PDA

Zobacz pełną wersję : tarcze szlifowanie rantu



posmak
09-04-09, 22:35
Witam
Podczas jazdy wydobywa mi sie metaliczny dzwiek. Po glebszej diagnozie stwierdzilem ze to klocki tra o rant tarczy. Tarcza jest dosyc gruba dlatego nie chce jej jeszcze wymieniac i czy moge zeszlifowac ten rancik szlifierka czy ktos juz z was robil taki zabieg???? Pozdrawiam

kicer
10-04-09, 00:07
Nie wiem czy wiesz ale tarcze chamulcowe też są wyważane. Więc jak przesadzisz w jednym miejscu ze szlifowaniem to możesz potem mieć bicie na kierownicy (bardzo małe ale może wystąpiś) proponował bym raczej dać tarcze do warsztatu gdzie na tokarce pozbędą sie rantu. Tylko do porządnego warsztatu żeby Ci z tarczy jajka nie zrobili...

qba1983
10-04-09, 08:11
tak jak kolega kicer pisze, powinenes oddac tarcze do tokarza
a jak grobe sa te tarcze?
jak masz rant juz dosc bardzo odczowalny to raczej na pewno zblizasz sie do mometu wymiany tarcz, przypominam ze minimum wedlug manuala to 19mm

teg
10-04-09, 09:27
Ja bym się w szlifowanie tarcz nie bawił, bo pewnie już są albo niedługo będą do wymiany. A tak tymczasowo, to można chyba po prostu zeszlifowac sobie samemu klocki :)

mirasek
10-04-09, 14:04
To nie musi oznaczać końca tarcz, ja mam brembo i po ledwo 30000km porobiły sie ranty, niewielkie ale okrutnie słyszalne :mad: na dniach rzuce tarcze na tokarke bo nie można normalnie dojechać do świateł, tak piszczy i chrobocze dziadostwo... To samo było też na starych tarczach. Szkoda słów, nie wiem dlaczego tak beznadziejnie jest to zrobione, np. w Toyocie wysokość klocka jest równa z tarczą i żadne ranty sie nie robią a w tym sztruclu trzeba co jakiś czas demontować i staczać ranty...

teg
10-04-09, 20:11
Mnie się wydaje, że ranty są po to, żeby mozna było "na oko" zobaczyć, ile już wytarła się tarcza... nie wiem, tak sobie zgaduję. W większości samochodów widzę ranty.

mirasek
10-04-09, 20:45
U mnie w tarczach nawiercone są dwa dołki o różnej głębokości, gdy zetrą sie oba tarcza jest do wymiany (min. grubość). Tak na dobrą sprawe grubość tarczy najprościej zmierzyć sobie suwmiarką, pytanie jak to zrobić skoro rant jest szerszy? ;) W drugim aucie nie mam rantów na tarczach, nic nie piszczy, nie chrobocze i mam spokój :)

Generalnie -> tokarka i po problemie na jakiś czas.

abarth81
11-04-09, 11:22
przetaczanie tracz w nic nie da osobiscie miałem ranty i tokarz w pracy mi je przetaczał potem sprzawdzał bicie na czujnik i nic to nie dało przejechałem 1000 km i znowu zaczeły bic prz ostrym chamowaniu jak sie rozgrzały,skończyło sie na wymianie na nowe brembo po 105 zł sztuka i od 30 tys km spokój..

Misiekemeryt160
11-04-09, 11:26
Tak na dobrą sprawe grubość tarczy najprościej zmierzyć sobie suwmiarką,

to raczej najtrudniej.


pytanie jak to zrobić skoro rant jest szerszy?
najlepiej mikrometrem. nie z racji dokładnośc a z racji budowy ów urządzenia,chodź jesli ran nie jest zbyt duży to i bezproblemowo zmierzysz suwmiarką gdyż suwmiarka posiada w rogu szcęg zewnetrzncyh podcięcia.

mirasek
11-04-09, 13:46
O to własnie mi chodziło. Czasami podcięcia na suwmiarce nie wystarczają i jest problem - trzeba kupic mikrometr :)

Rafal2.0
13-04-09, 13:00
O to własnie mi chodziło. Czasami podcięcia na suwmiarce nie wystarczają i jest problem - trzeba kupic mikrometr :)

zawsze można wykorzystać jakieś podkładki do pomiaru z wykorzystaniem suwmiarki i też się da zmierzyć tyle że trzeba będzie jeszcze "wykonać" działanie matematyczne;)

misiek1
14-04-09, 15:24
Podepnę się pod temat bo ostatnio też wymieniałem tarcze i klocki, miałem zamiar przetoczyć ale jednak wybrałem że kupię nowe. Mam jednak jeden problem, strasznie mi piszczą klocki... dojazd do skrzyżowania delikatne naciśnięcie na pedał i piiisk, że aż uszy bolą. Tarcze mam Brembo a klocki Breck...

Rafal2.0
17-04-09, 23:59
Podepnę się pod temat bo ostatnio też wymieniałem tarcze i klocki, miałem zamiar przetoczyć ale jednak wybrałem że kupię nowe. Mam jednak jeden problem, strasznie mi piszczą klocki... dojazd do skrzyżowania delikatne naciśnięcie na pedał i piiisk, że aż uszy bolą. Tarcze mam Brembo a klocki Breck...

"piszczenie klocków" jest najprawdopodobniej spowodowane drganiami klocka, spróbuj zabezpieczyć tylną część klocka (ta która nie współpracuje z tarczą) specjalną pastą powinno pomóc.

Jarek
19-04-09, 12:02
Witam
Podczas jazdy wydobywa mi sie metaliczny dzwiek. Po glebszej diagnozie stwierdzilem ze to klocki tra o rant tarczy. Tarcza jest dosyc gruba dlatego nie chce jej jeszcze wymieniac i czy moge zeszlifowac ten rancik szlifierka czy ktos juz z was robil taki zabieg???? Pozdrawiam
Jak dla mnie nikt nie zrozumiał tematu wypowiedzi.
Po pierwsze, jest sobie nowa tarcza, cała ładna i czysta.
Po pewnym czasie pojawia się na nich rdza, wszędzie, wystarczy umyć auto i na tarczy wyskoczy ruda. Tylko na powierzchni ciernej ( styk z klockiem ) ta rdza jest na okrągło zdzierana. Na obrzeżach tarczy pojawia się rant, na którym pojawiają się skupiska rdzy i brudu.

Ja miałem identyczną sytuację i bez żadnego zastanowienia szlifierką czyściłem tarczę na rancie, ale też całe jarzmo na tyle, na ile mogłem. Przy hamulcach to wszystko jest takie "mocne", że szczotką drucianą to sobie możecie pogrzebać w...

U mnie wszystko było stare. Wyminiłem szpilki, na których pływa jarzmo, gumki zabezpieczające, i specjalny smar do tego mi koleś dawał w sklepie, tani i dobry. Ale i blaszki przy klockach wymieniłem. I na używanej już jakiś czas tarczy był rant i właśnie po sporym czasie szukania doszedłem, że to te nowe blaszki ocierają o skorodowaną rdzę na obrzeżach tarczy i weź u siebie zobacz dokładnie, czy to klocek, czy to te blaszki, bo mi też się wydawało, że to klocek, ale ostatecznie były to te blaszki. Rozebrałem wszystko na kole tarczę szlifowałem szlifierką delikatnie ( tylko zwalasz rudą, rantu nie ścinasz, bardzo mały on wtedy zostanie, ale zostanie, jeszze raz napiszę, szlifowałem, nie ciąłem! ). Tak naprawdę wystarczy zwalić tą rdzę tak z grubsza, ale ja zrobiłem to bardzo dokładnie i tarcza wygląda dużo lepiej. Osobiście uważam, że taka konserwacja tarczy może jak już zmniejszyć ewentualna bicie kiery. U mnie tak też było. I dzwięk oczywiście ustał.

Ja sam uważam, ze w tych samochodach hamulce są bardzo słabe. Może przy abs'ie jest dużo lepiej, ale nawet nie jeździłem taką z abs'em, więc nie wiem, ale wielkiej poprawy też nie oczekuję, bo tam tylko ta różnica, że z tyłu tarcza zamiast bębna.
Bynajmniej o te hamulce trzeba bardzo mocno dbać.
Jeśli nie macie pewności, że szpilki, na których płwa jarzmo sa w doskonałym stanie, wymieńcie je koniecznie wraz z gumkami, nawet jak te są całe, ale widać już na nich, że nowe nie są. Do tego dobry i przeznaczony do tego smar. Wszystko inne się zapiecze. Do tego polecam te blaczki przy klockach też nowe, bo ich zadanie to tak na prawdę dbanie aby się tam żadne większe rzeczy nie dostawały i właśnie obrzeże tarczy w czystości utrzymać ( ale jak już ono jest brudne, to ta blaszka sama ich nie wyczyści ). I też trzeba sprawdzić cylinderki w jarzmie i ich gumki. Do tego dobrze wyczyścić piastę, jarzmo, miedzianka w odpowiednie miejsca. I do tego wszystkiego koniecznie płyn 5.1. Mi samemu szczęka opadła, jak korzystnie na działanie systemu wpływa płyn 5.1. Do tego dobra tarcza i klocek.
Ja, jak już raz konkretnie tak tą całość zrobiłem, to aż się zdziwiłem, bo ostatnio, jak zaglądałem, wszystko elegancko wygląda, a hamulce działają wciąż tak samo, jak działały.

posmak
20-04-09, 10:27
No i o taka wypowiedz mi chodzilo dzieki :) jak tylko dojde do siebie to bede grzebal teraz jestem po operacji kolana wiec zostaje mi tylko przegladanie forum :)

Co do dzwieku to jest on raczej metaliczny co wyraznie wskazuje na blaszke. Szlif tarczy hamulcowej nie bede wykonywal tarcza do ciecia metalu lecz tarcza z naklejonymi platkami sciernymi nie wiem jak ona sie fachowo nazywa.

PS. w starej hani D13B2 ( potocznie jajko) mialem tak ze przy skrecie w prawo byl metaliczny pisk w przednim kole teorie byly rozne razem z wymiana lozyska (slowa mechanika) a to klocek sie skonczyl:)

posmak
04-05-09, 09:13
znalazlem winowajce metalicznego dzwieku, okazala sie nia blaszka oslaniajaca od tylu tarcze byla kompletnie skorodowane wiec ja zdjelem czy mozna jezdzic bez tej oslony lub czy gdzies takie cos jest dostepne ??? tarcze tez nie wygladaly za ciekawie na gornej krawedzi mnostwo rdzy i znalazlem cos jeszcze widoczne na zdjeciu teraz juz wiem ze tarcza wydaje sie tylko do wymiany

http://img178.imageshack.us/img178/6387/p4301815.jpg

Boniar
08-05-09, 22:06
zauważ że ta "blaszka" osłania od np.kamieni wewnętrzną część piast i tarczy + przewody hamulcowe i ABS ( z tyłu też końcówkę linki od ręcznego)...
ja tam wymieniłbym tę osłonę na Twoim miejscu :)

co do małych rantów na tarczach to osobiście okresowo (przy oczywiście prawidłowej wart.grubości tarcz) spiłowuję lekko szlifierką tę po prostu rdzę bez naruszania powierzchni tarcz...

i nie mam żadnych typowych problemów z niewyważeniem powyższych :)

posmak
19-05-09, 21:13
ok??? a z kad mam teraz wziasc taka blaszke????

oklahoma
21-05-09, 08:38
U mnie powodem metalicznych dźwięków były kończące się klocki co sygnalizował "czujnik dźwiękowy" w postaci blaszki przypomocwanej do klocka wewnętrznego która to blaszka tarła o tarczę. Zaznaczam, że nie są to blaszki które są w zacisku ale ta blaszka jes przymocowana do klocka wewnętrznego. Dość wcześnie sygnalizuje to zużycie klocków bo jeszcze można na nich pojeździć - trzeba tylko oderwać tę blaszkę żeby nie wkurzała piszcząc podczas jazdy ;)