Zobacz pełn± wersję : Mocowanie tarczy hamulcowej.
Witam.
Dzi¶ przy wymianie przednich klocków (po wyjęciu klocków) zauważyłem że tarcza hamulcowa jest lużna :shock: Gdyby nie zacisk to spadła by z piasty. Wiem że powinna być przykręcona (chyba). Mam pytanie czy ma to jaki¶ wpływ na bezpieczeństwo jazdy ( szpilki koła i tak dociskaja tarczę), oraz czy może to być przyczyn± strasznych drgań przodu auta przy prędko¶ciach 110-140 km :?:
Pozdrawiam.
Sławek
Tarcza nie koniecznie musi być dokrecona . Wystarczy ,że będzie przykrecona szpilkami wraz z kołem . I nie wpływa to na niebezpieczeństwo.
A co do drgań to napewno s± felgi ,albo krzywe ,albo żle wywarzone, albo opona ma guza , albo opony s± schamowane w jednym miejscu.
Nie ma to wplywu na bezpieczenstwo ze tarcza jest nie dokrecona bo np w Audi A4 lub nowym Passacie tarcza fabrycznie nie jest dokrecowna wiec spoko. Jezeli chodzi o drgania przy tych predkosciach to mialem podobnie tylko od 130 do 160 mi drgala kierownica skonczylo sie wymiana opon :cry: najpierw sprobuj na nowo wywazyc kola jezeli to nie pomoze to mozesz zamienic tyl z przodem i jezeli to nadal nie pomoze to zostaje juz tylko wymiana opon
Tarcza nie koniecznie musi być dokrecona . Wystarczy ,że będzie przykrecona szpilkami wraz z kołem . I nie wpływa to na niebezpieczeństwo.
teoretycznie tak, ale przy bezpieczenstwie wszystko powinno byc na cacy :)
eoretycznie tak, ale przy bezpieczenstwie wszystko powinno byc na cacy
Czyli powinienem ja przykręcić? Widziałem tam chyba cztery otwory -na ile ¶rub mam przykręcić? :roll:
Dexter- przyczyna drgań raczej nie leży po stronie kół- na wyważonych alusach i na stalówkach z innymi oponami jest to samo. :?
Dominik_bb
08-02-06, 20:19
Fabrycznie powinna byc przykrecona na 2 sróbki ( czasem 1)
z tych 4 otworów tylko 2 pasuja do przykrecenia tarczy
maja większa fazę na łeb sruby(w tych drugich ¶rba sie nie schowa)
http://img224.imageshack.us/img224/4889/sss003s1gx.jpg (http://imageshack.us)
Sławek, moze troche z innej beczki , czy po przejsciu ponad powiedzmy 140 drgania ustaja? jesli tak to moze byc walniety amortyzator albo peknieta sprezyna- kumpel mial tak w megane od 90 do 130 nie dalo soe wytrzymac-powod :?: peknieta sprezyna w prwaym tyle- radze sprawdzic tez zawieche + oponki i felgi jak juz koledzy pisali :wink: Pozdro
Po 140 km drgania znacznie malej±, s± prawie nieodczuwalne. Amortyzatory miałem sprawdzane-75%, sprężyny całe. ;)
hmm to moja inwencja tworcza sie konczy :P sorki za OT hamowales moze swoja Hanie? bo ja wczoraj i cos za malo mi wyszlo chyba :x a ile nia najszybciej jechales :?:
a ile nia najszybciej jechales n
190 i zabrakło prostej. Nie mam warunków aby gdzie¶ bezpiecznie się rozpędzić.
Jeszcze jej nie hamowałem. Planuję na wiosnę na letnich laczkach. Ale w±tpię żeby miała seryjne 125HP, tym bardziej że mam gaz. A u Ciebie jak?
Slawek i Tommi jak chcecie sobie pogadac o takich sprawach to na PW a nie tutaj!
Ja bym chciał tylko rzucić sugesta, że jeżdżę na "odkręconych". Nie chciałbym wiedzieć co może być przy odkręcaniu za kilka latek :/
Taka mała robna uwaga :) Ja bym nie ruszał :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.