wO_OjTaS
29-03-09, 21:34
Witam,
przekopalem troche archiwum forum i nie do konca znalazlem jednoznaczna odpowiedz na moj problem.
Dzis odpalilem Hanie i spokojnym tempem turlalem sie na zajecia (max 70km/h oboroty zawsze ponizej 3k). Podjezdzajac na miejscu zauwazylem ze wskaznik temperatury powedrowal sobie prawie na czerwona kreske :confused: Pierwsze co to otwieram klape i patrze pod maske, silnik cieply ale nie goracy, chlodnica ciepla, wezykow nie sprawdzalem. Zbiornik plynu chlodniczego pokazuje ze cieczy jest troche ponad MIN wiec nie jest najgorzej (chyba), wiatrak sie nie krecil w momencie spojrzenia ani w momencie zamykania klapy.
Teraz najlepsze. Kiedy na wcisnietym sprzegle Hanka dostala 5-6k obrotow i potrzymalem ja tak okolo 3s wskaznik temperatury jak glupi skierowal sie na swoje miejsce czyli gdzies w okolicach polowy skali... :confused: ... fajnie, no to puszczam sprzeglo, wrzucam luz i chwile czekam, a wskaznik po okolo 30-45 sek. znow w gore... oka, odjezdzam w kierunku domu, znow pilujac Hanke i biegi zmieniac w zakresie 4-5k obrotow. Tym sposobem dojechalem spokojnie do domu (zajecia out :/) a wskazowka temp. caly czas trzymala sie na srodku. Moze to ma jakis zwiazek ale pare dni wczesniej, przy wlaczonym nawiewie (1 poziom, max ciepelka) Hania potrafila nawet po 10-15 minutach dmuchac zimnym powietrzem, dopiero WL/WYL nawiewu lub bawienie sie suwakiem natezenia temperatury pomagalo i zaczelo dmuchac jak powinno.
Pytanko moje brzmi czego to moze byc to wina ? Chyba nie wdaliwie dzialajacego ukladu chlodzenia gdyz tak blyskawiczny powrot wskazowki na srodek po zwiekszeniu obrotow raczej to wyklucza, moze to czujnik ? A moze cos innego. Czy ktos z Was mial podobnyh przypadek ?
Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane.
Pozdrawiam
przekopalem troche archiwum forum i nie do konca znalazlem jednoznaczna odpowiedz na moj problem.
Dzis odpalilem Hanie i spokojnym tempem turlalem sie na zajecia (max 70km/h oboroty zawsze ponizej 3k). Podjezdzajac na miejscu zauwazylem ze wskaznik temperatury powedrowal sobie prawie na czerwona kreske :confused: Pierwsze co to otwieram klape i patrze pod maske, silnik cieply ale nie goracy, chlodnica ciepla, wezykow nie sprawdzalem. Zbiornik plynu chlodniczego pokazuje ze cieczy jest troche ponad MIN wiec nie jest najgorzej (chyba), wiatrak sie nie krecil w momencie spojrzenia ani w momencie zamykania klapy.
Teraz najlepsze. Kiedy na wcisnietym sprzegle Hanka dostala 5-6k obrotow i potrzymalem ja tak okolo 3s wskaznik temperatury jak glupi skierowal sie na swoje miejsce czyli gdzies w okolicach polowy skali... :confused: ... fajnie, no to puszczam sprzeglo, wrzucam luz i chwile czekam, a wskaznik po okolo 30-45 sek. znow w gore... oka, odjezdzam w kierunku domu, znow pilujac Hanke i biegi zmieniac w zakresie 4-5k obrotow. Tym sposobem dojechalem spokojnie do domu (zajecia out :/) a wskazowka temp. caly czas trzymala sie na srodku. Moze to ma jakis zwiazek ale pare dni wczesniej, przy wlaczonym nawiewie (1 poziom, max ciepelka) Hania potrafila nawet po 10-15 minutach dmuchac zimnym powietrzem, dopiero WL/WYL nawiewu lub bawienie sie suwakiem natezenia temperatury pomagalo i zaczelo dmuchac jak powinno.
Pytanko moje brzmi czego to moze byc to wina ? Chyba nie wdaliwie dzialajacego ukladu chlodzenia gdyz tak blyskawiczny powrot wskazowki na srodek po zwiekszeniu obrotow raczej to wyklucza, moze to czujnik ? A moze cos innego. Czy ktos z Was mial podobnyh przypadek ?
Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane.
Pozdrawiam