Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Problem z elektryka - wilgoc?



Lynx
08-02-06, 22:47
Dzis rano pojawil sie problem z elektryka mam przypuszczenie ze jest to zwiazane z wilgocia, ktorej ostatnio dosc sporo w aucie (mokre dywaniki), ale chcialbym jeszcze uslyszec opinie fachowcow :) . No wiec jak co rano odkopalem auto ze sniego, chce odpalic, przekrecilem kluczyk no pozycje do odpalenie a wszystkie kontrolki, zarowno na zegarach jak i na konsoli mrugnely i zgasly. Wentylator od dmuchawy tez milczal. Z niedowiezaniem, wyciagnolem kluczyk i jeszcze raz sprubowalem, z tym samym efektem. Pomimo tego braku "oswietlenia" auto normalnie odpalilo tak jak by nigdy nic, to i kontrolki sie normlanie juz zapalily po odpaleniu. Po przejechaniu na uczelnie wylaczylem auto i sprubowalem jeszcze raz odpalic i tym razem wszystko smigalo bez zarzutu. Sytuacja sie poajwila po ostygnieciu auta i wszystko wygladalo tak samo jak wczesniej.

Przypuszzam ze powodem jest zawilgocenie, ale moge sie mylic. Moze poprosty wystarczy podokrecac jakas kostke?

[ Dodano: Pon 13 Lut, 2006 ]
No i problem zaczyna sie nasilac, oprocz wyzej opisanej historii doszly jeszcze dzis problemy z odpalaniem.

Autko fajnie kreci, odpala wszystkie odglosy i zachowania prawidlowe, tylko ze odrazu gasnie. Jak odpalam z dodaniem gazu to ladnie wchodzi na obroty ale natychmiast po tym gasnie. Po 20 takich prubach auto odpala. I puki sie nie zagrzeje, to zdaza mu sie zgasnac lecz nie zdaza sie to czesto. Jak sie nagrzeje to chodzi elegancko.
Swiece, filtry, paski, wszystko powymieniane.

Moze wy macie jakis pomysl co to moze byc?

Rikoo
13-02-06, 15:01
Kable

Lynx
15-02-06, 20:07
Kable, tzn przewody wysokiego napiecia? Czy jakies inne przewody?

Dzida
15-02-06, 20:33
No Wysokiego Napięcia Kabelki... :)

Lynx
16-02-06, 13:18
Niestety przewody sa ok, dzis sie okazalo ze to jest wina stacyjki. Przy odpowiednim ustawieniu wszystko dziala, a jest juz na tyle wyrobiona ze nie da sie odpalic wogole samochodu.
Czy orientujecie sie jaki jest koszt nowe/uzywanej stacyjki, i jak wyglada kwestia wymiany?

[ Dodano: Czw 16 Lut, 2006 ]
Dobra :) poradzilem sobie, szkdoa ze niemialem cyfrowki ze soba moze by sie komus przydalo. No wiec okazalo sie ze styki w stacyjce sa juz ze starosci tak zabrudzone, ze nie laczyly. Rozebralem taka biala okragla kostke, przeczyscilem i wszystko dziala juz jak w japonskim zegarku :) A tak na magrinesie, to odpalenie hondy bez kluczykow, za pomoca wylacznie srubokreta, zajelo mi 30 sekund :twisted: