PDA

Zobacz pełną wersję : Strasznie glosno po zamontowaniu dolotu ze stozkiem



najman
19-03-09, 21:51
Mam D16Y7 po kompletnym remoncie a niedawno zalazylem kolektor ssacy od D16Z6 razem z rurka i stozkiem i strasznie glosno sie zrobilo w srodku... Tak ze na trasie nie idzie wytrzymac. Nie wiem czy to wielkosc stozka ma znaczenie czy srednica i dlugosc rury... http://images43.fotosik.pl/87/40902df2c5676409m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/40902df2c5676409.html)

reaktor
19-03-09, 22:07
hoopie nie idzie wytrzymać?? proponuje przejechać się autem z przelotowym wydechem , możesz zawsze wrócić do gumowej rury efekt wizualny średni ale technicznie jest to lepsze rozwiązanie bo nie nagrzewa się tak jak metalowa

najman
19-03-09, 22:10
Kumpel ma wydech z nierdzewki ale chyba nie przelot silnik D15Z6 wieksza srednice dolot rury i troche mniejszy stozek i jest o wiele wiele ciszej w srodku...

reaktor
19-03-09, 23:31
a nie masz przypadkiem jakieś dziury w wydechu nawet mała dziura powoduje dużo hałasu

WaSSIL
20-03-09, 00:19
ja mam parówę + 4-2-1 + cały przelot 2" i głowy nie urywa, więc coś musisz mieć nie tak. Chyba że jesteś zbytnio przewrażliwiony :D Najlepiej przejechać się podobnie zmodzoną furą i porównać

najman
20-03-09, 00:19
Halasu z wydechu nie ma zadnego, chodzi mi jedynie dzwiek spod maski. Zmienie moze stozek na jakis mniejszy i zobaczymy jak bedzie.

WaSSIL
20-03-09, 00:25
No Way! masz takiej wielkości jak większość ludzi więc to nie w tym problem jak myślę Jechałeś już jakimś autem ze stożkiem ?? Hondy nie mają maski wyciszonej i fakt jest głośniej ale całkowicie znośnie U mnie bardziej daje się zmęczyć samym przelotem powyżej 4000/5000rpm

kiler113
20-03-09, 01:16
szukaj problemu gdzie indziej bo to na 99% nie dolot

byle nic z silnikiem sie nie dzialo....

airman
20-03-09, 10:51
Tak do ok 3000obr w trasie, to nie powinien stożek być bardzo słyszalny. Dopiero jak depniesz to powinien zacząć ryczec:)

WaSSIL
20-03-09, 15:37
dlatego najman szukać musisz gdzie indziej przyczyny - może wydech masz gdzieś dziurawy ?? Możesz sprawdzić jeszcze jedno - mój kumpel raz tak miał że jak zakładał jakiś gówniany stożek źle tzn za słabo go skręcił a że z racji że miał wcześniej problem z jego nałożeniem na dolot posmarował u wejścia smarem żeby było łatwiej go nałożyć Było łatwiej i to znacznie ale jak to guma na łączeniu nawet mocne skręcenie opaską dawało marny efekt bo się stożek i tak podczas drgań wyślizgiwał z dolotu. Po przejechaniu kilku KM na tyle się zsunął że z jednej strony zrobiła mu się szpara 1mm/2mm i praktycznie stożek ledwo co się trzymał na dolocie. Jak dawał wtedy gazu to masakrycznie pierdział dolot... się upisałem kurde :/ Sprawdź czy masz dolot szczelny.

najman
23-03-09, 14:09
Dzieki za obszerne info. Musze gdzies z tym do kogos podjechac. Silnik mam po remoncie wiec powinno byc wszystko ok. Juz prawie 10tys zrobilem po remoncie. Mam tylko jedno ale, fura sie muli powyzej 5500 obrotow, myslalem ze po zalozeniu stozka to minie. Wczesniej do 6500 sie gladko wkrecal teraz wyje i od 5500 obrotow wolniej sie wkreca. Mozliwe ze to wina seryjnego cienkiego wydechu plus byc moze zapchany koncowy tlumik... Moze to powietrze jakos sie odbija i wiruje w tym dolocie i dlatego tak glosno jest? Musze na jakis spot zajechac kiedy...

WaSSIL
23-03-09, 14:19
to często objaw tego że nie masz stożka oddzielonego od komory silnika i zasysa gorące powietrze + braku doprowadzonego zimnego powietrza, ale może to być też inna przyczyna

najman
23-03-09, 14:21
Hmm ale kolega ma tez tak to zamontowane i jest u niego ok, stozek jest dosc daleko od silnika a do tego nie mam oslony pod silnikiem wiec nie powinno byc chyba tego problemu... Musze zmienic ten cholerny wydech (chociaz koncowy) i zobaczyc jak bedzie