Damian_C3
13-02-09, 17:19
To znaczy ja to tak nazywam, nie znam dokładnej nazwy, w każdym razie chodzi o tą z akumulatorkiem (czerwoną).
Problem wygląda następująco, nie wiem czy to ma znaczenie ale ostatnio mialem problem z nietrzymaniem odpowiednich obrotów po czym pojawił się problem z tą kontrolką(zaraz go dokładniej opisze) Po wizycie u mechanika i wyczyszczeniu krokowego silnik pracuje jak nalezy wiec polecam zabieg. Zwróciłem im uwagę na tą kontrolke i sprawdzili zasilanie - ponoć alternator , ładowanie jest wszystko w porzadku.
Wyjechałem z warsztatu i wszytsko bylo ok po czym następnego dnia gdy spadł snieg problem się powtórzył a wygląda to tak. Kiedy jade z normalną predkościa nic się nie dzieje chyba że wcisne sprzęgło. Wówczas kontrolka akumulatora zapala sie ale nie tak wyraźnie tylko tak mróga bez stałej intensywności wygląda to tak jak kiedy w domu są skoki napięcia wówczas można zauważyć że zarówka mróga raz mocniej raz słabiej bez stałej częstotliwości. Sprawdziłem i kiedy bardziej obciąże akumulator - podgłośnie radio , włacze światło nawiew na pełną siłe to kontrolkja świeci bardziej intensywnie wciąz jednak bez stałego napięcia. Nie jest to więc tak że zapala się i wyraźnie świeci(jak w przypadku gdy auto jest na zapłonie)
Powtorze jeszcze że problem występuje kiedy jade i wciskam sprzęgło, a więc zauważam to przy zmianie biegu, lub też kiedy zwalniam puszczam sprzęgło na biegu jałowym, np kiedy stoje na światłach czy czekam z odpalonym silnikiem an parkingu. Wydaje mi się że znaczenie mają tu więc obroty
Mechanik sugerował, że może to słaby akumulator, jak mówiłem sprawdził ładowanie i pasek i powiedizał że wszystko powinno byc jak należy.
Jakieś pomysły na to co może być przyczyną ?
Problem wygląda następująco, nie wiem czy to ma znaczenie ale ostatnio mialem problem z nietrzymaniem odpowiednich obrotów po czym pojawił się problem z tą kontrolką(zaraz go dokładniej opisze) Po wizycie u mechanika i wyczyszczeniu krokowego silnik pracuje jak nalezy wiec polecam zabieg. Zwróciłem im uwagę na tą kontrolke i sprawdzili zasilanie - ponoć alternator , ładowanie jest wszystko w porzadku.
Wyjechałem z warsztatu i wszytsko bylo ok po czym następnego dnia gdy spadł snieg problem się powtórzył a wygląda to tak. Kiedy jade z normalną predkościa nic się nie dzieje chyba że wcisne sprzęgło. Wówczas kontrolka akumulatora zapala sie ale nie tak wyraźnie tylko tak mróga bez stałej intensywności wygląda to tak jak kiedy w domu są skoki napięcia wówczas można zauważyć że zarówka mróga raz mocniej raz słabiej bez stałej częstotliwości. Sprawdziłem i kiedy bardziej obciąże akumulator - podgłośnie radio , włacze światło nawiew na pełną siłe to kontrolkja świeci bardziej intensywnie wciąz jednak bez stałego napięcia. Nie jest to więc tak że zapala się i wyraźnie świeci(jak w przypadku gdy auto jest na zapłonie)
Powtorze jeszcze że problem występuje kiedy jade i wciskam sprzęgło, a więc zauważam to przy zmianie biegu, lub też kiedy zwalniam puszczam sprzęgło na biegu jałowym, np kiedy stoje na światłach czy czekam z odpalonym silnikiem an parkingu. Wydaje mi się że znaczenie mają tu więc obroty
Mechanik sugerował, że może to słaby akumulator, jak mówiłem sprawdził ładowanie i pasek i powiedizał że wszystko powinno byc jak należy.
Jakieś pomysły na to co może być przyczyną ?