Zobacz pełną wersję : Ferodo czy Akebono?
Witam czeka mnie wymiana klockow oraz tarcz i sie zastanawiam nad klockami Ferodo lub Akebono. mial ktos z nimi do czynienia?? ktore lepsze?? cena podobna, bardziej mnie interesuje ktore nadaja sie do codziennej jazdy i ktore lepiej hamuja??prosze o opinie osoby ktore mialy doswiadczenie z tymi markami.pozdraiwam
masa tematów o tym była - poszukaj bo nie boli - ja mam ferodo i sobie chwalę, więc mogę spokojnie polecić
masa tematów o tym była - poszukaj bo nie boli - ja mam ferodo i sobie chwalę, więc mogę spokojnie polecić
akurat ta osoba wie co znaczy szukajka.....t wiem na peno :)
co do klocków to trudno powiedziec...- to podobny produkt-oba moża szybko zajździc-oba przy szanowaniu bedą OK...
oba sie nadaja do codziennej jazdy
Jeździłem na obu tych klockach.
Generalnie można przyjąć, że ferodo jest lepsze.
Ferodo troche gorzej hamowało w normalnej jezdzie(musialem mocniej wciskac hebel na poczatku) ale bylo bardziej odporne na temperature.
Akebono - 2,3 hamowania z 200-0 w krotkim odstepie czasowym , nie ma hebla.
Tak samo jezdzilem na ferodo premierach a hebla nie zagotowałem. Siła hamulca porównywalna.
Bierze ferodo;]
Ja również od początku jeździłem na Premierach teraz przesiadłem się na DS Performance i chyba nigdy nie zrezygnuje z Ferodo.
Do drugiego auta też wkładam premiery cały czas :) Polecam.
Tak jak Patryk napisał. Premiery dość odporne na temperaturę. Nie drą tarcz bo są dość miękkawe a co za tym idzie ich mankament dość sporo pylą.
mam akebono - szału nie robią...
Przede wszystkim dzieki Lcfr za obrone:) dziekuje tez innym za wypowiedzi, troche poczytalem forum ale nie znalazlem bezposredniej konfrontacji tych dwoch klockow(a wlasnie o nich chcialem sie cos dowiedziec). Co do Ferodo to sam tez jestem przekonany, wiele osob chwali i nie spotkalem sie z negatywna opinia...az do dzis. Sprzedawca w sklepie z czesciami do japoncow powiedzial ze mial Ferodo w swojej A6 i tragedia kompletna, zero hamowania, niszcza tarcze itd, dlatego tez w sumie zalozylem ten temat. Co do Akebono to nie znam tych klockow i zadnych opinii na ich temat(teoretycznie powinny byc niezle bo to producent ukladow hamulcowych m.in. w moim aucie no i cenowo podobnie jak Ferodo). Dodam tez ze zalezy mi na poprawie skutecznosci hamowania w, nazwijmy to, miejskich warunkach. Jeszcze jakies opinie???
Jeszcze jedna sprawa. Akebono jest zrobione idealnie na miare pod zacisk a Ferodo miałem przyduże(blokowalo mi sie w prowadnicach).
Kiedyś miałem Akebono. Jest lepiej hamuje. Kup warto.
dzieki wszystkim za opinie. Doszly jeszcze dwie alternatywy; ATE i Textar(Textar jest producentem co swiadczy na plus dla tej marki, nie wiem od kogo bierze okladziny ATE ale tez ponoc niezla firma). Teraz dylemat ktore z tych 4 (akebono, ferodo, ate, textar) brac??
Ferodo.
Jak mialem 242mm Brembo Max + Premiery, hamowalo odczowalnie lepiej niz klocki ATE + tarcze Ate PowerDisc u zioma w qpe tez 242mm.
muchografia
12-04-09, 02:57
Ja mam u siebie 262 + ferodo... powiem tak... jako seryjny klocek do zwyklej jazdy jest poprawny, ale nic wiecej... szalu naprawde nie robia. Przy zakupie gosc u ktorego sie stołuje juz ladnych pare lat doradzał mi Jurid'a ale ja oczywiscie uparlem sie na ferodo... no i mam cena 140 zl za ferodo, 157 za Jurid. Aha akebono odradzam szkoda kasy (120 zl)
Moja niunia posiadała wcześniej taki oto zestaw: tarcze ATE i klocki Ferodo premier powiem wam że byłem z niego bardzo zadowolony, w chwili obecnej mam Kashijama czy jakoś tak to po prostu te klocki wołają o pomstę do nieba jest widoczna różnica w samym hamowaniu są o wiele twardsze bardziej trzeba cisnąć na pedał hamulca i do tego jeszcze dość często piszczą co powoli zaczyna mnie to wk... :mad:
ATE - zapomnij.Miałem i 3 hamowania z 200 do zera i po klockach.Teraz jeżdże na Kasiyamah i jest dużooo lepiej.Następne wchodzą włąśnie Ferodo DS a tym ,że Akebono robi układy hamulcowe się nie sugeruj.Ja mam układ Lucasa a ich klocków bym nie wsadził raczej. :D
Dla mnie tak jak pisza ludzie Ferodo bedzie jak Frodo. Władca hamowania :D
ziom w 6gen ma ferodo DS + brembo max i chwali se bardzo - lepiej się zachowują przy częstym hamowaniu niż moje ferodo premier + brembo max ale ja wolę mieć dłużej tarcze :D
ATE - zapomnij.Miałem i 3 hamowania z 200 do zera i po klockach.Teraz jeżdże na Kasiyamah i jest dużooo lepiej
chyba nie chcesz powiedizec ze kaszanki sa lepsze od ATE???!!! bez przesady ATE to renomowana marka ukladow hamulcowych, na kashayamach jezdze teraz, daja rade ale przy 70km/h-przy wiekszej predkosci tragedia.
No mówie jak było.ATE spaliłem a Kasiyamy daja u mnie rade.Nie wiem czemu tak jest ale świetnie sobie dają rade.Może źle potraktowałem na samym początku ATE.Za szybko zacząłem je źle traktować.Ale nie kupie wiecej klocków ATE.Tarcze i owszem ale klocką mówie stanowcze nie:D
No mnie tez czeka zmiana,bo teraz jezdze na akebono,ogolem nienajgorzej,ale pare ostrzejszych hamowan i klocki sie pala..i na dodatek przy pednym wcisnieciu hamulca strasznie piskaja;/..jeszcze mam taka przypadlosc ze jak jade prosto cos popiskuje,ale jak minimalnie skrece kolami w prawo to psk ustaje..glupie te hamulce:P
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.