Zobacz pełną wersję : felgi od golfa
Witam, mam pytanko, czy felgi '15 BBS od golfa II podejdą do civic eg3? Mam okazję takie wyrwać za bezcen
maciek070188
10-03-09, 09:11
jak maja 4x100 rozstaw to podejda
no ale rozstaw śrub to nie wszystko... Jakie ET i jaka średnica otworu centrującego ?
Średnica otworu to nie problem,wystarczy pierścień centrujący wrzucić:)
Ja kiedyś swoje felgi sprzedałem do zakładu oponiarskiego i od razu był na nie klient z golfem 3. Niby rozstaw śrub ten sam itp., ale felgi nie pasowały. Musieli chłopaki coś przetaczać, ale szczegółów to już nie znam. Wiem tylko, że nie pasowało ot tak po prostu...
Średnica otworu to nie problem,wystarczy pierścień centrujący wrzucić:)
A jak będzie mniejszy otwór to co wrzucisz ? Trzeba roztaczać.
A jak będzie różnicy 0,5 mm to też dorobisz pierścień ?
czyli najlepiej przymierzyć:)
ale z tego co wiem takie auta jak golf czy bmw a dokładnie ich felgi maja niskie ET...do hondy min. to ET 35 a tamte maja nawt koło 25 a niektóre nawet ET 13 wiec lepiej to sprawdz bo przy za niskim ET fela wyjdzie Ci po za błotniki,pozdrawiam...
tak jak koledzy mowia et najmniej 35 a co do srednicy otworu to moze byc wiekszy, sam jezdzilem z otwotem 68 bez pierscieni i nie zauwazylem negatywow
ja jak szukalem to czesto te od golfow mialy otwor 55mm ;)
sam jezdzilem z otwotem 68 bez pierscieni i nie zauwazylem negatywow to bys sie zdziwil jak ktoregos pieknego dnia pękla by Ci szpilka i przy okazji urwalo sie koło
A ja mam Momo ET 27 i pasują, mieszczą się, no i fajnie to wygląda :D Tak że takie ET ujdzie w Civic-u
no nie wiem czy to dobrze ja ma ET 35 i opony 195/50 i jak zabieram kogoś z tyłu na wybojach opona czasami trze o rant błotnika,także raczej mniej niż ET 35 nie ma sensu...
Koledzy... w VW z dawnych lat było ET 38 a średnica otworu centrującego to 57,1 mm. Z tego co pamiętam Honda ma 56mm tak więc pierścień powinien mieć 0,5 mm czyli dupa blada
nie zawsze potrzebny pierscien, w toyocie nie miałem pierscieni nic sie nie dzialo a w bmw bicie bylo... spróbuj bez pierscienia
A ja właśnie nabyłem felgi z otworem 57,1. No i się zastanawiam, czy jest sens jakieś pierścienie zakładać. Przecież to tylko 0,5mm na stronę... Bo cóż to jest taka "szpara"?
JeNNy_forever
04-05-09, 21:39
A ja właśnie nabyłem felgi z otworem 57,1. No i się zastanawiam, czy jest sens jakieś pierścienie zakładać. Przecież to tylko 0,5mm na stronę... Bo cóż to jest taka "szpara"?
to "tylko" odczujesz powyżej 100 km/h jak Ci się otwór w feldze stanie niecentryczny względem piasty i zacznie Ci się trząść ręka na kierownicy... śruby zawsze mają luz nawet jak są mocno dokręcone - wystarczy wjechać w dziurę i Ci się koło przestawi... a od takiego bicia dużo szybsza droga do roboty np. z łożyskami... ale róbta jak chceta :)
ja mam chyba felgi z audi albo z opla i otwór centrujący jest 57,1 taki zestaw kupiłem z autem. Pierścieni w ogóle tam nie było, ale po którejś zmianie z felg stalowych na zimowe mechanik powiedział, że tak nie może być. Dał jakieś pierścienie i musiałem podjechać do tokarza i je dotoczył. Ja tam nie odczuwam bicia.
A ja doszedłem do wniosku, że sam "zrobię" pierścienie centrujące. Z czego - to się okaże jak już będę miał felgi. Skoro ludzie sprzedają pierścienie z jakiegoś plasticzku, to moje na pewno nie będą mniej trwałe :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.