Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Chyba uszczelka pod glowica



Mochik
17-03-09, 21:34
Witam. Sprawdzilem w opcji szukaj i wychodzi ze mi uszczelka pod glowica sie skonczyla. Chcial bym sie tylko upewnic, a niestety nie mam w tej chwili mozliwosci odwiedzenia mechanika z ktorym sie dogadac moge. Wokol sami Francuzi...
Oto objawy: jak odpale i przegazuje to mi z wydechu niebieskawo siwawy dymek wylatuje i do tego jeszcze woda. Jesli nie krece autka powyzej 2500 to temperatura nie wzrasta, ale jak tylko dam troszke po garach to skacze momentalnie. Oprocz tego po wylaczeniu silnika slychac bulgotanie w zbiorniczku. Wedlug mnie to uszczelka.Czy aby na pewno?
No i jeszcze jedno pytanie, czy istnieje wogole taka opcja zeby na takim silniku wrocic do Polski i znalezc konkretnego mechanika, ktory by sie zajal moim autkiem? Przy okazji przydalo by sie zrobic remont silnika, dodac moze kilka konikow i wymienic sprzeglo. Dodam ze mam silnik D16Y3. Czy jest na forum ktos godny polecenia? Czy moze ktos polecic kogos godnego zaufania? Jakos ciezko mi zaufac Francuzom. Pozdrawiam

bonku
17-03-09, 21:48
kolego to na 100% uszczelka pod głowicą .
jeśli chodzi o powrót do polski na niej to raczej żle to widze :(
radziłbym jednak coś zakombinować na miejscu:(

PeJot
17-03-09, 21:50
Do polski to dojedziesz ale na lawecie :/

Ten niebieskawy dym to olej tak więc wygląda na to, że dodatkowo poza upg będzie do zrobienia "mały remont" ...

Mochik
17-03-09, 21:57
Do remontu to i tak sie przymierzalem, w kwietniu. Akurat do Polski sie wybieralem. Wychodzi na to ze uszczelke zrobie tutaj. Tyle tylko ze plyn chlodzacy nie miesza sie z olejem, jeszcze...

I jeszcze jedno, moze nie warto inwestowac w ten remont.Zakladam ze skoro wydmuchalo mi uszczelke to sinik musial byc wczesniej przygrzany. Mam ja jakies pol roku i 140km to raczej wszystko co moge wycisnac. Zrobic tylko uszczelke, dojechac gdzie trzeba i swap na B18C4. Czy to jest wogole mozliwe, a moze na jakis inny silniczek. Lubie swoja Honde, dobrze mi sie nia jezdzi i jakos nie bardzo widzi mi sie jej sprzedawanie. Tym bardziej ze to full opcja z klima i szyber dachem z 95r bez sladow korozji.Pozdrawiam

mozes
18-03-09, 17:37
Na 100% te nie żyje Kopernik.
A sprawdzałeś czy ubywa ci płyn w układzie chłodzenia, czy po odpaleniu silnika po krótszym postoju pali np. na 3 gary?
Bo to że leci niebiesko-szary dymek to oznaka że pali olej ale nie oznacza, że pali chłodziwo.
Podaj więcej szczegółów.
pozdr

skolopendra
18-03-09, 17:44
Na 100% te nie żyje Kopernik.

a są tacy co ponoć go widzieli :D


A sprawdzałeś czy ubywa ci płyn w układzie chłodzenia, czy po odpaleniu silnika po krótszym postoju pali np. na 3 gary?
Bo to że leci niebiesko-szary dymek to oznaka że pali olej ale nie oznacza, że pali chłodziwo.
nie inaczej
a problem tkwić może w np:zepsutym korku chłodnicy

Pati
18-03-09, 18:28
chcesz wracac do polandii? sprawdz pierw co znika - czy woda czy olej, i w jakim tempie. ewentualnie zakup zapasów na droge i jazda ostroznie. ale po przyjezdzie do pl to tylko swapik.

Misiekemeryt160
18-03-09, 18:34
stary ja na Twpim miejscu pojechałbym tym do polski:) na świra ale pojechał:) kup zapasy oleju jakiegos najtańszego nabiezrz wody w butelki i jazda:)- przygoda gawarantowana i emocje róznież:) Tyle że po poworcie to ten silnik juz bedzie do niczego... ja bym wracał:) lekkim butem może dojedziesz a może nie:)

Mochik
18-03-09, 20:03
Witam ponownie. Dzisiaj moja Honda odwzajemnila moje uczucia :)) . Rano uzbrojony w butle z woda i klucz pomocny do odpowietrzania, ruszylem do pracy.Szczerze mowiac bylem przygotowany na minimum jeden postoj. Troche sie zdziwilem gdy po 40 minutach jazdy bez przygod i skokow temperatury, stanalem przed swoja firma a tu cisza. Nic nie bulgota nic nie piszczy. Wracajac dalem jej do 3500 obrotow i dalej nic sie nie dzieje. Mam nadzieje ze byla to wina termostatu...Poki co nie bede jej zbytnio nadwyrezal coby znowu sie nie zagotowala :) I wlasnie z tej okazji temat remontu powrocil. Oby sie to nie zmienilo... Dziekuje za dobre rady. Wlasciwie to bylem nastawiony psychicznie na jazde z butlami wody i olejem do Polski. A oleju bierze mi roznie. Czasem leje szklanke na 500km czasem 0.75 litra na tym samym dystansie. Czy ktos z racji tego moglby polecic mi zaufanego mechanika, ktory solidnie zrobil by remont. Dziekuje i pozdrawiam.

A i jeszcze jedno przyjrzalem sie dzisiaj dokladnie temu slynnemu korkowi ktory nie jednemu przyprawil problemow. Nie wyglada za ciekawie. Ubytki gumy i wogole troche na zmeczony wyglada. W razie klopotow wymienie go z miejsca.

PeJot
18-03-09, 20:14
Ciśnienie idzie w układ i stąd bąbelkowanie i pewnie wywala Ci też mocno płyn do zbiorniczka wyrównawczego (spróbuj jeszcze wymienić korek na inny nawet używany).
Jeżeli tak jest to powrót do kraju oznaczałby dla Ciebie kilka przestojów i przelewanie płynu ze zbiorniczka do chłodnicy ...

Czasami z uszkodzoną w w/w sposób upg można przejeździć kilka miesięcy po mieście byle za mocno nie kręcić ale jak tylko wyjedziesz w trasę to zaczynają się schody :/

Andzi
18-03-09, 20:36
Kawałek masz do przejechania... Miałem kiedyś bulgotanie-korek pomógł.

Mochik
18-03-09, 22:12
Ten kawalek to prawie 1600 km. Kiedys sobie powiedzialem ze na trasie moze mnie tylko unieruchomic urwane kolo lub awaria silnika. Na silnikach wogole sie nie znam. Reszte potrafie zrobic samemu. A kolo raz mi odpadlo. Tyle ze nie w Hondzie a maluchu. Bylem wtedy w Lublinie i naprawialem go na jednej z glownych ulic w godzinach szczytu :)) Wracajac do tematu to jadac do Polski: 100 km/h max, zalozony nowy korek i banka oleju w bagazniku. Teraz najwazniejsze ze juz sie nie grzeje i nie bulgocze choc w zbiorniczku wyrownawczym troszke mazi sie pojawilo. Sam nie wiem co na to powiedziec, ale jakis czas temu dolalem do chlodnicy uszczelniacza i byc moze to zalagodzilo problem na jakis czas.Olej ciagle bez wody. Pozdrawiam

plakon83
19-03-09, 14:23
Ja bym na Twoim miejscu wziął jakiś zagęszczacz na wszelki wypadek w trase.

Mochik
19-03-09, 18:27
Jesli Ci chodzi o zageszczacz do oleju to spokojnie. Leje go co jakies 2000km :)