Zobacz pełną wersję : Problem z odpalaniem na rozgrzanym silniku.
W zeszłym tygodniu miałem problem z odpaleniem auta po wcześniejszej półgodzinnej jeździe. Musiałem zakręcić 3 razy - sądziłem, że po prostu coś się przyblokowało i to pojedynczy problem, ale wczoraj i dziś problem pojawił się już 3 krotnie co wcześniej nigdy nie miało miejsca autol odpalało zawsze bez problemów. Kontrolka check engine zaświeciła się tylko na chwile i jak odsunąłem podłoge i spojrzałem na kompa to dioda mrugała szybko po 16 razy. w tym tygodniu mam zamiar wybrać się do mechanika i nie wiem na co mam w szczególności zwrócić uwagę- filtry, wtryski, zawory ( może regulować?), Auto w trakcie jazdy chodzi bardzo dobrze, choć względem stanu z ubiegłego lata straciło troche na żwawości na 2 i 3, Jest to bardzo niewielka zmiana. Przy silniejszym wduszeniu na 2 auto potrafi bardzo delikatnie zabujać co wcześniej się nie zdażało.
PS Mam zamiar wymienić pasek, olej oraz wszyskie filtry, co polecacie?
Pozdrawiam
odkreć schowek po lewej stronie,od strony drzwi kierowcy, pod nim masz schowany u góry przekaźnik od pompy paliwa, zdejmij obudowe popraw jeszcze raz wszystkie luty, i powinno byc OK, gdyby jednek nie pomogło to szukaj nowego, sprawdź czy w tym momencie jak nie dasz rady odpalic to po gaśnięciu checka słychać cyknięcie zaskoczenia przekaźnika, jeżeli go brak tzn że 100% przekąxnik odmawia posłuszeństwa
gdybys nie wiedział o co chodzi dalej, tutaj masz wszystko dokładnie opisane krok po kroku http://civic4g.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=9&t=811
tak więc, zrobiłem jak kazałeś, wziąłem miernik posprawdzałem wszystkie możliwe do sprawdzenia luty, później ścieżki i na wszystko ok, Ogólnie przekaźnik wygląda bardzo zdrowo. Problem u mnie pojawia się wyłącznie na rozgrzanym silniku i wg mojej pamięci check engine zawsze gaśnie i zawsze cyka więc proszę o dalsze propozycje. Pozdrawiam
no miałem to samo jak mówisz że na ciepłym, obserwuj jak mówiłem, luty popraw lutownica, nie zawsze zimny lut na mierniku wylezie, na zimnym nigdy tylko na ciepłym, obstawiam ten przekaźnik, skoro bład 16 to najczesciej własnie o przekąźnik chodzi, zobacz czy wtedy cyka jak nie chce odpalić, pasek mitsuboshi czy jakos tak, rolka GMB, pompa wody GMB, reszta jak chcesz według uznania
dobra będę testował na rozgrzanym i słuchał. Co do pompy wody czy wymiana jest konieczna? napinacz owszem. Olej czy może być mineralny Motul i jaki rodzaj ? Rozumiem że do oleju filtr i paliwa obojętnie tak? Pozdrawiam
dobra potestowałem pod kątem przekaźnika i chyba to będzie to - dałem grzanie na szyby na full i po przejechaniu się tam i z powrotem już miał problem z odpaleniem, z tym że kontrolka check engine normalnie się zapaliła i zgasła bzzzzz...puff :P ale silnik nie chciał odpalić. Z tym że w trakcie działania rozrusznika słyszałem dwukrotnie próbę podniesienia się przez przekaźnik czyli owe bbzzzz puff tylko bez kontrolki - czy to definitywnie wskazuje na przekaźnik czy też tak zachowuje się naturalnie???
no przekaźnik wariuje, pompe wody zalezy czy była poprzednio wymieniana, zreszta zaleca sie wymienic ponieważ jak dasz nowy pasek i napinacz to moze zacząc przepuszczac pompa, ale nie musi, zalezy czy mocno zużyta, jak zdejmiesz pasek to przeciez bedziesz widział jej stan, olej żaden minerał tylko półsyntetyk lej, a firma według uznania, jaki chcesz ja na Mobilu jeżdze 10W40 kupowanym nie z beczki i nie nażekam wymieniam co 10 tys KM nie wiecej
Lał bym z pewnością półsyntetyk z tym ze kobieta przed sprzedażą wymieniła tanim kosztem olej na mineralny co mnie bardzo boli - sądzę że silnik jest w stanie dobrym i powinien wytrzymać powrót ale te płókanki i wogóle, co radzisz?
Płokanek nie testowalem to nie powiem, ale sam półsyntetyk ma własciwosci płuczące, jedni zadowoleni śa z tych płukanek, to nie chodzi o stan tylko o wszystkie uszczelniacze żeby CI nie pociekły, ja bym śmiało lał półsyntetyk i nie zastanawiał sie, w poprzedniej hance z mineralnego przeszedłem na półsyntetyk i była gitara
Zrobiłem płukankę, wymieniłem olej na Valvoline, przekaźnik naprawiłem, filtry pozmieniałem prawie wszystkie prócz filtra paliwa i tu pojawia się moje pytanie do Was. Auto chociaż pracuje już idealnie i nie mam się do czego doczepić to wciąż nie odpala na zimnym tak jakbym sobie tego życzył. Musi z cztery - pięć razy obrócić, Potem wystarcza mu już raz. Otóż co jest tego powodem? Czy te problemy może stwarzać zużyty filtr paliwa? Jeżeli zmiana nic nie da to co - regulacja luzów zaworów, kąta wyprzedzenia zapłonu, zmiana kabli zapłonowych (świece wymienione na NGK)? Co może mu jeszcze nie pasić?
Pozdrawiam
Ja też tak mam z odpalaniem na zimnym po jednym obrocie a na ciepłym po około czterech obrotach. Mi to nie przeszkadza i jak narazie z tym nic nie robię ale jestem ciekaw co to jest. Może stare przewody zapłonowe-po nagrzaniu gorzej działają???? No nie wiem.
PS w pierwszym poście napisałeś że problem jest na ciepłym silniku a w ostatnim że na zimnym??
nie nie bo to już inna sprawa - tamto było związane z przekaźnikiem paliwa, po nagrzaniu ujawniał się zimny lut i auto nie odpalałom po zrobieniu jest ok, ale dokucza to że muszę a benzyniaku kręcić tyle co w dieslu:/
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.