PDA

Zobacz pełną wersję : Skąd to spalanie - MASAKRA!!



rutkose
07-03-09, 23:20
Piszę z prośbą dotyczącą spalania, bo wzrosło u mnie masakrycznie!! Jak zawsze zalanie auta za 20 pln starczało mi na ok. 3 dni to teraz muszę zalewać je codziennie za tyle :/ Już od 3 dni codziennie pakuje 20pln. Jaka może być przyczyna??

Nie wiem, czy przypadkiem powodem nie jest montaż przelotowego tłumika. Przy jego wspawaniu odłączyli akumulator, więc może komp się zresetował i teraz wariuje? Czy gdyby była to awaria termostatu to nie leciałoby ciepłe powietrze (nawiew)??

Aha wskaźnik temperatury działa prawidłowo.

Silnik d15b7

pwl
07-03-09, 23:32
Policz spalanie, a nie piszesz, że za 20 złotych jeździsz ;x Skąd my mamy wiedzieć ile km robisz i ile paliwa wlewasz za te 20zł? LOGIKI TROCHE!
Zrób reset.

Matey
07-03-09, 23:48
zwaz na to, ze cena paliwa wciaz rosnie...

Mobilek
08-03-09, 00:26
cena rosnie i za 20zl duzo nie wlewasz no i zalezy od nogi jak jakies sprinty to i paliwo znika szybko

rutkose
08-03-09, 00:30
LOGIKI TROCHE!
Zrób reset.

Logiki?? Mysle, ze logiki nie potrzeba do odczytania, ze za 20pln jeżdżę ok. 3 dni DOM-PRACA-DOM- PRACA, więc po co mam wypisywać ile robię kilosów?! Nie założyłem tematu ile pali mi hańka, tylko na tematat MEGA gwałtownego przyrostu spalania, a jeśli ktoś ( w tym przypadku ja) pisze, ze 3 dni jeździ za 20 pln i kolejne też i kolejne też to po cholerkę ilość kilosów? Co do ceny paliwa to akurat praktycznie od tygodnia stoi w miejscu + - 1 grosz przynajmniej w Łodzi. Po za tym nie wiem o ile musiałaby podrożeć aby z wykorzystania jej 3 dniowego zmalała do jednodniowego. Przejeżdżam codziennie praktycznie identyczną ilość kilometrów, więc proszę osoby mogące coś doradzić sensownego o pomoc w temacie.

P.S. Sonda była badana miesiąc temu przez podłączony komp.

siemens_15
08-03-09, 01:05
Nagrzewa się do normalnego stanu?? (tj. delikatnie poniżej połowy skali)

buster_11
08-03-09, 01:12
Ty tak zawsze zalewasz za 20zł?? i jezdzisz caly czas na kontrolce??

KluH
08-03-09, 01:38
Ty tak zawsze zalewasz za 20zł?? i jezdzisz caly czas na kontrolce??

hee pompa już pewnie zassała wszystkie glony i wodorosty z baku ;)

Skoti
08-03-09, 01:50
policz ile ci spala, przyczyna gwałtownego spalania może być sonda o której były miliony tematów.
Jak poszukasz dowiesz się jak ją sprawdzić. Zrób samodiagnostykę.
Sprawdz ciśnienie w kołach i filtr powietrza

Frydzio
08-03-09, 02:26
witam

przepraszam ze sie podpinam

ale w moim d13 spalanie latem (emerycka jazda) wynioslo 7,5l, przy butowaniu niecale 11l !

teraz zima (dzisiaj sprawdzalem) przy emeryckiej jezdzie 9,5l (jezdze normalnie, nie mecze silnika typu wysoki bieg i ledwo obrotów, tylko tak do 3 tys.) a przy butowaniu ok. 12l

filtry niedawno wymieniane, rozrzad dobrze ustawiony, sonda sprawdzana, bledow na sterowniku nie ma, nie wiem co jest grane, chyba gaznik

ale czy regulacja zaworow ma cos do rzeczy?

rutkose
08-03-09, 08:09
Nagrzewa się do normalnego stanu?? (tj. delikatnie poniżej połowy skali)

Tak, dlatego wykluczam termostat.


Ty tak zawsze zalewasz za 20zł?? i jezdzisz caly czas na kontrolce??

?? Nie na kontrolce lecz jak wskazówka zbliży się do czerwonego pola. Poza tym co ma to wspólnego z tematem?????


hee pompa już pewnie zassała wszystkie glony i wodorosty z baku ;)

Prawie śmieszne :/

maciek070188
08-03-09, 08:31
caly czas nowe teamty na temat spalania i spalana i spalania wezcie se szukajke i tak patrzcie jest tego od groma a nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ile razy ten sam problem poruszacie ze wam pali tyle i tyle to se kupcie tico w gazie i po problemie!!!!

joniu88
08-03-09, 09:28
caly czas nowe teamty na temat spalania i spalana i spalania wezcie se szukajke i tak patrzcie jest tego od groma a nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ile razy ten sam problem poruszacie ze wam pali tyle i tyle to se kupcie tico w gazie i po problemie!!!!

nie zrozumiałeś idei tematu

maciek070188
08-03-09, 09:31
zrozumialem wszytsko i juz to bylo nie raz

Matey
08-03-09, 09:37
Poza tym w zime zawsze auta wiecej pala...

rutkose
08-03-09, 10:26
Sorka... ALE WY PIE***** !!! :? Chyba, każdy kto trochę jeździ odczuje różnicę w spalaniu swojej bryki, a texty typu, że auto w zimę więcej pali to można kierowac dla jakiś kompletnych laików, bab, czy absolwentów "L"

maciek070188 sorka, ale było tylko o sondach, a podejżenia są, że jest ona sprawna..., więc:


nie zrozumiałeś idei tematu

jogal
08-03-09, 10:39
Nie wem o co Ci chodziło, pisząc że sprawdzałęś sobdę lambda za pomocą kompa (wsadziłeś zworkę i nie było błędów czy jak??). Według mnie to własnie sonda jest walnięta. Weź sobie miernik i sprawdź jakie masz napięcie pomiędzy białym i zielonym kabelkiem od sondy lambda po nagrzaniu auta na wolnych obrotach i w czasie jazdy. Jedź też na ustwaienie zaworów i przyspiesz lekko zapłon.

PS. zacznij wreszcie tankować do pełna jak człowiek a nie tylko na oparach jeździsz. Zalewasz do pełna, zerujesz licznik no i jeździsz. Jak wskazówka dojdzie do minimum jedziesz na stacje i znowu zalewasz do pełna. Zapisujesz sobie ile litrów weszło i ile kilometrów przejechałeś i wiesz ile Ci autko pali dokładnie i wtedy bedzie można powiedzieć czy Ci pali dużo czy nie. Za 20 zł to możesz nawet 50 km przejechać o tej porze w dodatku na krótkim dystansie (wtedy gdy pali 10l/100).

rutkose
08-03-09, 11:52
Nie wem o co Ci chodziło, pisząc że sprawdzałęś sobdę lambda za pomocą kompa (wsadziłeś zworkę i nie było błędów czy jak??). Według mnie to własnie sonda jest walnięta. Weź sobie miernik i sprawdź jakie masz napięcie pomiędzy białym i zielonym kabelkiem od sondy lambda po nagrzaniu auta na wolnych obrotach i w czasie jazdy. Jedź też na ustwaienie zaworów i przyspiesz lekko zapłon.

Dzięki za radę. Pójdę za chwilę sprawdzi tę lambdę, a była sprawdzana przez kompa podłączonego przez kabel diagnostyczny i wykazało, że sonda jest OK, ale jak pisałem wcześniej było to miesiąc temu.



PS. zacznij wreszcie tankować do pełna jak człowiek a nie tylko na oparach jeździsz. Zalewasz do pełna, zerujesz licznik no i jeździsz. Jak wskazówka dojdzie do minimum jedziesz na stacje i znowu zalewasz do pełna. Zapisujesz sobie ile litrów weszło i ile kilometrów przejechałeś i wiesz ile Ci autko pali dokładnie i wtedy bedzie można powiedzieć czy Ci pali dużo czy nie. Za 20 zł to możesz nawet 50 km przejechać o tej porze w dodatku na krótkim dystansie (wtedy gdy pali 10l/100).

Ale po co mam mierzyc skoro wiem ile moje auto pali? Nie kupiłem jego wczoraj i wiadomo, że przy takiej pogodzie spalanie jest różne, ale nie aż tak drastycznie! Gdyby pogoda miała na moję obecne obiawy wpływ to dziwne by było, że paliłby mniej przy minusowych temp. niż teraz. Objawy te mam od tygodnia i są tak mocno odczuwalne (użyję metafory) jak zmiana poziomu hałasu przy założeniu przelotowego tłumika.

Użyłem porównania do zalania za 20pln, gdyż jest one praktycznie cykliczne co 3 dni. DOM-PRACA-DOM-PRACA i tak non stop i myślę, że przy TAKIM SAMYM jeżdżeniu każdy zdziwiłby się, że nagle to co starczało na 3 dni starcza na jeden i to praktycznie nie cały dzień, a objawy mam tak jak napisałem od tygodnia.

P.S. Nie jeżdżę na rezerwie i nie wiedziałem, że jeśli wskazówka jest NAD czerwonym polem to też jeżdżę na syfie, ale OK nie wiedziałem i to zmienię bo nie widzę różnicy między tankowaniem 3 x po 20pln bądź raz za 60pln. Jeśli druga opcja jest lepsza to się na nią przedstawię. A teraz pójdę sprawdzi tą sondę :P

jogal
08-03-09, 11:59
Dzięki za radę. Pójdę za chwilę sprawdzi tę lambdę, a była sprawdzana przez kompa podłączonego przez kabel diagnostyczny i wykazało, że sonda jest OK, ale jak pisałem wcześniej było to miesiąc temu.

Kto Ci takich bajek naopowiadał?? Nie ma fizycznej możliwości jakiegokolwiek połączenia kompa w d15b7 do zewnętrznego kompa(oprócz wstawienia chipa i uzycia kabla z nokii DKU-5). Byłes przy tym?? Widziałeś to czy ktoś Ci tak powiedział?? W 5 genach istnieje tylko możliwość zwarcia 2 kabelków i wszelkie błędy odczytuje się za pomocą kontrolki chceck engine. Zrób sobie samodiagnostykę i powiedz, czy kontrolka Ci mruga czy cały czas świeci...

rutkose
08-03-09, 12:04
Ale jak to nie ma?? Normalnie przy mnie podłączał kabel diagnostyczny na spocie i nie tylko moje auto badał, ale też innych uczestników i wykazało, że sonda jest ok. Piszę o kablu tym za schowkiem i może przesadziłem ze sformułowaniem KOMP, bo było to czarne pudełko z wyświetlaczem do diagnozy.

EDIT: Aha i pojawiło się telepotanie po prawej stronie silnika (gdy stoi się przed maską), gdzieś u dołu, ale nie potrafię namierzy dokładnego źródłą. Może ma to związek z problemem?

EDIT2: Słychac też nie raz przy zmianie biegów jakby "prykanie" z końcowego. Coś jakby namiastka tego co w WRC, gdy puszczają gaz. Nie wiem, czy to tłumik, czy nie spalone paliwo. Jak widzicie wypisuję już wszystko, aby znaleźc przyczynę.

donelvis
08-03-09, 13:20
skoro słychać taki odgłos to znaczy ze masz zbyt bogatą mieszanke i czesc paliwa nie spala sie w cylindrach tylko dopalana jest w wydechu.

apropos tankowania za 20zl. mnie by szlag trafil jak bym mial co chwile na stacji czas tracic zamiast zatankowac raz do pełna i dlugo jezdzic nie odwiedzajac stacji. wiesz ile Ty czasu tracisz sumarycznie? pół życia spędzisz na tankowaniu auta

Matey
08-03-09, 13:28
A skad wiesz, ze Ci wiecej pali? Obserwujesz ruch wskazowki czy co? Bo nie rozumiem... Wskazniki w Hondach do precyzyjnych nie naleza... Ja moge stwierdzic,ze auto mi wiecej pali jak na pelnym baku zamiast 500 km przejezdzam 300... a na podstawie lania za 20 PLN to nie wyobrazam sobie w jaki sposob moglbym to sprawdzic...

buster_11
08-03-09, 13:40
Poza tym co ma to wspólnego z tematem?????
Ma i to bardzo duzo. Rob tak dalej powodzenia

rutkose
08-03-09, 14:20
skoro słychać taki odgłos to znaczy ze masz zbyt bogatą mieszanke i czesc paliwa nie spala sie w cylindrach tylko dopalana jest w wydechu.

Ale czy ma to wpływ na spalanie??


apropos tankowania za 20zl. mnie by szlag trafil jak bym mial co chwile na stacji czas tracic zamiast zatankowac raz do pełna i dlugo jezdzic nie odwiedzajac stacji. wiesz ile Ty czasu tracisz sumarycznie? pół życia spędzisz na tankowaniu auta

Ahahaha coś w tym jest :D Ale teraz to zmienię - nie wiem przyzwyczaiłem się :P


A skad wiesz, ze Ci wiecej pali? Obserwujesz ruch wskazowki czy co? Bo nie rozumiem... Wskazniki w Hondach do precyzyjnych nie naleza... Ja moge stwierdzic,ze auto mi wiecej pali jak na pelnym baku zamiast 500 km przejezdzam 300... a na podstawie lania za 20 PLN to nie wyobrazam sobie w jaki sposob moglbym to sprawdzic...

Myśle, że nie potrzeba mózgu filozofa, aby stwierdzic masakryczny wzrost zużycia paliwa w przeciągu tygodnia. A skąd wiem, że mi pali więcej?? Odpowiedz sobie sam, wiedząc po czym potrafi stwierdzic to każdy posiadacz swego auta, wnioskujący, że jest coś nie tak i PROSZĘ nie pisz więcej w tym temacie bo nic sensownego do niego nie wnosisz. Chcesz? Proszę bardzo! Paliła mi w cyklu mieszanym ok.8,7 l., a teraz jest grubo ponad 10 litrów i zmiana nastąpiła w przeciągu tygodnia. Masz odpowiedź, więc możesz teraz z sensem coś doradzic, zamiast bezsensu zaśmiecac temat?


Ma i to bardzo duzo. Rob tak dalej powodzenia

Fajnie, cześć!

Matey
08-03-09, 14:37
Widze, ze jestes typem czlowieka "Panie wlalem 5 litrow benzyny i wskazowka mi sie ledwo co podniosla, a wczesniej sie podnosila wiecej"

Nawet nie umiesz wytlumaczyc na jakiej zasadzie obliczyles to ze Ci wiecej spala...

I jezeli mieszanka jest za bogata i spala sie w wydechu, to tak - moze to miec wplyw na spalanie... Mozgu filozofa to Ty chyba nie masz... :rolleyes:

maciek070188
08-03-09, 15:29
po co te klutnie skoro wie lepiej to mu nie doradzaj Matey nich sie sam martwi o to.. skoro jest madrzejszy

rutkose
08-03-09, 16:22
Widze, ze jestes typem czlowieka "Panie wlalem 5 litrow benzyny i wskazowka mi sie ledwo co podniosla, a wczesniej sie podnosila wiecej"

Wyczytałeś to z tematu?? Bo widzę, że do mądrowania się i pisania nie na temat jesteś jednym z pierwszych. Więc podobnie w stosunku do ciebie jestem zdania, że jesteś typem człowieka "Ja pierdziele nudzi mi się nie i mam co ze sobą zrobić to popiszę sobie z dupy posty na forum tak poprostu, aby były"


Mozgu filozofa to Ty chyba nie masz...

I chwała Bogu za to :)

P.S. Prosiłem nie pisz więcej nic w tym temacie, skoro wszystko co do tej pory napisałeś jest nie na temat, a jedyne co sensownego z twojej strony się pojawiło to:

jezeli mieszanka jest za bogata i spala sie w wydechu, to tak - moze to miec wplyw na spalanie

Poza tym tak cięzko zrozumiec, ze jak ktos codziennie przejezdza tą samą trasę i zapotrzebowanie 3 dniowe nagle staje się jednodniowymco daje powód do obaw to nie wiem jak mogę ci to inaczej wytłumaczyć. Może narysować?


po co te klutnie skoro wie lepiej to mu nie doradzaj Matey nich sie sam martwi o to.. skoro jest madrzejszy

Nie wiem lepiej i nie mądruję się, gdyż inaczej nie zakładałbym tematu z prośbą o pomoc do ludzi co naprawdę mogą doradzić, a nie jak wy piszących nic nie wnoszące do tematu posty. Z jednym się zgadzamy Matey nie doradzaj!! Wolę się martwić. pozdro

Matey
08-03-09, 16:38
ale skad wiesz, ze to 3 dniowe zapotrzebowanie nagle stalo sie jednodniowym? Wskazowka od poziomu paliwa Ci bardziej opada czy co? czy rezerwa sie zapala? Skad Ty to wiesz? Bo tego nie moge zrozumiec... A i fakt nudzi mi sie...

kaktusr
08-03-09, 20:48
Dobra panowie spokój :P
Jam mam 2 spostrzeżenia co do problemu :
Strzelanie z wydechu wskazywać może na przelewanie paliwa czyli :
a) Albo źle ustawiony zapłon (może się coś poprzestawiało)
b) Być może to pyrkanie przy wyższych obrotach zamieniać się w strzały co spowodowane mogło by być nieszczelnością w przednim przedziale wydechu np gdzieś przy kolektorze. (Robiłeś tłumik ale jak ? końcowy czy cały i powiedz jeszcze u kogo :) )
c) Nikt tutaj się jeszcze nie zapytał : Czy po spawaniu tłumika i odłączeniu akumulatora zrobiłeś poprawny reset komputera w sensie jego poprawną naukę ?

rutkose
08-03-09, 22:24
Dzięki kaktusr :)

a) nie jestem w stanie odpowiedziec
b) robiłem końcowy u Podsiadłego. W sumie może zgadzac sie, że jest coś związanego z ukł. wydechowym, gdyż jak pisałem słyszę dziwne terkotanie po prawej stronie silnika (stojąc do niego przodem), gdzieś u dołu. Dźwięk przypomina jakby latający poluzowany element - może to częśc wydechu np. katalizator, tylko, czy miałoby to wpływ na spalanie??
c) właśnie nie robiłem resetu, gdyż wiele osób uważało, że przy wymianie końcowego nie ma to sensu, ale i tak zamierzam to zrobic jutro przed pracą

p.s. robiłem dziś samodiagnostykę i jeśli dobrze zrozumiałem robi ją się przy drugim położeniu kluczyka, gdy kontrolki świecą. Lampka check-a świeci ciągłym światłem, za to lampka SRS non stop mruga. Chyba, że powinienem dokonac mostkowania przy odpalonym silniku, po czym znów go odpalic. pozdrówki

distroia
08-03-09, 22:40
podepnę sie do tematu... mianowicie mam to samo przy samodiagnostyce z kontrolką SRS :confused: przed kupnem sprawdzałem w ASO na komputerze obecność poduszek i żadnych błędów nie pokazało, toteż zakładam, że poduchy są na swoich miejscach... co może w takim razie oznaczać migająca lampka SRS'u?

kaktusr
08-03-09, 22:58
Dzięki kaktusr :)

a) nie jestem w stanie odpowiedziec
b) robiłem końcowy u Podsiadłego. W sumie może zgadzac sie, że jest coś związanego z ukł. wydechowym, gdyż jak pisałem słyszę dziwne terkotanie po prawej stronie silnika (stojąc do niego przodem), gdzieś u dołu. Dźwięk przypomina jakby latający poluzowany element - może to częśc wydechu np. katalizator, tylko, czy miałoby to wpływ na spalanie??
c) właśnie nie robiłem resetu, gdyż wiele osób uważało, że przy wymianie końcowego nie ma to sensu, ale i tak zamierzam to zrobic jutro przed pracą

p.s. robiłem dziś samodiagnostykę i jeśli dobrze zrozumiałem robi ją się przy drugim położeniu kluczyka, gdy kontrolki świecą. Lampka check-a świeci ciągłym światłem, za to lampka SRS non stop mruga. Chyba, że powinienem dokonac mostkowania przy odpalonym silniku, po czym znów go odpalic. pozdrówki

No i wszystko jasne.


c) właśnie nie robiłem resetu, gdyż wiele osób uważało, że przy wymianie końcowego nie ma to sensu, ale i tak zamierzam to zrobic jutro przed pracą

Kiedy spawali Ci tłumik i odłączyli akumulator zrobił się reset komputera. Jeżeli po zespawaniu tłumika po prostu podłączyłeś aku i ruszyłeś w drogę to normalne że np jeżeli butowałeś to komputer właśnie że tak powiem tego się nauczył i dlatego tyle teraz pali. Musisz zrobić poprawny reset i naukę kompa. Czyli odłączamy aku czekamy jakaś chwilkę żeby reset się zrobił a potem odpalamy samochód bez żadnych źródeł elektrycznych i po prostu czekamy na zagrzanie się silnika (bez dotykania pedału gazu) czyli 2 krotne włączenie wentylatora na chłodnicy. Po drugim włączeniu wentylatora jedziesz normalnie w drogę, najpierw w miarę spokojnie a potem możesz trochę przypałować. Ja tak zawsze robię i zawsze jest gitara. Swoja drogą jeżeli chodzi o Podsiadłego i tego tyrkania gdzieś przy silniku to sprawdź dorzie układ czy czegoś Ci nie poluzowali bo jest z niego niezły partacz. Mi miał zrobić wydech 2" 55mm po zewnętrznej a zrobił 2" ale 50mm po zewnętrznej czyli nie takie 2" jakie chciałem i uważa że błędu nie popełnił więc u mnie spier*** robotę po całej lini.

rutkose
08-03-09, 23:07
kaktusr WIELKIE DZIĘKI!! Jutro od razu zrobię przyuczanie kompa :) Tylko znów jak to jest? Źródła mówią o jednokrotnym załączeniu wentylatora (ok 20min.) i wówczas wyruszeniu w drogę. Znów Ty piszesz o dwukrotnym, więc czekam, aż załączy się on po raz pierwszy, wówczas gaszę silnik, odczekuję jakiś czas, aby znów "ostygł" i uruchamiam go ponownie, aby wentylator się załączył i wtedy dopiero ruszam w drogę? Jak to jest w końcu :) ??

kaktusr
08-03-09, 23:16
kaktusr WIELKIE DZIĘKI!! Jutro od razu zrobię przyuczanie kompa :) Tylko znów jak to jest? Źródła mówią o jednokrotnym załączeniu wentylatora (ok 20min.) i wówczas wyruszeniu w drogę. Znów Ty piszesz o dwukrotnym, więc czekam, aż załączy się on po raz pierwszy, wówczas gaszę silnik, odczekuję jakiś czas, aby znów "ostygł" i uruchamiam go ponownie, aby wentylator się załączył i wtedy dopiero ruszam w drogę? Jak to jest w końcu :) ??

Nie nie, czekasz do 1szego włączenia wentylatora będzie około 20 minut i potem nie gasisz silnika tylko czekasz aż załączy się drugi raz wtedy to już po pierwszym razie włączy się za chwile dosłownie po jakiś 3-5 minutach i dalej normalnie jedziesz w drogę i to wszystko :) Tylko na początku w miarę spokojnie sobie pojedz do tych 3.5-4 rpm i zmiana biegu a potem normalnie też przypałuj :] Zawsze po odłączeniu aku trzeba robić naukę kompa.

rutkose
09-03-09, 00:24
OK spróbujemy :P Jutro okaże się czy to jest powodem - mam nadzieję, że tak. Umówię się także z mechanikiem, aby zobaczył co tak mi "lata" przy silniku - możliwe, że mam nieszczelny układ..., ale wówczas chyba spaliny wychodziłyby spod auta :(

nike69
09-03-09, 00:40
co do tej samodiagnostyki to musisz zmostkowac 2 pinowa kostke i dopiero wtedy patrzysz samo przekrecenie kluczyka nie wystarczy, to nie d13b2
a co do uczenia kompa to ostatnio prubuje znalezc jakies wiarygodne zrodla na ten temat ale niestety nie jest to opisane ani w manualu ani w instrukcji..natomiat z tego co czytalem robi sie to trochu inaczej niz kolego wyzej napisal..
a mianowicie nie bawimy sie w zadne tam sciaganie klemy od aku jest to zupelnie zbedne dodajemy sobie tylko roboty i wlasnie po tym moga sie poduszki nie uzbroic np lub jeszcze jakies inne dziwne rzeczy.. wiec zeby zresetowac ecu wystarczy doslownie na np 10sek wypiac bezpiecznik BACK UP 7,5A w puszcze kolo akumulatora, zresetuje sie wtedy rowniez np zegarek, po tym wylaczamy wszystkie zbedne odbiorniki pradu i zapalamy auto czekamy az wentylator sie wlaczy i wylaczy ( z tego co czytalem to ma sie tylko raz wlaczyc ale jak poczekasz do drugiego razu to raczej to nie zaszkodzi ) wazne zeby sie wylaczyl i po tym gasisz auto, zapalasz znowu i wtedy mozesz sie przejechac ale nie koniecznie, bo komp dostosowuje ustawienia caly czas podczasz codziennej jazdy..
to tyle z tego co wyczytalem na forach w roznych tematach

rutkose
09-03-09, 07:59
co do tej samodiagnostyki to musisz zmostkowac 2 pinowa kostke i dopiero wtedy patrzysz

Ale przeciez tak robie :D W sumię twoja metoda różni się czasem wyciągnięciem beziecznika (właśnie też słyszałem o bezpieczniku) i czasem odcięcia "prądu" - tylko czy jest różnica?? I wyciągnąc go przy włączonym silniku, czy zgaszonym??

kaktusr
09-03-09, 09:50
co do tej samodiagnostyki to musisz zmostkowac 2 pinowa kostke i dopiero wtedy patrzysz samo przekrecenie kluczyka nie wystarczy, to nie d13b2
a co do uczenia kompa to ostatnio prubuje znalezc jakies wiarygodne zrodla na ten temat ale niestety nie jest to opisane ani w manualu ani w instrukcji..natomiat z tego co czytalem robi sie to trochu inaczej niz kolego wyzej napisal..
a mianowicie nie bawimy sie w zadne tam sciaganie klemy od aku jest to zupelnie zbedne dodajemy sobie tylko roboty i wlasnie po tym moga sie poduszki nie uzbroic np lub jeszcze jakies inne dziwne rzeczy.. wiec zeby zresetowac ecu wystarczy doslownie na np 10sek wypiac bezpiecznik BACK UP 7,5A w puszcze kolo akumulatora, zresetuje sie wtedy rowniez np zegarek, po tym wylaczamy wszystkie zbedne odbiorniki pradu i zapalamy auto czekamy az wentylator sie wlaczy i wylaczy ( z tego co czytalem to ma sie tylko raz wlaczyc ale jak poczekasz do drugiego razu to raczej to nie zaszkodzi ) wazne zeby sie wylaczyl i po tym gasisz auto, zapalasz znowu i wtedy mozesz sie przejechac ale nie koniecznie, bo komp dostosowuje ustawienia caly czas podczasz codziennej jazdy..
to tyle z tego co wyczytalem na forach w roznych tematach

Ja nie pisałem że trzeba ściągać klemy aby zrobić reset. Kolega napisał że zdjęli mu klemy jak spawali tłumik więc to chyba normalne że komp się wyresetował. Teraz w sumie może wyjąć bezpiecznik backup ale ja zawsze ściągam klemy i jakoś nigdy nie miałem problemu z uzbrojeniem się poduszek i wszystko chodzi gitara. Co do nauki kompa i braku źródeł o tym aby go nauczać. Teraz mamy dobrą sytuacje aby zobaczyć czy rzeczywiście to coś daje. Jak rutkose zrobi reseta i nauczy dobrze kompa to zobaczymy czy spalanie mu spadnie i wszystko będzie wiadome :)

jogal
09-03-09, 09:57
wyciągając bezpiecznik resetujemy tylko błędy na kompie, a nie ustawienia kompa. Żeby zresetować całkowicie komputer trzeba własnie wyciągnać klemę, no albo odpiąc wtyczki od kompa... To uczenie to nie ma sensu robić (W żadnym manualu nie ma najmniejszej wzmianki o tym). Może jak coś jest nie tak typu falujące obroty to wtedy można to zrobić i może wtedy pomoże. JA niestosuje uczenia żadnego, a często zmieniam komputery i chipy, za każdym razem jest wszystko elegancko, no i mało pali ok 6.5L( jeżdzę na osprzecie z b7).

Miałeś sprawdzić sondę jakie masz napięcie. Może byś tu napisał co się dzieje??
Na wolnych obrotach to powinno wyglądać mniej więcej tak: http://www.youtube.com/watch?v=cqhNgpGgYGE

qba1983
09-03-09, 10:15
jogal nie gadaj glupot... reset kompa robi sie wlasnie za pomoca bezpiecznika back up 7,5A , a wyciaganie klem... hmm... po co robic sobie kolejny problem z SRSem i jego bledami...
z tym nauczaniem to rzeczywiscie jest troche przesadzone... ale nie do konca.
nalezy odpalic samochod i po prostu odczekac az silnik osiagnie optymalana temp i tyle. tyle ze to ma tylko uczyc olnych obrotow, nic wiecej(chodzi o to zeby sie nie bujaly)
szczerze watpie aby to wlasnie brak resetu spowodowal wzrost spalania... o ile w ogole mozna mowic o wzrocie spalania przy takiej metodzie liczenia sredniego spalania...

przypomne co podwoduje wzrost spalania i co najlatwiej sprawdzic.
- cisnienie w oponach
- zwiekszenie masy auta(smieci w bagazniku... kazdy kg robi roznice)
- zapieczone zaciski
- uszkodzone lozyska kol
- nie ustawiona zbierznosc
- sonda lambda
- niskiej jakosc paliwo
- nie drozny filtr powietrza
a przede wszystkim technika jazdy!!!

plakon83
09-03-09, 10:33
Powodzenia wszystkim ściągającym klemy!

Reset polega na wyjęciu bezpiecznika 7.5A na 10 sekund i TAK NALEŻY resetować kompa, DLACZEGO? wiele razy opisane na forum, co do nauki "sam naprawiam" podaje, że należy zostawić na wolnych do dwukrotnego włączenia i wyłączenia wiatraka, manual tylko bezpiecznik.
Jeżdżenie po mieście przez 20 minut to nie wiem skąd się wzięło.

rutkose
09-03-09, 11:59
Średnie spalanie liczyłem w ten sposób jak to się robi i niejednokrotnie było opisywane na forum -> w skrócie -> dochodzę do rezerwy, tankuje powiedzmy za 50 pln, zeruje licznik, sprawdzam ile wyjeżdżę km do stanu wyjściowego i dzielę jedno przez drugie (+5l na rezerwę) i wyszło mi jak już pisałem 8,7 /100km, a teraz w przeciągu tygodnia wskoczyło do ponad 10 l, a trasy nie zmieniam i ciągle jeżdżę tak samo. BA! Takiego spalania jak teraz nie miałem nawet przy ujemnych temperaturach.

Odnośnie problemu:

1. Wjechałem na kanał, aby zobaczyć co tak lata. Przyczyną okazała się osłona kolektora - co wyklucza przyczynę spalania.

2. Sondy nie mierzyłem, bo nie chcę zdzierać specjalnie izolacji z kabli do pomiaru bo innej możliwości nie widzę. Właśnie namierzam kto może dokonać pomiaru przez złącze diagnostyczne, bądź oscyloskop.

3. Zresetowałem dziś kompa, ale w sumie przejechałem 15 -to minutowy kawałek. Jak będę wyjeżdżał z domu to podjadę na stację i zatankuje za 50pln, aby znów obliczyć spalanie i zobaczyć, czy reset coś pomógł.

4. Jutro wymienię też filtr powietrza i olej - bo są do wymiany, ale nie wpłynęłyby tak znacznie i gwałtownie na spalanie.

5. W oponach mam dobre ciśnienie, a w bagażniku nic praktycznie nie wożę.

6. Kopułka i palec oczyszczony, świece i kable dobre.

7. Co do wtrysków to nie wiem, czy zwykły mechanik może je ustawić? Bo jeśli powstaje u mnie zbyt bogata mieszanka (objaw - strzelanie wydechu przy puszczaniu gazu) to należałoby coś z tym zrobić. Jakiś wpływ na spalanie to musi mieć bo "marnuje" wachę. Tylko komu można to oddać do zrobienia?

P.S. DZIĘKI SAMURAJ !!!

nike69
09-03-09, 13:55
co do tych metod uczenia i resetu to tak jak wyzej napisalem wczycytalem na roznych forach, ale nie znalazlem poparcia w zadnym wiarygodnym zrodle, wiec nawet nie bede mowil ze lepiej odpiac klemy lub wyjac bezp. bo nie mam takiej wiedzy na ten temat zeby to stwierdzic.. w manualu pisze jedynie ze zeby skasowac bledy nalezy wyjac wlasnie ten bezpiecznik
u mnie tez jest wysokie spalania jak cholera i wlasnie za chwile ide sprawdzic sonde miernikiem, zmienie tez filtr powietrza bo jest brudny..
ktos tu napisal w przyczynach spalania ze moga byc klocki zapieczone i nie wiem czy wlasnie u mnie tak nie jest.. niby kola sie nie grzeja ale np jak dojezdzam do skrzyzowania juz mam bardzo mala predkosc i wrzucam i jak jade doslownie kilka km/h to nie mam czegos takiego ze auto mi sie toczy tylko staje w miejscu tak jak by cos lekko hamowalo ale jest to prawie nie wyczuwalne byc moze mi sie cos wydaje a moze to rzeczywiscie tez przeklada sie na wysokie spalanie ale na razie nic z tym nie bede robil bo musial bym dac do mechanika a nie mam kasy na to

EDIT
zmierzylem napiecie i na wolnych obrotach utrzymuje sie caly czas 1V, czyli sonda jest walnieta tak ?

jogal
09-03-09, 17:05
Proszę mi nie wmawiać, że pisze głupoty... Tym wszechwiedzącym zalecam lekturę tekstu z hondapl.org :http://www.dnet.pl/~ziobro/Civic/samodiagnostyka%20Honda/samodiagnostyka%20Honda.html

A tu mały wycinek dla nie do wiarków:

Sposób alternatywny

5. Wyłączyć zapłon i odłączyć ujemny biegun akumulatora na około 2 minuty.

6. Podłączyć ujemny biegun akumulatora. Uwaga! Pierwszą wadą tej metody jest to, że odłączenie akumulatora powoduje utratę wszystkich wartości adaptacyjnych. Ponowna "nauka" wartości adaptacyjnych wymaga uruchomienia zimnego silnika oraz jazdy z różnymi prędkościami przez około 20 do 30 minut. Należy również pozostawić silnik na biegu jałowym przez około 10 minut. Drugą wadą jest to, że kody zabezpieczające radio, nastawy zegara i inne wartości początkowe zostaną utracone, co wymaga ich ponownego wprowadzenia po podłączeniu akumulatora. Lepiej zatem, tam gdzie to jest możliwe, kasować kody przez usunięcie odpowiedniego bezpiecznika.

Bezpiecznik jest tylko i wyłacznie do kasowania błędów z kompa. W manualu civic EG shop, po pojawieniu się jakiegoś błedu zalecają wyciągnąć bezpiecznik back up, aby skasować błąd i dalej należy diagnozować usterkę, bez jakiegokolwiek uczenia komputera. Po skasowaniu błedów komputer nadal posiada wartości które skorygował sobie za pomocą sondy lamba. Tylko wypięcie klemy czyści całkowicie kompa, ze wszystkich wartości adaptacyjnych...

PS. Pokazałem jak powinna pracować sonda, jeśli napięcie jest stałe 1V lub więcej to niestety sonda do wymiany.
PS2. Chłopaki zabardzo ufacie forum, ja też sie tutaj wielu głupot naczytałem :P. Podstawą jest manual!!!

qba1983
09-03-09, 18:20
PS2. Chłopaki zabardzo ufacie forum, ja też sie tutaj wielu głupot naczytałem :P. Podstawą jest manual!!!

takie samo zdanie mam o hondapl.org (tez sporo glupot pisza)
ale zgadzam sie podstawa sa manuale, w ktorych to wyczytalem ze sonda lambda jest dobra jesli prezy otwartej przepustnicy watrosc nie przekracza 0,6V, a przy naglym zamknieciu przepustnic nie spada nie spada ponizej 0,4V
napisane jest rowniez, ze np w d15z6 napiecie mierzy sie miedzy stykami B20 i C16 ECM/PCM.

nike69
09-03-09, 18:33
tak btw to z tego co widze nie ma juz tej strony a podobno byla fajna tutaj mozna niektore rzeczy z niej odzyskac http://web.archive.org/web/*/http://hondapl.org

co do tego resetu kompa to ok ale w manualu pisze tylko o kasowaniu bledow wlasnie przez wyjecie bezpiecznika i nic wiecej nie pisze o zadnym uczeniu to czemu w takim razie nie opisali tej metody zjecia klemy i uczenia kompa ? czyli ze ktos kto sie wogole nie interesuje samochode, kupi nowy akumulator skasuje ustawienia kompa i nawet nie ma o tym pojecia a pewnie jest wiele takich osob.. chcialbym ta metode zobaczyc opisana w jakiejs konkretnej ksiazce a nie na stronie internetowej..
co do tej sondy to nie wiem czy ja wymieniac bo nie chcialbym wydawac pieniedzy w bloto.. opisze dokladniej jak to sie u mnie zachowuje..
mierzylem na goracym silniku i na wolnych obrotach jest caly czas 1V moze jakies male odchyle do 0,9 jak przygazuje troche to nic sie nie dzieje jak bardziej przygazuje to jest troche ponad 1V a jak puszcze gaz i jak obroty spadna to wskazowka idzie na chwile na 0 i pozniej wraca na 1.. ale jeszcze nie wiem czy ten moj miernik jest dobry..moze nie wychwytuje tych szybkich zmian napiecia mozliwe to ? i np jak mierze napiecie na baterycje 12V to wychodzi kolo 15 na bateryjce 1,5V to wychodzi cos kolo 2 a na baterii w komorce 3,7 wychodzi prawie 5 czyli mozliwe ze zawyza ? mozecie u was zmierzyc ?
zamieszczam filmik z tego testu, strasznie niewyrazny ale moze cos widac http://www.youtube.com/watch?v=NAiwz6qd8q8

EDIT


takie samo zdanie mam o hondapl.org (tez sporo glupot pisza)
ale zgadzam sie podstawa sa manuale, w ktorych to wyczytalem ze sonda lambda jest dobra jesli prezy otwartej przepustnicy watrosc nie przekracza 0,6V, a przy naglym zamknieciu przepustnic nie spada nie spada ponizej 0,4V
napisane jest rowniez, ze np w d15z6 napiecie mierzy sie miedzy stykami B20 i C16 ECM/PCM.

pomylilo ci sie :p pisze ze przy otwartej ma miec pozyzej 0,6 a przy naglym zamknieciu pozizej 0,4 ale nie pisze nic wiecej i tak niby u mnie jest ale na wolnych jest caly czas 1V wiec chyba nie jest dobrze, ale np na plywaku w gazniku caly czas jest na polowie

EDIT 2

wiec jesli bezpiecznik back up resetuje tylko bledy to wydaje mi sie logiczne ze jednoznaczne z pozbawieniem kompa zasilania jest wyciagniecie bezpiecznika ECU dobrze mysle ? bo klemy to nie chcialo by mi sie odpinac za duzo roboty :p

qba1983
09-03-09, 19:19
tak zgadza sie , pomyslilo mi sie :o

rutkose
09-03-09, 23:01
To ja już zgłupiałem... Czy wyciągając bezpiecznik zresetowałem kompa, czy same błędy?? Ogólnie zauważyłem, ze po zabiegu auto spisuje się lepiej, ale nie chce krakać bo wiadomo jak działają wskaźniki civica.

Wracajac do tematu:


7. Co do wtrysków to nie wiem, czy zwykły mechanik może je ustawić? Bo jeśli powstaje u mnie zbyt bogata mieszanka (objaw - strzelanie wydechu przy puszczaniu gazu) to należałoby coś z tym zrobić. Jakiś wpływ na spalanie to musi mieć bo "marnuje" wachę. Tylko komu można to oddać do zrobienia?

jogal
09-03-09, 23:46
może Ci porostu wtryski leją i dlatego strzela Ci w kolektorze. Dopóki nie podłączysz miernika do sondy lambda to nie będzie można nic więcej powiedzieć... Podczas jazdy na biegu bez dodawania gazu sonda powinna wskazywać ok 0V jeśli tak nie jest, to albo sonda walnięta, albo wtryski leją...

rutkose
10-03-09, 22:37
Wracając do tematu sprawdzałem dziś ze znajomym sondę, przez komputer diagnostyczny i jest ona OK. Wskazuje ona poprawne wartości przy postoju i podczas jazdy, ALE okazało się, że wykorzystanie alternatora przy zgaszonych światłach i innych odbiornikach prądu wynosi 70%, przy włączonych nawet 90% :O Akumulator właścicielka zmieniała, kable i świece są sprawne, więc o co z tym chodzi i czy może mieć to związek ze wzrostem paliwa??