PDA

Zobacz pełną wersję : D14A4 nie odpala. To nie przekaźnik.



HMP
01-03-09, 09:42
Witam, jw. Rano odpalił, wieczorem już nie chciał. Przy próbie odpalenia coś "trejkocze" ze schowka pasażera (przekaźnik?), świeci się check engine. Rozrusznik sprawny. Jest iskra na świecy. Wciskanie przycisku uderzeniowego nie pomaga, więc to nie to. To na pewno nie przekaźnik pompy, który został wymieniony na sprawny więc go eliminuje. Bak jest pełen, ostatnio raczej nie jeżdżę na rezerwie, więc dziwne aby padła pompa.

Więc cóż mogło paść?

Dopiero w poniedziałek będę mógł zrobić samodiagnostykę, że tez nie pomyślałem o tym wcześniej.

skolopendra
01-03-09, 13:06
Jest iskra na świecy.

jak jest iskra to nie ma paliwa ?


Dopiero w poniedziałek będę mógł zrobić samodiagnostykę,

to juz niedługo :)

vengador
01-03-09, 21:36
Sprawdź czy paliwko się leje. Odkręć przewód od paliwa z listwy podstaw butelkę żeby nie zalać sobie silniczka. Przekręć kluczyk i zobacz czy leci waszka. Jak leci to nie wiem co to może być hehe

Jak leci to też możesz sprawdzić czy w ogole zapali. Może same wtryskiwacze powiedziały że nie chcą lać paliwem(w co wątpie ale trzeba sprawdzić). Weź kup samostart, jak nie masz to może być środek do czyszczenia kokpitu lub dezodorant lub cokolwiek co ma płomień na metce.
Wyjmij filtr powietrza i kręcąc rozrusznikiem psiukaj, jak odpali to znaczy że sterowanie wtryskami.
Jak to nie pomoże to może iskra jest tak żałośnie słaba że ją mieszanka dusi(ale to też raczej nie możliwe)

Co do cykania z pod schowka to tam oprócz tego przekaźnika to i guzika wstrząsowego to nic nie ma. Komputer przecież po prawej wiec nie mam pojęcia, chyba że gdzieś sobie jakiś kabelek iskrzy i strzela(ale to tez raczej mało możliwe)

Opisane rady zostały sprawdzone na mojej hani, hehe nawet nauczyłem się odpalać silnik stojąc pod maską hehe trochę iskrzy rozrusznik ale kręci

Pozdrawiam

HMP
02-03-09, 21:38
Człowiek uczy się na własnym (i innych doświadczeniu). Jednak problem nadal nie rozwiązany!

Samodiagnostyka nic nie wykazała. Check się świeci, ale nie mryga.

Paliwko jest (dociera do listwy), iskra na świecy jest (dość słaba ale to pewnie wina "zmęczonego" akumulatora). Otóz mam w autku instalację LPG - nieużywaną. Zrobiliśmy myk i odpaliliśmy go na krótko z gazu. Zrobiliśmy tak 3 razy z powodzeniem po czym odpaliliśmy autko na benzynie. Cud, odpalił bez zająknięcia 2 razy. Daliśmy silnikowi popracowac, zgasiliśmy i to był koniec. Auto znów nie odpala na benzynie. Kompresja itd wszystko sprawdzone, w normie.

Jako ze instalacja gazowa (II gen, nie sekwencja) ma swoje wtryskiwacze i swój komputer to podejrzenie padlo na benzynowe wtryski. Jednak dziwne aby zatarly sie nagle wszystkie 4. Więc jest to rzecz która podaje "sygnał" do wtryskiwaczy, że mają podac paliwo(?) Czyli:

- Czujnik położenia wału korbowego (?)
- Moduł zapłonowy(?)
- Czujnik Halla
- Komputer

Dodam, ze wymieniłem przekaźnik pompy paliwa, kopułkę i palec.
Innej opcji po prostu nie widzę. Proszę o pomoc.

Homiczek
02-03-09, 22:00
Samodiagnostyka nic nie wykazała. Check się świeci, ale nie mryga.


Tzn nie dało się sczytać błędów ??

HMP
02-03-09, 22:17
Tzn nie dało się sczytać błędów ??

Z tego co wiem to ciągłe świecenie oznacza brak błędów?

Dodam, że raczej na bank nie podaje paliwa do wtrysków, bo po tylu próbach odpalenia zapaszek benzynki byłby wyczuwalny.

Więc co jest odpowiedzialne za podawanie paliwa do wtrysków ?

Homiczek
02-03-09, 22:33
aaaa bo świeci jak włączysz tryb serwisowy... se zapomniałem... to znaczy że nima błędów

bo myślałem że normalnie świeci w czasie jazdy/uruchamiania