mocuje się pióra,były dawniej srebrne, teraz są czarne :D)
11. Lakierowanie listw na których znalazła się super niezniszczalna chromowa folia z allegro która miała mnie przeżyć
Wykonane naprawy:
1. naprawa licznika i wmontowanie go
2. polakierowanie haka do przyczepki
KrzyChules
17-04-10, 08:27
efekt koncowy w moim temacie : http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=21157&page=6 w miedzyczasie auto dostalo nowy lakier po całości :)
efekt koncowy w moim temacie : http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=21157&page=6 w miedzyczasie auto dostalo nowy lakier po całości :)
Elegancko ci to wyszło - a powiedz, jak lakierowałeś całość to co zrobiłeś z uprzednio nałożoną farbą? Zdzierałeś całość?
Pozostało do roboty
2. Montaż klaksonu który jak się okazało nie działa
3. zdarcie wodą resztek farby ze zderzaka
5. tylna półka - zrobię ją na zawiasach bo wkurza mnie obecne rozwiązanie
6. Odkurzenie porządnie autka
7. Spryskiwacze - źle chlapią na okno a są fajne zraszające za 17 zł sztuka
8. umycie porządnie autka
9. Naprawa pokrowca siedzenia kierowcy
10. Lakierowanie wycieraczek (te metalowe kawałki do których mocuje się pióra,były dawniej srebrne, teraz są czarne )
W trakcie:
1. na owych nadkolach powstały piękne wielkie dziury - rdza przejadła blachę i przy szlifowaniu ciabas dziurka. Łącznie było ich 4 w tym jedna duża. Dziury zeszlifowane do stali gołej i w ich miejsce mata szklana + żywica epoksydowa :) Generalnie moje nadkole będzie teraz rękodziełem :) Plusem z tego jest to że nie ma co już na nim zardzewieć. Swoją drogą dobrze że w moim cifie z zeszłego roku inżyniery już pomyśleli i zrobili nadkola z plastiku, jeden problem za 20 lat z głowy :)
Wykonane naprawy:
1. naprawa licznika i wmontowanie go
2. polakierowanie haka do przyczepki
3. Listwy boczne i górne polakierowane na czarno
4. Przewód antenowy
Za moment zdjęcia z końca prac - w trakcie miałem całe ręce w żywicy i nie chciałem brudzić aparatu. Za moment też idę naprawić przewód antenowy.
airman- a ty robiłeś coś u siebie?
Narazie nie. W tym roku muszę coś podłubać dlatego przeglądam różne fora ;)
airman - w tym temacie jest gdzieś podany odnośnik do dobrego forum o lakierowaniu - tam się sporo dowiesz. Ja mogę tylko tobie poradzić stosowanie podkładu przy malowaniu bo daje on wiele a no i błotnik po roku nie zmieni koloru tak jak mój przy malowaniu :)
wieczorkiem sesja zdjęciowa będzie dołączona. Teraz czekam aż baza wyschnie. Trochę mi szpachlowanie nie wyszło (w sumie rzeźbienie bo dziury były wielkie co zamieszczę na fotach ) ale w porównaniu do ubiegłorocznej roboty bardzo sprawnie poszło :)
Za moment nakładam to co rok temu zrąbałem - bezbarwny. Kompresor dam z ciśnieniem na 5-6 bar i ustawię mało farbowy natrysk tak żeby napylać powiżchnię bezbarwnie a nie jak rok temu zalać:) (choć z drugiej strony teraz patrzę na to pozytywnie, tam jest tyle lekieru że nie ma jak zardzewieć i sumie nadkola też już nie mają gdzie :) )
I tu małe pytanie - rozmawiałem ostatnio z znajomym który w 1985 roku kupił malucha i miał problem z blachą bo rdzwiała od dołu. Poradził sobie z tym malując całość budaprenem. Wieżcie lub nie ale dziś oglądałem tego malucha - od spodu nie ma rdzy tam gdzie nawalił 2 mm budaprenu. Zastanawiam się czy nie zrobić tego samego u siebie od środka tam gdzie nie widać a może rdzewiać. W sumie to farby są na kleju robione tyle że to taki klej z barwnikiem :)
Lista pracy pozostała:
2. Montaż klaksonu który jak się okazało nie działa - klakson kupie jutro
3. zdarcie wodą resztek farby ze zderzaka - wykonam jutro jak farba na nadkolach zaschnie
5. tylna półka - zrobię ją na zawiasach bo wkurza mnie obecne rozwiązanie - jutro jak dokupie śrobki
6. Odkurzenie porządnie autka
7. Spryskiwacze - źle chlapią na okno a są fajne zraszające za 17 zł sztuka
8. umycie porządnie autka
9. Naprawa pokrowca siedzenia kierowcy
10. Lakierowanie wycieraczek (te metalowe kawałki do których mocuje się pióra,były dawniej srebrne, teraz są czarne )
Wykonane naprawy:
1. naprawa licznika i wmontowanie go
2. polakierowanie haka do przyczepki
3. Listwy boczne i górne polakierowane na czarno
4. Przewód antenowy
5. Lakierowanie nadkoli
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.