tomcyk
20-03-09, 20:20
siema
5gen coupe
immobilizer dzialal normalnie, wchodze do auta, lampka miga, wciskam przycisk w pilocie i NIC zupelnie nic.
zero reakcji
znalazlem pudelko immo, odpialem wszystkie kable (dobrze?? mam andzieje ze nic nie zepsulem) wpialem z powrotem, i zalaczyl sie alarm..kierunki migaly ....
pilot dzialal ok (sprawdzilem w pobliskim warsztacie) zaczalem wciskac dwa przyciski na raz, i kombinowac to jeden trzymac i drugi wcisnac etc etc.... i tak zaskoczylo....
normalnei pilot dziala jak rpzed tem wszystko si...
to sie pytam szanownego grona: co to awruk ma znaczyc ?? czy powinienem pomyslec zeby to serwisowac?
zeby mi nei zgasl gdzies jak bede przekraczal predkosc ;)
wszelkie info i sugestie mile widziane :confused::confused:
5gen coupe
immobilizer dzialal normalnie, wchodze do auta, lampka miga, wciskam przycisk w pilocie i NIC zupelnie nic.
zero reakcji
znalazlem pudelko immo, odpialem wszystkie kable (dobrze?? mam andzieje ze nic nie zepsulem) wpialem z powrotem, i zalaczyl sie alarm..kierunki migaly ....
pilot dzialal ok (sprawdzilem w pobliskim warsztacie) zaczalem wciskac dwa przyciski na raz, i kombinowac to jeden trzymac i drugi wcisnac etc etc.... i tak zaskoczylo....
normalnei pilot dziala jak rpzed tem wszystko si...
to sie pytam szanownego grona: co to awruk ma znaczyc ?? czy powinienem pomyslec zeby to serwisowac?
zeby mi nei zgasl gdzies jak bede przekraczal predkosc ;)
wszelkie info i sugestie mile widziane :confused::confused: