djreals
21-02-06, 12:01
Witam.
Czy ktoś wiec co to za zjawisko. Kupilem wlasnie glosniki hertza, sprzedalem stare radio. Nie mialem gdzie ich wyprobowac,wiec podlaczylem je do wiezy. Wczoraj ladnie graly-po odsluchu odstawilem je na polke jeden kolo drugiego.
Dzis rano powtorzylem sobie odsluch :) i zauwazylem ,ze glosniki zaczynaja pracowac nie w rytm kickbassu: :) Trwa to doslownie 3 sek ,glosnik zaczyna chodzic na resorze-wolno,pozniej coraz szybciej,by na koniec calkiem zwariowac:) Co chwile sie to powtarza.
Zauwazylem tez ,ze gdy na maxa wycisze swoj sprzet grajacy -glosniki i tak chodza jak wyzej. Jakby ktos zabujal autem z zupelnie zuzytymi amorkami:):)
Moze to pole magnetyczne , po pozostawionych obok siebie na noc glosnikow wytwarza takie niekontrolowane ruchy?
Pozdrawiam .
Czy ktoś wiec co to za zjawisko. Kupilem wlasnie glosniki hertza, sprzedalem stare radio. Nie mialem gdzie ich wyprobowac,wiec podlaczylem je do wiezy. Wczoraj ladnie graly-po odsluchu odstawilem je na polke jeden kolo drugiego.
Dzis rano powtorzylem sobie odsluch :) i zauwazylem ,ze glosniki zaczynaja pracowac nie w rytm kickbassu: :) Trwa to doslownie 3 sek ,glosnik zaczyna chodzic na resorze-wolno,pozniej coraz szybciej,by na koniec calkiem zwariowac:) Co chwile sie to powtarza.
Zauwazylem tez ,ze gdy na maxa wycisze swoj sprzet grajacy -glosniki i tak chodza jak wyzej. Jakby ktos zabujal autem z zupelnie zuzytymi amorkami:):)
Moze to pole magnetyczne , po pozostawionych obok siebie na noc glosnikow wytwarza takie niekontrolowane ruchy?
Pozdrawiam .