Zobacz pełną wersję : stukanie przy manewrowaniu
witam, mam CIvica 5d z 1998 roku, zaczeło się to w zimie, ogólnie przy manewrowaniu na parkingu lub wjeżdzaniu do garażu tak jakby skrzypiało - coś gumowego ( tak mi sie wydaje) w okolicach prawego przodu, potem jakby ten objaw zniknął i zaczęło się coś takego jakby jendorazowe puknięcie słychać z okolic prawego przodu, na przyklad jak wcofuję do garażu przy skręconych kołach w momencie zatrzymania , byłem już u dwóch mechaników, którzy "wytrzepali " mi zawieszenie i stweirdzili zero luzów, jeden powiedział że faktycznie coś puka - ale nie jest to do zdjagnozowania- prawdopodobnie amortyzator albo to łożysko (chyba oporowe) , ale mówił ze nie ma sie czym przejmować i że jak sie okropnie zacznie tłuc to trzeba bedzie szukać i wymienić, a mnie coś trafia, nie cierpię jeździć samochodem z usterką - w której nie wiem o co chodzi, jeśli macie jakieś sugestie lub może już ktoś to przerabiał to proszę o radę, Tomek
według mnie to przegub ,a spróbuj tak jechać na 3 tak z 50km/h i szybko kręcić kierownicą od lewej do prawej zobaczysz czy tez będzie walić ja tak robiłem i tez mi waliło okazało się ze lewy przegub do wymiany wymieniłem i cisza
według mnie to przegub ,a spróbuj tak jechać na 3 tak z 50km/h i szybko kręcić kierownicą od lewej do prawej zobaczysz czy tez będzie walić ja tak robiłem i tez mi waliło okazało się ze lewy przegub do wymiany wymieniłem i cisza
niestety to nie to
Jeśli to przegub skręć koła na maksa raz w prawo raz w lewo zataczając koła np. na parkingu jeśli będzie pukać lub strzelać to musi być przegub. Sprawdz też te od strony skrzyni biegów.
U mnie było podobnie... stukało przy skręcaniu, oraz po jeździe na nierównościach słychać było stuki w przednim zawieszeniu.
Dziś odstawiłem autko do mechanika i okazało się, że to wahacze i końcówki drążków...
Jak zobaczyłem jak to wyglądało to byłem w szoku, że jeszcze się nie rozpadło...
Mój błąd, że tyle zwlekałem z wizytą w warsztacie, a jednocześnie szczęście, że nic się nie stało...
Odświeżę temat. Od jakiegoś czasu coś stuka w przednim lewym kole. Walczę z tym na ile pozwala czas i kasa ale po dwóch wizytach u mechanika, wizycie na szarpakach na stacji diagnostycznej, wymianie końcówki drążka i sworznia wahacza (dolnego) dalej się tłucze. Za każdym razem miało byc to oczywiste i po wymianie miało juz nie stukać a jednak nie daje mi spokoju.
Co jeszcze trzeba by sprawdzić? Górny sworzeń, przeguby? Czytałem że ponoć jeszcze zawias drzwi może dawać podobne efekty ale wydaje mi się że to z koła...
Dziś trzecia wizyta w warsztacie i nadzieja że tym razem się uda...:mad:
Odświeżę temat. Od jakiegoś czasu coś stuka w przednim lewym kole. Walczę z tym na ile pozwala czas i kasa ale po dwóch wizytach u mechanika, wizycie na szarpakach na stacji diagnostycznej, wymianie końcówki drążka i sworznia wahacza (dolnego) dalej się tłucze. Za każdym razem miało byc to oczywiste i po wymianie miało juz nie stukać a jednak nie daje mi spokoju.
Co jeszcze trzeba by sprawdzić? Górny sworzeń, przeguby? Czytałem że ponoć jeszcze zawias drzwi może dawać podobne efekty ale wydaje mi się że to z koła...
Dziś trzecia wizyta w warsztacie i nadzieja że tym razem się uda...:mad:
Ale w jakich okolicznościach stuka? Opisz bo ciężko postawić diagnozę. Generlanie jest tak:
- jak jedziesz prosto i stuka - przegub wewnętrzny,
- jak skręcasz i stuka - przegub zewnętrzny.
- jak jedziesz po dziurach i stuka - końcówki wachacza góra, elementy gumowe zawieszenia do sprawdzenia, amortyzatory.
Ale w jakich okolicznościach stuka? Opisz bo ciężko postawić diagnozę. Generlanie jest tak:
- jak jedziesz prosto i stuka - przegub wewnętrzny,
- jak skręcasz i stuka - przegub zewnętrzny.
- jak jedziesz po dziurach i stuka - końcówki wachacza góra, elementy gumowe zawieszenia do sprawdzenia, amortyzatory.
Dzięki :)
Generalnie przy nierównościach na drodze nie słychać stukania, natomiast przy (niby) równej autostradzie lub innej gładkiej drodze, przy jednostajnej jeździe od czasu do czasu coś stuknie. Po ostatnich wizytach u diagnosty i mechanika wszyscy twierdzą zgodnie, że zawieszenie idealne a jednak coś stuka.
Przy nagłych ruchach kierownicą prawo-lewo cicho (rzadko pojawia się jakiś stuk);
Przy nagłym "dodaniu lub puszczeniu gazu" też cicho;
Przy wjeździe do garażu, na skręcie gdy jadę przez mały krawężnik (ok. 2-3 cm) to stuka ale nie mam pewności czy zawsze...
Sprawdzę później to co napisałeś i dam znać jakie efekty.
Luz na maglownicy, przy wyjściu drążka kierowniczego powycierały się plastykowe ślizgi. Stuka ale to nieszkodliwe.
Dzięki :)
Generalnie przy nierównościach na drodze nie słychać stukania, natomiast przy (niby) równej autostradzie lub innej gładkiej drodze, przy jednostajnej jeździe od czasu do czasu coś stuknie. Po ostatnich wizytach u diagnosty i mechanika wszyscy twierdzą zgodnie, że zawieszenie idealne a jednak coś stuka.
Przy nagłych ruchach kierownicą prawo-lewo cicho (rzadko pojawia się jakiś stuk);
Przy nagłym "dodaniu lub puszczeniu gazu" też cicho;
Przy wjeździe do garażu, na skręcie gdy jadę przez mały krawężnik (ok. 2-3 cm) to stuka ale nie mam pewności czy zawsze...
.
Dobra wiadomość - przegub możesz wykluczyć :).
Jest jeszcze jedna rzecz, ja mam stuknięcie od czasu do czasu, brzmi to trochę tak, jakby ktoś gumowym młotkiem uderzył w sprężynę zawieszenia. Taki głuchy brzdęk. Niepotrafię go zdiagnozować na postoju. Pojawia się czasem, zazwyczaj jak jest wilgotno i przejedzie się po nierówności. Jeden brzdęk i koniec.
Kiedyś wyczytałem, że przy standardowym zawieszeniu (sprężyny i amorki), brzdęk może pojawiać się - szczególnie z tyłu. Winowajcą są nieznacznie obracające się sprężyny w kielichach kolumny McPersona.
Może wówczas pojawiać się ten brzdęk. Wyjścia są 2 - tanie i drogie.
Tanie: na pierwszy zwój sprężyny założyć kawałek węża gumowego co ograniczy ruchy sprężyny.
Drogie: zainwestować w komplecik zawieszenia np Koni.
Może te informacje również okażą się pomocne.
Luz na maglownicy, przy wyjściu drążka kierowniczego powycierały się plastykowe ślizgi. Stuka ale to nieszkodliwe.
Nieszkodliwe ale denerwujące bo do niedawna było cichutko.
Odebrałem autko. Całe zawieszenie, łącznie z amortyzatorami sprawdzone po raz n-ty i nic. Jest idealnie, mechanik się poddał mówiąc że jak coś się pogłębi to wyjdzie i wtedy się naprawi. Tyle to ja wiem sam :D Pozostaje opcja maglownicy ale póki co to się wstrzymam. Orientuje się ktoś jakie koszty wymiany/naprawy?
Jeszcze jedna rzecz mi nie daje spokoju - delikatne drgania kierownicy przy 80 km/h i jeszcze delikatniejsze przy 120 (powyżej już się nie powtarza) - czy samo niewyważenie kół może dawać takie efekty?
MikeFoto - takie głuche stuknięcia mam w tylnym zawieszeniu ale dość rzadko i z tego co czytałem to ciężko się tego pozbyć (no chyba że się chce zawieszenie zmienić - czego na razie nie zamierzam czynić).
Jeszcze jedna rzecz mi nie daje spokoju - delikatne drgania kierownicy przy 80 km/h i jeszcze delikatniejsze przy 120 (powyżej już się nie powtarza) - czy samo niewyważenie kół może dawać takie efekty?
Owszem, kilka dni temu był podobny temat TU (http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=50664)- drgania pedału gazu - wyważanie trochę pomogło.
Wymiana maglownicy 300-400, ale sam magiel to kosmos(2000 nowy). Uzywki nie proponuje, bo z reguly maja dokladnie te sama wade no chyba, ze jechales tym autem zanim ja wykrecono.
Mam podobny problem tzn. przy skręconych kołach (najczęściej przy jeździe na rondzie) słychać dźwięk taki jak stukot plastkiowego elementu o szprych, ale w momencie wciśnięcia sprzęgła przestaje stukać. Co to może być?
co do brzdękających sprężyn nic nie poradzimy ja kiedyś tez walczyłem z tym a raczej chciałem walczyć ale taki jest ich urok i podczas deszczu lub wilgotnej pogody kręcą się w kolko i brzdękają... co do stuków podzielam Twoja bezsilność sebekq u mnie jak skręcam w prawo i jadę po nierównościach coś tłucze w kole albo po miedzy przednimi kolami (ciężko dokładnie namierzyć dźwięk) i jest to dość mocne walenie a najgorzej jest na bruku jak skręcam dość szybko normalnie walenie az strach i co? 3 razy diagnostyka, 2 razy ASO wymiana łączników stabilizatora, całych górnych wahaczy itd i dalej wali a na stacji diagnostycznej czy w ASO wychodzi ze zawias jest idealny zero luzów. :confused:
Żeby nie zakładać nowego tematu piszę tutaj. Może jeszcze ktoś się odezwie:) U mnie słychać nierównomierne stukanie w prawym przednim kole. Z tego co tutaj wyczytałem to wygląda na przegub. Tylko, że u mnie stuka najczęściej przy skręcie w lewo po ciasnym łuku ale także podczas jazdy na wprost (przy ostrym przyspieszaniu) Czy w tym wypadku będzie to przegub wewnętrzny czy zewnętrzny?
Żeby nie zakładać nowego tematu piszę tutaj. Może jeszcze ktoś się odezwie:) U mnie słychać nierównomierne stukanie w prawym przednim kole. Z tego co tutaj wyczytałem to wygląda na przegub. Tylko, że u mnie stuka najczęściej przy skręcie w lewo po ciasnym łuku ale także podczas jazdy na wprost (przy ostrym przyspieszaniu) Czy w tym wypadku będzie to przegub wewnętrzny czy zewnętrzny?
Jeżeli słyszysz turkotanie to jest to prawdopodobnie przegub. Jeżeli nie wyczuwasz drgań tylko słyszysz ten turkot przy skrętach to moim zdaniem przegub zewnętrzny. Jeżeli są drgania w kabinie to obstawiam przegub wewnętrzny.
Żadnych drgań raczej nie wyczuwam więc opcja z przegubem zewnętrznym wchodzi w grę. Czy trzeba wymieniać przeguby parami (or razu prawy i lewy) czy tylko ten zepsuty?
najlepiej już wymienić dwa skoro jeden Ci sie już sypie to lada chwila zacznie i drugi wiec lepiej zrobić to za jednym razem
Mam pytanko do Was chłopaki, od nie dawna słychać u mnie z przodu dwa rodzaje stuków. Pierwsze słychać jak jadę wprost np, bo betonowych nierównych płytach lub kamieniach i ewentualnie jak wyjeżdżam pod krawężnik (słychać taki delikatny stuk jakby od kół, czasami z jednej a czasami z obu stron w zależności jak nierówna nawierzchnia). I drugi stukot słychać jak na przykład wkręcę silnik na niskim biegu i puszczę nogę z gazu i wtedy słychać i czuć puknięcie też wydaje mi się że w okoklicy lewego koła) lub jak jadę na wysokim biegu z obrotami poniżej 1500 i dodam lekko gazu, też ten stuk słychać i często wtedy występują "zajączki", autko nie jedzie płynnie tylko skacze do przodu delikatnie... Cóż to może być?
misiek1 też tak mam :/ miałem jak kupiłem autko ale do wymiany był przegub wewnętrzny wymieniłem i był skopuj teraz znowu sie tak dzieje zajączki według mnie i opinii innych kończy się mechanizm różnicowy w skrzyni :/ ehh a propo magla bo ty chyba wymieniałeś ja się zbieram na wymianę mam już taki luz że masakra
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.