Zobacz pełną wersję : SWAP - przerejestrowanie
Takie krótkie pytanie. Zmieniam silnik z D16y2 na H22a. Powinienem przerejestrować auto? Coś wbić w dowód? Ktoś coś takiego robił jeśli chodzi o formalności?
Z tego co się orientuję, teraz silnik jest traktowany jako element wymienny w aucie, więc to tylko do ubezpieczenia chyba się zmieni.
Ale do ubezpieczenia bierzesz dowód a w dowodzie jest wbite mniej niż jest :-)
Ale do ubezpieczenia bierzesz dowód a w dowodzie jest wbite mniej niż jest :-)
I dlaczego sie przejmujesz :) masz mniejsze OC
silniki bardzo podobne niewierze zeby niebiescy ogarniari taka sytuacje..
BEZ stresu
Chyba że będzie miał pecha i dorwą go panowie z radiowozu technicznego (do wykonywania "przeglądów technicznych"). Wtedy "miły pan" spojrzy na oznaczenie silnika, odczyta w książeczce pojemność, i uprzejmie poinformuje że ubezpieczenie jest nieważne, po czym doda że kontynuowanie jazdy jest niemożliwe bez ważnego OC. I odholowanie na parking policyjny. Ale takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko, mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło żeby maskę kazali otworzyć...
Lepiej jak będziesz dzwon i dopiero rzeczoznawca z TU zobaczy że jest inny silnik i jeszcze podciągnie to że przez cięższy silnik auto zaczęło się gorzej prowadzić itd a na końcu TU odmówi wypłaty.
Misiekemeryt160
10-04-09, 11:48
dokładnie tak jak KENNY napisął. NAjlepiej iśc to wydziału komunikacji i zgłosić zmiany.Nie powinno byc problemu ze zmianą pojemnośći.
ponoc wg ustawy masz 30 dni na zgloszenie zmian w samochodzie ktore powoduja zmiane we wpisie w dowodzie rejestracyjnym. Polisa jest wystawiana na podstawie dowodu.
czyli czysto teoretycznie jesli nie masz faktuyry na silnik i jego wlozenie na ktorej jest data mozesz powiedziec ze "wlasnie to jest jego pierwsza jazda. wsadzli go dziisaj i jeszcze nie zglosilem"
nie wime natomiast jak to sie tyczy przegladu.
można kombinować, a najbezpieczniej jest zgłosić i ubezpieczalni i wydziałowi komunikacji
widzialem takie mixy na jakiejs stronce o swapowanym seju, i wcale nie bylo z tym zadnego biegania i problemow
musisz jechać na stacje diagnostyczną gdzie stwierdza ze silnik nie zagraza bezpieczenstu i wsystko gra, Z tym Kwitem jedziesz do wydzialu komunikacj, oni daja Ci tymczasowy dowód badz wbijaja adnotacje o zmianach. Czeka sie gdzies tydzien czasu. No i pozniej ubezpieczasz na wiekszą pojemność.
Przy kontorlach polici napewno sie nie skapna ale jak bedziesz miał wypadek i zoreintuja sie ze silnik został zmieniany i nie ma tego w dowodzie ubezpieczalnia nie wyplaci CI pieniędzy.
Silnik jest cześcia zamienną, gdy wymieniasz na ę sama pojemnośc nic nie musisz zgłaszac
A jesli sie zmieni silnik z 1.6 na 1.6 z tym, ze ten 2 bedzie mocniejszy pod wgledem mocy to czy trzeba cos przerejestrowywac??
Pojemność się nie zmienia więc nie musisz.
Ja mam ten sam dylemat teraz :(
Tylko u mnie delikatniej bo z 1.6 na 1.8
nie musisz u nas placi sie od pojemnosci nie od mocy. Ja tez jestem swizeo po swapie z 1.4 na 1.8 ale czekam do pazdniernika jak mi minie ubzpiecznie :D
No i pozniej ubezpieczasz na wiekszą pojemność.
dopiero jak minie ci okres poprzedniego ubezpieczenia. Tak to idziesz do pierwszego lepszego agenta/ oddzialu towarzystwa i wystawiaja ci aneks o zmianie pojemnosci. Wiekszosc nawet nie rekalkuluje skladki i nie kaze doplacac;)
musisz jechać na stacje diagnostyczną gdzie stwierdza ze silnik nie zagraza bezpieczenstu i wsystko gra, Z tym Kwitem jedziesz do wydzialu komunikacj, oni daja Ci tymczasowy dowód badz wbijaja adnotacje o zmianach. Czeka sie gdzies tydzien czasu. No i pozniej ubezpieczasz na wiekszą pojemność.
czyli co? nie musze mieć nawet papierów z silnika ani umowy kupna? bo coś to, było by za proste ...
Tak było kiedyś. Musiałeś mieć pełno papierów, że silnik kupiłeś legal, a teraz tylko diagnosta.
A co w przypadku silnika który w danej budzie nigdy nie był seryjnie montowany? Wystarczy, że diagnosta obejrzy i klepnie, że jest ok, czy trzeba coś więcej załatwiać? Np. silnik H22/K20 w Civicu 5/6 gen. Ktoś może już coś takiego załatwiał z rejestracją?
Misiekemeryt160
12-04-09, 08:34
podejżewam że będzie tak samo. Na stacji zbytnio nikt nikt nie będzie się nad tym rozczulał.
zalezy na jaka stacje diagnostyczna pojedziesz niektorzy sie czepiaja o jakies tam dowody kupna ale jak poszukasz klepnie CI ze jest ok i po sprawie. Mozesz zmeinc na jaki chcesz silnik wazne zeby nie zagrazał bezpieczenstwu
Znalazlem takie cos moze sie sprzyda i rozwieje wwzedlkie wątpliwosci:
Po pierwsze:
- Musisz znać dokładną pojemność i moc silnika w kW
- Jedziesz na stację diagnostyczną i prosisz o kwit potwierdzający zmianę silnika
- z kwitem, kartą pojazdu jeśli jest i dowodem rejestracyjnym jedziesz do wydziału komunikacji gdzie dokonujesz zmian w dowodzie rejestracyjnym. Płacisz za nowy dowód i czekasz aż go wydrukują. Na czas wydrukowania nowego zostawiają ci stary w którym wpisują tylko że zgłoszono zmianę danych.
Możliwe problemy z diagnostą:
- potwierdzenie pisemne pojemności (rzeczoznawca lub ASO)
- zmiana mas pojazdu (rzeczoznawca)
- opinia rzeczoznawcy o dokonanych przeróbkach.
w zasadzie żadna z tych rzeczy nie jest wymagana przez prawo, ale jednak daje ono możliwość (nie wymóg) zażądania powyższych kwitów przez diagnoste.
Problemem jest w większości niewiedza bądź upierdliwość diagnostów i stąd pojawiają się problemy w postaci wymyślanych nagle umów kupna silnika czy innych cudów. Trzeba spokojnie poszukać stacji na której diagności znają się na rzeczy i potrafią sami ocenić czy przeróbka nie zagraża bezpieczeństwu, a nie odsyłanie do rzeczoznawców. Ja objechałem chyba z 15 stacji zanim trafiłem konkretnego gościa
Koszt całej operacji to
- przegląd około 170 PLN
- opłata za dowód i nowe znaki legalizacyjne coś koło 60 PLN (już nie pamiętam dokładnie)
Czyli jak rozumiem mając znajomego diagnoste to wystarczy tylko, że klepnie? Znaczy nikt nie będzie go za nic ścigał jak nie poprosi o dodatkowe papiery ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.