Zobacz pełną wersję : Czy warto swapować???
Prośba do Moda by wycial czesc z tematu Jinjeta i wkleil ja tutaj :grin:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=4913&postdays=0&postorder=asc&start=75
Wiec tak, generalnie chodzi tu o swapa na serie B, raczej ogolnie dostepna jednostka ostatnimi czasy
Czy warto kupic silnik i przelozyc(swap) czy szukac nowego auta z mocnijesza jednostka??
Miom zdaniem bardziej oplaca sie swap, bo kasa ktora wlozylismy w nasze auto jzu nigdy sie nam nie zwroci, poza tym majac pewnosc ze nasze auto nigdy nie bylo powaznie dzwonione ja bym sie nie zdecydowal na zakup Vti, ci co maja to wiedzą :) Zmiana zaś na auto godne uwagi nigdy nie bedzie tansza niz swap, chyab ze ktos liczy ze sprzeda swoje D14 i za ten sam hajs kupi samochod w podobnymm stanie to powodzenia :)
lepiej jak juz robic to swap bo ja sie mocna do aktulanego autka przywiazuje
ale pytnie jest nastepujace , czy jest poitrzeba do miasta?
Rozmowa wklejona z innego tematu.
Ja gdybym mial kaprys na mocniejszy silnik to... sprzedalbym obecną Honde i po prostu szukał z mocniejszym silnikiem :)
i to jest wlasnie wielki blad, bo nigdy nie wiadomo na co trawisz a to co masz to masz pewnosc!!!!
To fakt, ALE w przypadku swapa takze musze miec pewnosc, ze nowy silnik nie jest zajechany.. Nie wiem czy zawsze da sie to sprawdzic juz po wyjeciu silnika.. A spora wiekszosc silnikow na sprzedaz jest juz wyciagnueta z aute i nie ma mozliwosic nim posmigania przed kupnem... Wiec tez czesto jest to lotreria :)
Oczywiscie swap to jest dobra droga i tego nie negeju, ale moim zdaniem tylko w przypadkach gdy: mamy 10000% pewnosc, ze nowy silnik jest w dobrej kondycji, gdy mamy mozliwosc kupna silnika taniej, gdy mamy pojecie o mechanice na tyle by go samemu wymienic (ja nie mam), ew. gdy mamy dobrego znajomego mechanika, ktory zrobi to za rozsądne pieniadze i do tego dobrze. Domyslalem sie Kosianiak, ze przy swoim swapie duzo zrobisz sam i tu juz odpadaja Ci koszty... Ja nawet nie mialbym gdzie sie za to wziasc bo nie mam garażu... :?
Poza tym jak wszyscy wiemy przy swapie z np. D14 na B16 wypadaloby tez zmienic np. hamulce z tyłu na tarcze.. To tez koszty... :)
Ale nigdy nie mowie nigdy.. Moze kiedys bedzie mnie stac na swap na cos mocniejszego.. Choc tak jak wczesniej pisalem, raczej skłaniałbym sie jednak ku sprzedazy i kupnie calego auta...
Kosi... Ja mam Eg4, chcialem SWAPowac silnik na B16A2... Ale jak tak mniej wiecej policzylem koszta, przekladania silnika, hamulcow, zawieszenia... To wiecej by mnie to wynioslo niz sprzedasz mojego i kupno jakiegos VTi... Fakt tutaj w tym aucie wiem co mam.. . Ale jeszcze mam to szczescie ze jeszcze nie wlozylem w to auto duzo hajsu... I nie bedzie mi szkoda go sprzedawac... Takze ja wole sprzedac moje H i kupic sobie VTI...
no własnie, Martins, kosi wy jestescie na bierzaco i chyba nie jest wieksza tajemnica jakie sa tego koszta ??
Kosi zgodze sie z Toba odnosnie swapa pod warunkiem - mamy super bude ktora dobrze znamy, uzytkujemy modyfikujemy/mamy juz heble, zawias moze srodek czy jakis stajling/ to wtedy swap
ale jezeli mamy kupic 1,4 np 6gen bo jest tanszy i jest wiecej to glupota bedzie kupic i swapowac - lepiej dolozyc i z miejsca wybrac najmocniejsza dostepna jednoske niz rzezbic rzezbic i po wydenej sporej kasie i wielu nerwach dojsc do tego od czego bysmy zaczeli z mocna bazowa jednostka
podsumowujac - mam 1,4 bo dostalem po mamie zrobilem tuninga to jade z tuningiem dalej -> mam kase na auto to nie zaczynam od podstawowej jednostki a wole wziasc troche kredytu uzbroic sie w cierpliwosc i znalesc najmocniejsza wersje dostepna
Kosiniak, a ile Ty bedziesz placił za swap?
koszta to mozna policzyc jak juz bedziesz mial silnik, generalnie to zalezy gdzie sie to robi ale tak:
-silnik od 4500 do 6500
-swap od 600 do 3000( w zaleznosci gdzie co i jak)
Kosi zgodze sie z Toba odnosnie swapa pod warunkiem - mamy super bude ktora dobrze znamy
tylko w tym wypadku zioomie!!
ale jezeli mamy kupic 1,4 np 6gen bo jest tanszy i jest wiecej to glupota bedzie kupic i swapowac
dokladnie, zgadzam sie w 100%
Kosiniak, a ile Ty bedziesz placił za swap?
gdybym ja to wiedział :roll:
Prośba do Moda by wycial czesc z tematu Jinjeta i wkleil ja tutaj :grin:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=4913&postdays=0&postorder=asc&start=75
to musi zrobic mod z NASZE HONDY.
w moim przypadku nie było innego wyjścia jak swap.... wiadomo na autko wydałem wczesniej troche kasy wiem że było zdrowe, sprzedanie go i odzyskanei wsadzonej kasy wiadmo że jest awykonalne wiec swap to było to co mi pozostało do ogarnięcia. Jinjet też ma jedyną słuszna droge SWAPOWAĆ ;)
Poza tym jak wszyscy wiemy przy swapie z np. D14 na B16 wypadaloby tez zmienic np. hamulce z tyłu na tarcze..
tarcza z przodu w d14 jest taka jak w b16, co do tyłu z tego co słyszałem to kolosalnej różnicy nie ma, ja na razie zostałem przy bębnach tak jak kilka innych osób które swapowały, w przypadku przypływu wiekszej gotówki zmienie jednak tył na tarcze...wygląda bardziej profi ;) :)
Prośba do Moda by wycial czesc z tematu Jinjeta i wkleil ja tutaj :grin:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=4913&postdays=0&postorder=asc&start=75
to musi zrobic mod z NASZE HONDY.
Juz niech nie wkleja, ja przekleilem swoją wypowiedz, inni tez napisali juz tutaj to co tam....
wlasnie stoje na krzyzowce takiej i niewiem czy inwestowac jakies pieniadze w moje eg4 i czekac na swapa b16 (bo tylko tak swap mi chodzi po glowie - zaden inny) czy moze dac sobie spokoj i szukac VTi ? odpowiedz wcale nie jest taka oczywista, moj samochod to zdrowa buda, malowałem, robilem blacharke i rzeczywiscie to mi sie nie zwróci, ale mam tylko wspomaganie, kiedys uwarzalem ze to wystarczy a jednak nie... chcialoby sie miec elektonike, juz w dupie z klimą (choc teraz tak mysle ze eletkryczne lusterka, centralny mozna zalozyc za relatywnie male peniadze). naprawde niewiem - moze czytanie tego topicu mi pomoze w podjeciu decyzji, narazie niewiem - a co do ksoztów na swap z wszelkimi przeszkodami (w tym silnik itp itd, poprostu wszystko) mysle ze 8-10 tys zł bym musial wylozyc, a jesli bym chcial sprzedac moje eg4 (mysle ze za okolo 6-7 tys) i dolozyc do VTi 5 gen (ktore kosztuje 10-13 tys) to i tak lepiej wychodze na zamianie samochodu, ale jest jeszcze cos czego sie nie przeliczy na pieniadze - zadowolenie zrobienia czegos ciezką pracą a nie kupienie gotowca... zalezy tez o jakiej gen mowimy bo ja mowie o 5 gen tylko i wylacznie :)
[ Dodano: Nie 12 Mar, 2006 ]
na minus wymiany samochodu dochodzi fakt ze VTi 5 gen nie jest łatwo znaleść,
teraz patrzaac z perspektywy czasu zaluje ze nie kupilem VTi z bydzi jak szukalem samochodu, ale bylo przy niej duzo pracy a juz na wejsciu byla drozsza o 2,5 tys niz te eg4 ktore posiadam obecnie
umówmy się że swap nie jest wcale lepszy
W wersji bogatszej mamy czesto lepsze bardziej sportowe zawieszenie, większe hamulce i dodatkowe rozpórki i stabilizatory (patrz wersja VTi), oraz dodatkowe wyposazenie wewnetrzne o lekkich stajlingowych roznicach jak dokladki lub felgi nie bede wspominał.
A swapowanie to polecam tylko w takich przypadkach jak np. martins od kosiniaka gdzie wszystkie czesci poprostu przekladamy z jednego auto do 2giego... W innym przypadku gdy kupujjemy sam silnik i musimy kompletowac osprzet wychodzi bardzo drogo... Ogólnie jestem za kupieniem 2giego auta z mocniejszym silnikiem lub np. uturbieniem 1.4
[ Dodano: Nie Mar 12, 2006 9:35 pm ]
jak mamy poprzerabiane obecne auto to zazwyczaj wiekszosc tunigowych gadzetow mozna poprzekladac
a ile kosztuje turbo do 1,4?? takie podstawowe zeby auto zyskało na osiagach ale nie musza to byc wielkie moce zeby za szybko reszta sie nie posypała.
zeby nie było druciarstwa 8k musisz liczyc, jak nie wiecej :roll:
zeby nie było druciarstwa 8k musisz liczyc, jak nie wiecej :roll:
Jesli rzeczywiscie tyle, to moim zdaniem uturbianie 1.4 to rozpusta... I chyba sztuka dla sztuki, bo innego sensownego wytlumaczenia nie widze...
dokladnie - za tyle masz 1,8vti, wieksza moc i wszystko inne. chyba ze to koszt troszke przesadzony
nei znam Civica w turbo ktory by se normalnie smigal bez zadnych problemow co jakis czas, a kto ci to bedzie Jinjet w Biłałym ograniał w razie co???
Jinjet widze, ze jednak meczy Cie brak mocy :)
Moze po prostu dodaj troche mocy poprzez: jakis dolot, kompletny uklad wydech., moze jakis kolektor... Zawsze kilkanascie KM (chyba), a koszty nie az tak wysokie :)
jijetowi brakuje momentu do tej ciezkiej obklejonej plastikiem kobyły :)
dolotami, wydechami to sobie jedynie zwiększy moc w niekorzystnym zakresie obrotów
jijetowi brakuje momentu do tej ciezkiej obklejonej plastikiem kobyły :)
Az tyle kg mu przybylo? To moze pojsc w przeciwnym kierunku, powywywalac to i owo, posprzedawac i bedzie kasa na browar ;)
buda z zasady jest ciezka, audio + styling + ...
Tomo ma racje - ja potrzebuje momentu....
Moja cena jest jak najbardziej realna. Oczywiscie jak jinjet powiedzial, zeby wszystko bylo profi i sie nie sypało ZBYT CZESTO :D Trzeba robic na nowych czesciach, bo kto chce zaoszczędzic, traci podwójnie...
umówmy się że swap nie jest wcale lepszy
W wersji bogatszej mamy czesto lepsze bardziej sportowe zawieszenie, większe hamulce i dodatkowe rozpórki i stabilizatory (patrz wersja VTi), oraz dodatkowe wyposazenie wewnetrzne o lekkich stajlingowych roznicach jak dokladki lub felgi nie bede wspominał.
podpisuje sie pod tym lecz... dodam swoje pare groszy...
swapowac warto wtedy gdy w danej budzie nie wystepował dany silnik.. tj. robiłem to Ja lub Kosiniak, mozna jeszcze zabrac sie za swapa gdy mamy w auto zainwestowane naprawde duzo kasy i nie da sie jej w zaden sposob odzyskac bo danych gratow nie przelozymy do nowego nabytku... głownie mowa tu o blacharce.. bo zawieszenie, hamulce, audio czy inne pierdoły to bez problemu zmienimy. Natomiast gdy mamy np. eg4 i chcemy swapowac to nie widze najmniejszego w tym sensu.. bo po co jak mozna sprzedac i dołozyc ta kase ktora wydalibysmy w swapa i mamy piekne eg6 ktore jak napisał Tomo juz w podstawie ma lepsze hamulce, zawieszenie ze stabilizatorami i inne dodatki.
jinjet rób swapa i tyle do końca kwietnia masz czas ;) :)
swapowac, swapowac, swapowac :lol: :lol: :lol:
ale tak jak napisal Artx w nietypowych mompilacjach budy z silnikiem
eeej skrzynia z b16a2 z 92-95 rozni sie jakimis mocowaniami od tej z 96-00?
skrzynia z b16a2 z 92-95 rozni sie jakimis mocowaniami od tej z 96-00?
taka sama, jedynie ma słabsze synchro niby :roll:
Też mam ten sam problem. Swapować, czy kupować z seryjnym B16.
Na plus swapa daję to, że wiemy jaką budę mamy, czy jest zdrowa i czy się nie zacznie rozchodzić tu i tam ;). Znalezienie vti w stanie naprawdę bezwypadkowym graniczy z cudem (szczególnie ze starszych roczników). O ile znajdziemy zdrowego dawce i dobry warsztat, gdzie to złożą do kupy to nic tylko liczyć kaskę i swapować 8)
Na minus daje to, że jeśli chodzi o zakup oryginalnego vti to czesto wyposażenie jak i jakość materiałów jest w vti o wiele lepsza. Nie mówię tu o innych zegarach, kolorach plastików itp, ale i np. ich spasowanie potrafi się różnić od D14. Chcąc pozbierać wszystkie pierdóły, by zrobić ze swojego D14 prawdziwe vti (silnik+zawias+hamulce+wnetrze) to trzeba by pół samochodu kupić i przełożyć.
do qpy 6gen swapowałem b16 i jeszcze muszę hamulce zrobić bo na serii to spowalniam, a nie hamuję. Generalnie chyba lepszym rozwiązaniem jest kupno wersji vti, jak oczywiście występuje w danej budzie. Jak nie to pozostaje rzeźba i satysfakcja, że się udało w krótszym lub dłuższym czasie ogarnąć swapa.
nie no... bez jaj... kto tu mowi ze uturbianie D14 to rozsadne wyjscie... To jest akurat najglupsze co mozna zrobic imho...
jinjet
moze swapik na D16, powinien sie zamnkac w 3000-3500 zl.
wiem ze nie to samo co B16 lub B18 ale duzo mniej kasy sie wydaje i jak taka moc wystarcza to moze niebyc takim glupim pomyslem :D:D
tez o tym myslalem tylko ze te silniki to raczej w 5 gen byly, w 6 gen to raczej nieczesto a co za tym idzie lata i przebiegi duze, chyba Peter ma cos takiego ?? jak to sie sprawuje ??
Bez jaj, a D16Y8? To już jest OBD2 i mniejszy przebieg.
1.4 nie warto dlubac, swap all the way
ale panowie cena za swap bedzie taka sama czy to bedzie b16 czy d16, jak Peter swapowal to b16 raczej nie bylo ogolnie dostepnym silnikiem, a teraz roznica w cenie to ok 2 do 4 tysecy maksymalnie a za ta cene nie zrobicie z d16 160ps!!!!
no jasne jak swapowac to juz poaznei znacyz b16, b18...zrobisz d16 i za jakis czas bedziesz znowu marudził....(mam nadzieje że ja nie będe marudził że za mało KM)
mam nadzieje że ja nie będe marudził że za mało KM
a ja mam nadzieję że będziesz :D
.(mam nadzieje że ja nie będe marudził że za mało KM)
zakład? :D
Bez jaj, a D16Y8? To już jest OBD2 i mniejszy przebieg.
bez jaj, a ile ogloszen ze sprzedaza tych silników widziales ?
a jak juz znajdziesz, to cena bedzie blizsza B16, niz D16, albo w polowie, a wtedy juz chyba nie warto
ja widzialem jedno ogloszenie Prezesiaka, które wycofal i jego cena jeszcze byla przystepna, ale u takich juz handlarzy, to raczej bym nie liczyl na podobna
a powiedzcie, jak mam serie d i chce swapowac, to gdzie jest wiecej problemow, przy h22 czy b16, czy to juz nie ma znaczenia bo i tak inna seria? jestem ciekaw, bo wiem ze wlasnie jak wspomniał kolega Martins, mozna pozniej sie czuc nie spelnionym bo za rok te 160 km bedzie malo, w jakich hondach byly h22 i jakie to roczniki jesli mozna wiedziec?
h22 byly w preludach i accordach.
przy h22 będzie więcej
duzop wiecej :) i koszt ok 2 razy taki!!
roczniki chyba od 92 albo 93
yyy podziekowal ;)
ide dalej zbierac puszki :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.